diana_teresa 16.02.2016 05:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2016 Pamiętacie moją szachownicę na prezent? Planowałam zrobić drugą dla nas, ale dzisiejszy nabytek zwolnił mnie z tego zadania Stolik ma wymiary 55x55 cm, wysoki 32 cm. Pozostaje zrobić jakieś fajne pionki do warcabów lub kupić ładny zestaw figur szachowych Nabytek ze sklepu na B Podobno są jeszcze w zygzak i całe czarne, ale u mnie była wyłącznie szachownica i byłam happy Gdybyście widziały i miały zamiar kupić (69 zł) to ostrzegam, że należy dokładnie sprawdzić jakość Ja dwa razy kursowałam do sklepu, a na koniec skompletowałam cały bez wad z 8 dostępnych w sprzedaży [ATTACH=CONFIG]346885[/ATTACH] [ATTACH=CONFIG]346886[/ATTACH] jest pięknie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kendra 16.02.2016 07:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2016 Tomkowa widzę że stolik już nabyłaś od razu pomyślałam o Tobie jak go zobaczyłam hihi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elisabetta 16.02.2016 10:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2016 Dobijacie mnie z tym sprzątaniem ... A co do stolika to świetny... (czeka mnie dziś wyprawa do B).. ale..mam taki sam wzór dywanu...i też mi sie bedzie gryzł ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ivy17 16.02.2016 10:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2016 (edytowane) Ja po lekturze magii sprzątania wywaliłam dwa wory ciuchów zrobiłam to już 2 miesiące temu i faktycznie porządek na półkach mam dalej, więc metoda składania rzeczy działa. a czy jakies foty pogladowe zeby przybliżyć jak to wygląda na półce ? własnie obejrzałam kilk afilmików na you tube i chyba bez książki kilka rzeczy robiłam dobrze Edytowane 16 Lutego 2016 przez ivy17 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kendra 16.02.2016 13:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2016 u mnie te stoliki są w l.. kratki, zygzaki cos tam jeszcze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
diana_teresa 16.02.2016 14:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2016 a czy jakies foty pogladowe zeby przybliżyć jak to wygląda na półce ? własnie obejrzałam kilk afilmików na you tube i chyba bez książki kilka rzeczy robiłam dobrze Ja akurat ułożyłam większość w szufladach http://naforum.zapodaj.net/thumbs/5e002ce46dae.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Emila3000 16.02.2016 14:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2016 nie jestem przekonana do takiego składania ciuchów. przecież to wszystko wygniecie prasować te koszulki za każdym razem przed założeniem ? wygląda to cudnie, ale to sztuka do sztuki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mamik 16.02.2016 16:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2016 No to poczytałam trochę w sieci o sprzątaniu i powiem Wam, że jestem w szoku, bo moja córka bez czytania poradników stosuje tą metodę sprzątania od lat J Ubrania w szafie posegregowane, kolorystycznie, tematycznie i jak coś do niej nie przemawia, to bez żalu wyrzuca wniosek – z tym się trzeba urodzić, bo po mnie tego nie ma J tzn ja jej tego nie naczyłam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomkowa 16.02.2016 17:29 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2016 jest pięknie Dziękuję Diano Tomkowa widzę że stolik już nabyłaś od razu pomyślałam o Tobie jak go zobaczyłam hihi Cieszę się, że o mnie pomyślałaś Ja, jak go zobaczyłam, to wiedziałam, że muszę go mieć Dobijacie mnie z tym sprzątaniem ... A co do stolika to świetny... (czeka mnie dziś wyprawa do B).. ale..mam taki sam wzór dywanu...i też mi sie bedzie gryzł ? Powiem Ci, że ja też się bałam zacząć czytać o tym sprzątaniu Ale im więcej wiem, im większą mam świadomość otaczania się niepotrzebnymi (mimo, iż nam się wydaje, że potrzebnymi!) rzeczami, wprost nie mogę się doczekać, kiedy się za to wszystko wezmę Na razie szykuję pudła Osoby bardziej zapalone mogą wykorzystać pudełka po butach, oklejając je wcześniej jakimś ładnym papierem lub malując. Można mieć szafki wypełnione ulubionym wzorem a czy jakies foty pogladowe zeby przybliżyć jak to wygląda na półce ? własnie obejrzałam kilk afilmików na you tube i chyba bez książki kilka rzeczy robiłam dobrze Ja akurat ułożyłam większość w szufladach http://naforum.zapodaj.net/thumbs/5e002ce46dae.jpg Diana, Ty już jesteś specjalistka w konmari!! I ja będę, zobaczycie Jako wzór do ścigania wklejam fotki z netu, ale i u mnie, niedługo, będzie tak porządnie Na fotkach widać, że, oprócz szuflad, które są najlepsze, najwygodniejsze są niezbyt głębokie i niezbyt wysokie półki. U mnie półki są za głębokie i rzędów ubrań byłoby więcej niż dwa, dlatego wykorzystam pudła, które będę wysuwać z półek, jak szuflady No to poczytałam trochę w sieci o sprzątaniu i powiem Wam, że jestem w szoku, bo moja córka bez czytania poradników stosuje tą metodę sprzątania od lat J Ubrania w szafie posegregowane, kolorystycznie, tematycznie i jak coś do niej nie przemawia, to bez żalu wyrzuca wniosek – z tym się trzeba urodzić, bo po mnie tego nie ma J tzn ja jej tego nie naczyłam Gratuluję! W segregowanie kolorami, tematycznie itd. też kiedyś przerabiałam. Ale tu chodzi jeszcze o coś innego: sposób składania i przechowywania. Co z tego, że miałam ułożone jedne na drugich niebieskie bluzki, ale żeby się do nich dostać, musiałam wyjąć kilkanaście innych nie jestem przekonana do takiego składania ciuchów. przecież to wszystko wygniecie prasować te koszulki za każdym razem przed założeniem ? wygląda to cudnie, ale to sztuka do sztuki. No właśnie nie! O wiele bardziej pogniecione są koszulki ułożone jedne na drugiej, tak, jak większość z nas przechowuje ubrania. Poskładałyśmy wczoraj z córką wszystkie jej ubrania w szufladach w komodzie i nie dość, że jest więcej miejsca, to dziś wyciągnęła uprasowaną wczoraj koszulkę w idealnym stanie TU filmik pokazujący metodę składania Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Emila3000 16.02.2016 17:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2016 Tomkowa dlatego jak nic nie składam - wszystko trzymam na wieszakach poskładane mam tylko swetry, spodnie i ciuchy robocze czy do spania, które mogą być lekko pogniecione. u mnie problem jest z mężem, jakbym mu nie poukładała, nie poskładała do wszystko przemieli, rozwali ale to nic, połowa ciuchów z szafy z wieszaków pościągana i rzucona zwinieta w kulę gdzieś w kąt, normalnie zachowuję się jak baba szykująca się do wyjścia, do tego nie szanuje kompletnie mojego czasu - składanie, czasem prasowanie, a jak na podłogę rzuci to często tylko do prania się nadają :mad::mad: jakiś patent???? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomkowa 16.02.2016 17:50 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2016 Tomkowa dlatego jak nic nie składam - wszystko trzymam na wieszakach poskładane mam tylko swetry, spodnie i ciuchy robocze czy do spania, które mogą być lekko pogniecione. Ten przypadek też jest opisany w książce Dało się wyleczyć u mnie problem jest z mężem, jakbym mu nie poukładała, nie poskładała do wszystko przemieli, rozwali ale to nic, połowa ciuchów z szafy z wieszaków pościągana i rzucona zwinieta w kulę gdzieś w kąt, normalnie zachowuję się jak baba szykująca się do wyjścia, do tego nie szanuje kompletnie mojego czasu - składanie, czasem prasowanie, a jak na podłogę rzuci to często tylko do prania się nadają :mad::mad: jakiś patent???? Oczywiście: nie prasować, nie podnosić z podłogi, nie zabierać do prania Patent na brak szacunku do pracy żony? Hmm.. Ja boję się problemu z utrzymaniem ładu u syna nastolatka, ale wierzę, że jak zobaczy jak łatwo jest mieć porządek, nie będzie chciał mieć kotła ubrań w szufladzie. Wcale mu się teraz nie dziwię, że zanim dostał się do wybranej koszulki ułożonej na dnie szuflady, na której było ułożonych 10 innych koszulek, to porozwalał przy okazji wszystkie Po ułożeniu zgodnie z Kondo, wszystkie ubrania widać po otworzeniu szuflady i nie ma się chęci rozwalać reszty. Można je tak ułożyć, że widać przedni wzór, czy aplikację i od razu wiadomo, co to za rzecz. Wierzę, że damy radę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mamik 16.02.2016 18:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2016 W segregowanie kolorami, tematycznie itd. też kiedyś przerabiałam. Ale tu chodzi jeszcze o coś innego: sposób składania i przechowywania. Co z tego, że miałam ułożone jedne na drugich niebieskie bluzki, ale żeby się do nich dostać, musiałam wyjąć kilkanaście innych u niej jest podział na skarpetki, podkolanówki, stopki, rajstopy i inne - w szufladzie w osobnych pudełkach, przybory szkolne podzielone farby z farbami, notesy z notesami ..., bluzy w szafie wiszą na określonych wieszakach z jednej strony szafy, obok ciensze bluzy, koszule, koszulki i letnie sukienki ... jedyne czego nie wymyśliła, to składania pionowo, ale już wiem co będziemy robić w weekend Emila, tego Twojego gałgana to tylko tak jak Tomkowa pisze - zostawić tak jak on zostawił Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mamik 16.02.2016 18:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2016 Tomkowa, mój syn na pytanie dlaczego ciagle chodzi w tych samych trzech koszulkach, a szafa pełna, co odpowiada? bo są na wierzchu Gdyby mamusia przestawiła kolejność, synek ubierałby sie nieco bardziej różnorodnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wiwik 16.02.2016 18:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2016 oj, Emila, pani Marie by Ci powiedziała, że źle czynisz rozwieszając, bo złożone rzeczy zajmują mniej miejsca niż wiszące co do ubrań męża, to może przestań składać i prasować ustaw mały kosz na pranie i wszystko co będzie na podłodze po prostu tam wrzucaj. Jak któregoś dnia przestanie mieć w co się ubrać, to się może nauczy (choć wg książki powinnaś zacząć od porządków w swojej części i to magicznie ponoć wywoła porządek u innych domowników szczerze mówiąc to książka mnie mocno rozbawiła, bardziej niż zainspirowała - do inspirowania chyba potrzebuję bardziej praktycznych bodźców typu instruktaże składania na YT. Choć w mojej obecnej sytuacji musiałabym ułożyć golfy, tshirty, bluzki w wielopiętrowych kolumnach, żeby się zmieścić (nawet jeśli wyrzucę te, które mi nie dają radości, będę mieć zdecydowanie za dużo jak na 40cm wysokości półki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomkowa 16.02.2016 18:42 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2016 szczerze mówiąc to książka mnie mocno rozbawiła, bardziej niż zainspirowała - do inspirowania chyba potrzebuję bardziej praktycznych bodźców typu instruktaże składania na YT. Choć w mojej obecnej sytuacji musiałabym ułożyć golfy, tshirty, bluzki w wielopiętrowych kolumnach, żeby się zmieścić (nawet jeśli wyrzucę te, które mi nie dają radości, będę mieć zdecydowanie za dużo jak na 40cm wysokości półki wiwik, Ty zupełnie jak ja, spojrzałam na półki i pomyślałam, że po co to wszystko, skoro i tak się wszystko nie zmieści Bo przecież i tak za mało wyrzucę Zapewniam Cię, że jeżeli wyrzucisz wszystko na środek pokoju i każdą rzecz weźmiesz do ręki, obejrzysz, pomacasz, to okaże się, że: wcale ta bluzka wcale nie jest taka super, jak myślałam, ma jakieś plamki, ale ponieważ ją bardzo lubię, to szkoda wyrzucić (ale nie chodzę, leży!), trochę się wyciągnęła i fason nie ten I tak z każdą sztuką po kolei Nie miałam pojęcia, że tyle rzeczy już mnie nie cieszy, tylu nie potrzebuję i tyle bezużytecznie zalegało półki. Moim zdaniem masz idealnej wysokości półki, bo ubrania ustawione, a nie położone w kolumny, będziesz idealnie widzieć, a złożone wg instrukcji zabierają zdecydowanie mniej miejsca Skoro przeczytałaś, jesteś rozbawiona, a filmiki Cię zainspirują, to spróbuj! Nie masz nic do stracenia, oprócz rzeczy spakowanych do worka, których, jak się rozmyślisz, wcale nie musisz wyrzucać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
SylwiaS 16.02.2016 18:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2016 A ja robię jeszcze inaczej. Nic nie prasuję przed włożeniem do szafy, nawet te z wieszaków, tylko tuż przed ubraniem. Kiedyś prasowałam dwa razy, ale mi się znudziło Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mmikka 16.02.2016 19:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2016 Diany bluzki w szufladzie bardzo mi się podobają. Aniu, ta ostatnia fotka jest twoja? Wizualny bałagan tam widzę Ale podobają mi się spodnie w tej wiszącej półce, bo z mojej tradycyjnie złożone ubrania zjeżdżają, a jak śliskie to nawet z poślizgiem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomkowa 16.02.2016 20:15 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2016 mmikka, nie, nie moje, znalezione, żeby pokazać, o jakie składanie chodzi Moje dopiero będą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Doriko 16.02.2016 22:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2016 Tomkowa widzę że stolik już nabyłaś od razu pomyślałam o Tobie jak go zobaczyłam hihi Hehe też jak zobaczyłam to od razu pomyślałam o Tomkowej Tomkowa dlatego jak nic nie składam - wszystko trzymam na wieszakach poskładane mam tylko swetry, spodnie i ciuchy robocze czy do spania, które mogą być lekko pogniecione. u mnie problem jest z mężem, jakbym mu nie poukładała, nie poskładała do wszystko przemieli, rozwali ale to nic, połowa ciuchów z szafy z wieszaków pościągana i rzucona zwinięta w kulę gdzieś w kąt, normalnie zachowuję się jak baba szykująca się do wyjścia, do tego nie szanuje kompletnie mojego czasu - składanie, czasem prasowanie, a jak na podłogę rzuci to często tylko do prania się nadają :mad::mad: jakiś patent???? Najchętniej wszystko bym powiesiła na wieszaku. Jestem właśnie w trakcie przerabiania szafy. Gotowe szafy mają bardzo duże przestrzenie między półkami więc postanowiłam je zagęścić (i to bez książki ) a w wolnym miejscu zrobić drążek. U mnie też podobny problem z mężem (choć chyba nie jest aż tak źle jak u ciebie) i właśnie powieszenie wszystkiego jest jakimś wyjściem. Choć i odwiesić potrafi z fantazją. Prasować przestałam krótko po narodzinach synusia. Czasu brak a do tego jak widzę wymiętoloną zawartość szuflad to się odechciewa. Prasuję tylko to co konieczne przed założeniem. Bardzo mnie ciekawi ten sposób układania ale cały czas nie wierzę że to się nie miętoli Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AnikoPL 16.02.2016 22:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2016 (edytowane) co do ubrań męża, to może przestań składać i prasować ustaw mały kosz na pranie i wszystko co będzie na podłodze po prostu tam wrzucaj. Jak któregoś dnia przestanie mieć w co się ubrać, to się może nauczy (choć wg książki powinnaś zacząć od porządków w swojej części i to magicznie ponoć wywoła porządek u innych domowników Sama krążenia od jakiegoś czasu wokół tej książki, chociaż nie wiem czy coś pomoże jak się kiedyś (w ostatnich tyg drugiej ciąży) zbuntowalam i ogólnie miałam wszystko gdzieś to w pewnym momencie zorientowałam się że mąż od kilku dni chodzi w tej samej koszulce, na pytanie czy mi się tylko to wydaje dostałam odpowiedź ze przecież wszystkie ma już brudne Ja widząc ten sposób wiem jak się u mnie skończy. Wyciągając jedna koszulkę będą ciągnąć za wszystkie (na tej zasadzie jak działają nawilżone chusteczki) nie ma szans. Edytowane 16 Lutego 2016 przez AnikoPL Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.