Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Jak oglądać wyłączoną telewizję :D


Recommended Posts

Masz rację Maniu, że szara kuchnia będzie idealna :yes: Z pomarańczowymi dodatkami :lol2:

 

Specjalnie dla Ciebie zrobiłam szerszy kadr, żebyś zobaczyła, jak to razem gra ;) Albo nie gra ;) Póki co, jest energetycznie :)

 

kuchnia12.jpg

 

Jak bym kiedyś miała więcej funduszy, to też bym położyła dąb ;) Sosna jest bardzo miękka. Wcześniej była lakierowana, pies biegał po salonie i była mocno zryta. Po odnowieniu pieseczek nie może tam wchodzić, deski są olejowane i po roku wygląda dobrze. Choć w wejściu, czyli miejscu najbardziej uczęszczanym jakieś ryski by się znalazło ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 6,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

eeee no teraz super fotke wkleilas, a nie tak po kawalku. Myslalam ze ta kuchnia ma tylko jedno wejscie i ta czerwoniasta plama wystaje - temu pisalam ze nie wiem jak na zywo wyglada - z dwoma wejsciami wyglada super :lol2:

A co masz po drugiej stronie slupka gdzie stol w kuchni stoi?

 

A ta czesc podlogi w jadalni - daleko zachodzi na salon? szkoda ze nie sadzilas tu tez podlogi - mam teraz tak samo, w kuchni i jadalni to samo, reszta podlogi.

 

Biedny piesek (w budzie???????:o nie mow)

 

nie wiem jaki kolor framugi masz na drzwiach bo widac ciemne (czarne czy braz) ale faaaajnie to wyglada :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Maniu, po drugiej stronie słupka jest gładka ściana i wisi ładny kalendarz :) Podłoga ta z jadalni kończy się równo z wejściem do salonu. I tam są deski. Deski były też w części jadalnianej, ale je wywaliłam, bo były bardzo zniszczone. Sosna nie nadaje się na miejsca, gdzie non stop szurasz itd. Mogłam, co prawda położyć dywan, ale tak jest praktyczniej ;)

Piesek budę traktuje wyłącznie jako miejsce do trenowania komendy "schron" :lol2: Może sobie chodzić swobodnie tam, gdzie jest płytka. Nie wchodzi do salonu i na schody. Na schody, czyli na górę, nie wchodzi od zawsze, bo to część wyłącznie ludzka i takie mamy zasady ;)

Futryny i opaski wokół drzwi oraz listwy przy podłodze na całym parterze są grafitowe :)

 

Widok na ścianę z wejściem do salonu:

 

wejście.jpg

Edytowane przez Tomkowa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ehhh Tomkowa, u Ciebie to można się tylko zachwycać.

Każdy kąt to coś fajnego. Jednym słowem można napisać wszystko piękne, albo, że lustra na kominku teraz wyglądają rewelacyjnie, świecznik miedziany super, latarenki przy kominku bardzo super. I kuchnia w szerszym ujęciu prezentuje się bardzo dobrze, ale że Ty jej jeszcze na szaro nie machnęłaś :-) no nie wiem co się z Tobą dzieje :-)

pokaż lustra na tasiemkach!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

aaaa to teraz kapuje bo widze, to sa osobne pomieszczenia, nie masz tak jak u mnie zrobili na srodku podlogi - dwie podlogi. Dobra, teraz kumam.

Jak tak po kawalku wklejalas a jakies zdjecia lata swietlne w tyl to zalapac nie moglam - mea culpa :p

nie wiem jak sie to po polsku nazywa co masz za stolem - bufet kredensik czy jak, ale odkad CI NAKRYLAM na muratorze to Ci tego zazdroszcze.

 

Jaki masz patent ze pies nie przekracza magicznej lini podlog? schody zrozumiem, ale nie wlezc do salonu i zatrzymac sie na plytkach, tresurka byla? nie skomli jak bardzo bardzo chce sie poprzytulac, poglaskac??

Ja mam zasady -"pies spi ze mna" :lol2: na lozku. I na kazdej sofce gdzie chce, rozpuscilam dziada ale nie gubi siersci ani nie smierdzi sierscia .

 

teraz tak widze te dywany co wkleilas i krzeslo w kfiotki - na mus te kfiotki zmienic bo nijak z zyzgzakami. Co z tym materialem? wiesz juz cos?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ehhh Tomkowa, u Ciebie to można się tylko zachwycać.

Każdy kąt to coś fajnego. Jednym słowem można napisać wszystko piękne, albo, że lustra na kominku teraz wyglądają rewelacyjnie, świecznik miedziany super, latarenki przy kominku bardzo super. I kuchnia w szerszym ujęciu prezentuje się bardzo dobrze, ale że Ty jej jeszcze na szaro nie machnęłaś :-) no nie wiem co się z Tobą dzieje :-)

pokaż lustra na tasiemkach!!!

 

Aga, bardzo dziękuję za tyle miłych słów :) Co do przemalowywania kuchni, to powstrzymuje mnie jedynie myśl, że pomaluję ją tak, że będzie się nadawała do porąbania :lol2:

Lustra na tasiemkach leżą w pudełku :D Na ścianę nad stolik w koniczynę nie poszły, bo trzeba haczyki, a ja się boję dziurawić ściany :lol2: Wyjdzie na to, że poczekają na sypialnię, bo jak je przymierzyłam w kącik obok okna, za fotelem, to Twoja myśl, może okazać się bardzo dobra ;)

 

Jaki masz patent ze pies nie przekracza magicznej lini podlog? schody zrozumiem, ale nie wlezc do salonu i zatrzymac sie na plytkach, tresurka byla? nie skomli jak bardzo bardzo chce sie poprzytulac, poglaskac??

 

teraz tak widze te dywany co wkleilas i krzeslo w kfiotki - na mus te kfiotki zmienic bo nijak z zyzgzakami. Co z tym materialem? wiesz juz cos?

 

Patent był taki, że jak chciał wejść, po skończonym remoncie, to powiedziałam mu, że nie wolno i nie wchodzi :lol2: Nie skomli, nie piszczy, jest głaskany i przytulany za każdym razem, jak się koło niego przechodzi, bo jego ulubionym miejscem jest chodnik przy schodach :D Ekstra miejscówka, żeby mieć cały dom na oku ;)

Kfiotki są na wszystkich krzesłach przy stole i co nie pasują?? Czy tylko na tym jednym? ;) Ja coś czuję, że ten Iman pójdzie też do jadalni :lol2: A materiał się kupuje ;) Albo już się kupił, a przyjedzie za 1,5-2 miesiące :D

 

co do krzesełka zgadzam się - listki śliczne, ale niekoniecznie w tym miejscu (chociaż do kuchni pasują :p ) nie będę wyliczać tego ślicznego, co już dziewczyny wymieniły, a na kawkę-ogladawkę :lol2: będę wpadać częściej!

 

No właśnie, te listki są takie, bo do kuchni pasują :p Cieszę się i zapraszam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wow, szerokie kadry i nowe zdjęcia, ale dobrze trafiłam :) strasznie mi się to lustro na słupie podoba, a co do kuchni, to na Twoim miejscu dłuuuuuuuuugo bym jej nie zmieniała - fajnie jak ten energetyczny kolor tak zza winkla atakuje :)

a lusterka to mi pasują, zarówno kompozycja na kominku, jak i aranżacja tymczasowa nad stolikiem; nad stolikiem szczególnie mi się podoba, że te kształty bardziej nawiązują do stolika.

(chyba że nazywasz ten mebel konsolką albo jeszcze inaczej :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba wydzielę Ci miejsce u mnie :-) na kolekcję luster :-)

Czyli chcesz zorganizować kolejne muzeum? :lol2: Mam pomysła! Muzeum zrobi się połączone, luster będzie dużo, to i eksponatów, dzięki temu, będzie się wydawać, że jest więcej :lol2:

 

Jak już będziesz tę kuchnię robiła, nie wyjdę z Twojego wątku, zamieszkam tu na stałe i nie dam się wygonić :lol2:

 

To już się nie mogę doczekać :lol2: Ja już nawet sobie rozrysowałam główną ścianę :D Kuchnia zostanie w miejscu, w którym jest obecnie, zlew też. Piekarnik poszedłby pod płytę i myślę, gdzie mikrofala, bo często jest w obrocie i musi być ;) A ściana z tymi cudnymi szafkami tak, jak na inspiracji, tylko lodówka u mnie po prawej stronie ;)

 

edit: wpadłam jeszcze na świetny pomysł, by zamurować drugie wejście, a wywalić lustrzany słup :D Wtedy wszystko by było, jak potrzeba. Oj, będzie się działo :lol2:

Edytowane przez Tomkowa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... znając Tomkową, jutro dostaniemy zdjęcia z zamurowanym przejściem :rotfl:

 

:lol2::lol2::lol2:

 

A proszę, nie trzeba czekać do jutra :rotfl::rotfl:

 

kuchnia.plan.jpg

 

Zamiast pionowego wysokiego lustra wklejanego w ścianę będzie wisiało lustro Eagan, ale to dopiero za kilka dni :rotfl::rotfl:

Edytowane przez Tomkowa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A w sprawie słupa, to czy on nie pełni przypadkiem roli konstrukcyjnej?

Żeby ci się sypialnia do kuchni przypadkiem nie przeniosła :no:

 

Tak, masz rację, to ściana nośna, ale zamurowanie pierwszego wejścia, to tak, jak by ten słup przesunąć w lewo ;) A w miejscu jego usunięcia trzeba by wstawić solidne nadproże.

Mamiku, nie takie rzeczy podczas remontu wyczynialiśmy ;) W miejscu obecnych wejść do kuchni i salonu były łuki, które zostały wyburzone :D Obie ściany z wejściami, to ściany nośne. Dlatego wejścia są 15 cm niższe od sufitu, bo tam właśnie są wstawione zbrojone nadproża (a ja chciałam na równo z sufitem ;) ). W salonie, na kolejnej ścianie nośnej, wyrzuciliśmy pojedyncze drzwi tarasowe i okno, a wstawiliśmy tylko podwójne drzwi ;) Salon był podparty stemplami, żeby nie stało się z sypialnią tak, jak piszesz, bo sypialnia jest nad salonem :lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

matko!

was zostawić na dwa dni i człowiek budzi się znów w nowej rzeczywistości :rotfl:

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=345948&d=1454763479

świetnie!!

zmiana bardzo na plus :)

choć u ciebie każda zmiana jest dobra, to tu wyszło na lepsze :wiggle:

wszystko znowu pasuje :D

 

a filar, nawet jak jest konstrukcyjny, to nie szkodzi, bo można zastąpić go belką wkutą w sufit (my tak zrobiliśmy i sypialnia nie wpadła mi do salonu :lol2:)

no ale to już jest rozpierducha i potrzebny projekt konstrukcyjny ;)

nawet dziennik budowy mieliśmy :p

 

plany super!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...