Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Jak oglądać wyłączoną telewizję :D


Recommended Posts

[ATTACH=CONFIG]333762[/ATTACH]

 

A ić z tymi sztucznymi kwiatami, od wczoraj jestem na nie obrażona :rotfl:

 

Zwykle sama prowadzę auto i nie mam możliwości zaglądania ludziom po ogródkach, ale kilka razy tego lata jechałam jako pasażer i upatrzyłam w sąsiedniej miejscowości liliowce niespotykanej urody.

Jeździłam, zaglądałam, chciałam namierzyć właścicielkę i zapytać co to za gatunek.

Opatrzność boska czuwała nade mną, że jej nie spotkałam, bo wczoraj jechaliśmy na obiad, patrzę a te kwiaty nadal tak cudnie kwitną :confused:

3 dzień mrozu?? I takie nie ruszne?? Zatrzymaliśmy się, oczywiście, że sztuczne :rotfl:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 6,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Kompletny idiotyzm, albo lenistwo :(

A, u mnie liliowce niektóre potrafią w październiku kwitnąć :) Stela d'oro mróz dopiero ściął. Późno w tym roku te maluszki zakwitły chyba z powodu suszy. Pozostałe kwitły terminowo, ale nie tak intensywnie jak zawsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pusia :rotfl:

 

czyli już wiesz jakie to kwiatki - Plasticulus vulgaris :rotfl: Teraz możesz takie u siebie posadzić i cieszyć sie ich pięknem cały rok :wiggle:

 

swoją drogą, sprawdź czy ta babka te kwiatki wyciąga po pierwszym śniegu? :lol2:

 

U nas na szczęście śniegu jeszcze nie ma, mrozi tylko jak cholera, ale kwiatki stoją ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pusia, moja Mama też się wczoraj na nie nabrała :D

 

A widzisz :)

Czyli nie obśmiałam, tylko potwierdziłam, że wyglądają jak żywe :)

 

Swoją drogą teraz te sztuczne kwiaty są piękne i tak łudząco podobne do prawdziwych, a ja pamiętam jako dziecko (lata 70) takie róże z plastiku, prawie w każdym domu były - to było dopiero "arcymistrzostwo" ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mi by się storczyki przydały, muszę się przejść do B.:)

 

Aniu powiedz mi, ty miałaś robione drzwi od prysznica na wymiar? Mogłabyś mi napisać na priv ile coś takiego kosztuje? ja planowałam tylko ściankę, prysznic typu walk in, ale wychodzi na to, że u mnie chyba tak nie może być i Agnieszka zaproponowała inne rozwiązanie, boje się, że cena zwali mnie z nóg, jak się udam do szklarza.

 

Oczywiście zdaję sobie sprawę, że cena zależy od wymiarów, ale mamy bardzo podobny układ w łazience.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bratkaf, moje drzwi to Radaway, ale rzeczywiście zamówione w niestandardowym wymiarze. Jak później orientowałam się u szklarza, to wychodziło u niego niewiele taniej. Poza tym wolałam, żeby zrobiła to firma, która się w tym specjalizuje, więc zostałam przy Radaway. Mój szklarz nie miał np. takich profili mocujących do ściany i byłoby zrobione nie tak, jak chciałam. Powinnaś też dostać spory rabat od sklepu, w którym będziesz zamawiać ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tak na poważnie, to w miejsce wymrożonych roślin posadziłam cudnej urody chryzantemy :) Codziennie przybywa im kwiecia i są kolorową wesołą kroplą na podwórku wśród tych smutnych, deszczowych.

Miłego wtorku wszystkim! :)

 

Miłego :yes:

 

A te chryzantemki o których piszesz są cudne i faktycznie o tej okropnej porze roku pięknie zdobią ogród.

 

Eh, :rotfl::bash::rotfl:

 

:hug:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...