Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Jak oglądać wyłączoną telewizję :D


Recommended Posts

noszz straszne one co nie?? szczuja i to w "taka" srode :no:

 

ale kto mowi,ze to picie ma.byc dzisiaj???

 

 

 

Co do przyjecia Sylwii jestem."za"... ale orpcz ciacha to moze jeszze cos pod pazuche co? ;-):-P

 

SORKI za literki..ale z tel pisanie to.nie pisanie

 

A przyniosę, przyniosę. Tylko dajcie znać ile tych procentów ma być, żebym na cieniasa nie wyszła

http://www.gify.net/data/media/328/alkohol-ruchomy-obrazek-0009.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 6,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Ja mam taką

http://cdn28.pb.smcloud.net/t/files/74/96/43/b0702159a0/bateria-zlewozmywakowa-z-plaska-wylewka-z-podlaczeniem-do-filtra-wody-deante-aster-bca-065m.jpg

Tym pierwszym wylotem leci woda zwykła,a drugim z filtra.

 

Aż się głupio przyznać, nigdy wcześniej nie widziałam takiej baterii jaką pokazała Sylwia.:no:

Zgodnie z radą postawię na złotym cielcu kieliszek, nie mam ze złotym paskiem ale domaluję złotolem :yes:

A teraz idę czytać o ivy filtrze, widzę, że następna choroba zakaźna na FM nadciąga :)

 

Ja mam bardzo podobną baterię :) Model Torino inox od Blue Water.

 

Czekam na fotkę stołka ze szkłem :D

 

Tomkowa jak ja Ci zazdroszczę łatwości podejmowania decyzji. U mnie od idei do czynu mija wieczność!

Niestety pledów juz nigdzie w okolicy nie było - tak więc Twój pozostaje unikatem na FM. Czy nowy dywan w salonie to Ikea?

 

Ja chciałam dokupić drugi, ale też już mi się nie udało :( Dywan to Ikea :yes:

 

Aniu nasz model to ten , jak widzisz cena to poniżej 2 tyś. Jak widzisz tak jak Pusia pisze do 2 tyś można sie zmieścić :-) Nie wydaje mi się żeby przerobienie instalacji miało kosztować 3-4 tyś, nie bardzo wiem co by trzeba tam robić żeby tyle kosztowało ;-)

 

Ivy, ale czujna jesteś :) jakoś nie wczytałam tego! 3-4 tys?? Za podłączenie 2 szt. plastikowych rurek??

Gdzie mieszkasz Aniu?? Jak nic w życiu nie zamontowałam to zamontuję Wam ten zmiękczacz :lol2:

 

Pusia ja coś tam robiłam, zabiorą narzędzia ty wino i damy radę :lol2: a potem za zarobione chyba seeeee wielką beczkę wina kupimy i zostaniemy u Ani z miesiąc :rolleyes::rolleyes::rolleyes:

 

ja tez chce z Wami :rotfl::rotfl::rotfl:

 

Macham w przelocie :D :bye:

 

Jestem ZA :lol2:

 

Tym bardziej jestem ZA :lol2:

 

:lol:

 

srodek tygodnia a te juz o procentowaniu.... Jest Moc :lol2:

 

Bo nie doczytałaś Melisko - winem musimy uzupełniać niedobory minerałów z tej wody ze zmiękczacza :lol2:

 

:lol2::lol2::lol2::lol2: ooo tak, uzupełnimy idealnie razem z witaminkami ;-)

 

Wiecie co, jesteście samolubne-może nie mam niedoboru minerałów, ale dobre towarzystwo i winko jeszcze nikomu nie zaszkodziło. A ja mogę jakiegoś super plakora upiec. Przyjmiecie do spółki?:wiggle:

 

Pusia, Mel bierzemy ?? beczka na 5 wystarczy co ??

 

i to jeszcze Popielec .......... ładnie tak ? ;)

 

 

Moc to jest, bo Meliska wie kiedy się pojawić :p

coś na zasadzie: "uderz w beczkę (z winem), a Meliska się odezwie ;) ;P

 

Bierzemy, ale wina trzeba więcej skołować, Ania nas wykarmi, ale już zapowiedzala szlaban na procenty w rozpoczynającym się dzisiaj poście - więc w tej kwestii nie możemy na nią liczyć :rolleyes:

Chyba, że jej rabat damy z tych 4 tys za montaż??

 

dobra policzymy na 8% :rolleyes:

 

noszz straszne one co nie?? szczuja i to w "taka" srode :no:

 

ale kto mowi,ze to picie ma.byc dzisiaj???

 

 

 

Co do przyjecia Sylwii jestem."za"... ale orpcz ciacha to moze jeszze cos pod pazuche co? ;-):-P

 

SORKI za literki..ale z tel pisanie to.nie pisanie

 

A przyniosę, przyniosę. Tylko dajcie znać ile tych procentów ma być, żebym na cieniasa nie wyszła

http://www.gify.net/data/media/328/alkohol-ruchomy-obrazek-0009.gif

 

Ja i Ivy mamy robić montaż - wikt i opierunek reszta ekipy :lol2:

 

Ale cudną ekipę zmontowałyście :lol2::lol2::lol2:

Chyba już mogę uznać, że prawie mam zmiękczacz :rotfl:

Przyjmę Was wszystkie z radością :D Zapewniam brak nudy, ale na dobre jedzenie się nie nastawiajcie, bo na czas montażu męska część domostwa będzie w delegacji zamiejscowej, a ze mnie kucharka, jak z.. same wiecie :lol2:

 

A moje 40-dniowe postowanie niech Was nie zniechęca, bo ja świetnie się bawię także bez alkoholu :lol2: Będę Was wspierać w spożyciu i namawiać do spróbowania samych dobrych win, które mam poutykane tu i tam :D

Chciałam też przypomnieć, że część towarzystwa deklarowała się swojego czasu, że przybędzie z pomocą na dokonanie porządków w sypialnianych szafach :D Możemy połączyć wszystko razem, nieco pobyt przedłużyć i załatwić, co trzeba :lol2:

 

Przybywajcie!! :lol2::lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zanim pobiegnę głowę posypać popiołem daję szybko cynk, że w sklepie na T jest zestaw 11 naklejek lustrzanych heksagonalnych :D Z opisu domyślam się, że to lusterka akrylowe, ale mam na nie pewien plan i mam nadzieję, że dojdą w tym tygodniu ;) I cała kolekcja mieszkaniowa jest bardzo fajna :)

 

 

jpg.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrobilam fotkę pustego kieliszka na stolku, ale w pokoju jest tak bardzo ciemno, że chandry chyba się nabawię z tęsknoty za słońcem.

[ATTACH=CONFIG]346358[/ATTACH]

 

No i zobacz, jak ładnie :D Jakiś taki trochę samotny, więc może drugi dla towarzystwa i karafka np. ze sokiem? :D

Ja też tęsknię za słońcem, ale pociesz się, że masz bardzo słoneczny stołek :)

 

Czy ten wpis niżej ma związek z tym wyżej???

 

Ma :D U mnie trzy stołki i na każdym mogą stać kieliszki :lol2: Zostałaś szefem ekipy zmiękczającej i oprócz wody możecie zmiękczać u mnie, co tylko chcecie :lol2: :lol2:

 

pobiegnę głowę posypać popiołem

 

:rotfl:

 

Ty się turlasz, a ja już posypana :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zanim pobiegnę głowę posypać popiołem daję szybko cynk, że w sklepie na T jest zestaw 11 naklejek lustrzanych heksagonalnych :D Z opisu domyślam się, że to lusterka akrylowe, ale mam na nie pewien plan i mam nadzieję, że dojdą w tym tygodniu ;) I cała kolekcja mieszkaniowa jest bardzo fajna :)

 

 

[ATTACH=CONFIG]346356[/ATTACH]

oj tak, fajne są :) tez je namierzyłam :) i jeszcze fajny chodniczek (wrzuciłam do przechowalni, bo były inne wydatki i nie wiem, czy mi styknie :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tomkowa pozwolisz, że napiszę u Ciebie:

 

dziewczyn, gdybyście poszukiwały jakiego wsparcia w sprawie oświetlenia, to piszcie w moim wątku

w Iluminacjach Elfir zrobiła porządki ............ nie będę się tutaj rozpisywać, ale delikatnie mówiąc przesadziła ...........

wpisałam co trzeba w tamtym wątku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oj tak, fajne są :) tez je namierzyłam :) i jeszcze fajny chodniczek (wrzuciłam do przechowalni, bo były inne wydatki i nie wiem, czy mi styknie :(

 

Chodniczek bardzo fajny, ale fakt, że jest drukowany jakoś mnie nie przekonuje, a zwłaszcza to, że nie można go prać.

Trzymam kciuki za Twój zakup fotela!! :)

 

Tomkowa pozwolisz, że napiszę u Ciebie:

 

dziewczyn, gdybyście poszukiwały jakiego wsparcia w sprawie oświetlenia, to piszcie w moim wątku

w Iluminacjach Elfir zrobiła porządki ............ nie będę się tutaj rozpisywać, ale delikatnie mówiąc przesadziła ...........

wpisałam co trzeba w tamtym wątku

 

To się narobiło :( Nie za bardzo to rozumiem :( Ale na pewno pamiętamy, że w kwestiach oświetlenia zawsze możemy na Ciebie liczyć :)

 

Dzień dobry wszystkim w ten piękny, sobotni poranek

Tomkowa, na pewno coś pięknego znowu robisz, bo milczysz :D

No chyba, że to takie postanowienie wielkopostne - ograniczenie obecności na forum :-)

ja rozważałam przez chwilę, ale poprzestałam na standardowych słodyczach :lol2:

 

Poranek piękny, to prawda, dzień dobry :)

Niestety, "nic pięknego" nie robię, a nieobecność wynika z wirusowych szaleństw w moim domu, czego efektem jest ścięta z nóg dwójka pociech, z temperaturą 39 stopni, pękającymi kościami, mięśniami i mną biegającą od jednego do drugiego :( Istne lazaret komando ;)

 

A dziś przymiarka do porządków, według zasad z książki "Magia sprzątania" :D Trochę się boję, co z tego wyjdzie, bo pierwsza zasada brzmi "zacznij od wyrzucania" :lol2:

 

No i czekam na wizytę fachmana od ocieplania, żeby ocenił, co tu u mnie trzeba zrobić, ile to będzie kosztowało i dlaczego tak drogo :D

 

Ach, i miałam napisać jak sprawuje się zakupiony piankowy materac i właśnie piszę: sprawuje się bardzo dobrze :) Syn śpi na stronie twardszej, z matą kokosową i jest bardzo zadowolony. Ja próbowałam też stronę z pianką molet i leżało się bardzo wygodnie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

 

 

Poranek piękny, to prawda, dzień dobry :)

Niestety, "nic pięknego" nie robię, a nieobecność wynika z wirusowych szaleństw w moim domu, czego efektem jest ścięta z nóg dwójka pociech, z temperaturą 39 stopni, pękającymi kościami, mięśniami i mną biegającą od jednego do drugiego :( Istne lazaret komando ;)

 

A dziś przymiarka do porządków, według zasad z książki "Magia sprzątania" :D Trochę się boję, co z tego wyjdzie, bo pierwsza zasada brzmi "zacznij od wyrzucania" :lol2:

 

 

ze tez ksiazki nie kupilam bedac w Pl buuuuuuuuuuu :cry::cry::cry::bash::bash::cry::cry::cry::cry:

 

moze tak bez niej mi sie uda "wyrzucanie"??? w koncu jak czegos nie nosilam lat kilka, a zostawiam bo moze ubiore, chociaz wiem ze nie ubiore, skoro nie ubralam :p to moze bez ksiazki dam rade?

Ale nie wiem jak to z Toba Tomkowa bedzie :D :lol2:

 

 

Zdrowka zycze :hug: :( slysze w tv ze straszne zachorowania sa w PL :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tomkowa, to zdrowia dla rodziny życzę, :hug: u mnie właśnie kończą sie ferie, więc przez ostatnie dwa tygodnie byliśmy poza potencjalnym miejscem roznoszenia chorób, jakim jest szkoła. Żebym w złą godzinę nie napisała :D

 

Książki o porządkach do ręki nie wezmę, nie jestem absolutnie gotowa na to, żeby sie rozstać z czymkolwiek :no:, wszystko jest potrzebne, wszystko się przyda i w ogóle na samą myśl o sprzątaniu poprzez wyrzucanie robi mi się słabo :sick: chyba jestem bardzo ciężkim przypadkiem klinicznym, smutne to w sumie :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ze tez ksiazki nie kupilam bedac w Pl buuuuuuuuuuu :cry::cry::cry::bash::bash::cry::cry::cry::cry:

 

moze tak bez niej mi sie uda "wyrzucanie"??? w koncu jak czegos nie nosilam lat kilka, a zostawiam bo moze ubiore, chociaz wiem ze nie ubiore, skoro nie ubralam :p to moze bez ksiazki dam rade?

Ale nie wiem jak to z Toba Tomkowa bedzie :D :lol2:

 

 

Zdrowka zycze :hug: :( slysze w tv ze straszne zachorowania sa w PL :(

 

Meliska, dziękuję za wsparcie, mam nadzieję, że najgorsze przesilenie już za nami :hug:

Książka jest świetna, bo też myślałam, że bez dodatkowego wsparcia uda mi się pozbyć rzeczy, które zostawiam "bo kiedyś się przydadzą". Jeszcze jej nie przeczytałam do końca, ale z kilku rzeczy pomogła mi sobie zdać sprawę, o których dotąd nie miałam pojęcia ;)

Cytat: "Trzeba tylko poświęcić czas na to, żeby usiąść, obejrzeć każdą rzecz, jaka do ciebie należy, zdecydować, czy ją zatrzymać, czy wyrzucić, a następnie zdecydować, gdzie ułożyć to, co zatrzymasz". Takie proste, nie? :lol2: Ale autorka świetnie tłumaczy, jak podejmować decyzje o "zostawieniu" i jak podejść do całego zagadnienia. Ja, na razie, jestem nastawiona pozytywnie :)

 

Tomkowa, to zdrowia dla rodziny życzę, :hug: u mnie właśnie kończą sie ferie, więc przez ostatnie dwa tygodnie byliśmy poza potencjalnym miejscem roznoszenia chorób, jakim jest szkoła. Żebym w złą godzinę nie napisała :D

 

Książki o porządkach do ręki nie wezmę, nie jestem absolutnie gotowa na to, żeby sie rozstać z czymkolwiek :no:, wszystko jest potrzebne, wszystko się przyda i w ogóle na samą myśl o sprzątaniu poprzez wyrzucanie robi mi się słabo :sick: chyba jestem bardzo ciężkim przypadkiem klinicznym, smutne to w sumie :(

 

Mamik :hug:

Czyli musisz koniecznie przeczytać tę książkę :D Ja, po lekturze, zdałam sobie sprawę, że np. nici i przybory do szycia, mam schowane w domu w kilku miejscach :lol2: I jak dojdzie co do czego, to mam spory kłopot ze znalezieniem tego, czego potrzebuję ;) Albo, że w dwóch szufladach, mam te same, w sumie niepotrzebne rzeczy ;) Kolejny cytat: "Sedno problemu tkwi w tym, że te same rzeczy często gromadzone są w więcej niż jednym miejscu. Kiedy sprzątamy każde miejsce osobno, umyka naszej uwadze fakt, że powtarzamy to samo działanie w wielu miejscach i że zamykamy się w błędnym kręgu sprzątania. Aby tego uniknąć, polecam sprzątanie tematami. Zamiast na przykład sprzątać konkretny pokój, wyznacz sobie cel: dziś ubrania, jutro książki. Sprzątanie tak często kończy się niepowodzeniem, gdyż mamy za dużo rzeczy. Nie przyjmujemy do wiadomości, ile tak naprawdę rzeczy posiadamy. Są porozkładane po całym domu, a więc sprzątając każde miejsce po kolei, nie mamy pełnego obrazu naszego stanu posiadania. Aby tego uniknąć, zachęcam do sprzątania według kategorii, a nie lokalizacji".

 

Trzymajcie kciuki, aby dziesiątki moich poszewek na poduszki wreszcie znalazły jedno miejsce, zamiast trzech :lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[[...]

Książki o porządkach do ręki nie wezmę, nie jestem absolutnie gotowa na to, żeby sie rozstać z czymkolwiek :no:, wszystko jest potrzebne, wszystko się przyda i w ogóle na samą myśl o sprzątaniu poprzez wyrzucanie robi mi się słabo :sick: chyba jestem bardzo ciężkim przypadkiem klinicznym, smutne to w sumie :(

 

Podpisuję się wszystkimi czterema kończynami. Jestem zbieraczem totalnym. Do tego zawsze jak coś wyrzucę to w ciągu tygodnia czy dwóch już okazuje się że przydało by mi się coś takiego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeczytałam z uwagą temat "Magii sprzątania".

Na pewno nie mam problemu z wyrzucaniem i pozbywaniem się niepotrzebnych rzeczy. Natomiast oświeciło mnie, że faktycznie mam te same rzeczy w kilku miejscach - przykład igły z nitką odnosi się i do mnie.

No i niestety mam jeszcze męża...który to jest zbieraczem wszystkiego, "bo się przyda"... i może nawet by się czasem przydało, gdyby w tym właściwym momencie było wiadomo, gdzie to coś jest. Ale nie jest wiadomo. Bo żeby było, to te rzeczy musiałyby mieć swoje miejsce i jeszcze w dodatku na to miejsce trzeba by je odkładać. :sick:

Dlatego w nowym domu małż będzie miał swój tzw. gabinet :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mój mąż ma swój gabinet - jesssuuu co tam się dzieje, Julki pokój to pikuś przy tym :rotfl::rotfl::rotfl:

 

ja tam palcem nie kiwam - jedynie czasem podczas odkurzania odkurzę po środku pokoju, żeby mi sie nie nosiło na resztę domu :lol2: no i jak mi szklanek zaczyna brakować w kuchni to robię tam wyprawę. :rotfl:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wysłałam właśnie do stolarza zabudowę garderoby-szatni przy wejściu do domu, W końcu będę mogła zrobić porządek z butami, kurtkami i czapkami :D

tylko mam problem, bo mam szafę na zbyciu, muszę znaleźć jej jakieś miejsce - może mężowi do gabinetu ją wstawię? będzie miał gdzie trzymać swoje kabelki i śrubki?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...