Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Jak oglądać wyłączoną telewizję :D


Recommended Posts

Fale złapałam, więc szybko nadaję :) Emila, nie wyrzucaj namiarów na tego kafelkarza, najważniejszy jest talent! :lol2:

 

Dziś wlazłam na cztery górki wyższe niż kilometr i czuję, że forma już nie ta :lol2: I znalazłam cztery czterolistne koniczynki!! Jadłam pysznego pstrąga, ale tylko jednego :D

I mam nową chorobę: owczą skórę :p Nie, nic mi się z moją własną nie stało, ale zamarzyłam o takiej białej, a jeszcze lepiej szarej milutkiej skórce na fotelu :lol2: Może być na tym czarnym, co teraz stoi w salonie ;) Albo na podłodze przed kominkiem.. No widzę ją tam w mroźne zimowe wieczory. Wybić ją sobie z głowy, czy szukać po góralskich kramach? :)

 

owca1.jpg

 

owca2.jpg

 

owca4.jpg

 

owca3.jpg

Edytowane przez Tomkowa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 6,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Z moją filozofią pozostają w zgodzie i równowadze oraz jako posiadaczka skór owczych i bydlęcej jestem na tak:) Zastanawia mnie tylko jedno. Jakie skóry rzeczywiście są na fotelach lub sofach na zdjęciach? Raczej sztuczne albo specjalnie garbowane bo takie naturalne kupowane np. w górach są grube i puchate więc nie za bardzo nadają się na meble. Na zdjęciach np. na allegro skóry owcze leżą niby na fotelach ale w rzeczywistości nie wygląda to dobrze. Po drugie zapach. Kupowałam niby te bez zapachu ale zapewniam, że nie byłabyś w stanie wysiedzieć na tym przez pierwsze miesiące a potem też nie:)) Skóry kozie wyglądają za to ładnie, są subtelniejsze i mają piękne kolory:) A tak pomijając wszystko to lubię zwierzęta a najbardziej moją kochaną sunię:)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ojej, ja z tych, co ubrania i buty skórzane noszą, mięsko jedzą itd. I sofę mam skórzaną :eek:

Kompletnie, pod żadnym pozorem, nie używacie czegokolowiek, co ma pochodzenie zwierzęco-ptasio-rybne??

W takim razie liczę na Waszą wielką wyrozumiałość ;)

Aga, te, które tu widzę na miejscu są i grube i puchate i miękkie i delikatne. Tłumaczyli mi sposobem wyprawienia i przeznaczenia. I masz rację, co do zapachu ;) Jaki jest sposób na jego eliminację?

Edytowane przez Tomkowa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ojej, ja z tych, co ubrania i buty skórzane noszą, mięsko jedzą itd. I sofę mam skórzaną :eek:

Kompletnie, pod żadnym pozorem, nie używacie czegokolowiek, co ma pochodzenie zwierzęco-ptasio-rybne??

W takim razie liczę na Waszą wielką wyrozumiałość ;)

 

Masz moją pełną wyrozumiałość. Nigdy nikomu nie narzucam swoich przekonań.

Zresztą moje polegają na zasadach feng shui przy urządzaniu wnętrz - czyli np. nie mam lustra w sypialni, nie mam luster "dzielonych" w domu - tylko z jednego kawałka, nie mam skór martwych zwierząt na ścianie i przed kominkiem. Myślę, że to nieszkodliwe i bez narzucania innym.

Ogólnie jestem bardzo tolerancyjna jeśli chodzi o przekonania wszelakie - co do trybu życia, polityki, religii, wyznania itp. - dopóki ktoś nie próbuje mi swoich, innych niż moje, przekonań na siłę wpajać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tomkowa moge uzyczyc Ci moich wlosow na dywanik, obiecuje ze nie zobaczysz roznicy;););) owce to moje ziomki:cool::cool::cool: http://emotikona.pl/emotikony/pic/0ulan.gif
buhahaha :lol2::lol2::lol2:Czesc Tomkowa :bye:Ja tez lubie miecho a skora za mna jakis czas temu tez chodzila...Ruch u Ciebie, a ze sporadycznie zagladam na fm, to nadrobilam tylko ostatnia strone :-D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hahaha, owcaania ale się uśmiałam :D

Tomkowa ja taką postawę mam tylko w stosunku do mojej osoby, mój mąż np.je wszystko, mięso lubi najbardziej więc mu potrafię nawet ugotować ale sama nie zjem :) Jestem tolerancyjna bardzo w tym zakresie i też się spotykam z tolerancją moich filozofii jak to dziewczyny ładnie nazwały :) Nie przeszkadza mi to że ktoś ma meble, ciuchy itd ze skóry, po prostu nie mam tego u siebie ( tzn dostałam kiedyś kurtkę skórzaną więc muszę sprostować - nie kupiłabym dla siebie ;) )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tomkowa moge uzyczyc Ci moich wlosow na dywanik, obiecuje ze nie zobaczysz roznicy;););) owce to moje ziomki:cool::cool::cool: http://emotikona.pl/emotikony/pic/0ulan.gif

 

:rotfl::rotfl: A nie chciałabyś się poganiać z moim borderkiem? :rotfl:

 

A to ja nie dotarłam do takich delikatnych:( Na zapach nie znam sposobu. U mnie po kilku miesiącach przeszły zapachami domowymi ale jak się nisko nad nimi pochylę to czuć zwierzaka;) Dla odmiany bydlęca super, nic a nic nie czuć. Kozie u mojej mamy też rewelacja.

 

Wczoraj macałam taką milutką jak śnieżek, ale niestety jak śnieg biała nie była ;) Brązu dużo miała, a ja chcę białą, albo szarą. Widziałam też spore stado i wiele tam było futerek, które bardzo mi się podobały :D

Jutro festyn będzie, to może przywiozą kozie? ;)

 

Masz moją pełną wyrozumiałość. Nigdy nikomu nie narzucam swoich przekonań.

Zresztą moje polegają na zasadach feng shui przy urządzaniu wnętrz - czyli np. nie mam lustra w sypialni, nie mam luster "dzielonych" w domu - tylko z jednego kawałka, nie mam skór martwych zwierząt na ścianie i przed kominkiem. Myślę, że to nieszkodliwe i bez narzucania innym.

Ogólnie jestem bardzo tolerancyjna jeśli chodzi o przekonania wszelakie - co do trybu życia, polityki, religii, wyznania itp. - dopóki ktoś nie próbuje mi swoich, innych niż moje, przekonań na siłę wpajać.

 

Pusia :hug: No co ja poradzę, że pstrągi są takie pyszne? ;)

 

buhahaha :lol2::lol2::lol2:Czesc Tomkowa :bye:Ja tez lubie miecho a skora za mna jakis czas temu tez chodzila...Ruch u Ciebie, a ze sporadycznie zagladam na fm, to nadrobilam tylko ostatnia strone :-D

 

Hej Meliska :bye: Ja to nawet mam odzwierzęcy komplet na głowę i szyję, jak z Pana Wołodyjowskiego :lol2: Jak wakacje? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie nie jada się królików, ale zające już tak. Królika Tuptusia kiedyś miałam. Miało to być zwierzątko mojej córki, ale jak zawsze....

 

Przeciwko skórom i futrom nic nie mam. Może nawet kiedyś u siebie położę coś przed kominkiem.

 

Jeśli chodzi o zapach, to z czasem – długim czasem – ginie prawie ;) Ale np. skórki jagnięce nie zajeżdżają tak nie miło jak dorosłe.

 

Coś dla miłośniczek skór i kolorów https://www.kylebunting.com/en/projects/living-area Kyle Bunting robi ze skór cuda :)

 

KYLE BUNTING__SMC5024_edit.jpgKyle Bunting seats2.jpgKYLE BUNTING_colorful-confusion.jpgKyle Bunting seats3.jpgKyle Bunting seats.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłoby nietaktem poprosić o pożyczenie jednej ;) bardzo by mi się przydała ;) A owcze skóry podobają mi się od dawna. I z wyglądu i w dotyku ale jakoś gryzą mi się z filozofią życiową ;P

 

Aniko, nie pożyczam, ale daję :D Dziś znalazłam kolejną :D

 

Stało się, skóra kupiona :) Trafiłam do maleńkiej bacówki. Skóra wywietrzona, milutka, mięciutka. Wcale nie śmierdzi, tylko ją wyczesać trochę trzeba. I znakomita cena ;) Była też kozia, ale miała wadę i musiałam zrezygnować. Jutro polowanie na jarmarku! :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...