Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Nasz Ciasny ale wreszcie Własny!


Recommended Posts

Od teraz wszystko się zaczyna. Robimy pierwszy krok do spełnienia naszych marzeń. No,może nie tych najskrytszych,ale po latach tułaczki po wynajmowanych mieszkaniach, wizja WŁASNYCH czterech kątów zaczyna nabierać kolorów i staje się realna :lol2:

 

Jesteśmy wciąż jeszcze na początku drogi,ale uporaliśmy się już z urzędami i bankami. Kredyt przyznany, pozwolenie na budowę jest, a więc STARTUJEMY!

 

Ponieważ zależy nam na czasie zdecydowaliśmy się na dom z prefabrykatów, który zostanie wyprodukowany w fabryce, przywieziony na działkę i złożony ściana po ścianie jak klocki:-) Wszystko zajmie zaledwie kilka tygodni i wedle prognoz naszego opiekuna budowy z firmy Danwood w okolicach października odbierzemy klucze od domu :-)

 

Na tą chwilę nie ma się jeszcze czym chwalić, ale pokaże kilka zdjęć naszej działki i pierwszą poważną operację czyli wywiercenie studni :wave:

 

 

 

 

Takie mieliśmy piękne pole maków. Rozjechała je niestety ciężarówka z wiertłem. Ale co tam maki,mamy wodę!!!

DSCN1011.jpg

DSCN1020.jpg

WP_20150606_001.jpg

Edytowane przez AgaDo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 77
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Wiesiek dzięki za życzenia powodzenia! Z wytrwałością u nas chyba całkiem dobrze, gorzej z cierpliwością, bo ja już tak bardzo nie mogę się doczekać! :)

Dzisiaj czytałam wątek o piciu kawy na tarasie i aż dreszcze mam kiedy oczami wyobraźni widzę siebie siedzącą na moim własnym tarasie z kawą i moimi kotami. I tu pytanie,czy ktoś ma jakiś patent na to żeby koty nie wychodziły poza ogrodzenie? Nasza działka sąsiaduje z asfaltową drogą, nie chcę po kilku dniach znaleźć tam włochatej, mokrej plamy, a chciałabym żeby koty korzystały z uroków ogrodu.

A wracając do tarasu, marzy mi się taki ogrodzony niskim murkiem, z dużą ilością kwiatów w glinianych donicach i zadaszony. I tu kolejne pytanie, czy na zadaszenie tarasu potrzebna jest zgoda Starostwa? W projekcie nie ma tarasu, musimy dobudować go sami, nie był też ujęty w pozwoleniu na budowę.

Jutro czeka nas ostateczna wizyta w banku i podpisanie umowy a potem wyznaczenie przez Danwood terminu realizacji. Trzymajcie kciuki!

Coś w tym stylu mi się marzy

z7063122Q,Taras-ziemny-wykonany-z-kostki-betonowej.jpg

 

I kwiaty w każdym kącie

dzg992f77c80bd6046b82e54448154b1293.jpg

 

A to już jest wybitnie adekwatne :)

 

RIs3b5Mwo6b0fKKfRB.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam się u Ciebie :)

Też podobny taras planuje :)

My mamy coś tam porysowane na mapie ale też nie mam pewności i planuje popytać kierownika podczas stawiania fundamentów. Pamiętaj że po 23 czerwca dużo się zmienia - poczytaj sobie ale wydaje mi się że skoro na altanki i ganki będzie wystarczyć zgłoszenie to z tarasem będzie podobnie. Zresztą kwestia jeszcze wjazdu z drogi i z bramy do garażu/wiaty. Nasze socjalistyczne państwo kontroluje nas na każdym kroku ;) Też planujemy wprowadzone koło października :) i też wyprowadzamy się z wynajmowanego, wydaje mi się że w takim wypadku każdy miesiąc budowlanej zwłoki można łatwo przeliczyć na konkretną ilość gotówki

 

A mąki piękne. My mieliśmy pole niezapominajek.

 

Daj link do projektu i opisz zmiany jakie wprowadzilas ;)

Powodzenia

 

Ps dodaj też link do dziennika w podpisie to łatwiej do Ciebie będzie trafic

Edytowane przez AnikoPL
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Popadam w lekką depresję. Wczoraj okazało się że na podłączenie prądu musimy zaczekać do końca roku....Nasza działka jest totalnie nie uzbrojona. Gmina odmówiła przyłączenia do kanalizacji - będziemy mieli szambo, nie ma wodociągu - ok,wykopaliśmy studnie, gazownia też nas olała - ale postawimy butlę gazową, jedynie energetyka wyraziła zgodę na przyłączenie prądu, i właśnie się okazuje że z tym będzie największy kłopot. Dlaczego? Spieszę z wyjaśnieniami . Umowę o przyłącze podpisaliśmy pól roku temu. Do czerwca miał być prąd,a tu się okazuje że biuro projektujące nasz słup energetyczny dopiero dostarczyło projekt do zakładu energetyki. Oni złożyli projekt do Starostwa które ma 62 dni na wydanie pozwolenia. Potem będzie organizowany przetarg na wykonawcę który trwa około miesiąca, a wyłoniony wykonawca ma od 8 do 12 tygodni na wykonanie przyłącza. Robi się z tego kolejne pół roku. Dom stanie we wrześniu,prąd będzie w grudniu. Jak nas uświadomił pan w energetyce, za szybko budujemy. Procedury nie nadążają za nasza budową. Ok, gdyby chodziło tylko o oświetlenie,moglibyśmy spędzić romantyczne parę tygodni przy świecach:) Ale na prąd jest pompa , piec gazowy , nawet czajnik. Nie mówiąc o drobiazgach typu ładowanie telefonu komórkowego. Co robić? Umowa wynajmu mieszkania kończy nam sie po wakacjach, nie chcę jej przedłużać tym bardziej że opłacanie wynajmu i płacenie raty kredytu jednocześnie jest ogromnym obciążeniem finansowym i zbyt długo w ten sposób nie pociągniemy. Eh...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam się w kolejnym wątku o domu z Danwood. Ciekawa jestem jak Wam to pójdzie dziewczyny:) Co do prądu to nasz znajomy ma podobny problem z energetyką, ale ma dobrego sąsiada od którego ten prąd "pożyczają". Nie wiem dokładnie na jakiej zasadzie bo myślałam,że to tylko na cele budowlane,ale ostatnio zgadaliśmy się,że wkrótce planują przeprowadzkę i będą tym prądem zasilać cały dom bo zakład energetyczny piętrzy problemy. Teraz mają zakładać podlicznik, żeby rozliczać się dokładniej.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bejaro , Inka dzięki za podpowiedzi! :-) Ciekawe dlaczego facet z energetyki mi nie podpowiedział przyłącza tymczasowego skoro doskonale wie jaka jest sytuacja. Inka, sąsiadka obok jest średnio przyjemna,ale będę próbowała z nią rozmawiać, no i witam Cię serdecznie!

Aniko, tak, mamy umowę pod klucz, z łazienkami, schodami i wygładzonymi i pomalowanymi ścianami. Jedynie położenie podłóg zostaje w naszym zakresie. Chociaż trochę zaczynam wątpić w przeprowadzkę w październiku bo nasza kierownik budowy jeszcze nie wyznaczyła terminu stawiania domu,a podobno terminy na sierpień są już zajęte więc pewnie dopiero we wrześniu zaczną. No trudno, miesiąc czy dwa poslizgu jeszcze nie robią az takiej róznicy,byle zdążyli do końca roku :p bo potem wygasa umowa z Danwoodem. Będę dziś dzwonić do energetyki w sprawie zasilania placu budowy,zobaczymy co powiedzą. I Aniko,zainspirowana Toba też zaczynam pakowanie! A właściwie narazie wyrzucam :-) Matko! Kto by przypuszał że tyle niepotrzebnych szpargałów uzbierało się w naszym mini mieszkaniu :-) Domu jeszcze nie ma ale przez te porządki chociaż mam poczucie że już jedną nogą jestem w nowym domu, bo nie cierpię czekać! :lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pusia&Kssawery, witam! :-)

 

Właśnie rozmawiałam z facetem z energetyki. Oczywiście istnieje możliwość przyłącza tymczasowego,ale wtedy wszystko jest na nasz koszt. I tu pytanie,czy ktoś z Was ma rozeznanie jaki jet ten koszt? Rozumiem że pewnie zależy to od tego jak bardzo jest stacja energetyczna oddalona od naszej działki. Może ktoś z Was robił coś takiego? Facet nie potrafił określić mi kosztów nawet w przybliżeniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pusia&Kssawery, witam! :-)

 

Właśnie rozmawiałam z facetem z energetyki. Oczywiście istnieje możliwość przyłącza tymczasowego,ale wtedy wszystko jest na nasz koszt. I tu pytanie,czy ktoś z Was ma rozeznanie jaki jet ten koszt? Rozumiem że pewnie zależy to od tego jak bardzo jest stacja energetyczna oddalona od naszej działki. Może ktoś z Was robił coś takiego? Facet nie potrafił określić mi kosztów nawet w przybliżeniu.

 

Złóż w energetyce wniosek o warunki techniczne dla placu budowy,wtedy oni muszą wszystko określić w tym dokumencie, jeżeli sąsiadka ma blisko skrzynkę z energetyki to najprawdopodobniej podłączą się do niej.

 

A pakowania pozytywnie zazdroszczę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To my się jeszcze zmiescilismy mimo że może 2-3 tyg przed Tobą jesteśmy. Pakowanie to fajne zajęcie. A wyrzucanie to już zupełnie frajda. Chociaż bałagan się przy tym robi straszny. Można to robić nawet mając rok do przeprowadzki - śmieci wszyscy gromadzimy takie ilości że starczy na miesiące zabawy ;)

Nam łazienki zupełnie się nie podobają od nich, zresztą widać nasz styl u mnie, to było jasne że sami musimy to robić ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aniko, zauważyłam że Twój pomysł na wnętrza jest o lata świetlne odległy od propozycji Danwooda ;) Piękne masz pomysły! Ale nam zależało własnie na tym żeby nie bawić się już w wykończeniówkę i żeby móc wprowadzić się jak najszybciej. Dobrze że chociaż kolor płytek w łazienkach mogliśmy wybrać, w prawdzie z ich katalogu ale jakiś element własnej decyzji jest :-)

 

http://www.danwoodfamily.pl/konfigurator-domow/Family-104

 

Tak będzie wyglądał nasz domek :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Aniko właśnie czytam u Ciebie że krzaczory wycięte i fundamenty zaraz Wam leją i zazdraszczam nieelegancko...:cry:

 

U nas idzie jak krew z nosa. W zeszłym tygodniu dzwonił wykonawca fundamentów z informacją że wyleją je pod koniec lipca. To tyle. Termin stawiania domu nieokreślony. Do tej pory myślałam że to złudzenie ale nasz kierownik budowy ma nas jednak w d.....

 

Z dobrych newsów - prąd sąsiad obiecał użyczyć :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...