Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

zjawiska paranormalne:duchy, dziwne zdarzenia i umiej?tno?ci


Agnieszka1

Recommended Posts

  • 8 months później...
  • Odpowiedzi 300
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Pisz dalej, chętnie poczytamy.

 

Podobne historie są opisane w książce "Nieuchwytna siła". Działy się różne rzeczy, podobno "za sprawą " nieświadomie generowanej energii przez dorastającą dziewczynkę. Po zakończeniu dojrzewania podobno dziwne zjawiska ustały. Może Twoja siostra też dojrzewa w ten sposób :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

po smierci babci jak rodzice mieszkali u niej w pokoju zaraz po pogrzebie to mama widziala czarna postac w nogach ktora pochwili zniknela odeszla jakby tej samej nocy widzial ta sama postac kuzyn wtedy jeszcze dziecko rano kazdy wiedzial ze to bbyla babcia

dziadek raz rano wstal i zaczol nam opowiadac swoj sen zapamietalem tylko jedno jak mowil ze grob mial za maly i ze musieli wejsc do srodka zeby go powiekszyc bo trumna niechciala sie zmiescic

pare lat puzniej nie wiem dokladnie ile ale jak juz dziadek zmarl to po wejsciu na cmentaz i dotarciu do grobu jakos dziwnie byl wykopany bo sie zawalily fundamenty od babci nagrobku i trumna nie zmiescila sie ................ czyzby dziadek mial racje pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 months później...

Zdarzają mi się ciągle takie sutuacje :cry: np. w nocy zupełnie z nikąd słychać " msze " normlanie wyraźnie :evil:

 

Miałem taki " paseczek " który dostałem od bliskiej osoby , zawsze gdy kładłem się spać zwijałem go w tzw " ślimaczka " i kładłem na końcu pułeczki na meblach , patrzałem na film była godzina coś koło 01:00 po chwili słyszałem w kuchni kroki , od okna do drzwi , i nagle ten pasek wypadł z pułki na sam środek pokoju( nie było możliwości żeby on tak sam od siebie spadł , ktoś musiał by go zepchnąć) ! był dalej zwinięty , ciarki mnie obeszły byłem sam w domu , nie wiedziałem co robić , podniosłem go połorzyłem spowrotem , szybko usnąłem rano gdy się obudziłem znowu leżał na podłodze ! ale w innym miejscu !

 

Jak to możliwe? Czemu tak się stało ? ten dom wogle jest jakiś dziwny ! :-?

 

A inna sytuacja to taka gdy też coś koło 23:00 zawsze za scianą coś pukało tak rytmicznie z tym samym tempem , dzień w dzień i jeszcze te kroki w kuchni ... ( a za scianą nikt nie mieszkał )

np. w dzień brat mający 4 lata przybiegł z pokoju do mnie do kuchni z płaczem i powiedział że tam za łużkiem jest jakaś pani w białym ubraniu ... poszedłem zobaczyć i nikogo tam nie było , zaraz po spojrzeniu zaczeło się to pukanie , zamknąłem się w łazience i nie wyłaziłem dopuki nie przyszli rodzice !

 

może mi nie uwierzycie ale naprawde tak było!

mam dużo takich sytuacji , przytrafiają mi się często :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Corka mojej prababci zmarla majac 28 lat.

Miala bliska przyjaciolke Ewę.

Prababcia przed snem myslala jak tu zawiadomic Ewę o pogrzebie corki, bo wiedziala, ze Ewa niedawno zmienila mieszkanie, ale nie wiedziala gdzie teraz mieszka.

W nocy przysnila jej sie corka mowiac:

- Adres Ewy jest w czarnej, lakierowanej torebce...

Prababcia rano przeszukala szafe, znalazla torebke, a w niej nowy adres Ewy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...

Usłyszane dzisiaj u fryzjera...

 

Dziewczyna jeździ samochodem do pracy zawsze tą samą trasą. Kilkanaście dni temu, zatrzymała ją młoda kobieta prosząc o podwiezienie. Przy skrzyżowaniu poprosiła o pojechanie kawałek w prawo (dziewczyna zwykle skręcała w tym miejscu w lewo). Pojechała w prawo i zobaczyła leżący w rowie samochód, a na kierownicy... opartą nieruchomo tę samą kobietę, którą do tego miejsca podwiozła. Kobieta nie żyła.

Dziewczynie opadła szczęka, obróciła się do kobiety, ale ta zniknęła :o

 

W samochodzie było małe dziecko, żywe. Z dalszego ciągu opowieści wynikło, że dziewczyna zaopiekowała się tym dzieckiem i zamierza je adoptować.

 

Trudno uwierzyć w taką historię, ale opowiadająca ją zarzekała się że zna tę dziewczynę z samochodu i od niej to wszystko usłyszała.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

Witam zastanawia mnie co tu jest grane a więc:

 

........Michaelem Jacksonem zaczełam się interesować moze to głupie ale dopiero po jego śmierci.I od tamtej pory czytam nagminnie rzeczy na jego temat,oglądam foty,filmiki....mówię non stop o nim. Nie wiem co jest grane .(.wiem ,ze zmarł coś chyba o 23.26 na czas polski )...ale pewnego wieczoru siedziałam i słuchałam jego piosenki (krórą śpiewałam "You are not alone")...Jak gdyby nic później położyłam się do łózka....zgasiłam swiatło i opowiadałam chlopakowi o nim ,on mial mnie już dosyć i powiedział "NIE INTERESUJE MNIE TEN CZŁOWIEK" -mial na myśli Michaela....i wtedy zazdzwonił dzwonek do bramki,wyjrzałam przez okno a tam nikogo nie było spojrzałam na zegarek a tu 23.26 !!! i co to moze być? to zdarzenie miało miejsce w sierpniu 2009r

_______________2. a druga historia miała miejsce niedawno 4.03.2010 siedziałam przy komputerze do późna .......(zaznaczam kupiłam sobie poduchę z Michaelem) i mam ją koło kompa) jak gdyby nic słuchałam jego piosenek czytałam coś tam innego i nagle wyłączyła mi się strona do stanu pulpitu ,mowię do siebie co jest ku..a>? przeciez internet jest.Patrzę na godzinę a tu 23.26 .....!!!!!!!!!!!!! i co ja mam myśleć?

 

 

A WY CO NA TO?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...
  • 5 months później...
  • 1 year później...
  • 4 weeks później...
Z moją najlepszą przyjaciółką, byłyśmy na wakacjach nad jeziorem. Miałyśmy po 15 może 16 lat. Któregoś ranka zaczęłam jej opowiadać, co śniło mi się ostatniej nocy. Śniło mi się jezioro, po którym pływały łabędzie. Przyjaciółka popatrzyła na mnie zdziwiona i powiedziała, że śniło jej się to samo i dokończyła, że mój tato karmił te łabędzie. Rzeczywiście mnie też to się przyśniło. Rozmawiałyśmy potem o tym śnie przytaczając wiele szczegółów i wszystko się zgadzało. Śniłyśmy tej samej nocy identyczny sen. Nie potrafię do dziś tego wytłumaczyć.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 years później...

No to i ja sie dolacze - o tyle o ile nie wierze generalnie w duchy zjawiska paranormalne etc... tak pewna osoba zmienila moje podejscie do tego, chociaz nadal jestem sceptycznie nastawiony. Kilka sytuacji z ta sama osoba - moja "byla" z ktora bylem w zwiazku 5 lat.

Ma na imie Aneta, poznalismy sie w relacjach zawodowych, dziewczyna pracujaca w jednej z warszawskich hurtownii, kilka spotkan, zakochanie, zwiazek - 5 lat. na poczatku wszytsko ok... powiedziala mi, ze ma w sobie cos dziwnego - ze zobacze na wlasne oczy o co chodzi... ale to jest zwiazane z jakas moca ktora posiada. TAAAAA he he he ... ale mnie wkreca... pomyslalem.

1 - No i spoko... pierwsza klotnia, zremy sie, klocimy - nagle PACH - przepalila sie zarowka ... no nic... zdarza sie... a ona wtedy do mnie - to tylko poczatek, zobaczysz. Zarowka wymieniona, zapomnialem o tym.

2 - 3 miesiace pozniej - kolejna klotnia - taka juz na ostro.... byla w salonie - zarowki 3 na raz - strzelily - jestesmy w ciemnosci, wkurzona wybiegla do kuchni, pach - zarowka padla, lodowka sie zepsula.

3 - rok pozniej, mocny kryzys, do tego stopnia ze juz prawie sie rozstalismy, gruuuba klotnia i foch - 2 tyg milczenia. po tyg od klotni przyszlo pismo: US-kontrola, ZUS - kontrola... i problemy z klientami

 

przestraszylem sie nie na zarty, wiec ja pytam - ona mowi ze to nei zalezy od niej, ale cos w tym jest - ona nie wie co - ale tak jest.

 

4 - 2 lata pozniej od w/w wydarzen (szczerze mowiac balem sie z nia zadzierac) pojechalismy na narty do Wloch samochodem ze znajomymi. Wracamy, jestesmy juz w PL, marzec, pada jak diabli, zjezdzamy z autostrady w Sochaczewie (jeszcze nie bylo autostrady do Wawy) i jedziemy jakas droga krajowa. Od kilku godzin siąpi deszcz, zimno jak cholera 3-4stopnie i wiatr, 3 w nocy, w marcu to przeciez noc jak nie wiem co. jedziemy przez las. Aneta spi od kilku godzin na siedzeniu pasazera, znajomi z tylu. Zmeczony jestem jak diabli i ciesze sie ze za chwile juz w domu. Jade, muzyka cicho sobie gra, od 3h wszyscy spia. Mokra droga swiatla gina wiec wiecie jak sie jedzie - do dupy, oczy wlepione w droge i pelna koncentracja. I nagle Aneta zrywa sie, odwraca do mnie i glosno, mocno rozkazujacym glosem prawie krzyczy: "nie zatrzymuj sie i ich nie zabieraj! Cos nam sie stanie!"

LOL - przysnilo Ci sie cos, spij, juz prawie jestesmy w domu, obudze Cie na miejscu - odpowiedzialem.

"nie widziales tej pary przy drodze? lapali stopa...?" zapytala

Aneta... nikogo nie bylo.. jest srodek nocy, kto o takiej porze i takiej pogodzie moglby lapac stopa... spij....

Ulozyla sie wygodniej na siedzeniu i zamknela oczy.

To bylo dziwne.. pomyslalem sobie. Przejechalem 3-4 km... patrze... stoi chlopak z dziewczyna przy drodze, prawie w srodku lasu i probuja zatrzymac okazje..

ANEEEEETTTTAAAAA !!!! ANEEEETTTTAAAA !!!!!

Minalem ich oczywiscie sparalizowany strachem, nie otworzyla oczu, spala, przez sen, letarg czy jak to nazwac. powiedziala takim mega spokojnym glosem: "Teraz ich tez widziales?" i doslownie sekunde pozniej poderwala sie patrzac na mnie: co, co sie stalo?!

 

Powiem Wam tak... o malo sie nie zesralem w gacie.

Edytowane przez fighter1983
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 months później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...