Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Jak oglądać wyłączoną telewizję :D


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 6,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Dzień dobry, dziękuję za przepis, zapisałam, na swieta już raczej nie zrobię, bo i tak będzie dużo ciast, ale w przyszłym roku :D na pewno :D

Tym cynamonowcem ciągle kusicielki, a ja nie przepadam za cynamonem wieęc jestem rozdarta :bash:

 

Namawiam, żeby nie czekać z upieczeniem aż cały rok :lol2:

 

Upieklam:) Chyba za duża blachę miałam (23x33) bo po 30 minutach patyczek przy sprawdzaniu był suchy. Na szybko odkroilam kawałek i ...jest pyszne ciasto. Uroslo na ok. 5 cm.

Teraz stygnie i dorobie potem mase.

Rodzynki w rumie namoczylam i chlusnelam calosc ze szklanki do ciasta :)

 

Również skorzystałem z przepisu i wyszło przepysznie :) Wrzuciłbym tu zdjęcie ale jeszcze nie ogarniam jak to sie robi za bardzo :)

 

Bardzo się cieszę, że można stwierdzić, że przepis sprawdzony :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wracam do życia. Święta mnie wykończyły, a na dodatek ubieranie choinki okazało się wyczerpujące. Nałaziłam się po drabinie jak dzika wiewiórka.

W sumie schudłam, nie do uwierzenia (!) 4 kg.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

heloł, budzimy po świętach :-)

chciałam zameldowac, że chmurka wzbudziła ogólny zachwyt, już oczywiście nie ma po niej śladu :-)

 

Ten czas zdecydowanie za szybko mknie!! Ale świąteczny nastrój mnie nie opuszcza :)

Cieszę się, że chmurka smakowała :) U mnie też nawet po okruszkach zostało wspomnienie ;)

 

wesołego po świętach :D

 

Oby nam się!! :D

 

Wracam do życia. Święta mnie wykończyły, a na dodatek ubieranie choinki okazało się wyczerpujące. Nałaziłam się po drabinie jak dzika wiewiórka.

W sumie schudłam, nie do uwierzenia (!) 4 kg.

 

Chyba jesteś jedyną osobą w Polsce na którą święta działają odchudzajaco ;)

 

Pestko, Aniko dobrze Cię zdiagnozowała :D I najpewniej te Twoje zrzucone kilogramy przywędrowały do mnie, bo mniej więcej o tyle wskazówka wagi poszła w górę :lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja się po prostu narobiłam po kokardę i jeszcze wyżej. 3 dni miałam gości bez przerwy, a byłoby jeszcze więcej, gdyby mój brat cioteczny nie zaliczył bliskiego spotkania 3-go stopnia ze schodami do piwnicy. Skutkiem wybił bark, a zagipsowany od szyji po biodra nie miał się w co ubrać.

Nie miałam kiedy się pochwalić dziełem choinkowym, więc...

 

...przyjmij życzenia już na Nowy Rok :hug: Niech 2016 będzie pełen dobrych pomysłów, szczęśliwie zrealizowanych. Przyjaciół gotowych na uciechy i w razie potrzeby spieszących z pomocną dłonią. Wina, muzyki i radości w dużych ilościach, ale w stosownych momentach.

Moja choinka zamiast fajerwerków. Lepsza od nich, bo zwierzaków nie straszy :)

 

2015_12-28grudzien-IMG_3841+42w.jpg

Edytowane przez pestka56
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Wiwik :) Na żywo wygląda ładniej. Szczególnie, gdy w kominku napalone i ognie błyskają w szklanych bombkach, soplach i kryształkach. Tego się nie dało sfotografować. Jak chcesz kilka szczegółów zobaczyć, to zajrzyj do wątku Mani.

Świerk ma razem z gwiazdą jakieś 3,70, ale odcięliśmy z niego dobre 80 cm z góry, żeby trochę w róg wsunąć. Poza tym inaczej musiałabym go chyba na podłodze położyć i górę ubrać, bo nie mamy aż takiej wysokiej drabiny.

Oprawienie w stojaku, wtaszczenie do salonu, przyniesienie drabiny i ucięcie czuba, to wkład mojego J. Resztę ja zrobiłam i to było pół dnia skakania po drabinie.

 

W ogóle, to okazało się, że mam takie zapasy duperel i ozdób świątecznych, że mogłabym jeszcze 3 takie drzewka ubrać, chociaż każde trochę inaczej. To się nazywa chomikowanie ;) , np. kompletnie nie pamiętałam, że kupiłam kilka lat temu i zadołowałam w paczkach ze starymi świecidłami kryształy i sople szklane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podejrzewam że to z wycinki nadmiarowych drzew. W życiu bym nie założyła że poszłaś sama piracki ścigać czy kupowała od podejrzanego stoiska. Jednak osobiście byłoby mi szkoda ze świadomością ile z takiego kawałka można zrobić. Ale to ja ;) nie mam świątecznych zwyczajów. Moja "choinka" jest pierwszą w życiu która miałam. Szkoda ze ledwo się je zrobiło a już trzeba rozbierać ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z rozbieraniem jeszcze ciut. Zwyczajowo do Trzech Króli, ale ja to olewam. Postoi dokąd mnie to będzie bawić i nie będzie strasznie się sypać.

Zrobić to się z takiego świerka nie da nic. Za cienki pień ma. Oczywiście fachowcy mogliby go przesadzić, ale leśnicy tak nie działają. Poszedłby do pieca, a tak zanim go spalę, to będę mieć trochę radości.

 

Aniko, posadź w ogrodzie i żywą ubieraj. Ja zakładam lampki na śliwę, wierzbę i krzew trzmieliny. W tym roku dowiesiłam też co nieco na sośnie wejmutce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...