Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Ja dla bezpieczeństwa wszystkie mięsiwa pieczone pakuję w torbę do pieczenia. I dopiero w takim opakowaniu wkładam do szklanego gara i do piekarnika. Zawsze się pięknie piecze.
  • Odpowiedzi 6,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Pestuś, z gęsiną nie tak łatwo ;) Wytapia się z niej sporo tłuszczu (mamy potem przepyszny smalec gęsi) i ten tłuszcz trzeba podczas pieczenia odlewać. Trzeba też mięsko tym tłuszczykiem polewać. No i plecki i przodek przypiec na rumiano :D W rękawie raczej by się nie dało ;) Piekę swoją w gęsiarce i, odkąd ją mam, wychodzi dobrze :) Edytowane przez Tomkowa

schab tez kiedyś piekłam w rękawie, wychodził ok :yes:

ja mam jednak pewien defekt w głowie i jak idę drogą na skróty, to się czuję jak oszust

skoro kiedyś mięsa sie piekło bez takich udogodnień, to znaczy się da, jestem teraz na etapie pieczenia w niższej temperaturze, ale długo

no i tez kupiłam w końcu brytwankę żeliwną, na razie się testuje:D

O matko! Gęś! Oraz Kobieta, która umie to upiec - padam na twarz i poproszę wersję łopatologiczną co jak i kiedy.

Mam dostęp do prawdziwych wiejskich gęsi, takich po dworze chadzających itp. Ale nie umiem tego upiec a uwielbiam pieczoną gęsinę.

Pusiu, przyrządzenie gęsiny nie jest trudne, ale czasochłonne ;) Ja swoją 4-kilową gęś oczyściłam, umyłam, osuszyłam i usunęłam tłuszcz od strony kupra i szyi. Nasmarowałam ją solą i pieprzem od środka i wewnątrz, a środek dodatkowo posiekanym czosnkiem z majerankiem. Odrobinką też na zewnątrz. Do środka powkładałam też, tyle ile się zmieściło, obranych i poćwiartowanych jabłek (szare renety). Dziury z przodu i tyłu pospinałam wykałaczkami (żeby nic nie wypłynęło ze środka), a skrzydła i nogi związałam sznurkiem. Położyłam ją piersiami do dołu. Tak naszykowana spędziła noc w lodówce.

Dziś rano ją wyjęłam i pozwoliłam, żeby nabrała pokojowej temperatury. Piekarnik rozgrzałam do 160 st. z termoobiegiem. W takiej temperaturze piekła się przykryta w gęsiarce 1,5 godziny bez otwierania piekarnika. Po tym czasie wyjęłam naczynie i odlałam wytopiony tłuszcz. Zmniejszyłam temperaturę do 150 st. i piekłam, nadal przykrytą, kolejną godzinę. Potem zdjęłam pokrywę, włączyłam dopiekanie od góry i przez 10 min. zrumieniłam jej skórę ;)

No i teraz moment dla mnie zawsze najtrudniejszy, czyli przewrócenie gęsi na plecy :) Jak już piersi miała do góry, to wstawiłąm ją z powrotem do piekarnika i już bez przykrycia piekłam 75 minut w temperaturze 150 st. z termoob. Od czasu do czasu polewałam ją tłuszczem z dnia gęsiarki.

Wycięty na początku tłuszcz przetopiłam na smalec i połączyłam z tłuszczem zlanym w pierwszym etapie. Po całkowitym upieczeniu też jest sporo tłuszczu i nic nie należy wyrzucać! Smalec gęsi i jest bardzo pyszny i zdrowy.

A tak gąska wyglądała tuż po wyjęciu z piekarnika i usunięciu sznurków:

 

gąska1.jpg

 

Podana na duszonej kapuście z miodem smakowała wyśmienicie :)

Prawdziwa Perfekcyjna Pani Domu:) .

 

No Zajebista :hug:

Strasznie dziękuję Aniu - takiego opisu potrzebowałam.

Skopiowany, gotowy do wydruku.

Gęś jadłam w białym sosie z zielonym pieprzem całym, coś przepysznego.

Smalec gęsi też uwielbiam.

Tomkowa ostatnio było o wycinanym mdf : cena 400 zł za m2 za niemalowany, 18mm gruby

 

http://www.old.antykreno.com/upload/cropped-2/geometria4-wizual.jpg

 

To niby ażurowe ścianki ale na lustro by się nadało też chyba?

 

http://www.old.antykreno.com/pl/strona/azurowe-scianki

Waniliana, interesowałam się takimi ściankami, bo w czasie remontu miałam plan na wydzielenie części "biurowej" tam, gdzie mam obecnie jadalnię :) Koncepcja się jednak zmieniła, ale te ścianki nadal mi się bardzo podobają. Na lustro jednak są raczej za grube ;) Najlepsza nakładka to taka nie przekraczająca 1 centymetra. Na ich fotkach są też wycinanki ze sklejki. Trzeba by zapytać, jaki wtedy koszt za m2.

Nakładka Overlay's na lustro Minde (120x40cm) w ulubione przez Ciebie koła kosztuje 80 bagsów ;) To dla mnie jednak za małe lustro. Za 40 USD mają nakładkę w koniczynę ;)

Kombinuję coś "po znajomości" ;)

A jak w końcu z Twoim lustrem do wiatrołapu? Kiedy będzie?

No Zajebista :hug:

Strasznie dziękuję Aniu - takiego opisu potrzebowałam.

Skopiowany, gotowy do wydruku.

Gęś jadłam w białym sosie z zielonym pieprzem całym, coś przepysznego.

Smalec gęsi też uwielbiam.

 

Te zapisałam, nigdy nie jadłam gęsi ale może sama spróbuję zrobić :cool:

My dziś smakowaliśmy hiszpańską, arcy taniutką, tescową, Vega Roja Reserva 2013. Naprawdę dobre winko :)

 

Tomkowa, ja nawet gęsinę wpycham w torbę :) Tylko najpierw ją opiekam bez tej torby, a potem pakuję razem z częścią tego co się wytopiło i kilka razy w trakcie pieczenia otwieram, polewam i znowu zamykam torbę klipsem. Do polewania mam taką metalową rurkę z gumką-pompką.

 

Po prostu uważam, że warto się troszkę pomęczyć, żeby mięsko było bardziej soczyste :)

Mam gęsiarkę, ale 2 razy próbowałam i poległam, choć może to wina piekarnika bez termoobiegu.

A jak w końcu z Twoim lustrem do wiatrołapu? Kiedy będzie?

 

Pewnie za jakiś miesiąc :p Teraz czekam na sofę, miała być do 15go ale dzwonili że niby jakiś problem tkaniną na obicie i się opóźni. Dzwoniłam wczoraj pytać na kiedy sofa ostatecznie będzie i usłyszałam że w systemie termin do 15go, czyli bez zmian......więc 15go będę dwonić z zażaleniem jak sofy nie będzie

Niniejszym donoszę, że Carefour w Arkadii opływa w dekoracje świąteczne.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...