Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Jak oglądać wyłączoną telewizję :D


Recommended Posts

Pamiętacie, jak ubolewałyśmy nad wycofaniem z Ikea heksagonalnych lusterek? ;) Znalazłam nowe ich źródło, niestety w sporo wyższej cenie. Nie posiadają blach montażowych, ale za to są dostępne w trzech rozmiarach, a także w wersji z fazowanymi brzegami :) Poważnie nad nimi myślę :)

 

16610.jpg

Źródło

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 6,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Tak w gimnazjum na górskiej wycieczce:

 

[ATTACH=CONFIG]335531[/ATTACH]

 

Czy to border collie? Zastanawiamy się nad tą rasą , ale wiem że potrzebuje dużo ruchu i jest bardzo pomysłowy, więc trzeba mu zapewnić sporo zabaw.To prawda?

 

Mąż w miejscu nie może usiedzieć i jak nie biega, to jeżdzi rowerem to na rybki i on potrzebuje takiego psa , którego może szkolić:)

Śliczny ten piesio <3 Zakochać się można !

 

Mam jeszcze pytanie u kogo te piękne wzorzyste poduchy były zakupione?Salon super :)

 

Mogę dostać namiary? :):)Z góry dzięki:)

 

PS. Tomkowa nie wiem czy dobrze myślę ,że Ty "góralska"( w sensie mieszkaniowym oczywiście ) trochę jesteś? ;)ale ja w tym roku byłam pierwszy raz w Bieszczadach i się zakochałam . Ile tam borderów widziałam :rolleyes:

Edytowane przez aniqa1982
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wkurzyłam się:bash:

 

Ten majster, z którego byłam zadowolona, co miał nam wysłać wycenę wykończenia łazienki, oczywiście przez półtora tygodnia tego nie zrobił. Mąż w tym czasie kilkakrotnie do niego dzwonił i pisał smsy. Zawsze ta sama śpiewka, że w weekend to już na pewno, że w poniedziałek itp.

Wczoraj powiedziałam koniec, bo znając mojego męża nadal by czekał na wycenę. To komu w końcu ma zależeć na pracy, jemu, czy nam. Druga rzecz, jeżeli koleś już na etapie wyceny tak kręci i zwleka, to nie chcę wiedzieć, co będzie potem. Też będzie nas zwodził. Temu Panu już podziękujemy:/

 

Nadal nie mam majstra:/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z milszych i przyjemniejszych rzeczy nie wiem, czy wiecie, ale w Leroy Merlin są bardzo ładne cotton balls:

 

http://www.leroymerlin.pl/dekoracja-wnetrz/dodatki-dekoracyjne/swieczniki-lampiony/girlanda-cotton-ball-hataru-inspire,p363712,l1248.html - szare

 

i niebieskie http://www.leroymerlin.pl/dekoracja-wnetrz/dodatki-dekoracyjne/swieczniki-lampiony/girlanda-cotton-ball-hataru-inspire,p363709,l1248.html

 

są też czerwone, ale najładniejsze to te powyższe. Bardzo ładnie wykonane, kupiłam niebieskie, a te szare zamówiłam przez stronę, bo bardzo ciężko je dostać.

 

Widziałam też ładne kocyki świąteczne z reniferami, lub granatowe w gwiazdki:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy to border collie? Zastanawiamy się nad tą rasą , ale wiem że potrzebuje dużo ruchu i jest bardzo pomysłowy, więc trzeba mu zapewnić sporo zabaw.To prawda?

 

Mąż w miejscu nie może usiedzieć i jak nie biega, to jeżdzi rowerem to na rybki i on potrzebuje takiego psa , którego może szkolić:)

Śliczny ten piesio <3 Zakochać się można !

 

Mam jeszcze pytanie u kogo te piękne wzorzyste poduchy były zakupione?Salon super :)

 

Mogę dostać namiary? :):)Z góry dzięki:)

 

PS. Tomkowa nie wiem czy dobrze myślę ,że Ty "góralska"( w sensie mieszkaniowym oczywiście ) trochę jesteś? ;)ale ja w tym roku byłam pierwszy raz w Bieszczadach i się zakochałam . Ile tam borderów widziałam :rolleyes:

 

Niestety nie jestem góralska ;) Z Niziny Mazowieckiej :D A Bieszczady też kocham, wiesz jak w górach jest teraz pięknie? Zasadniczo tam jest zawsze pięknie :) W tym roku piesio brykał sobie po szczytach Jasła i Okrąglika, czyli najwyższych szczytach Bieszczad poza parkiem narodowym :) Był w swoim żywiole.

Tak, piesio to border collie :yes: Potwierdzam wszystkie opisy tej rasy co do mądrości, energiczności, pomysłowości, chęci do pracy i łatwości nauki. I rzeczywiście wymaga dużo czasu, ale my to lubimy. Zdecydowanie to nie jest pies dla osób, przebywających większość dnia poza domem. Jeżeli Twój Mąż lub Ty, lub razem codziennie zapewnicie mu dawkę ruchu, naukę i spożytkowanie niewyczerpanych pokładów energii tego psa, to będziecie szczęśliwi Wy i piesek :)

 

Wzorzyste poduszki malowała dla mnie Lucy, którą poznałam na jej blogu Nie ma jak w domu. Jest tam podany kontakt do niej oraz prezentacja prac na Pinterest. Uszyje taki rozmiar, jaki Ci pasuje oraz namaluje wzór, jaki zechcesz :) Bardzo polecam :) Dla mnie tym razem wykonała też piękną dużą akrylową tacę z lustrzanym grawerowanym dnem. Do tacy zrobiła mi też kilka wzorzystych wkładek. Przy okazji zrobię fotki ;)

 

Ja za przesłanie tego lustra co zamówiłam do siebie mam zapłacić 180 zł albo sama sobie po nie pojadę. To duże lustro i przesyłka na specjalnych warunkach z dodatkowym ubezpieczeniem

 

Sporo, ale i tak bym się martwiła, czy dotrze całe.

 

Wkurzyłam się:bash:

 

Ten majster, z którego byłam zadowolona, co miał nam wysłać wycenę wykończenia łazienki, oczywiście przez półtora tygodnia tego nie zrobił. Mąż w tym czasie kilkakrotnie do niego dzwonił i pisał smsy. Zawsze ta sama śpiewka, że w weekend to już na pewno, że w poniedziałek itp.

Wczoraj powiedziałam koniec, bo znając mojego męża nadal by czekał na wycenę. To komu w końcu ma zależeć na pracy, jemu, czy nam. Druga rzecz, jeżeli koleś już na etapie wyceny tak kręci i zwleka, to nie chcę wiedzieć, co będzie potem. Też będzie nas zwodził. Temu Panu już podziękujemy:/

 

Nadal nie mam majstra:/

 

Tak, jak piszesz, lepiej, że na początku okazał się niesłowny, niż miałoby to wyjść w trakcie roboty. Nie ma tego złego ;)

Ja ostatnio mam przygody z hydraulikiem, który nie dość, że nie zrobił pracy, jak trzeba, to nie chce przyjść i poprawić. A zapowiadał się nieźle ;)

 

Z milszych i przyjemniejszych rzeczy nie wiem, czy wiecie, ale w Leroy Merlin są bardzo ładne cotton balls:

 

http://www.leroymerlin.pl/dekoracja-wnetrz/dodatki-dekoracyjne/swieczniki-lampiony/girlanda-cotton-ball-hataru-inspire,p363712,l1248.html - szare

 

i niebieskie http://www.leroymerlin.pl/dekoracja-wnetrz/dodatki-dekoracyjne/swieczniki-lampiony/girlanda-cotton-ball-hataru-inspire,p363709,l1248.html

 

są też czerwone, ale najładniejsze to te powyższe. Bardzo ładnie wykonane, kupiłam niebieskie, a te szare zamówiłam przez stronę, bo bardzo ciężko je dostać.

 

Widziałam też ładne kocyki świąteczne z reniferami, lub granatowe w gwiazdki:)

 

Na fotkach wyglądają niemal jak te biedronkowe ;) Kominek palisz? Ostatnio jestem fanką zapachu Autumn Rain :) Jest przepiękny!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niniejszym potwierdzam, że sokowirówka wolnoobrotowa, którą poleciła Pestka, jest SUPER!! :wiggle: Pestko, dziękuję!! :hug:Na dodatek kupiłam ją w bardzo dobrej cenie, biorąc udział w licytacji :)

Cicha, ma przyssawki do blatu, więc cały czas stoi w tym samym miejscu, świetnie radzi sobie z twardymi burakami, a sok jest niesamowicie pyszny. Wychodzi z niej nie taki sok, jak z normalnej sokowirówki, który jest wodnisty i rzadki. Sok z Botti jest gęsty, klarowny, z delikatnym miąższem owoców i warzyw. Pochłaniam właśnie trzecią szklankę soku marchwiowo-jabłkowo-gruszkowego :)

A tę szklaneczkę wycisnęłam dla Was :) Wasze zdrowie, bo jakaś chorowita ta jesień

 

soczek1.jpg

 

soczek2.jpg

 

soczek3.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jjana, napiszę więcej, że świetnie i łatwo się ją myje ;) I części nie jest naście do umycia, tylko kilka :) Mam ją pierwszy dzień, dziś przyszła paczka :D

Na pewno wyciśniesz sok z brokułów, skoro bez najmniejszego problemu dała sobie radę z burakiem. Pestka wyciskała z jeszcze twardszych produktów i z pewnością może napisać na jej temat dużo więcej :) A TU kiedyś sobie o niej gadałyśmy :)

Wióry nie są mega suche, ale suche :D I co najważniejsze nie jest to miał wiórowy, który w normalnej sokowirówce doprowadzał mnie do szału, bo podczas mycia był wszędzie. Tutaj wióry są zbite i pięknie wypychane "balaskami" do pojemnika ;) Jestem nią zachwycona :yes:

To jest TEN model

Edytowane przez Tomkowa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aniu palę kominek, ale na razie tymi samymi woskami, strasznie długo starcza nawet kawałek wosku. Ty wyjmujesz, czy spalasz tak długo, aż się cały spali i dopiero potem zmieniasz zapach? nie byłam jeszcze po nowe, może w grudniu się wybiorę po jakiś świąteczny zapach. Polecasz coś?

 

wiwik dzięki, ja niestety w wawie tylko pomieszkuję, a dokładnie pracuję, ale urządzam się gdzieś indziej, ale bardzo dziękuję

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Anuś, powinnaś w handlu pracować :)

zapragnęłam mieć ją natentychmiast :rotfl:

 

udało ci się wyrwać za mniej niż dwie stówy?

napisz mi na priv gdzie rozpocząć polowanie....

 

Catti, Fairy już nam wisi sporo za reklamę, teraz dochodzi Botti :lol2:

Aż tak zejść z ceny mi się nie udało ;) Polowałam na alledrogo :D

 

Aniu palę kominek, ale na razie tymi samymi woskami, strasznie długo starcza nawet kawałek wosku. Ty wyjmujesz, czy spalasz tak długo, aż się cały spali i dopiero potem zmieniasz zapach? nie byłam jeszcze po nowe, może w grudniu się wybiorę po jakiś świąteczny zapach. Polecasz coś?

 

Cząstka wydzielona w opakowaniu Kringle starcza mi na ok. 5-6 godzin. Gdy już moim zdaniem przestanie pachnieć, nasączam tym rozpuszczonym woskiem kawałek ręcznika papierowego, aż kominek jest bez wosku. I wkładam kolejną porcję ;) Bardzo polecam zapach, o którym właśnie wspominałam: Autumn Rain :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki. Chyba mnie przekonuje :) Ciekawe czy że szpinaku wyciśnie i ile.

 

Szpinaku nie próbowałam. Pomarańcze razem ze skórką wyciska tak jakbyś starła na tarce, ugniotła i wycisnęła przez lnianą ściereczkę. Wióry są dość mocno wilgotne, ale soku jest tyle, że żadną sokowirówką nie dawało się tyle uzyskać.

Im twardszy owoc, czy warzywo, tym wióry wychodzą suchsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja wyciskarki nadal nie kupiłam :mad: ale uwaga po roku medytacji mam w końcu karnisze. Wczoraj uprawiałam ostre akrobacje na drabinie i wieszałam zasłony. Wspomagałam się cydrem, dla odwagi :rotfl:

 

Dziewczyny powiedzcie ile u Was zasłony leżą na podłodze? (albo leżały, póki nie doprowadziło Was to do szału :lol2:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...