Na końcu świata - tak się wykańczamy

[aga2183]

Czy znacie jakiś sposób na pozbycie się wychodzących włosów z dywanu? Czy odkurzanie pomoże?

[Tomkowa]

Mój "liniał" bardzo krótko, tylko parę miesięcy On się musi ubić. Odkurzanie jak najbardziej, ale bez żadnej szczotki, samą rurą, delikatnie, to jest tu chyba najważniejsze. A już broń Boże jakaś nałożona szczotka do odkurzania. Najlepiej raz na tydzień samą rurą. Wiem, że będzie Ci trudno tydzień wytrzymać, ale starzy specjaliści mówią, że przez pierwsze miesiące nie powinno się wełny wcale odkurzać. Wiadomo, że to nie do zrobienia. I dużo po nim chodzić trzeba.

[aga2183]

Dobrze, że zapytałam, a ja pewnie bym odkurzała codziennie akurat o chodzenie po nim się nie martwię, bardzo dobrze się przyjął i jest intensywnie użytkowany.

[aga2183]

Wspominałam kiedyś o chęci odnowienia starej szafy do pokoju Małego, w miejsce w którym teraz stoi duże łóżko.

 

Mam do wyboru dwie szafy, obydwie są drewniane.

Z dwudrzwiowej trzeba by było ciemną bejcę zetrzeć i pomalować, a trzydrzwiowa jest wbrew pozorom w dobrym stanie i myślę, że szlifowanie i lakierowanie wystarczy.

Wydaje mi się, że szafa najlepiej wyglądałaby w kolorze drewna, ewentualnie adekwatnie do wieku jakiś detal nakleić (np. teraz gwiazdę).

 

Zdjęcia słabej jakości, ale powiedzcie czy warto, a jeśli już to która?

 

[Tomkowa]

Mniej szlifowanie jest na dwudrzwiowej, więc zabrałabym się właśnie za nią Z jakiego ona jest drewna? Ja bym chyba nie powstrzymała się przed kolorami Widziałaś szafę u Julianny16?

[waniliana]

Zdjęcia trzydrzwiowej są tak niewyraźne że prawie nic nie widzę....

[aga2183]

Mniej szlifowanie jest na dwudrzwiowej, więc zabrałabym się właśnie za nią Z jakiego ona jest drewna? Ja bym chyba nie powstrzymała się przed kolorami Widziałaś szafę u Julianny16?

 

Takie piękne rzeczy to tylko Ty i Julianna potraficie ja nawet nie startuje do takich wyczynów, no chyba że wpadniesz i mi zmalujesz szafę

[aga2183]

Zdjęcia trzydrzwiowej są tak niewyraźne że prawie nic nie widzę....

 

Wiem, wiem zdjęcie jest tragiczne, ale to nie ja robiłam. W weekend będę to zrobię lepsze zdjęcia, A szafa to mniej więcej coś jak tutaj, tylko bez lustra

[aga2183]

Dziewczyny mam troche lepsze zdjecie, ale niestety szafa jest w takim miejscu, że nie dało się nic zrobić

[aga2183]

Był też lokalny stolarz i za doprowadzenie do porządku i wyszlifowanie szafy powiedział 300 zł, więc żle nie jest.

 

Dla mnie zostaje pomalowanie.

Szafa ma wymiary: wysokość 180 cm, szerokość 170 cm, głębokość 65 cm.

 

Tak jak wspomniałam, szafa stanęłaby u Mikołaja w miejscu gdzie teraz jest duże łóżko i skrzynki.

 

Jak myślicie, wchodzić w to?

[aga2183]

I czy macie jakikolwiek pomysł jak ją pomalować?

[Tomkowa]

Był też lokalny stolarz i za doprowadzenie do porządku i wyszlifowanie szafy powiedział 300 zł, więc żle nie jest.

 

Dla mnie zostaje pomalowanie.

Szafa ma wymiary: wysokość 180 cm, szerokość 170 cm, głębokość 65 cm.

 

Tak jak wspomniałam, szafa stanęłaby u Mikołaja w miejscu gdzie teraz jest duże łóżko i skrzynki.

 

Jak myślicie, wchodzić w to?

 

A co się kryje pod tajemniczą czynnością "doprowadzenie do porządku"? Czy zaszpachluje wszelkie ubytki? Złączy ze sobą elementy drewniane, które z upływem czasu się rozeszły (widoczne na drugim zdjęciu)? Co on z nią konkretnie zrobi?

Chciałaś zachować kolor drewna i w przypadku tej dużej szafy to jest fajna myśl Możesz ją potraktować lakierobejcą, jednak najpiękniej takie meble wyglądają pokryte politurą, a to już wymaga umiejętności jej kładzenia. Ja mam zamiar się tej sztuki nauczyć, bo proszą się o nią mój stół, krzesła i kredens Miał to zrobić stolarz w ramach odnowienia, ale nie zrobił

[aga2183]

Właśnie ma to wszystko zrobić o czym piszesz, zaszpachlować dziury, zamontować nowe zawiasy, poprawi drewno, które się rozeszło.

 

Do tej pory właśnie myślałam o kolorze drewna, ale jak wspomniałaś o malowaniu na kolor, to w głowie mi zaiskrzyła chęć pomalowania jednak na kolor.

W pokoju Małego większa rewolucja będzie pewnie przed pójściem do szkoły, a to jeszcze dobrych parę lat. Więc może jednak kolor?

[Emila3000]

Jakoś takiej szafy w takim kolorze nie widzę w pokoju dziecka.

 

hmmm tak sobie myśle, cześć szafy można na szaro pomalować, będzie pięnie się komponować z kolorem który teraz jest.

Może np romby machnąć na drzwiczkach???

 

pokaż dla przypomnienia fotki pokoju młodego.

[Tomkowa]

Do tej pory właśnie myślałam o kolorze drewna, ale jak wspomniałaś o malowaniu na kolor, to w głowie mi zaiskrzyła chęć pomalowania jednak na kolor.

W pokoju Małego większa rewolucja będzie pewnie przed pójściem do szkoły, a to jeszcze dobrych parę lat. Więc może jednak kolor?

 

Do koloru stworzona jest ta druga szafa, mniejsza Tej dużej nie brałam pod uwagę, bo wydawało mi się przy niej za dużo roboty

Ja chyba bym zrobiła ją w kolorze drewna, takim, jaki Ci będzie najbardziej odpowiadał, a zmieniła jedynie wnętrze drzwi, czyli te części zaznaczone na zdjęciu. I chyba nie farbą, która zakryje usłojenia i piękno drewna, ale może innym kolorem bejcy? Może dąb bielony? Może szary?

 

 

A może dwoma kolorami bejcy zrobić jakiś wzór od szablonu? Może taki?

 

Edytowane 18 Października 2015 przez Tomkowa

[aga2183]

[Emila3000]

Bejcą cieżko od szablonu zrobić, bo ona wnika w drewno i się rozlewa tak jak idą słoje

 

kurde ciężko z tym pokojem będzie, dużo sie tam dzieje muszę się zastanowić

[aga2183]

Ta szafa trzydrzwiowa jest dużo większa, ale rozwiązałaby przechowywanie wszelkich rzeczy małego na długi czas. A jak wiadomo miejsca nigdy za dużo.

Tutaj najgorszą robotę zrobiłby stolarz.

Druga jest mniejsza i wymaga zeszlifowania bejcy. Jest też dalej, więc dodatkowo musiałabym pomyśleć o transporcie. A też wymaga sporo poprawek, zawiasy, drewno rozklejone.

 

W niedługim czasie zamówimy transport ogrodzenia i przy okazji zabraliby właśnie szafę, ale tą większą.

[aga2183]

Bejcą cieżko od szablonu zrobić, bo ona wnika w drewno i się rozlewa tak jak idą słoje

 

kurde ciężko z tym pokojem będzie, dużo sie tam dzieje muszę się zastanowić

 

Pomyśl o tym, że w niedługim czasie zniknie przewijak, a z nim statki, zniknie łóżeczko. I szafa jest raczej na póżniejszy okres, jak łóżko pójdzie na ściane, gdzie teraz jest przewijak, a szafa na ścianę zaraz koło drzwi.

Teraz to już sama nie wiem, czy ta szafa nie za duża.

Niby wchodzi dokładnie pod skos

[Tomkowa]

Bejcą cieżko od szablonu zrobić, bo ona wnika w drewno i się rozlewa tak jak idą słoje

 

Ja ostatnio używałam lakierobejcy o konsystencji pasty. Bardzo precyzyjnie można nią zabarwić tylko to miejsce, które chcesz, nic się nie rozlewa