Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Na końcu świata - tak się wykańczamy


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 1,2k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Mnie też się bardzo podoba - bardzo dobrze dobrałaś kolory we wnętrzu, masz fajną bazę do dowolnych zmian sezonowych (świeże kwiaty/ poduchy/ jakieś detale).

 

Jakie następne kroki w urządzaniu?

 

Co do powołania w budowlance, to ja mam podobnie, choć jeszcze bardziej wkręciłam się w ogrodnictwo - do tego stopnia że od października zaczynam w tym temacie studia podyplomowe. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie też się bardzo podoba - bardzo dobrze dobrałaś kolory we wnętrzu, masz fajną bazę do dowolnych zmian sezonowych (świeże kwiaty/ poduchy/ jakieś detale).

 

Jakie następne kroki w urządzaniu?

 

Co do powołania w budowlance, to ja mam podobnie, choć jeszcze bardziej wkręciłam się w ogrodnictwo - do tego stopnia że od października zaczynam w tym temacie studia podyplomowe. ;)

 

Właśnie, baza jest a koloru na razie nie ma, w planach mam wprowadzenie czegoś ożywczego do salonu, ale nie mogę zdecydować się na kolor, może jakiś dywan, może właśnie pufy. Niby każdy kolor ładny, ale nie mogę się do żadnego przekonać.

 

Teraz czekam na plac zabaw, chyba bardziej ja niż moja córka :-)

A w urządzaniu, brakuje nam przede wszystkim żaluzji w kuchni i wykuszu. Wstępnie do kuchni planuje żaluzje aluminiowe, a do wykuszu białe drewniane.

No i zostanie sypialnia i łazienka na poddaszu, ale to tak trudny i mocno finansowy temat, że na razie odpuszczam.

Na razie zamierzam korzystać z lata i trochę odpocząć po tym ciężkim wykańczaniem roku.

 

Ja za to do ogrodnictwa mam dwie lewe ręcę, może czytałaś o mojej trawie, choć powiem, ze nadzieja jest, nie chce zapeszać, ale może coś z tego będzie.

W każdym razie jakbyś potzrebowała gruntu do praktyki to zapraszam :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Ja za to do ogrodnictwa mam dwie lewe ręcę, może czytałaś o mojej trawie, choć powiem, ze nadzieja jest, nie chce zapeszać, ale może coś z tego będzie.

W każdym razie jakbyś potzrebowała gruntu do praktyki to zapraszam :-)

 

Kolor sam przyjdzie - zobaczysz! Wpadniesz na coś, w czymś się zakochasz i wio.

 

Co do ogrodu, to na pewno będę potrzebowała "materiału" do pracy dyplomowej - na dyplom wykonuje się projekt z wizualizacją 3D zdaje się. Tak więc nie kuś, nie kuś. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolor sam przyjdzie - zobaczysz! Wpadniesz na coś, w czymś się zakochasz i wio.

 

Co do ogrodu, to na pewno będę potrzebowała "materiału" do pracy dyplomowej - na dyplom wykonuje się projekt z wizualizacją 3D zdaje się. Tak więc nie kuś, nie kuś. ;)

 

Moja działka jest jak najbardziej do wzięcia, a masz pole do popisu, bo oprócz komisy muśniętej trawą nic nie ma :-)

Czytam Twój dziennik, na razie tak mniej więcej, ale jak wszystko przerobie to się odezwę :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja działka jest jak najbardziej do wzięcia, a masz pole do popisu, bo oprócz komisy muśniętej trawą nic nie ma :-)

Czytam Twój dziennik, na razie tak mniej więcej, ale jak wszystko przerobie to się odezwę :-)

 

To jeśli Ci nie przejdzie ochota do października, to dam Ci znać i obgadamy szczegóły. :)

 

A co do dziennika, to zapraszam choć niestety wiem, że niełatwo się go czyta bo zdjęcia poznikały. :( Nie mam póki co szansy na wklejenie ich znowu - trzy małe potwory wygrywają walkę o moją atencję, zwłaszcza teraz w wakacje gdy nie ma szkoły/ przedszkola. Jutro uciekam na kilka dni na Kaszuby moje ukochane, ale po powrocie wkleję przynajmniej najświeższe fotki i zajmę się w końcu modyfikacją projektu kuchni, bo to już czas. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

też niebyłam nigdy zwolenniczką zasłon na podłodze... już je widziałam obklejone kotami z kurzu :sick: ale - kupiłam viviany czarne i powiesiłam na próbę... są za długie o 30cm ale wiszą nadal :lol2: docelowo zostaną obcięte, ale nie wiem kiedy - narazie mi się z tym nie spieszy póki w salonie same prowizorki i tymczasówki...

akurat mam tak te zasłony, że przy stole i kanapie, więc na czas odkurzania/mycia podłogi zarzucam na meble i nie przeszkadzają :D

 

 

Aga tego palanta dobrze, że pogoniłaś :mad: kurna jak ja niecierpię takich ludzi!! na ten Twój plac też ja bardzo bardzo czekam! bo szalenie mnie ten temat interesuje dla moich potworków - w razie co poproszę o namiar i może ja coś ogarnę w tym temacie ze sprawdzonego źródła już :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aga, wyszło bardzo delikatnie, ładnie :yes: Ale ja bym je zawiesiła tak, jak kiedyś Ci pisałam. Czyli złapałabym je za najniższe (czyli najbardziej odsunięte od brzegu) haftki. W ten sposób zakryłabyś zupełnie karnisz i wyglądałyby jakby wychodziły z sufitu. Byłoby jeszcze ładniej.

Tylko lewy głośnik zasłonięty? Na oknie z dużym parapetem nie wieszałaś? Jak dla mnie, to dobrze, że tego głośnika nie widać. Do oglądania filmu w wersji dolby surround odsłonicie go sobie ;)

 

 

ooo wlasnie to samo chcialam doradzić...ale ...

Zawiesiła tak jak mówiłaś, ale nie za dobrze to wyglądało, zasłony były od góry jakby pochylone, a przy tym nowym rozwiązaniu ikeowskim wogóle nie da się tak zrobić, bo na agrafki zawiesza się metalowe haczyki, które służą do marszczenia.

Na oknie w wykuszu mają być białe żaluzje i tam zasłon wogóle nie będzie. Zobacz jak to wygląda:

 

[ATTACH=CONFIG]323767[/ATTACH]

 

Gdybym zawiesiła zasłony, zasłaniałyby całą wnękę.

....muszę sie przyjżec temu w Ikei- jaki masz karnisz ?? Bo aj chcialam powiesić tak jak Tomkowa pisała :-)

 

W wykuszu żaluzja będzie super lub roleta rzymska ale nie wiem jaka potrzebę macie jeśli chodzi o osłanianie się od sąsiadów :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ivy, Aga, mi się wydaje, że spokojnie je można zawiesić tak, jak pisałam ;) One mają trzy rzędy haftek, więc skoro na najniższym się zapierały o sufit, to pewnie najlepiej byłoby na środkowym :) Umarszczyć je można na najniższym poziomie, a złapać do karnisza za środkowy. Nie trzeba przecież agrafek karniszowych zahaczać o te metalowe do upinania, tylko można nad nimi. Albo zrezygnować z tych ikeowskich upinaczy i upiąć je na stałe igłą z nitką ;) Ja swoich wcale nie upinałam ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jeśli Ci nie przejdzie ochota do października, to dam Ci znać i obgadamy szczegóły. :)

 

A co do dziennika, to zapraszam choć niestety wiem, że niełatwo się go czyta bo zdjęcia poznikały. :( Nie mam póki co szansy na wklejenie ich znowu - trzy małe potwory wygrywają walkę o moją atencję, zwłaszcza teraz w wakacje gdy nie ma szkoły/ przedszkola. Jutro uciekam na kilka dni na Kaszuby moje ukochane, ale po powrocie wkleję przynajmniej najświeższe fotki i zajmę się w końcu modyfikacją projektu kuchni, bo to już czas. :)

 

Ochota na pewno mi nie przejdzie, więc jestem gotowa, ale jakoś nie mogę uwierzyć, że u mnie też może być piękny ogród :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

też niebyłam nigdy zwolenniczką zasłon na podłodze...

 

Karolina powiem Ci tak, u mnie 70 % czeka na jakąś poprawkę, w tym firany w salonie do skrócenia, ale w domu jest tyle rzeczy do zrobienia, że myślę, że za 10 lat jak już wszystko skończę to wróce do poprawek hehe żeby tylko było co poprawiać. Z racji tego, że w te okolice dopiero co przeprowadziliśmy się, nie mam namiarów na krawcową, wogóle dopiero się rozglądam po okolicy, bo pierwszy okres był raczej stacjonarny (końcówka ciąży, a póżniej Maluszek)

 

Plac zabaw ma być jutro wieczorem!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ooo wlasnie to samo chcialam doradzić...ale ...

 

....muszę sie przyjżec temu w Ikei- jaki masz karnisz ?? Bo aj chcialam powiesić tak jak Tomkowa pisała :-)

 

W wykuszu żaluzja będzie super lub roleta rzymska ale nie wiem jaka potrzebę macie jeśli chodzi o osłanianie się od sąsiadów :-)

 

Karnisz mam Gardinia o taki

I z samego karnisza jestem bardzo zadowolona, zasłony się płynnie przesuwają, nawet na łączeniu, w mnie jest jedno, na środku.

 

Jeśli chodzi o wykusz to skłaniam się ku żaluzjom, plusem jest to, że w ciągu dnia można żalusje ustawić tak, że słońce nie będzie drażniło, a światło jednak będzie docierało, a jeśli chodzi o sąsiadów to jak nazwa wątku wskazuje, u mnie jest koniec świata i pierwszy sąsiad dopiero 200 m ode mnie, są tego plusy i minusy, w każdym razie na razie nie muszę się chować przed sąsiadem, ale przed słońcem i owszem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ivy, Aga, mi się wydaje, że spokojnie je można zawiesić tak, jak pisałam ;) One mają trzy rzędy haftek, więc skoro na najniższym się zapierały o sufit, to pewnie najlepiej byłoby na środkowym :) Umarszczyć je można na najniższym poziomie, a złapać do karnisza za środkowy. Nie trzeba przecież agrafek karniszowych zahaczać o te metalowe do upinania, tylko można nad nimi. Albo zrezygnować z tych ikeowskich upinaczy i upiąć je na stałe igłą z nitką ;) Ja swoich wcale nie upinałam ;)

 

NIe potrafię tego opisać, szkoda, ze nie zrobiłam zdjęcia, ale miałam trzech doradców i wszyscy stwierdzili, ze lepiej jest jak jest, ale dzisiaj jeszcze wskoczyłam zajrzeć. Jeśli chodzi o system ikea to te haczyki trzeba byłoby zawiesić do góry nogami, bo inaczej wypadną. Teraz wygląda to tak

Bez tytułu.jpg

 

(Czerwony) haczyk jest tylko włożony do taśmy a póżniej zahaczony o (niebieską) agrafkę, utzrymuje się w zasłonie przez siłę ciążenie. NIe wiem czy jasno to opisuje. Z taśmą ściągającą nie byłoby problemu, a tutaj zostaje odwrócić haczyk, a załony zawiesić na agrafkach. Jak znajdę chwilę to spróbuje na jednej.

Jeśli chodzi o igłę nitkę i marszczenie to ja odpadam :-)

A jeszcze powiem co mój mąż na pomysł schowania karnisza za zasłoną, "ale przecież schowasz tylko tam gdzie zasłona,a reszta i tak będzie widoczna, to po co chować" :-)

Edytowane przez aga2183
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A skoro KArolina do mnie zajrzała to doradżcie mi z pojemnikami do kuchni. Potrzebuje sztuk trzy, do tej pory miałam stare, szklane, nie powalały, ale funkcję spełniały, dopóki nie wpadłam na genialny pomysł. Umyłam słoiczki i nie chcąc długo czekać na wyschnięcie, zapakowałam do mikro na suszenie, no i pizgło :-) i po słoiczku :-)

Karolina ma na zbyciu ładne białe pojemini i jak myślicie u mnie się przyjmią. Tu zdjęcie starych

Słoiczki.jpg

 

A tu potencjalnie nowych, pasowałyby u mnie?

bra 3_zpslwxepr0r.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak już korzystam z Waszej pomocy, to na całego. Gdzie mam ustawić plac zabaw?

Może kilka słów o tym co wybrałam, plac zabaw ma wyglądać tak

Zdjęcie 1.jpg

 

tyle, ze domek większy (2,00 na 1,80), ścianka wspinaczkowa z podestem, i belka na huśtaki min. 3 m, żeby po zdjęciu dwóch hustawek, można było w przyszłości powiesić ławkę. A i piaskownica nie pod domkiem, a przed zjeżdzalnią, tak żeby ze zjeżdzalni wpadać do piaskownicy. A pod domkiem chce docelowo hamak zawiesić.

To jest wzór malowania mojej roboty :-) ma być jasny szary z białym, a dach czarny.

Zdjęcie 3.jpg

 

A tutaj propozycja ustawienia na działce:

Plac zabaw na działce.jpg

 

I co myślicie?

Plac zabaw na działce.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...