Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Filtry wody do domku


semmac

Recommended Posts

Własnie zgrzewam swoją instalację i chciałem dać w piwnicy filtr narurowy (jeden usuwający chlor, a drugi kamień) do 300zł za całość. Ale po pierwszym telefonie do sprzedawcy pytaniem czy zmniejszy mi się przepływ (domek 4 osoby dorosłe, dwójka dzieci) usłyszałem, że woda będzie ledwo lecieć a filtr będę wymieniać co tydzień.

 

I co mi pozostaje? Filtry pod umywalkami, filtry prysznicowe?

 

Bo na pewno nie stacja za kilka tysięcy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Filtr narurowy montujesz albo jako ostatni etap filtracji przy każdym kranie, albo tylko jako zgrubny filtr na wejściu - ale wtedy musi być odpowiednio dobrany (duży), żeby nie tłumić przepływu.

Do usuwania kamienia (zmiękczania wody) przy takiej ilości osób nie ma sensu stosować wkładów tylko normalny zmiękczacz (taki za 2-2,5 tysiąca).

Wiesz coś o twardości wody? Czy to woda z wodociągów?

A 300 zł to i tak drogo jak na dwa filtry narurowe...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Filtr narurowy montujesz albo jako ostatni etap filtracji przy każdym kranie, albo tylko jako zgrubny filtr na wejściu - ale wtedy musi być odpowiednio dobrany (duży), żeby nie tłumić przepływu.

Do usuwania kamienia (zmiękczania wody) przy takiej ilości osób nie ma sensu stosować wkładów tylko normalny zmiękczacz (taki za 2-2,5 tysiąca).

Wiesz coś o twardości wody? Czy to woda z wodociągów?

A 300 zł to i tak drogo jak na dwa filtry narurowe...

 

"Normalny zmiękczacz za 2-2,5 tysiąca" - niestety nie mój poziom.

Woda z wodociągów ale kamień straszny. Dodatkowo po ugotowaniu wody, herbaty, kawy ... na powierzchni każdego napoju jest coś w rodzaju kożucha (słabo widoczny ale jest).

Jak wycinałem rury stalowe to (i to nie jest żart) na niektórych fragmentach można było do rury wcisnąć tylko szpilkę).

Dlaczego nie można zastosować narurowego z wkładem zmiękczającym?

 

Będę musiał dać te narurowe pod zlewem na wężykach elastycznych.

Niby woda z wodociągów, ale jak kojarzę to na osiedlu mamy studnię z której ta woda pochodzi. I co czwartek wsypują do tej studni ogromne ilości chloru (w całym domu śmierdzi po nalaniu wody do dzbanka, albo po wzięciu prysznica).

 

Czy ktoś ma doświadczenia z filtrami prysznicowymi(takimi na wąż lub wbudowanymi w słuchawkę)?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Woda z wodociągów ale kamień straszny. Dodatkowo po ugotowaniu wody, herbaty, kawy ... na powierzchni każdego napoju jest coś w rodzaju kożucha (słabo widoczny ale jest).

Jak wycinałem rury stalowe to (i to nie jest żart) na niektórych fragmentach można było do rury wcisnąć tylko szpilkę).

Dlaczego nie można zastosować narurowego z wkładem zmiękczającym?

Można, ale taki wkład (przy wysokiej twardości) starczy na kilkadziesiąt (może sto kilkadziesiąt) litrów wody. Musiałbyś go wymieniać kilka razy dziennie. A wtedy kwota 2 tys. za normalny zmiękczacz automatyczny wyda się bardzo atrakcyjna.

 

"Normalny zmiękczacz za 2-2,5 tysiąca" - niestety nie mój poziom.

Wkłady tylko z pozoru są atrakcyjne cenowo. Policz sobie:

jeden wkład to ok 15 PLN

jeśli masz wysoką twardość i 6 osób w domu to zużyjesz przynajmniej 2 wkłady dziennie - 30 PLN

Miesięcznie to już 900 PLN

Po 3 miesiącach, jak nie zniechęci cię codzienne bieganie i zabawa z wymianą, to przekonają Cię koszty...

 

Będę musiał dać te narurowe pod zlewem na wężykach elastycznych.

 

Niby woda z wodociągów, ale jak kojarzę to na osiedlu mamy studnię z której ta woda pochodzi. I co czwartek wsypują do tej studni ogromne ilości chloru (w całym domu śmierdzi po nalaniu wody do dzbanka, albo po wzięciu prysznica).

Jeśli to wodociąg to raczej takie działania nie są oficjalne... Może zacznij od ustalenia skąd pochodzi Twoja woda, jakieś wyniki analiz i wtedy dobieraj filtry... bo chlor niszczy złoże zmiękczające. A do usuwania chloru stosuje się węgiel aktywowany.

 

Czy ktoś ma doświadczenia z filtrami prysznicowymi(takimi na wąż lub wbudowanymi w słuchawkę)?

Wydajność takich filtrów jest minimalna... ale na jedną słuchawkę starczają. Niestety żywotność jest tym mniejsza im gorsza woda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla domku to ja zostawiłbym w spokoju te wszystkie filtry i wywiercił własną studnię głębinową. Koszt to 100 zł za metr ( dotyczy głębokości powyżej 20 metrów) jeżeli mniej niż 20 to 125. Zastanów się .

I pewnie powiesz, że to będzie "darmowa woda ze studni"?

Już wielu było takich na tym forum co się przejechali na takiej tańszej wodzie. I jak tylko by mogli to by się podpinali pod wodociągi.

Woda z głębszych warstw będzie na 99% wymagała więcej filtrów niż ta, którą masz teraz. Zazwyczaj jest w niej problem z żelazem i manganem, ale jak masz pecha to mogą się trafić jeszcze inne pierwiastki, których usunięcie nie będzie takie proste i tanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla domku to ja zostawiłbym w spokoju te wszystkie filtry i wywiercił własną studnię głębinową. Koszt to 100 zł za metr ( dotyczy głębokości powyżej 20 metrów) jeżeli mniej niż 20 to 125. Zastanów się .

 

Własna studnia to moje marzenie, ale cena 100 zł/m to chyba dziesiąta część rzeczywistej ceny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla domku to ja zostawiłbym w spokoju te wszystkie filtry i wywiercił własną studnię głębinową. Koszt to 100 zł za metr ( dotyczy głębokości powyżej 20 metrów) jeżeli mniej niż 20 to 125. Zastanów się .

Tia. Wiercenie 20x100 = 2000PLN

Jakas najprostsza obudowa studni, pewnie z 500-1000PLN

pompa na biedno (czytaj do wymiany za 5 lat) = 800PLN

hydrofor - 1000PLN

1 odzelaziacz - 2500PLN

 

 

Razem do kupy 6-8 tys PLN

 

Co wiecej, jesli woda wodociagowa pochodzi z bliskiej studni glebinowej, to wywiercona na wlasnej posesji bedzie miala bardzo podobna, wysoka twardosc, czyli wracasz do punktu wyjscia :-/

Edytowane przez Jastrząb
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
Własnie zgrzewam swoją instalację i chciałem dać w piwnicy filtr narurowy (jeden usuwający chlor, a drugi kamień) do 300zł za całość. Ale po pierwszym telefonie do sprzedawcy pytaniem czy zmniejszy mi się przepływ (domek 4 osoby dorosłe, dwójka dzieci) usłyszałem, że woda będzie ledwo lecieć a filtr będę wymieniać co tydzień.

 

I co mi pozostaje? Filtry pod umywalkami, filtry prysznicowe?

 

Bo na pewno nie stacja za kilka tysięcy.

Daj dwa filtry typu BB(bigBlue) narurowe. W pierwszym wkład sedymentacyjny(piasek, muł i inne zanieczyszczenia mechaniczne), w drugim z węglem aktywowanym(chlor itp). Osobiście dałem trzy ale mniejsze

20141228_132721.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W pierwszym wkład sedymentacyjny(piasek, muł i inne zanieczyszczenia mechaniczne), w drugim z węglem aktywowanym(chlor itp).

Taki układ jest OK, ale nie załatwia sprawy kamienia (twardości). A jeśli filtr się będzie zapychał to spadek ciśnienia będzie zauważalny.

 

Osobiście dałem trzy ale mniejsze

Przy takim układzie jak na zdjęciu (szeregowo) montaż trzech mniejszych filtrów nie zwiększy ich wydajności... Jakbyś je dał równolegle to co innego :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Przy takim układzie jak na zdjęciu (szeregowo) montaż trzech mniejszych filtrów nie zwiększy ich wydajności... Jakbyś je dał równolegle to co innego :)

Ale ja nie chciałem zwiększać wydajności. Pierwszy to zwykły sznurkowy 50mikronów, drugi węglowy, a trzeci znów zwykły ale 10-20mikronów. Ten trzeci ma filtrować ewentualny węgiel z drugiego filtra

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months później...
Czy mógł bym prosić nakierowanie na jakiś konkretny model. Przeszukując w internecie znalazłem tego sporo w różnych cenach. Jeśli jest coś sprawdzonego to prosił bym link nawet do sklepu internetowego (żeby nie robić reklamy może być na prv). Za licznikiem mogę zrobić filtr na przyłączu 3/4'' albo 1'' .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Również się zastanawiam nad podstawowym filterkiem - czy do usuwania grubszych zanieczyszczeń potencjalnie niebezpiecznych dla urządzeń podłączonych do instalacji wystarczy taki filtr 100u z opłukiwaniem jak na fotce ? Czy FF06 honeywella będzie ok czy może przy jego gabarytach muszę się liczyć z częstym przymusem przepłukiwania ?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja taki mam. Co prawda wody zużywam bardzo mało, bo jeszcze nie mieszkam, więc przepłukiwać nie miałem potrzeby. Nie widać też aby coś na nim osiadało(jakieś pojedyńcze drobinki) ale następny w kolejce jest filtr 50 mikronów i jest cały "zardzewiały" Wody przez niego przeszło może 2-3m3. później mam węglowy 5 mikronów i za nim znów sznurkowy 5 mikronów. Dopiero ten jest czysty "biały".
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za licznikiem mogę zrobić filtr na przyłączu 3/4'' albo 1'' .

Im większy "rozmiar" tym lepiej - nie będzie dławił przepływu.

A co do samego filtra sznurkowego/piankowego to w zasadzie wszystkie działają podobnie. Te droższe są może wykonane z materiałów trochę lepszej jakości.

Oddzielną kategorią są filtry z siatką metalową i spłukiwaniem - tu zamiast wymieniać wkład można siatkę umyć, a większe zanieczyszczenia spłukać bez rozbierania filtra. Ale te filtry są dużo droższe.

Do ochrony urządzeń wystarczy 50 czy 100 um.

 

Osobiście uważam, że jako filtr ochronny na wejściu do domu wystarczy najprostszy i najtańszy filtr z wkładem z pianki PP lub sznurkowym (o ile nie potrzebujemy dużego przepływu, np do płukania odżelaziacza).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja taki mam. Co prawda wody zużywam bardzo mało, bo jeszcze nie mieszkam, więc przepłukiwać nie miałem potrzeby. Nie widać też aby coś na nim osiadało(jakieś pojedyńcze drobinki) ale następny w kolejce jest filtr 50 mikronów i jest cały "zardzewiały" Wody przez niego przeszło może 2-3m3. później mam węglowy 5 mikronów i za nim znów sznurkowy 5 mikronów. Dopiero ten jest czysty "biały".

Każdy przypadek może wyglądać inaczej, bo rozkład rozmiarów cząstek może być inny w każdym źródle wody. U jednego będą to duże kawałki rdzy, a u innego kłaczki żelaza o rozmiarach kilku mikrometrów. W Twoim przypadku wynika, że większość cząstek jest w rozmiarze 50-100 um.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Również się zastanawiam nad podstawowym filterkiem - czy do usuwania grubszych zanieczyszczeń potencjalnie niebezpiecznych dla urządzeń podłączonych do instalacji wystarczy taki filtr 100u z opłukiwaniem jak na fotce ? Czy FF06 honeywella będzie ok czy może przy jego gabarytach muszę się liczyć z częstym przymusem przepłukiwania ?

Taki filtr powinien w zupełności wystarczyć do ochrony urządzeń. Co do częstotliwości płukania to zależy od konkretnego przypadku, czyli jeśli masz bardzo dużo cząstek o rozmiarze powyżej 100 um to będziesz go musiał często czyścić, a jeśli cząstek w tym rozmiarze będzie mało to i filtr może działać bez płukania miesiącami.

Jeśli masz duże zapotrzebowanie chwilowe na wodę to sprawdź czy ten filtr przepuści jej odpowiednią ilość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...