Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

kupno mieszkania bez kw od spadkobiercy


agn123

Recommended Posts

Rozważam zakup mieszkania spółdzielczego własnościowego bez kw jakich dokumentów wymagać od właściciela żeby mieć pewność, że:

- osoba podająca się za właściciela jest nim faktycznie

- do mieszkania nie ma roszczeń osób trzecich (np. innych spadkobierców o ile tacy są)

- mieszkanie nie jest obciążone hipoteką (o ile możliwe jest ustanowienie hipoteki na mieszkaniu bez kw),

- nie toczą się żadne postępowania komornicze/administracyjne/sądowe dotyczące tego mieszkania

 

Proszę o informacje jakie są niebezpieczeństwa zakupu takiego mieszkania i jak się przed nimi ustrzec.

 

Z tego co samej udało mi się ustalić jak kupuję mieszkanie bez kw to nie chroni mnie rękojmia wiary publicznej ksiąg wieczystych - czego więc powinnam dopilnować żeby żadna przykra niespodzianka mnie nie spotkała po kupnie tego mieszkania. Bardzo się boję, że stracę i mieszkanie i pieniądze a zależy mi na tym mieszkaniu. Proszę o wskazówki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozważam zakup mieszkania spółdzielczego własnościowego bez kw jakich dokumentów wymagać od właściciela żeby mieć pewność, że:

- osoba podająca się za właściciela jest nim faktycznie

- do mieszkania nie ma roszczeń osób trzecich (np. innych spadkobierców o ile tacy są)

- mieszkanie nie jest obciążone hipoteką (o ile możliwe jest ustanowienie hipoteki na mieszkaniu bez kw),

- nie toczą się żadne postępowania komornicze/administracyjne/sądowe dotyczące tego mieszkania

 

Proszę o informacje jakie są niebezpieczeństwa zakupu takiego mieszkania i jak się przed nimi ustrzec.

 

Z tego co samej udało mi się ustalić jak kupuję mieszkanie bez kw to nie chroni mnie rękojmia wiary publicznej ksiąg wieczystych - czego więc powinnam dopilnować żeby żadna przykra niespodzianka mnie nie spotkała po kupnie tego mieszkania. Bardzo się boję, że stracę i mieszkanie i pieniądze a zależy mi na tym mieszkaniu. Proszę o wskazówki.

 

Nie ryzykuj, niech właściciel złoży wniosek o założenie KW (średnio do miesiąca zakładają), razem z wnioskiem musi złożyć dokumenty potwierdzające własność mieszkania.

 

"Jakich dokumentów żądać jeżeli nieruchomość nie ma urządzonej księgi wieczystej

 

- aktu notarialnego nabycia nieruchomości;

- postanowienia sądu o stwierdzeniu nabycia spadku;

- decyzji administracyjnej przyznającej własność lub prawo użytkowania wieczystego;

- wypisu i wyrysu z ewidencji gruntów. Można w niej sprawdzić dane właściciela nieruchomości, trzeba jednak mieć na uwadze, że informacje o zmianach w stanie prawnym nieruchomości docierają do ewidencji z opóźnieniem;

- od osób, które nabyły nieruchomość w spadku, dowodu opłacenia podatku od spadków i darowizn bądź decyzji urzędu skarbowego wyrażającej zgodę na zbycie nieruchomości przed zapłatą takiego podatku.

 

Podstawa prawna:

 

- ustawa z 6 lipca 1982 r. o księgach wieczystych i hipotece (j.t. Dz.U. z 2001 r. nr 124, poz. 1361 z późn. zm.)

- Kodeks cywiln"

Edytowane przez lukpat
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozważam zakup mieszkania spółdzielczego własnościowego bez kw jakich dokumentów wymagać od właściciela żeby mieć pewność (...)

 

Ja w 2008 kupowałem mieszkanie spółdzielcze-własnościowe bez KW. To kto jest właścicielem (dokładniej ma prawo do lokalu) i innych rzeczy o które pytasz dowiesz się w Spółdzielni. Tam też uzyskasz numer KW działki na której stoi blok i będziesz mogła ją sprawdzić. Dodatkowo jeszcze przydałoby się zaświadczenie z gminy o osobach zameldowanych w tym mieszkaniu, żeby się nie okazało, że kupisz razem z lokatorami. Oczywiście jak obecny właściciel założy KW to tym lepiej, ale z doświadczenia wiem, że często właścicielowi się nie chce tego robić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ile minęło lat od postanowienia sądu o stwierdzeniu nabycia spadku? Jeśli się nie mylę- jeśli mniej niż 5 lat, to mogą się odezwać pozostali spadkobiercy i dojść do sprawy sądowej o spadek. Sąd, który wydaje postanowienie do nabycia spadku nie zajmuje się szukaniem innych spadkobierców.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ile minęło lat od postanowienia sądu o stwierdzeniu nabycia spadku? Jeśli się nie mylę- jeśli mniej niż 5 lat, to mogą się odezwać pozostali spadkobiercy i dojść do sprawy sądowej o spadek. Sąd, który wydaje postanowienie do nabycia spadku nie zajmuje się szukaniem innych spadkobierców.

 

Minęło dopiero niecałe 2 lata od postanowieniu sądu. Dodatkowo sprzedający ma tylko postanowienie sądu o nabyciu spadku po matce a był jeszcze ojciec.

 

Właśnie takiej sytuacji się obawiam-innych spadkobierców. Jeśli się pojawią to Co wtedy się stanie ze mną? tj. czy możliwe jest że w takiej sytuacji stracę i mieszkanie i pieniądze pomimo, że nabyłam mieszkanie w dobrej wierze?

Edytowane przez agn123
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lepsze mieszkanie z KW niż bez KW. Niestety, ale KW nie daje 100% gwarancji bezpieczeństwa, gdyż człowiek potrafi:

http://www.nowiny24.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20080826/WEEKEND/606281731. (oszust sprzedał ten sam dom kilku rodzinom).

W Twoim przypadku jeżeli ojciec sprzedającego nie żyje to zapewne żyją jego dzieci, czyli spadkobiercy i oni mogą założyć sprawę w sądzie. Po co Ci stres, nerwy, rozprawy? To ja już wolę kupić mieszkanie mniej okazyjnie ( drożej) ale mieć spokój. Rozumiem, że cena jest okazją (gdyby mieszkanie nie było w spadku zapewne byłaby wyższa). Zazwyczaj przy sprawach spadkowych rodziny nieźle się ze sobą kłócą, wychodzą żale i pretensje i nie przebierają w środkach jeżeli chodzi o pieniądze i tzw.rodzinną sprawiedliwość.

Sprzedający mieszkanie przed upływem 5 lat musi się liczyć z zapłaceniem podatku do US, a jeszcze jak obniża cenę mieszkania ( co wpływa na atrakcyjność) i zależy mu na szybkiej sprzedaży to znaczy, że godzi się na niedogodności: płacenie podatku, mniej zarobi na sprzedaży. Czyli wniosek taki, że najprawdopodobniej chce się pozbyć problemu czyli mieszkania.Ale problem może mieć kupujący...To nie jest sprawa prawna łatwa, ja bym nie ryzykowała kupnem i rozprawami w sądzie, jak odezwą się spadkobiercy.Może sprawę wygrasz, ale zszarganych nerwów, zdrowia, czasu nikt Ci nie zwróci. A jak będą Ci spadkobiercy uprzykrzać życie? - w końcu będą znać Twój adres.

Edytowane przez Sylw.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swoją drogą to aż mi się nie chce wierzyć, aby tutaj na Forum nie było żadnego prawnika.Bo warto by było gdyby zabrał głos.

 

Gdyby pytanie padło na forum prawnym to pewnie by ktoś odpowiedział, a z drugiej strony co tutaj jeszcze można dodać?, jak ktoś lubi ryzyko niech kupuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdyby pytanie padło na forum prawnym to pewnie by ktoś odpowiedział, a z drugiej strony co tutaj jeszcze można dodać?, jak ktoś lubi ryzyko niech kupuje.

Czyli, że co? Nikt nie udzieli porady prawnej bo to nie forum prawne? A ileż tutaj na muratordom zapytań co niekoniecznie mają związek z budowaniem domu. A inni na to nie zważają i pomagają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli, że co? Nikt nie udzieli porady prawnej bo to nie forum prawne? A ileż tutaj na muratordom zapytań co niekoniecznie mają związek z budowaniem domu. A inni na to nie zważają i pomagają.

 

Jeżeli ktoś nie jest pewny co do prawdziwości odpowiedzi, której udzieli, lepiej aby się nie wypowiadał w ogóle. Jako osoba zainteresowana nie byłbym zadowolony, gdyby ktoś wprowadził mnie w błąd. Szczególnie w tak ważnej kwestii.

 

Brak KW nie stanowi żadnego problemu i na prawdę nie niesie za sobą ryzyka. Chyba że rzeczywiście wychodzimy z założenia, że wszyscy na około chcą nas oszukać (pytanie tylko jak żyć mając takie przeświadczenie?). Wielu tego typu transakcji nie przeprowadzałem, ale dwie kojarzę na pewno. Jeśli chodzi o prawo spadkowe, to wypowiedzieć się nie mogę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli ktoś nie jest pewny co do prawdziwości odpowiedzi, której udzieli, lepiej aby się nie wypowiadał w ogóle. Jako osoba zainteresowana nie byłbym zadowolony, gdyby ktoś wprowadził mnie w błąd. Szczególnie w tak ważnej kwestii.

 

Brak KW nie stanowi żadnego problemu i na prawdę nie niesie za sobą ryzyka. Chyba że rzeczywiście wychodzimy z założenia, że wszyscy na około chcą nas oszukać (pytanie tylko jak żyć mając takie przeświadczenie?). Wielu tego typu transakcji nie przeprowadzałem, ale dwie kojarzę na pewno. Jeśli chodzi o prawo spadkowe, to wypowiedzieć się nie mogę.

 

" Jeżeli ktoś nie jest pewny co do prawdziwości odpowiedzi, której udzieli, lepiej aby się nie wypowiadał w ogóle. "

 

Dotyczy to każdego, kto udziela rad na jakimkolwiek forum.Ja wychodzę z założenia, że jeśli ktoś chce pomóc to jest kwestią jego dobrej woli, niezależnie od tematu, typu forum.

 

 

"Jeśli chodzi o prawo spadkowe, to wypowiedzieć się nie mogę. "

 

Ta odpowiedź sugeruje, że nie jesteś prawnikiem. Skąd zatem pewność, że brak KW nie stanowi żadnego problemu i nie stanowi żadnego ryzyka?Ponadto sam piszesz, że masz małe doświadczenie w sprzedaży mieszkań bez KW ("Wielu tego typu transakcji nie przeprowadzałem,..").

 

Sprzedaż / kupno mieszkania bez KW jest prawnie możliwe. Ale kupującemu chodzi nie tylko o sam przebieg transakcji, ale również jej skutki.Największe ryzyko zawsze ponosi kupujący.

Prawnik, z którym rozmawiałam powiedział, że zakup mieszkania bez KW może skutkować problemami dla kupującego.

Na podstawie zapisów w KW wiem, kto jest właścicielem mieszkania, jakie są obciążenia mieszkania, jakie roszczenia, mogę sprawdzić czy mieszkanie jest np. składową majątku firmy. Poza tym jest jeszcze coś takiego jak rękojmia wiary publicznej ksiąg wieczystych.Oczywiście KW nie daje 100% gwarancji bezpieczeństwa, o czym pisałam we wcześniejszym poście.Ale lepiej dla kupującego by mieszkanie miało KW niż nie miało.

 

A to cytat z http://www.ekonomia.rp.pl/artykul/1170610.html?p=2

 

" Zakup nieruchomości, dla której nie jest prowadzona księga wieczysta, może być korzystny pod względem ekonomicznym – bywa, że cena jest niższa nawet do kilkudziesięciu procent – ale wiąże się z podwyższonym ryzykiem. By to ryzyko zminimalizować, warto skorzystać z pomocy specjalistów (prawnika wyspecjalizowanego w nieruchomościach lub doświadczonego pośrednika), których wiedza powinna pomóc w uniknięciu problemów."

Edytowane przez Sylw.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tiaaaa.

 

Zanim się napisze trzeba sprawdzić - to do Sylw.

 

Łukasz ma rację, bo istnieje jeszcze coś takiego jak spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu.

KW nic tu nie daje, albowiem w II Dziale ukazany jest tylko uprawniony, a nie właściciel, albowiem właścicielem (lokalu + budynku + gruntu) jest spółdzielnia. Jest to ograniczone prawo rzeczowe, dla "właściciela" lokalu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Łukasz ma rację, bo istnieje jeszcze coś takiego jak spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu.

KW nic tu nie daje, albowiem w II Dziale ukazany jest tylko uprawniony, a nie właściciel, albowiem właścicielem (lokalu + budynku + gruntu) jest spółdzielnia. Jest to ograniczone prawo rzeczowe, dla "właściciela" lokalu.

 

No właśnie. A co w sytuacji, gdy jest wpisany jeden uprawniony, a po czasie okazuje się, że są inni spadkobiercy i w wyniku postępowania spadkowego należy im się część udziału? Czy wtedy Spółdzielnia wpisze inne osoby jako posiadający prawo do lokalu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

" Jeżeli ktoś nie jest pewny co do prawdziwości odpowiedzi, której udzieli, lepiej aby się nie wypowiadał w ogóle. "

 

Dotyczy to każdego, kto udziela rad na jakimkolwiek forum.Ja wychodzę z założenia, że jeśli ktoś chce pomóc to jest kwestią jego dobrej woli, niezależnie od tematu, typu forum.

 

 

"Jeśli chodzi o prawo spadkowe, to wypowiedzieć się nie mogę. "

 

Ta odpowiedź sugeruje, że nie jesteś prawnikiem. Skąd zatem pewność, że brak KW nie stanowi żadnego problemu i nie stanowi żadnego ryzyka?Ponadto sam piszesz, że masz małe doświadczenie w sprzedaży mieszkań bez KW ("Wielu tego typu transakcji nie przeprowadzałem,..").

 

Sprzedaż / kupno mieszkania bez KW jest prawnie możliwe. Ale kupującemu chodzi nie tylko o sam przebieg transakcji, ale również jej skutki.Największe ryzyko zawsze ponosi kupujący.

Prawnik, z którym rozmawiałam powiedział, że zakup mieszkania bez KW może skutkować problemami dla kupującego.

Na podstawie zapisów w KW wiem, kto jest właścicielem mieszkania, jakie są obciążenia mieszkania, jakie roszczenia, mogę sprawdzić czy mieszkanie jest np. składową majątku firmy. Poza tym jest jeszcze coś takiego jak rękojmia wiary publicznej ksiąg wieczystych.Oczywiście KW nie daje 100% gwarancji bezpieczeństwa, o czym pisałam we wcześniejszym poście.Ale lepiej dla kupującego by mieszkanie miało KW niż nie miało.

 

A to cytat z http://www.ekonomia.rp.pl/artykul/1170610.html?p=2

 

" Zakup nieruchomości, dla której nie jest prowadzona księga wieczysta, może być korzystny pod względem ekonomicznym – bywa, że cena jest niższa nawet do kilkudziesięciu procent – ale wiąże się z podwyższonym ryzykiem. By to ryzyko zminimalizować, warto skorzystać z pomocy specjalistów (prawnika wyspecjalizowanego w nieruchomościach lub doświadczonego pośrednika), których wiedza powinna pomóc w uniknięciu problemów."

każdy zakup mieszkania czy to z KW czy bez KW wiąże się z ryzykiem czy to większym czy to mniejszym - żaden prawnik nie da Ci 100 % bezpieczeństwa

 

To że nieruchomość nie ma KW może być również atutem jeżeli bowiem takiej nieruchomości nie można obciążyć hipoteką wynikającą z długów sprzedającego ( chyba że bierzmy kredyt to wtedy i my mamy problem jako kupujący)

 

CO do niższej ceny z uwagi na brak kw to się zgodzę ale różnice to kilka procent - przynajmniej w Poznaniu

 

Jeżeli jest możliwość założenia KW dla lokalu to należy zawrzeć umowę przedwstępną wpłacić zadatek oraz zobowiązać Sprzedającego do założenia Kw- taką odpowiedź da każdy prawnik

 

 

Jeżeli nie ma KW to zalecam pokazać dokumenty osobiście prawnikowi - żaden prawnik nie udzieli wiążącej odpowiedzi na forum bez zapoznania się z dokumentami

 

ps. i nadal przypominam o zmianie przepisów co do świadectw energetycznych i braku możliwości rezygnacji z takiego świadectwa przez Kupującego

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Ta odpowiedź sugeruje, że nie jesteś prawnikiem. Skąd zatem pewność, że brak KW nie stanowi żadnego problemu i nie stanowi żadnego ryzyka?Ponadto sam piszesz, że masz małe doświadczenie w sprzedaży mieszkań bez KW ("Wielu tego typu transakcji nie przeprowadzałem,..").

Owszem nie jestem prawnikiem, jestem doradcą kredytowym i specjalizuję się właśnie w kredytach hipotecznych. Mam zatem wiedzę na temat możliwych problemów.

Ryzyko - jak było już wspomniane - jest zawsze. Zakładając, że wszyscy na około nas oszukują, to przy zakupie mieszkania trafimy na osobę, która sprzeda to samo mieszkanie dwóm różnym osobom w tym samym momencie. Wystarczy, że umówi się tego samego dnia z dwoma różnymi notariuszami i zrobi to niezależnie od tego czy mieszkanie posiada KW czy też nie (choć i to ryzyko da się zminimalizować w obu przypadkach).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łukasz Zalewski napisał:

"Brak KW nie stanowi żadnego problemu i na prawdę nie niesie za sobą ryzyka."

 

W dalszym ciągu uważam, że branie tego za pewnik jest błędem.

Nie zakładam, że wszyscy oszukują, ale trzeba mieć tzw. ograniczone zaufanie.

pozdrawiam serdecznie i życzę miłego dnia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...