aga2183 06.10.2015 19:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Października 2015 dziewczyny widziałyście w biedrze noże ceramiczne???? mąż kupił cały komplet, są pieruńsko ostre. O to dobrze wiedzieć, bo ja codziennie tępię te moje noże na ostrzałce Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
PusiaKssawery 07.10.2015 05:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Października 2015 Nigdy nie miałam ceramicznych: Przed epoką noży ceramicznych robiłam nalewkę gruszkową, gdzie wiedziałam, że gruszek nie wolno tknąć nożem metalowym - obrałam i wydrylowałam 5 kg gruszek plastikowym nożykiem jednorazowym (trzeba było słyszeć jakie psalmy z moich ust wychodziły). Od tego czasu noże ceramiczne uważam za jeden z lepszych wynalazków ludzkości i dopisuję je na listę razem z prostownicą do włosów, bidetem i zmywarka do naczyń. Dzięki Emilka za cynk. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Paweł_Marta 07.10.2015 09:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Października 2015 Przepraszam że tak z buciorami włażę i "ni z gruszki ni z pietruszki" Pusia&Kssawery dlaczego gruszek nie wolno tknąć nożem metalowym?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 07.10.2015 09:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Października 2015 Są też tanie i chyba lepsze od tych biedronkowych w TK-Max. Nabyłam czarny i tnę nim owoce pigwowców Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomkowa 07.10.2015 14:41 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Października 2015 Przed epoką noży ceramicznych robiłam nalewkę gruszkową, gdzie wiedziałam, że gruszek nie wolno tknąć nożem metalowym - obrałam i wydrylowałam 5 kg gruszek plastikowym nożykiem jednorazowym (trzeba było słyszeć jakie psalmy z moich ust wychodziły). Od tego czasu noże ceramiczne uważam za jeden z lepszych wynalazków ludzkości i dopisuję je na listę razem z prostownicą do włosów, bidetem i zmywarka do naczyń. Dzięki Emilka za cynk. Przepraszam że tak z buciorami włażę i "ni z gruszki ni z pietruszki" Pusia&Kssawery dlaczego gruszek nie wolno tknąć nożem metalowym?? No właśnie! Ja już kilkukrotnie robiłam gruszkówkę i pierwsze słyszę, że nie można jej kroić zwykłym nożem Nic się jej nie działo, a trunek wyszedł przedni Nóż jest przecież ze stali nierdzewnej, a nie żelaza. Czytałam natomiast, że sałaty i cykorii się nie kroi stalowymi, bo nabierają goryczki Są też tanie i chyba lepsze od tych biedronkowych w TK-Max. Nabyłam czarny i tnę nim owoce pigwowców To może i wypróbuję te ceramiczne? Pusia gdzieś spakowała przepis, to może Ty masz dobrą recepturę na pigwówkę? Bo na co te owoce kroisz? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
PusiaKssawery 07.10.2015 15:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Października 2015 Gruszki bonkreta williamsa obrane metalowym nożem, po połączeniu z galgantem chyba i alkoholem czarnieją i nalewka ma ohydny kolor. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Emila3000 07.10.2015 16:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Października 2015 (edytowane) a stalowe powlekane też sie nie nadają ? Tomkowa koniecznie spróbuj te ceramiczne. Może kup sobie na początek komplecik tych najmniejszych noży? Później żadnego innego noża nie ruszysz Mi mąż kupił nóż szefa, nóż uniwersalny i taki mniejszy w komplecie z obieraczką do pyrów czarne są przepiękne, mają fajne gumowane rączki, takie milutkie i dobrze sie trzymają w reku. Lepsze niż te noże z kauflanda. Bardzo wygodne, bardziej niż się spodziewałam Edytowane 7 Października 2015 przez Emila3000 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
PusiaKssawery 07.10.2015 16:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Października 2015 (edytowane) a stalowe powlekane też sie nie nadają Nie mam pojęcia, nie próbowałam czarne są przepiękne, mają fajne gumowane rączki, takie milutkie i dobrze sie trzymają w reku. Lepsze niż te noże z kauflanda. Bardzo wygodne, bardziej niż się spodziewałam Właśnie czarne potrzebuję. Chyba się jutro wybiorę. Edytowane 7 Października 2015 przez Pusia&Kssawery Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomkowa 07.10.2015 16:53 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Października 2015 Gruszki bonkreta williamsa obrane metalowym nożem, po połączeniu z galgantem chyba i alkoholem czarnieją i nalewka ma ohydny kolor. Ale przekonałaś się o tym osobiście, czy to wiadomości "skądś"? Ja od lat obieram i kroję gruszki williamsa na nalewkę nożami stalowymi nierdzewnymi i nigdy mi nie szczerniały, a nalewka miała piękną barwę Tomkowa koniecznie spróbuj te ceramiczne. Może kup sobie na początek komplecik tych najmniejszych noży? Później żadnego innego noża nie ruszysz Mi mąż kupił nóż szefa, nóż uniwersalny i taki mniejszy w komplecie z obieraczką do pyrów czarne są przepiękne, mają fajne gumowane rączki, takie milutkie i dobrze sie trzymają w reku. Lepsze niż te noże z kauflanda. Bardzo wygodne, bardziej niż się spodziewałam Kupiłam!! Ale nie czarne, tylko szare Wzięłam trzy: szefa kuchni, santoku i komplet dwóch małych. Zastanawiałam się nad czarnymi, ale wszystkie stalowe mam czarne, więc pomyślałam, że będą się wyróżniać I chyba już żałuję, że nie wzięłam czarnych Trzeba je przechowywać w tych osłonkach na ostrze, czy można normalnie w stojaku na noże? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
PusiaKssawery 07.10.2015 17:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Października 2015 Ale przekonałaś się o tym osobiście, czy to wiadomości "skądś"? Ja od lat obieram i kroję gruszki williamsa na nalewkę nożami stalowymi nierdzewnymi i nigdy mi nie szczerniały, a nalewka miała piękną barwę Ponoć połączenie galgantu, alkoholu plus cośtam z tego noża powoduje czarnienie gruszek. Od starego nalewkarza mam ten przepis i specjalnie zwracał mi na to uwagę. Inne nalewki gruszkowe robię tradycyjnie. Tak samo jak przy dereniówce owoców nie wolno nakłuwać metalowym przyrządem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Emila3000 07.10.2015 17:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Października 2015 Można bez osłonek. u mnie są w takim wkładzie do szuflady z ikei szare tez fajne, w sumie ja wołabym z jaśniejszym ostrzem, bo lubie widzieć czy nóz się dobrze umył. dlatego też lubie białe patelnie deski nowe by mi sie przydały. Najważniejsza kwestia - muszą się dać myć w zmywarce i nadawać się do tych noży ceramicznych. No i oczywiście tandetny plastik odpada, Teraz mam szklane i trochę średnio z krojeniem na nich Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomkowa 07.10.2015 17:15 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Października 2015 Ponoć połączenie galgantu, alkoholu plus cośtam z tego noża powoduje czarnienie gruszek. Od starego nalewkarza mam ten przepis i specjalnie zwracał mi na to uwagę. Inne nalewki gruszkowe robię tradycyjnie. Tak samo jak przy dereniówce owoców nie wolno nakłuwać metalowym przyrządem. To może dlatego u mnie było okej, bo robiłam bez galgantu. Od Ciebie się o istnieniu czegoś takiego dowiedziałam Można bez osłonek. u mnie są w takim wkładzie do szuflady z ikei szare tez fajne, w sumie ja wołabym z jaśniejszym ostrzem, bo lubie widzieć czy nóz się dobrze umył. dlatego też lubie białe patelnie deski nowe by mi sie przydały. Najważniejsza kwestia - muszą się dać myć w zmywarce i nadawać się do tych noży ceramicznych. No i oczywiście tandetny plastik odpada, Teraz mam szklane i trochę średnio z krojeniem na nich Ja mam taki stojak z plastikowym "makaronem" między który wciska się noże. Nada się? Na razie wrzuciłam do szuflady Też mam deski szklane i już zdążyłam nieźle zadzwonić tym nożem Pozostałe to tandetny plastik To jeszcze mam w deski inwestować??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
PusiaKssawery 07.10.2015 17:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Października 2015 Od Ciebie się o istnieniu czegoś takiego dowiedziałam No przecież to forum edukacyjne To jeszcze mam w deski inwestować??? A jak!! Drewniane!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ivy17 07.10.2015 17:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Października 2015 Ja mam taki stojak z plastikowym "makaronem" między który wciska się noże. Nada się? Na razie wrzuciłam do szuflady Też mam deski szklane i już zdążyłam nieźle zadzwonić tym nożem Pozostałe to tandetny plastik To jeszcze mam w deski inwestować??? a jakie sa inne deski nadające sie do zmywarki ni plastikowe i nie szklane/ nie lubie/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Emila3000 07.10.2015 17:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Października 2015 no właśnie może wiecie???? drewno sie chyba nie nadaje do zmywarki? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
PusiaKssawery 07.10.2015 17:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Października 2015 drewno sie chyba nie nadaje do zmywarki? Nie nadaje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomkowa 07.10.2015 17:31 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Października 2015 No przecież to forum edukacyjne A jak!! Drewniane!! No właśnie, edukuję się teraz co do noży i doczytałam, że plastikowe mogą być Nie lubię drewnianych desek i nie kupię, zostaną te, co mam. I, ku mojej ogromnej radości, wyczytałam, że stojak Bodum, który mi kupiła Meliska jest w szczególności do noży ceramicznych a jakie sa inne deski nadające sie do zmywarki ni plastikowe i nie szklane/ nie lubie/ Nie wiem, ja mam jedną szklaną i kilka plastikowych. Żadnej nie myję w zmywarce. Miałam drewniane, ale strasznie mnie wkurzają swoją podatnością na plamy. No i raz mi dwie, które wyglądały najlepiej, córka zapakowała do zmywarki. Wyjęłam wygięte w pałąk, co skończyło się wyrzuceniem wszystkich. Jedyna drewniana, to ta na chlebaku, ale jest absolutny zakaz używania jej do krojenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Emila3000 07.10.2015 17:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Października 2015 do tej pory przez kilka lat kroiłam nożami ceramicznymi na szkle i było ok Lubie też kroić na starych kamionkowych talerzach - np, pomidory na kanapki, sok sie nie rozlewa po całym blacie i talerz jest fajny poręczny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
PusiaKssawery 07.10.2015 17:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Października 2015 A ja lubię drewniane. Ale takie z jednej dechy a nie klejone z listewek. Zamówiłam sobie taką do nowej kuchni u mojego Mężusia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 07.10.2015 18:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Października 2015 (edytowane) Też lubię drewniane. Nasączam oliwą kilka razy przed pierwszym użyciem i plamy nie mają nic do gadania Ceramiczne noże są idealne do produkcji orzechówki Pigwówka po mojej babci. Przepis jest troszkę zmodyfikowany, bo wszystko w babcinej książce kucharskiej jest w koszach, mendlach, kwartach i innych niedzisiejszych miarach. 1 kg owoców pigwowca (bez pestek) zasypać 1 kg cukru. Odstawić aż dobrze puszczą sok, czyli na jakieś 2 tygodnie. Sok odcedzić. Owoce zalać 1/2 litra wódki zrobionej ze spirytusu (dzięki temu można uzyskać taką moc jaką się lubi). Wlać 1/4 litra białego rumu i dolać 4-5 łyżek soku z owoców dzikiej róży (można kupić w aptece). Musi stać co najmniej 2 miesiące. Przefiltrować. Jestem pazerna jeśli chodzi o pigwówkę, więc owoce po odcedzeniu przepuszczam przez sokowirówkę – teraz świetnie sobie z nimi radzi moja wiciskarka Botti. To co wyciśnie odcedzam-filtruję przez lnianą ściereczkę i wlewam do nalewki. Rozlać do butelek. Odstawić na co najmniej miesiąc. Czasem robię trochę inaczej. Wtedy wychodzi mocna jak śliwowica: 1 kg owoców pigwowca (bez pestek) zasypać 1 kg cukru. Odstawić aż dobrze puszczą sok, czyli na jakieś 2 tygodnie. Sok odcedzić. Owoce zalać 1/2 litra spirytusu. Wlać 1/4 litra białego rumu i dolać 4-5 łyżek soku z owoców dzikiej róży (można kupić w aptece). Musi stać co najmniej 2 miesiące. Przefiltrować. Dolać to co wyciśnięte wyciskarką (jak wyżej) i ten na początku odcedzony sok (przefiltrowany). Rozlać do butelek. Odstawić na co najmniej miesiąc. Osad na dnie butelek powinien być minimalny, a nalewka przejrzysta w kolorze starego złota. Im dłużej będzie stała tym kolor będzie coraz bardziej miodowy. Po roku zrobi się jak ciemny bursztyn. Edytowane 7 Października 2015 przez pestka56 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.