Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Jak oglądać wyłączoną telewizję :D


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 6,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Dobra kumulacja to 4 bańki czy czekamy tak do 30? :D

 

4 bańki na pół to średnio starczą na dwór. tak na styk wyjdzie :lol2:

 

Iscra, jak widzisz, a Emila to budowniczy porządnego dworu z piętrem, musimy poczekać na fest kumulację :D Umówmy się na 6 na głowę :) Resztę się napstryka z telefonu :lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Iscra, jak widzisz, a Emila to budowniczy porządnego dworu z piętrem, musimy poczekać na fest kumulację :D Umówmy się na 6 na głowę :) Resztę się napstryka z telefonu :lol2:

Ok, to idziemy po kupon jak będzie kumulacja 12 baniek xD

 

widzę mamy najazd świrów na forum dzisiaj...

No, ludziom odbija, bo ani to jeszcze zima ani to już wiosna :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aniu te liczenie to sobie odpuść :) ja jem "wszystkie" dania, a w tych w których jest tradycyjnie mięso zastępuję go np. pieczarkami. robisz np gołąbki czy bigos to z pieczarkami zamiast mięsa, bez żadnej filozofii, wszystko inne się robi tak samo. wszystkie zupy na wywarach warzywnych ( mąż mówi, że smakują tak samo). Jem np. gotowaną soczewicę ze szpinakiem, można wbić jajko do szpinaku jeśli ktoś lubi, mnóstwo dań z kaszy, spaghetti, makarony np z pesto, zapiekanki z piekarnika ( tak na szybko: zagotowany makaron np. rurki+ pokrojone pieczarki+czerwona papryka +cebulka + cukinia + pomidorki+ oliwki jak ktoś lubi- doprawić solą, pieprzem, ziołami prowansalskimi, mozna sobie zetrzeć ser na górę, wrzucamy do piekarnika aż nam się fajnie składniki podpieką - rewelacyjny zmak, zdrowo, pysznie, kolorowo :) moje wyniki badań z krwi mam wzorowe, wszystko w widełkach, aż się Pani doktor dziwiła więc spokojnie z tym liczeniem, jemy to na co mamy ochotę :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem o co ta afera z tymi aminokwasami. Wiecie, że jedzenie białka powoduje starzenie się organizmu? jeżeli organizm dostaje więcej białka komórki zaczynają się dzielić. Nić DNA ma limit bezpiecznego powielania jej, a tym samym komórka ma limit podziałów. Dostarczając białko stymulujemy komórki do podziałów. Im więcej podziałów tym większe prawdopodobieństwo powstania nieprawidłowości przy ich podziałach.

 

Po za tym z białkiem problemy mogą mieć jedynie weganie. Wegetarianie jedzący mleko i jajka dostarczają masę białka zwierzęcego.

A aminokwasy te które nie występują u roślin można znaleźć np w konopii, i nie koniecznie tej indyjskiej :lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmmmmmmm ciekawe czy to organizm mnie intuicyjnie ciągnie do brokułów i brukselki, czy to po prostu zbieg okoliczności? :lol2: przypadek? Nie sądze :D :rotfl:

 

jeżeli chodzi o gotowanie, to mąż też nie za bardzo nie odczuwa, że w obiedzie nie ma mięsa. Czasami robię mu niespodziankę i szykuję coś stylizowanego na dania mięsne :lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Emilko a Ty też wege? :) mnie często cholernie ciągnie do zieleniny wiec może coś jest na rzeczy :rotfl::rotfl: poza tym robię często takie pasty na kanapki z fasolki, grochu i jakieś sałatki na szybko więc nie ma źle :D

( a przyznam się, ze ciasta wegańskie są obłędnie pyszne i mega proste do zrobienia, np. to

Składniki na biszkopt:

• 2 szklanki mąki pszennej

• 0,75 szklanki cukru

• 2 łyżeczki proszku do pieczenia

• szczypta soli

• 0,5 szklanki oleju roślinnego

• 1,5 szklanki mleka sojowego

• 1 łyżeczka sody

• 0,5 szklanki borówek i troszkę mąki do ich obsypania

Składniki na krem:

• Pół szklanki suchej kaszy jaglanej (1 opakowanie w woreczku)

• 6-7 łyżek gorzkiego, bardzo dobrej jakości kakao

• 1 szklanki mleka sojowego

• 0,5 szklanki wody

• 0,5 szklanki cukru

Pozostałe składniki:

0,5 szklanki borówek do posypania na wierzchu

cukier puder

 

Przygotowanie biszkoptu:

1. Do miski po kolei wrzucamy: mąkę, cukier, proszek do pieczenia, sól i pół szklanki mleka sojowego - mieszamy.

2. W szklance mleka sojowego rozpuszczamy sodę, dolewamy razem z olejem do masy.

3. Do masy wrzucamy obtoczone lekko w mące borówki.

4. Całość mieszamy łyżką i przekładamy do wysmarowanej olejem tortownicy. Pieczemy około 40 minut w 180 stopniach - do momentu aż wierzch zacznie się brązowić, polecam sprawdzić też drewnianym patyczkiem, czy ciasto w środku nie jest surowe.

Gdy biszkopt będzie się studził zaczynamy przygotowywać krem czekoladowy.

 

Przygotowanie kremu:

1. Kaszę jaglaną płuczemy w zimnej wodzie, następnie oblewamy wrzątkiem - straci gorzki posmak. Znów płuczemy w zimnej wodzie.

2. Kaszę gotujemy w mleku i wodzie (pół szklanki mleka sojowego i pół szklanki wody, może być nieco więcej, płynów musi być 2 razy więcej niż kaszy). Gotujemy do momentu wchłonięcia się płynów - pilnujemy, mieszamy, by się nie spaliła.

3. Kaszę studzimy około 10 minut - nie może być supergorąca, ale też nie czekamy aż się ostudzi całkowicie.

4. Kaszę blenderujemy na gładką, budyniową masę, bez grudek - można to zrobić w malakserze.

5. Dodajemy cukier, mleko i kakao, dalej blenderujemy. Może to troszkę potrwać. W razie potrzeby można dodawać mleka - masa ma być zwarta, ale ma się też łatwo rozprowadzić.

 

Ostudzony biszkopt kroimy na pół - przynajmniej się staramy:)

Spód smarujemy obficie całością przygotowanej masy czekoladowej.

Kładziemy drugą część "do góry nogami" - odwrotnie, by spieczony wierzch znalazł się na kremie.

Ciasto obsypujemy cukrem pudrem, układamy pozostałe borówki.

Chłodzimy w lodówce około 1 godziny. Można jeść wcześniej, ale ciasto nie będzie się idealnie kroić:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aniu te liczenie to sobie odpuść :) ja jem "wszystkie" dania, a w tych w których jest tradycyjnie mięso zastępuję go np. pieczarkami. robisz np gołąbki czy bigos to z pieczarkami zamiast mięsa, bez żadnej filozofii, wszystko inne się robi tak samo. wszystkie zupy na wywarach warzywnych ( mąż mówi, że smakują tak samo). Jem np. gotowaną soczewicę ze szpinakiem, można wbić jajko do szpinaku jeśli ktoś lubi, mnóstwo dań z kaszy, spaghetti, makarony np z pesto, zapiekanki z piekarnika ( tak na szybko: zagotowany makaron np. rurki+ pokrojone pieczarki+czerwona papryka +cebulka + cukinia + pomidorki+ oliwki jak ktoś lubi- doprawić solą, pieprzem, ziołami prowansalskimi, mozna sobie zetrzeć ser na górę, wrzucamy do piekarnika aż nam się fajnie składniki podpieką - rewelacyjny zmak, zdrowo, pysznie, kolorowo :) moje wyniki badań z krwi mam wzorowe, wszystko w widełkach, aż się Pani doktor dziwiła więc spokojnie z tym liczeniem, jemy to na co mamy ochotę :)

 

Dzięki Kendra, tak robię właśnie. Jemy dużo strączkowych i zielonych, nabiał też, makarony i ryże, ale gdzieś wyczytałam ostrzeżenie, że to może być mało, stąd moje obawy. Moją znajomą, która od dzieciństwa nie je mięsa, lekarz opiekujący się jej pierwszą ciążą próbował ją zmusić do jedzenia mięsa. Straszył i groził ;) A że wszystkie wyniki badań miała świetne, dzidziuś rozwijał się prawidłowo, to się nie ugięła ;) Bobasek po urodzeniu w terminie miał 4 kg :D

Skoro i Ty piszesz, że wszystko okej bez wariacji z liczeniem białka, to w porządku :)

 

A aminokwasy te które nie występują u roślin można znaleźć np w konopii, i nie koniecznie tej indyjskiej :lol2:

 

Masz jakieś przepisy?? :lol2:

 

Emilko a Ty też wege? :) mnie często cholernie ciągnie do zieleniny wiec może coś jest na rzeczy :rotfl::rotfl: poza tym robię często takie pasty na kanapki z fasolki, grochu i jakieś sałatki na szybko więc nie ma źle :D

( a przyznam się, ze ciasta wegańskie są obłędnie pyszne i mega proste do zrobienia, np. to

 

O, muszę się zmobilizować do tego przepisu :) Borówki chyba ostatnio widziałam w P&P;)

 

JA nie jem mięsa od roku, co za tym idzie cała moja rodzina je go zdecydowanie mniej. Chętnie poczytam przepisy bardziej doświadczonych :yes:

 

O, a u mnie dziewczyny mięsa nie jedzą, a chłopaki przeciwnie - w większych ilościach :D

 

Tomkowa biegaj na bajkowe wnętrza

 

Byłam, kupiłam!! :hug: Wani, dziękuję! Mam nadzieję, że będzie tak ładna, jak na fotce :) Fajny ten sklepik :yes: (nie macie wrażenia, że część asortymentu jest bliźniaczo podobna do pewnego sklepu stacjonarnego? ;) )

 

A właśnie, kupiłam jednak paterki "kwiatki", bo okazało się, że mają 15 cm średnicy, a to dokładnie tyle, ile moje wazony :)

Będzie więc próba dekoracji stołu ;) I zające też dziś wyciągam :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przepisow nie mam, po prostu posypuję nasionami konopi wszystko co da sie posypać, kanapkę z humusem czy inną pastą, dosypuje do sałatki, czy posypuję zupę na talarzu.

 

jak jesz nabiał, może ryby to masz tego białka wystarczająco. Wiesz, że człowiek powinien jeść malutki kawałek mięsa dziennie? łatwo to zastąpić czym kolwiek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przepisow nie mam, po prostu posypuję nasionami konopi wszystko co da sie posypać, kanapkę z humusem czy inną pastą, dosypuje do sałatki, czy posypuję zupę na talarzu.

 

To ja w ten sposób używam czarnuszki :) Mam ją w młynku do pieprzu, ale pieprzu w domu zero :) Czarnuszka całkowicie nam go zastępuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...