Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Jak oglądać wyłączoną telewizję :D


Recommended Posts

echhh sprzątanie ... wyrzucanie ... no przydałoby się. Ubrania czy buty to jedno, ale chyba największy problem miałabym z papierami - nadal uważam, że notatki z niektórych przedmiotów na studiach albo skserowane materiały do pracy mgr warto mieć :D

 

 

PS dziewczyny, czy któraś z Was może się orientuje, czy/gdzie można kupić takie nóżki/ramę do mebli? (albo jak takie coś się profesjonalnie nazywa)

0be3b54a9fb286e3c0778721f7a28a89.jpg

 

no chyba że to nie jest część tej szafki, tylko obok postawiony reling na ręczniki :D

Edytowane przez wiwik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 6,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

do tej książi podchodzę jak do jeża, już pewnie z pół roku :lol2: może kiedyś dojrzeje do niej

 

z ciuchami to u mnie jak z zabawkami dla maluchów. Co jakiś czas wyciągam ciuchy nienoszone kilka lat i cieszę jakby miała nowe :rotfl:

 

Podpisuję się wszystkimi czterema kończynami. Jestem zbieraczem totalnym. Do tego zawsze jak coś wyrzucę to w ciągu tygodnia czy dwóch już okazuje się że przydało by mi się coś takiego.

 

W tej książce autorka dokładnie wyjaśnia, o co chodzi z tym wyrzucaniem :) "Najlepszym kryterium wyboru, co zatrzymać, a czego się pozbyć, jest odpowiedź na pytanie, czy zatrzymanie danej rzeczy da ci poczucie szczęścia i radości" :)

Ja też mam wiele rzeczy, które wydaje mi się, że jak się ich pozbędę, to za tydzień będę żałować, że ich już nie mam. Ale podczas ostatniego remontu wiele z takich przedmiotów, które były, bo na pewno się przydadzą, wyrzuciłam i wierzcie mi, od dwóch lat, ani przez moment nie okazało się, że byłyby mi potrzebne :)

To temat rzeka, ale namawiam do lektury. Nie ma przymusu teorii Marie Kondo wdrażać w życie, ale warto mieć świadomość pewnych spraw i uwarunkowań ;)

 

Przeczytałam z uwagą temat "Magii sprzątania".

Na pewno nie mam problemu z wyrzucaniem i pozbywaniem się niepotrzebnych rzeczy. Natomiast oświeciło mnie, że faktycznie mam te same rzeczy w kilku miejscach - przykład igły z nitką odnosi się i do mnie.

No i niestety mam jeszcze męża...który to jest zbieraczem wszystkiego, "bo się przyda"... i może nawet by się czasem przydało, gdyby w tym właściwym momencie było wiadomo, gdzie to coś jest. Ale nie jest wiadomo. Bo żeby było, to te rzeczy musiałyby mieć swoje miejsce i jeszcze w dodatku na to miejsce trzeba by je odkładać. :sick:

Dlatego w nowym domu małż będzie miał swój tzw. gabinet :D

 

U nas gabinet jest w części salonu, więc siłą rzeczy nie ma mowy o uskutecznianiu w tym miejscu kolekcjonowania "przydasiów" ;) Niestety jest ona wdrażana w męskiej części szafy w sypialni :lol2:

 

Wiecie, że znalazłam całe pudło z instrukcjami użytkowania sprzętów, które mamy w domu? I rachunki za telefon stacjonarny, którego nie mamy od 9 lat? :lol2:

 

 

echhh sprzątanie ... wyrzucanie ... no przydałoby się. Ubrania czy buty to jedno, ale chyba największy problem miałabym z papierami - nadal uważam, że notatki z niektórych przedmiotów na studiach albo skserowane materiały do pracy mgr warto mieć :D

 

 

PS dziewczyny, czy któraś z Was może się orientuje, czy/gdzie można kupić takie nóżki/ramę do mebli? (albo jak takie coś się profesjonalnie nazywa)

no chyba że to nie jest część tej szafki, tylko obok postawiony reling na ręczniki :D

 

Wiwik, ja mam do dziś wypełnione testy na medycynę i wielki zbiór książek dla kandydatów na lekarzy :lol2: Wieeele lat uważałam, że warto je mieć, ale chyba czas już z tym skończyć :D Wdrażając książkową metodę na dokonywanie selekcji, stwierdzam, że ich posiadanie nie przynosi mi już zbyt wiele szczęścia :lol2:

 

Moim zdaniem, to co stoi przy szafce, to samodzielny reling na ręczniki zamocowany w podłodze :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem po wizycie pana od dociepleń i.. chyba czas się wziąć za to sprzątanie, bo wszystko wskazuje na to, że zabudowę pod oknami trzeba będzie wyrzucić :eek:

 

Chodzi o to, że dodanie dodatkowej warstwy ocieplenia na skosy spowoduje, że wysunie się ona ok. 15 cm na pokój. W związku z tym, nie będzie już tyle miejsca na łóżko pod skosem (tak, jak stoi teraz), żeby zmieściły się obok niego po dwóch stronach szafki nocne i jeszcze była możliwość otwierania szuflad zabudowy. Niestety, w tym układzie musiałaby wypaść jedna szafka nocna. Jako fance symetrii jakoś nie chce mi się to podobać ;)

Wychodzi więc na to, że łóżko powinno powędrować po okna połaciowe, a zabudowa na tej ścianie powinna być zlikwidowana. Czeka mnie też, w związku z tym, wykonanie na nowo szaf na drugim skosie, z półkami na rzeczy, które są obecnie w zabudowie pod oknami. Czekam na wycenę. Wszystko wskazuje, że układ łóżka w sypialni będzie taki:

 

02-b.jpg

 

Nie wiem, co w takim razie z moim planem na lusterka heksagonalne nad łóżkiem. I czy, przy zachowaniu ciemnego granatu (ciemniejszego niż na wizce) na ścianie kolankowej, będzie tam pasował fotel z bokami z czarno-białej tkaniny Iman Sultana? A może tę ścianę zrobić antracytową?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mamiku, rewolucja będzie potężna :o Według Kondo sprzątanie "specjalne", czyli to wielkie, uporządkowujące, trwa około 6 miesięcy (!!) Remont góry planuję na sierpień, więc mam dokładnie tyle czasu :sick:

 

Dziewczyny, zbieram inspiracje i pomysły na zabudowę garderoby pod skosem. Ale w takim usytuowaniu skosu, że ściana kolankowa jest na wprost wejścia do szafy. Szafa ma szerokość 4 metrów i ma być podzielona na dwie części: damską i męską. I teraz muszę wymyślić, jak ją zagospodarować, aby zmieściły się tam rzeczy na półki, wiszące, paski, torebki i pościel.

Ratunku!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oj to ładna Ci się rewolucja szykuję :lol2:

 

ale jak będzie pięknie :wiggle::wiggle:

 

Aniu wymierz dokładnie tą szafę - ile ma glębokości, jak jest wysokość ścianki kolankowej itp. to będziemy myśleć. Ja jestem właśnie w transie projektowania :rotfl:(jeszcze spiżarkę machnęłam i też zaraz do stolarza do wyceny wysyłam)

Edytowane przez Emila3000
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oj to ładna Ci się rewolucja szykuję :lol2:

 

ale jak będzie pięknie :wiggle::wiggle:

 

Aniu wymierz dokładnie tą szafę - ile ma glębokości, jak jest wysokość ścianki kolankowej itp. to będziemy myśleć. Ja jestem właśnie w transie projektowania :rotfl:(jeszcze spiżarkę machnęłam i też zaraz do stolarza do wyceny wysyłam)

 

Cholernie trudno będzie mi ją wymierzyć, bo muszę, od obecnych wymiarów, odjąć to co dojdzie po dociepleniu skosu i ścian. Spróbuję, chociaż orientacyjnie.

Emila, liczę na Twój trans :lol2:

 

"Melani wykańczanie" str. 42, jest zabudowa garderoby i jedna ze ścian, ze skosem właśnie, ma na dole drążki, nad nimi mozna zrobic półkę

 

Ale tak jak pisze Emila, podaj wymiary, to będzie łatwiej :-)

 

Pamiętam garderobę Kozy i bardzo mi się ona podoba. Ma jednak dużo wyższą ściankę kolankową i o wiele bardziej "stromy" skos, przez co garderoba jest przestronna i wysoka.

Pomyślałam sobie, że w trosce o finanse dobrze byłoby wykorzystać zabudowę ze ściany pod oknami. Po demontażu frontów zostaną mi pełnowartościowe półki i to dokładnie takiej szerokości jak wysoka szafa naprzeciwko. Mają 50 cm głębokości i po ich wsadzeniu do środka zostałoby po bokach około 100 cm na rzeczy wiszące.

 

 

Nie, u mnie ma być szafa "walk in" :lol2: O coś takiego:

 

szafa1.jpg

 

ARTIMG530b10ac2197d_oryg.jpg

 

szafa3.jpg

 

Tutaj, co prawda, trochę inne skosy, ale podoba mi się wykorzystanie przestrzeni nad półkami, które by były na ścianie kolankowej :)

 

szafa2.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zmierzyłam tak, jak jest i połowa szafy wygląda tak:

 

plan.jpg

 

Zrobiłam to w Planer3D, więc raczej proporcje nachylenia skosu są prawidłowe.

 

plan1.jpg

 

Żeby nie marnować zabudowy, która jest do zlikwidowania tak sobie myślę, żeby ją dać na ścianę kolankową. Szafki mają wysokość 105 cm i głębokość 50 cm. Niestety tego już w skali narysować nie umiem ;) Cała ściana to byłyby dwie takie bliźniacze szafy. Wejście do każdej to drzwi przesuwne.

 

plan2.jpg

 

Najbliższa moim wyobrażeniom, jak by to miało wyglądać, po wstawieniu szafek z drugiej ściany jest ta inspiracja:

 

szafa1.jpg

 

Tyle, że u mnie nie byłoby tylu szuflad, a zamiast nich półki, tak jak po bokach. Ewentualnie połowa ścianki kolankowej to półki, a połowa miejsce na koszule ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A dla wszystkich miłośniczek ptaków mam prezent walentynkowy :D TUTAJ możecie pobrać, za darmo, w doskonałej jakości obrazy do druku wielkoformatowego. Są przepiękne! Po kliknięciu wybranego ptaszka, po prawej stronie jest jego cały obrazek, a pod nim możliwość pobrania "Download high-resolution file".

 

audubon-pelican-print-2.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najbliższa moim wyobrażeniom, jak by to miało wyglądać, po wstawieniu szafek z drugiej ściany jest ta inspiracja:

 

[ATTACH=CONFIG]346654[/ATTACH]

 

Tyle, że u mnie nie byłoby tylu szuflad, a zamiast nich półki, tak jak po bokach. Ewentualnie połowa ścianki kolankowej to półki, a połowa miejsce na koszule ;)

 

super!!

bardzo mi się podoba

już zazdroszczę dwóch osobnych garderób/garderobów/miejsc :lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MAgia sprzątania :D

W tej książce nie chodzi o to żeby zrobić czystkę w domu ale każdemu chyba uświadamia że ma sporo niepotrzebnych rzeczy i źle zagospodarowaną przestrzeń.

Autorka piszę że jak raz zrobisz porządny porządek to go utrzymasz bo już nie będziesz chciała inaczej. Ja po zagospodarowaniu szuflady na szaliki ( a mam ich trochę) cieszę się jak dziecko za każdym razem jak ją otwieram i ZAWSZE odkładam teraz szaliki i chustki na miejsce. MOje i dzieci. Nie wyobrażam sobie wrócić do poprzedniego stanu nieładu ;) Podobnie z szafami na ciuchy. Wreszcie mam porządek, nawet u dzieci w ciuchach

SZuflada z szalikami i chustkami wg M.KOndo

 

1dfef2358a8a3b12f0d22ecf8b8f341b.jpg

 

Przedtem miałam je w 3 miejscach, osobno moje i dzieci ( mąż nie używa) a przed wyjściem zawsze była akcja "gdzie szaliki dzieci" . Dodam że jak już były w jednym miejscu to była jedna wielka kipiel w szufladzie

Edytowane przez waniliana
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...