Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

zjawiska paranormalne:duchy, dziwne zdarzenia i umiej?tno?ci


Agnieszka1

Recommended Posts

Ja tez dopiszę:

Mieszkam w Koninie koło Lichenia gdzie pobudowali bazylikę i jest duuuzo pielgrzymów. Wraz ze wzrostem przybyszy powstały coraz to nowsze domy nocelgowe czyli tzw. domy pielgrzymów.

Jeden taki stary dom (jeszcze z okresu wojennego) przebudowali na dom noclegowy.

W sobotę grupa pielgrzymów wynajeła piętro, gdzie nie mogli usnąć ponieważ słyszeli jęki (odgłosy bólu) pochodzące z parteru tego budynku.

W końcu nie wytrzymali i zeszli na parter, aby sprawdzić niepokojące ich odgłosy.

Parter nie był zamieszkany przez nikogo.

Elektrycznośc nie działała.

Zabrali latarkę, odgłosy - jęki, wydobywały się z salonu.

W salonie nie było nikogo, ale w narożniku stał stojący stary zegar (szafa).

Odgłosy pochodziły własnie z tego miejsca na którym stał ten oto stary duży zegar.

Otworzyli drzwi od tego zegara, patrzą - a tam komarowi w tryby jaja wkręciło !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 300
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Ja mam do czynienia na codzień ze zjawiskiem,którego wytłumaczyć nie potrafię.I nie tylko ja.Pytałem znajomych,kolegów,rodzinę i ludzi nauki.Wszyscy twierdzą jednogłośnie -to FENOMEN.

Dlaczego tylko mnie to spotyka?Jak on powstaje?Nikt mi tego sensownie nie wytłumaczył.

On,czyli paproch w pępku.

Nie,nie,nie żartuję sobie.Co wieczór biorę długą kąpiel ,szoruję się po całym dniu.Wyrzucam paproch z pępka(pępek mam ładny,głęboki).Rano zakładam białą podkoszulkę-wieczorem w pępku jest biały paproch.Czarną-czarny paproch,zieloną,szarą,niebieską-paproch w tymże kolorze.Niektóre koszulki mają po kilka lat,są sprane,inne nowe.Nie stanowi to dla paprocha problemu-powstaje ZAWSZE.

I tak już od lat.Nikt tego nie potrafi wytłumaczyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Wracając do zjawisk niewytłumaczalnych, opiszę coś co przytrafiło się mojej mamie...

Zdarzyło się to któregoś 1 listopada, kiedy jeszcze ja i mój brat chodziliśmy do przedszkola. Po rodzinnej wizycie na cmentarzu poszliśmy całą rodziną w odwiedziny do siostry mojej mamy. Był obiad, panowie raczyli się czymś mocniejszym bo to zaraz imieniny wujka, i wróciliśmy do domu kolo 19-20:00. Mama wkrótce położyła nas do łóżek, łącznie z ojcem, z którego nie było tego wieczoru zbyt wielkiego pożytku, i spragniona lektury zabrała się za czytanie gazet i innych Przyjaciółek, które przyniosła od ciotki. Nie wiedziała, która była godzina - ale była zatopiona w czytaniu juz dość długo, kiedy usłyszła kroki. Mieszkaliśmy wtedy w domu obok wścibskich dziadków, nie oddzieleni nawet ogrodzeniem, a oni mieli w zwyczaju często sprawdzać a to kto u nas jest, a to skąd wróciliśmy itp. Moja mama tego nie znosiła, więc kiedy usłyszała kroki, a właściwie dudniące szuranie po betonowym chodniku, to jej pierwszą myślą było : nic z tego, nie będę się podrywała teraz po nocy i od razu leciała do drzwi, niech dziadek podejdzie i zastuka w okno, to wtedy łaskawie się podniosę i mu otworzę. Usłyszała kilkakrotne pociągnięcie za klamkę i nic wiecej. W pewnym momencie przyszło jej do głowy, że to może jednak sąsiad, który potrafił juz wcześniej w nocy wpadać i pożyczyć papierosy. Tyle że on wcześniej właśnie stukał w okno i wywoływał rodziców po imieniu. A tu cisza, no nic - mama rozdrażniona myśli, że poczeka jeszcze chwilkę i nasłuchiwała dalej. Noc była cicha, kroki jednak wyraźnie zbliżały się od domu dziadków, po kilkakrotnym pociągnięciu za klamkę, nie było słychać już nic, żadnych powrotnych kroków. Nagle dociera do niej cała sytuacja - 1 listpada, noc, brak kroków z powrotem ... jak nie poderwie się od stołu i myk do pokoju pod kołdrę do ojca. Do rana nie wystawiła spod kołdry głowy, ojca nie mogła dobudzić, chciało jej się straszliwie sikać, światło się paliło w kuchni do rana... Następnego dnia dziadek i sąsiad zaprzeczyli że przychodził do nas poprzedniego wieczora. Do dziś nie wiadomo kto lub co to było. W każdym razie od tamtej pory moja mama, która jest nocnym markiem, 1 listopada zawsze pierwsza się kładzie się spać wczesnym wieczorem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam.Trochę mnie tu nie było,ale wracam do tematu.Zdradził mnie kolega o ps.czarny który zrobił to prawdopodobnie z zazdrości i ów kolega [wg słów mojej żony] był moim przyjacielem do czasu mojego wypadku[kiedy potrzebowałem go najbardziej on po prostu wyjechał sobie na obóz bo stwierdził że nie będzie przesiadywał w szpitalu]I co wy na to.Drugi raz mnie okłamał kiedy miałem z nim jechac do pracy za granicą,Przed wyjazdem zrezygnował bo nie chce pracowac za granicą,a dwa dni po moim wyjezdzie wyjechał do Dani do pracy.Jest przyczyna i jest skutek ale w tym przypadku nie działa[może do czasu]Co o tym sądzicie?Według moich wiadomości zostałem zastrzelony w egzekucij w Palmirach i tam pochowany,a mój symboliczny grób jest na Powiązkach[ale czy to jest prawdą to na 100% nie wiadomo]Pozdrawiam wszystkich.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

No i ja opowiem jeden wypadek.

Opowiedzial mi to moj dziadek.

 

Otoz na pewnej wsi mieszkala maz i zona. W zyciu wszystko u nich szlo niby nic. Tak normalnie. Ale pewnego dnia zona znalazla meza wiszacego na poddaszu. Przyczyny tak i nie dzowiedzieli sie.

Ale pewnej nocy uslyszala stukanie na gorze. I glos meza zaczal prosic o jedzenie i picie. Kobietka jasne silnie przestraszona na jutro polozyla na poddaszu cos do zjedzenia i wypicia. Takie karmienie i pojenie ducha trwalo chyba z kilka tygodni.

Az pewnego razu kobietka opowiedziala o tym sasiadce.

Ta, jako kobieta byla zaradna, zwolala ze wsi kilka chlopow. No i zaczaili sie naokolo domu tej biednej kobietki.

No i co sie okazalo, jak tylko sciemnialo, na drabinie wiodacej na gore pojawil sie cien mezczyzny i znow w domu zabrzmial glos ducha.

Po obfitej wieczerzy - ten sam cien zlazil z powrotem...

Po tym wieczorku pojawil sie w sasiedniej wsi "duch", ktory mial na tyle zdarty tylek, ze ledwie sie wylizal :lol: :lol: :lol:

 

Taka troche wesola historyjka ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months później...
Straszy,straszy.

Od kilku nocy śpię na budowie.

Nie ma okien,nie ma drzwi,nie ma ogrodzenia.

A jest elektryka,alarm itp.

Plus trochę kanalizy i CO.

Wiecie,że folia dachowa ocierająca się o krokiew wydaje taki sam dźwięk jak ostrożne kroki po betonie?

My musimy nawieźć sporo ziemi aby podwyższyć grunt.

Mój Miś załatwił, ze za friko przywiozą nam kilkadziesiąt wywrotek z terenu gdzie robią drogę przez park. Jak sie dowiedział, ze na terenie tego parku był niemiecki cmentarz, to zrezygnował. Ziemi szukamy gdzie indziej :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 months później...
  • 3 weeks później...

Temat z dreszczykiem :)

Ze swojego życia pamiętam zdarzenie, kiedy obudziłam się w środku nocy i przez odsłonięte okno tarasowe zobaczyłam stojącego mężczyznę w kapeluszu i długim przeciwdeszczowym płaszczu. A tarasu jeszcze nie było, dopiero wykopali dziurę pod garaż podziemny... Było to w dzieciństwie, ale strach pamiętam do dziś.

Druga sytuacja dotyczy mojej siostry, która była bardzo mocno zżyta z babcią. Siostra związała się z facetem, który był, hmm, krótko mówiąc podejrzany (jeszcze wtedy o tym nie wiedziała, a raczej nie chciała słuchać). I którejś nocy przyśniła się jej babcia (już wtedy nie żyła). Siedziała w swoim fotelu, nic nie mówiła, tylko groziła palcem... Rano siostra wiedziała o co chodziło. Babcia miała rację...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 months później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...