Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Jak oglądać wyłączoną telewizję :D


Recommended Posts

Mam nadzieję, że Tato darczyńca nie obrazi się za przemalowanie ;) Zrobił tę ławkę ze starej balustrady moich schodów, zdemontowanych u mnie desek podłogowych i ramy starego łóżka :D

 

Na krzesła znalazłam coś takiego, pasowałoby u mnie?

 

CELESTA350.jpg

 

w733.jpg

Edytowane przez Tomkowa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 6,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Tatusiowie zawsze zgadzają się z pomysłami córek. Przynajmniej mój taki był :)

Materiał ładny, chociaż mnie by korciło dać dużo żółtego, żeby rozświetlił.

 

Ta jest obiciowa i wodoodporna

http://www.textilmania.pl/pl/p/Tkanina-wodoodporna-bialo-zolte-pasy-/565

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To z pomarańczem fajne i poszukaj do tego gładkiego pomarańczowego. Poduchy na fotele z pomarańczowych listków, a małe poduchy 50x50 kilka pomarańczowych i kilka z listkami. Będzie SUPER :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupić można, tylko za takie pieniądze, że głowa mała. Ta jak z tapetami, jak z płytkami – są na zamówienie każde.

 

Mam przyjaciółkę, która szyje patchworki. Sprowadza tkaniny z USA, farby też, niekiedy nawet nici.

Tylko nie myśl, że to są takie paczłorki tu kratka, a tam kwiatek :) Zamówiłam sobie u niej narzutę i poduchy do naszej sypialni. Chciałbym, żeby też zrobiła mi patchwork, a właściwie quilt na ścianę, ale kazała mi wymyślić wzór i mam problem – jaki :)

Edytowane przez pestka56
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem zupełnie zielona w tym, o czym piszesz Emila i jak dla mnie to za dużo zachodu (nomen omen) :D Takie kombinowanie z mety mnie zniechęca, bo efektu nie będzie tak szybko, jak bym chciała ;)

 

Nie było mnie chwilę, bo, zupełnie niespodziewanie, zostałam porwana do kina :D Film "San Andreas" - zupełnie wyjątkowy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I na jakiej jakości materiale oni drukują? Jaka jest trwałość tego nadruku? Gdybym potrzebowała na zasłony, to tak, ale na siedziska sprawdzi się? Czy to jest tak, że ja dostarczam materiał i wzór? Muszę do takiej firmy napisać i o wszystko wypytać.

Czyli co, rozumiem, że żaden z pokazanych wcześniej wzorów się nie nadaje?? ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dziewczyny jakie u mnie dzisiaj wariatkowo.

 

Wczoraj wieczorem wracamy do domu. Na Ganku siedzi nasza Kicia przybłęda. Była w ciąży jakiś czas temu. Nie mieszkała u nas. Nie możemy mieć kota w domu - wszyscy mamy alergie, ale przychodziła kilka razy dziennie, na jedzenie, na mizianie. Okociła się teź niewiadomo gdzie, strasznie się bałam o nią, byłam zła na siebie, że jej wtedy w domu nie zatrzymałam, kiedy była na końcówce ciąży. Myśli miałam różne, najczarniejsze.

 

Przyjeżdżamy Kicia siedzi na ganku, a koło niej 2 puchate kuleczki :lol2: dzikuski straszne, człowieka na oczy nie widziały. Udało się nam je wpuścić do domu, rozbiegły się, Kicia zaprowadziła je do pokoju, gdzie stoją nie rozpakowane kartony, i se poszła z domu. Udało mi się je z tego pokoju przegonić, dałam im karton, postawiłam w części domu w której nie mieszkamy. Co 2 godziny wstawałam w nocy, wyglądałam czy Kicia nie wróciła do nich. - przyszła rano. Julka od rana siedziała z dzikuskami, jednego udaje się już na rękach nosić, drugi nadal strasznie fucha jak sie do niego zbliża. Kicia kilka razy do nich przychodziła. Wieczorem dziwnie kilka razy chciała na taras wychodzić, W końcu wyszła jeszcze raz a ze skrzynki na tarasie wyskoczyła trzecia puchata kuleczka :eek: serce mi zamarło, bo długo siedział sam, Kicia z tymi kotkami w domu spędzała dużo czasu. Mam nadzieje, że to już ostatni kotek. :eek:

Kotki zamieszkały na schodach - są wyłożone wykładziną :lol2: Nie wiem dlaczego ale im się tam spodobało, a my możemy obok nich przycupnąć, pomiziać, pobawić się z nimi. trzeci kotek nie fucha, dał się troszkę pogłaskać. My na prochach jedziemy, bo alergia nas zabija :bash:

 

Julce właśnie sie wakacje zaczęły, martwiłam się, że nie da mi zyć i będę musiała ją całe dnie zabawiać. A teraz będzie przy kotach przeszczęśliwa całe dnie siedzieć :wiggle::wiggle::wiggle: Do tego rano sie zdziwi, że przez noc koty się pomnożyły :rotfl: Strasznie wesoło nam się w domu zrobiło :lol2: koty latają, szaleją, tupią jak stado koni. :rotfl:

 

problem z toaletą, Kicia dzikus, nigdy w domu nie mieszkała, nie wie co to kuweta, nie nauczy ich, koty dzikusy, ledwo co się dają zbliżyć, kuwety pokazać im się nie da. Liczę, że się skapną, prawdopodobieństwo podobne do tego co trafienie 6 w totku :rotfl:

 

Kicia jest czarna cała, z białym kołnierzykiem malutkim, tata kotków to taki rudzielec jeden, który się kręci po okolicy. Jeden kotek jest czarny jak kicia, drugi jest lekko rudo pociapany, a ten trzeci jest mocno na rudo chlapnięty na futerku :wiggle::wiggle:

 

no to się rozpisałam o moich puchatych radościach :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Emila, ale zabawa :lol2: :lol2: Jak długo te lekarstwa możecie brać?? :cool:

Moja znajoma też była wraz z dzieckiem alergikiem na koty. Do czasu, aż córcia przywlokła małego pieszczoszka. Nie było siły, żeby odniosła tam, skąd wzięła :) Były pewne, że nie dadzą rady, bo alergia je wykończy. Ale.. po alergii nie było ani śladu :D Miłość jest lekarstwem na wszystko :yes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I nieoczekiwana zmiana akcji ;) Taras! :)

Przywiozłam prezent, zrobioną dla mnie huśtawkę, którą zawsze chciałam mieć na tarasie :)

I teraz mam takie dylematy:

1. Czy pomalować huśtawkę, która stoi na podłodze, na ciemno czy zostawić jak jest (drewnochron i bejce ochronne mają tylko kolor heban)? Będzie naturalnie obłożona poduchami, ale ten kolor "teak", który miał być zbliżony do zabudowy tarasu wyszedł strasznie pomarańczowy.

2. Między którymi przęsłami ją zawiesić (będzie na linach jutowych) i jak ustawić pozostałe meble, aby miało to wszystko jakiś sens? ;)

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=322272&d=1435403277

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=322273&d=1435403278

 

 

taras masz ogromny... w związku z tym ma też ogromny potencjał :)

wystarczy go udomowić, podzielić meblami na strefy, dodać roślinki, tkaniny.... i będzie bosko!

ja bym ławki na razie nie malowała.... zawsze możesz to zrobić.... albo przykryć gotową poduchą uszytą na wymiar

tu pierwsza, lepsza.... http://img03.allegroimg.pl/photos/oryginal/53/99/75/35/5399753544

 

zajrzyj do Mugatki, ona ma ławkę zawieszoną na swoim tarasie... pisała nawet, że bezszelestnie się buja, bo zawiesili ją na łożyskach (chyba :D )

ona właśnie ma powieszoną ławkę w poprzek tarasu....

u ciebie też widziałabym ją w poprzek w środku (na moje oko mniej narażona na deszcz, no i można posiedzieć nawet wtedy kiedy letni deszczyk.... i te sprawy.... :)

zanim powiesisz, pojeździj meblami, poustawiaj pozostałe w wygodny kąt do siedzenia...

zaplanuj przestrzeń na wypadek gości w ilości np. 10 osób :D

myślę, że sama musisz to sobie zaaranżować ;)

 

jeśli nie będziesz chciała powiesić jej na środku, to może tam gdzie teraz stoi kanapa? :cool:

 

zwróciłam też uwagę na lampki-latarenki....

na moim też mnóstwo w letnie wieczory.... zawieś je na łańcuszkach o różnych wysokościach i po kilka obok siebie....

efekt genialny.... to, że można na zewnętrznych belkach powiesić latarenki, też przemawia za tym, żeby ławka była na poprzecznej belce (ale to moje zdanie :cool: )

między latarenkami tkaniny związane przy belkach....

zwykłe kwiatki posadzone w wiklinowych koszach, koszykach, skrzynkach po owocach.....

na skrzynkach, albo stolikach jakieś szklarenki ze świecami, albo wielkie świece w kielichach.....

 

http://images.forwallpaper.com/files/thumbs/preview/62/629918__beautiful-night_p.jpg

 

http://static.e-ogrodek.pl/fmfiles/romantyczny-ogrod1307705149/romantyczny-ogrod21_main.jpg?5

 

http://2.bp.blogspot.com/-gXKiCFDE4xI/U8blKlJjD3I/AAAAAAAACe4/J-jmfda5K40/s1600/taras4.JPG

 

masz miejsce nawet na hamak

 

http://www.lovingit.pl/blog/wp-content/uploads/2015/05/13.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Catti, jesteś moim motorem :lol2: Wiesz, że kiedyś miałam zamiar powiesić tam piękne zasłony prysznicowe? :lol2: Byłyby mało przejrzyste, ściekałby po nich deszcz i byłyby łatwe do mycia :) Nie mają chyba tylko tej lekkości :lol2: Ale, dzięki Tobie, pomysł tkanin powraca :)

Niestety żadne rośliny, poza tymi cisami w donicach, nie wytrzymują na tarasie długo, ze względu na brak światła :( Wielokrotnie próbowałam i nic z tego nie wyszło.

I jak patrzę na tę ostatnią inspirację, to niemal widzę swoje drzwi tarasowe ;) Tyle, że zachodzę w głowę, jak to jest możliwe, żeby na tarasie było tak czysto :D U mnie są po prostu ogromne ilości kurzu. Tam trzeba by sprzątać trzy razy dziennie!

Nie widziałam tarasu Mugatki i już biegnę szukać :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...