Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Biało-szaro przy Alabastrowej


Recommended Posts

Ja ze względu na dzieci nie robię poziomych szczebelkow w barierce mimo że też mi się podoba. Aż prosi się by wspinać się po niej jak po drabinie

 

nie wiem jakie Wasze dziciaki są ale u mnie maluchy odwiedzające bardzo fajnie schodziły na dól bez niczyjej pomocy trzymajaś sie właśnie tych poziomych barierek, bo były na ich wysokości a nie tylko górna jak dla dorosłego :-) Do tego ściana nie miala styczności z brudnymi łapkami maluchów :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 554
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

O tym nie pomyślałam, Faktycznie mam nadzieje że i u nas to się sprawdzi :). Ja i tak zrobię poziome pręty, rezygnuje jednak z tylko dwóch bo wtedy szczeliny są jednak zbyt duże i dziecko może przelecieć dołem. Napisałam maila do Pana Darka z zapytaniem czy i u mnie da się zrobić barierkę taka jak masz ty ivy czy Marta, teraz czekam na odpowiedź, ale myślę, że nie powinno być z tym żadnego problemu. Ehh ja chce już sierpień :p
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o barierkę to u mnie z jednej strony na małym odcinku wogóle jej nie ma i fakt miałam w planach tymczasowe zabezpieczenie, ale moja córka jak zbliża się do tego odcinka mówi "mama tutaj nie wolno tutaj jest dziura" i przechodzi na drugą stronę :-) zobaczymy jak będzie z synem. Póki co nie ma problemu, a każdy mnie straszył.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Córka też na taka wyrosła i w jej przypadku obawiałam się co najwyżej dużych dziur w które wpadlaby przypadkiem podczas szalonych biegów, syn natomiast ma 11 miesiecy i do tak małych dzieci mało co trafia, zwłaszcza jak naucza się chodzić, narazie ściągam bo ze wszystkiego średnio co godzinę
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja myślę, że będę miała odwrotnie. Starszy syn to od urodzenia iskra, którą ciężko poskromić i to z niego nie mogę spuścić wzroku . Malutka jest natomiast całkowitym przeciwieństwem, czasami aż się dziwie, że są tak spokojne dzieci. Ale z drugiej strony wszystko może się jeszcze zmienić :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak ;) córką od początku była żywe srebro a teraz zaczyna się wyciszac i zamieniać w małą damę chociaż bardzo energiczna ;) a syn był taki spokojny, aż się momentami martwilam, Do czasu aż nauczył się chodzić, teraz tylko złapie z kąta w kont zatrzymując się w miejscach po których może się wspinać i stan ten się nasila ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja się schodów tak boję że zrezygnowaliśmy z nich na razie całkowicie....Zrobimy za dwa lata, będę miała wtedy w domu 5 i 4 latka. Dodam że nie boję się wspinaczek a przypadkowego zepchnięcia na przykład. Takie małe dzieci nie kontrolują jeszcze emocji i nie przewidują konsekwencji, mam przed oczami jak może wyglądać sprzeczka na szczycie schodów :o
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hej :)

przyszłam się przywitać, przycupnę i poczekam na rozwój wydarzeń ;)

czytam, że po tynkach jesteś, co masz juz zrobione ? ja dopiero dach będę miała robiony i to w lipcu, więc jestem daleko za Tobą, chętnie podczytam o aktualnym etapie :)

 

buziaki!

 

Witaj kjuta :welcome: Miło mi, że zajrzałaś:) Dach przed Tobą a to fajny etap gdy dom rośnie w oczach:) Tak u nas już po tynkach teraz walczymy z wełną, która jak się okazało została źle położona :mad::mad: Panowie upchali ją tak,że dotyka desek i nie ma żadnej szczeliny wentylacyjnej. Trzeba teraz wszystko ściągać i układać od nowa. Zrobi to już inna ekipa bo do tamtej nie mam sił. Jednak z rodziną najlepiej wychodzi się na zdjęciu (układał to w promocyjnej cenie mój dalszy krewny). Chcieliśmy szybciej i taniej, a wyszło jak zawsze...

 

Ostatnio jakoś nic nie idzie po naszej myśli. W poniedziałek miała zacząć pracę ekipa od ogrodzenia. Pan nie odbiera telefonów (raz odebrał gdy zadzwoniliśmy z innego nr. powiedział, że będzie we wtorek), nie wychodzi z domu itp. Wiem, że nic mu nie jest bo teściowej udało się raz dodzwonić gdy udawała potencjalnego klienta. Umówiła się z nim na weekend więc wtedy spróbujemy go dorwać :bash::bash: Pobrał zaliczkę i kontakt się urwał. Na szczęście mamy umowę, ale teraz widzę jaka byłam głupia, że zgodziłam się na taką dużą jak na zaliczkę kwotę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja się schodów tak boję że zrezygnowaliśmy z nich na razie całkowicie....Zrobimy za dwa lata, będę miała wtedy w domu 5 i 4 latka. Dodam że nie boję się wspinaczek a przypadkowego zepchnięcia na przykład. Takie małe dzieci nie kontrolują jeszcze emocji i nie przewidują konsekwencji, mam przed oczami jak może wyglądać sprzeczka na szczycie schodów :o

 

Ja niestety muszę zrobić schody bo sypialnie są na górze, a też boję się o dzieci. W sumie to żałuję zenie mamy parterówki, ale tu mąż się uparł na poddasze, podobno zawsze mu się marzyło :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Inka współczuję, że też te dziady pie...@#$%... przed otrzymaniem zaliczki takie grzeczne, elokwentne, na każde pytanie maja czas aby odpowiedzieć :mad:

a ja myślałam, że im dalej, tym lepiej, a tu proszę na każdym etapie czyhają na człowieka niespodzianki, ściskam mocno :hug:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jeszcze nie spotkałam się z terminową ekipą więc co raz mniej mnie już dziwi. Gdybym ja tak traktowała swoją pracę to już dawno byłabym stałym klientem Urzędu Pracy. Ale to co się ostatnio dzieje, to już jest w ogóle jakieś nie porozumienie. Niestety na umowie nie zapisaliśmy terminu, nie wiedzieliśmy wtedy kiedy geodeta wytyczy działkę. Jeśli do poniedziałku się nie pojawi to pójdziemy na policję. Postraszę go też Urzędem Skarbowym, bo nie sądzę żeby zapłacił jakiś podatek od tej kwoty. Jakoś na razie straciłam wenę na to wszystko. Nie dzieje się nic ciekawego. Zanim fachowcy poprawią tą wełnę stracimy kolejny tydzień. Uff pomarudziłam sobie trochę ;) Jedynie mogę pochwalić się wizualizacją schodów :)

 

http://images55.fotosik.pl/748/ba01b1dfe0a9a939med.jpg

 

Barierka będzie skopiowana od forumowych dziewczyn ivy17 i martaMarcia

http://images51.fotosik.pl/746/26536a4f3ac0b06fmed.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jeszcze nie spotkałam się z terminową ekipą więc co raz mniej mnie już dziwi. Gdybym ja tak traktowała swoją pracę to już dawno byłabym stałym klientem Urzędu Pracy. Ale to co się ostatnio dzieje, to już jest w ogóle jakieś nie porozumienie. Niestety na umowie nie zapisaliśmy terminu, nie wiedzieliśmy wtedy kiedy geodeta wytyczy działkę. Jeśli do poniedziałku się nie pojawi to pójdziemy na policję. Postraszę go też Urzędem Skarbowym, bo nie sądzę żeby zapłacił jakiś podatek od tej kwoty. Jakoś na razie straciłam wenę na to wszystko. Nie dzieje się nic ciekawego. Zanim fachowcy poprawią tą wełnę stracimy kolejny tydzień. Uff pomarudziłam sobie trochę ;) Jedynie mogę pochwalić się wizualizacją schodów :)

 

http://images55.fotosik.pl/748/ba01b1dfe0a9a939med.jpg

 

Barierka będzie skopiowana od forumowych dziewczyn ivy17 i martaMarcia

http://images51.fotosik.pl/746/26536a4f3ac0b06fmed.jpg

 

 

Cześć Inka, współczuję problemów z wykonawcami,też miałam trochę,więc wiem,co czujesz. Schody zapowiadają się super:) barierka będzie czarna?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...