Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Drodzy forumowicze

 

Daaaawno mnie tu nie było ale i budowa już dawno zakończona

Życie pisze nam różne scenariusze których nie jesteśmy w stanie przewidzieć a wygląda on tak: Jesteśmy z Warszawy gdzie mamy dom bliźniak ok. 160 m2 dokładnie w Wawrze. Sytuacja zawodowa stawia moją rodzinę przed koniecznością zmiany miejsca zamieszkania na Gdańsk (1-3 lata).

W pierwszej chwili planowaliśmy wynająć tu jakieś większe mieszkanie (mamy dwójkę dzieci 12 i 4 lata) ale pomyślałam że warto się zorientować czy ktoś przypadkiem nie ma podobnej sytuacji do nas i nie chciałby się zamienić domem lub mieszkaniem na ok. rok a być może nieco dłużej i zamieszkać w Warszawie. Może jest ktoś kto już tam mieszka a byłby zainteresowany taką wymianą?? Oferta może wydawać sie dość nietypowa ale zbyt dużo pracy, środków i "siebie" włożyliśmy w ten dom aby wynająć go komuś zupełnie obcemu a taka wymiana wg mnie obliguje obie strony do opieki nad powierzonym dobytkiem.

Sama jestem ciekawa odzewu na ten anons, więc jeśli ktoś z Was lub Waszych znajomych byłby zainteresowany takim układem będę wdzięczna za kontakt My najchętniej ze względu na dojazd do pracy i przyszłą szkołę zamieszkalibyśmy w dzielnicy Osowa lub Oliwa.

Szczegóły oferty zainteresowanym osobom prześlę na maila.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/201295-zamiana-domami-na-d%C5%82u%C5%BCszy-czas-warszawa-gda%C5%84sk/
Udostępnij na innych stronach

Andżelko, Twój post przejdzie do historii. Tak rodzi się rynek domów.

Kiedyś kowal wymieniał podkowy za chleb a część chleba na ryby, później wszystko ułatwiły pieniądze.

 

Andzelka tym różni się od innych, że wie czego chce a dom traktuje (dość) instrumentalnie, zwykle to dom w Polsce wyznacza miejsce i pomysł na życie.

 

Wierzę, że ogłoszeń jak Twoje będzie z czasem przybywać i choć nie znajdziesz, prawdopodobnie, symetrycznego w Gdańsku Oliwa, to sytuacja zacznie dawać do myślenia - czy warto w dom wkładać serce i się z nim wiązać? Czy nie lepiej traktować go z założenia, jako doraźny przedmiot wymiany a wynajmu jako stan typowy a nie tymczasowy. Czy w USA pogłupieli, czy po prostu wyprzedzili nas o kilka dekad?

 

Na osłodę dodam, że i mój wypieszczony dom stoi pusty od jesieni i jeśli tylko znalazłbym kogoś na Teneryfie, kto akurat potrzebuje domu w Łodzi pod lasem a dysponuje swoim, blisko oceanu, to bym się już pewnie zamienił (akceptując nawet mniejszy metraż i brak ogrodu).

Edytowane przez MaciekTyr.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...