Liliputek 04.12.2016 19:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2016 ale bosssssssko!!!!! nie ma emotki, która wyraża moje uwielbienie dla tego pieknego, białego puchu niemniej jednak z szacunku dla naszego lenistwa cieszę się, że droga asfaltowa, gminna dochodzi do naszej działki Chociaż mój tata pewnie w waszym przydaku zacząłby kombinowac podgrzewany podjazd z wykorzystaniem jeden z miliona pompek, które ma w rzeczach "przyda się" Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/201850-w-poszukiwaniu-utraconego-tlenu-czyli-jak-trafili%C5%9Bmy-na-koniec-t%C4%99czy/page/54/#findComment-7238450 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
brasica 04.12.2016 20:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2016 Ale ziiiiiiiiiima! Jak patrzę na te zdjęcia , to się czuję jakbym w innym kraju mieszkała. U mnie dzisiaj w dzień kilka stopni na plusie, a słoneczko świeciło jak na wiosnę. Niechaj, u mnie w środku dom wygląda podobnie, od jutra robimy tynki, ściany już zagruntowane. Martwię się tylko jak to będzie schło. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/201850-w-poszukiwaniu-utraconego-tlenu-czyli-jak-trafili%C5%9Bmy-na-koniec-t%C4%99czy/page/54/#findComment-7238483 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 04.12.2016 21:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2016 No, moje miłe, zapytajcie Autorusa jakie hektolitry wody u niego były Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/201850-w-poszukiwaniu-utraconego-tlenu-czyli-jak-trafili%C5%9Bmy-na-koniec-t%C4%99czy/page/54/#findComment-7238520 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Liliputek 04.12.2016 21:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2016 Martwię się tylko jak to będzie schło. Będzie schło baaaardzo wolno u nas tynki robione w drugiej połowie wrzesnia a do tej pory nie doschniete... i w domu jest pełno wilgoci. Ale już kupujemy rekuperator by załatwiał sprawę Nie wiem, czy tak można, ale jakby byl mróz to mróz dobrze wysusza mamy higrometr u dziecka w pokoju i w mroźne dni, po wywietrzeniu (ok 1h) wilgotność spada nawet o 10%, potem musimy mu wstawiać garnek z parująca woda Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/201850-w-poszukiwaniu-utraconego-tlenu-czyli-jak-trafili%C5%9Bmy-na-koniec-t%C4%99czy/page/54/#findComment-7238523 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 04.12.2016 21:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2016 Naprawdę warto zapytać Autorusa. On miał poważny problem z suszeniem i dał radę. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/201850-w-poszukiwaniu-utraconego-tlenu-czyli-jak-trafili%C5%9Bmy-na-koniec-t%C4%99czy/page/54/#findComment-7238528 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pan Kejk 04.12.2016 22:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2016 Warto spytać w swoim oddziale PCK czy nie wynajmują osuszaczy (te komercyjne strasznie drogie). Ja wypożyczyłem właśnie z PCK (koszt u nas to 150zł/tydzień), pracował 3 tygodnie i sporo wody wyciągnął. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/201850-w-poszukiwaniu-utraconego-tlenu-czyli-jak-trafili%C5%9Bmy-na-koniec-t%C4%99czy/page/54/#findComment-7238563 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
alewe 05.12.2016 00:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2016 Wow , jaka zima. U nas na razie wiosna Pięknie wygląda na tym zboczu dom. Też jesteśmy przed tynkami. Z tego co wiem ,można tynkować przy takich temperaturach, ale trzeba grzać i wietrzyć, wietrzyć i grzać. Idealnie sprawdzają się osuszacze-warto się za takim rozejrzeć-gdyby był jakiś problem z wysychaniem Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/201850-w-poszukiwaniu-utraconego-tlenu-czyli-jak-trafili%C5%9Bmy-na-koniec-t%C4%99czy/page/54/#findComment-7238601 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mother_nature 05.12.2016 06:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2016 Jaka piękna zima!! Jednak cieszę się, że nie u mnie Miałam nadzieję, że dodatnie temperatury do końca roku się utrzymają, a tu... niespodzianka. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/201850-w-poszukiwaniu-utraconego-tlenu-czyli-jak-trafili%C5%9Bmy-na-koniec-t%C4%99czy/page/54/#findComment-7238636 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Niechaj 05.12.2016 08:50 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2016 Liliputku no no, do nas też dochodzi gminna droga, odśnieżana tyle, że nieasfaltowa, więc zamarznięte błotko czai się na niewinne samochody z napędem na jedną oś Myśleliśmy o podgrzewanym zjeździe do garażu, ale to może kieeeedyś. Btw - wietrzysz dziecku pokój w krakowskim smogu? Ja od października do marca w ogóle nie otwierałam Młodej okna, tylko nawilżacz powietrza chodził, bo za każdym razem po otwarciu taki smród wpadał Brasico u nas dzisiaj zaczynają działać, chociaż termometr w samochodzie pokazywał godzinę temu -12C -> chyba zwariowaliśmy Na mrozie "schnie" lepiej niż np przy deszczu i 12C na plusie. Póki mury nie zamarznięte i w środku na plusie, byle woda w tynkach nie zamarzła powinno być dobrze. Grzejemy małym piecykiem na drewno, będziemy wietrzyć i osuszać. Tata ma taki porządny osuszacz w piwnicy, który załącza się gdy czujniki uznają za stosowne i klimat już nie jest piwniczny Tylko my nie tynkujemy teraz poddasza a piwnicę i parter, poddasze zostawiamy na drugą turę, bo przy prawie 800m3 kubatury mogłoby być ciężko prowizorycznie ogrzać i osuszyć. Pestko czytam wątek Autorusa i pamiętam jeszcze sprzed naszej budowy próby z osuszaniem - także solą Panie Kejku świetne rozwiązanie - dzięki, nigdy bym nie wpadła, żeby w PCK pytać, a cena faktycznie konkurencyjna! Alewe nie denerwuj mnie tą wiosną Matko jak pisałam - dzisiaj o 8 -12C, ale na Święta wróci wiosna Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/201850-w-poszukiwaniu-utraconego-tlenu-czyli-jak-trafili%C5%9Bmy-na-koniec-t%C4%99czy/page/54/#findComment-7238710 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Liliputek 05.12.2016 09:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2016 wietrzę teraz mniej, bo spada wilgotność, ale jak miał krtań to codziennie musiałam wietrzyć... zabroniono nam nawilżacza używać, bo tam się ponoć gromadzą bakterie, ale zamierzam i tak kupić bo to gotowanie wody i mokre ręczniki mnie wykończą My mieszkamy na północy, nawet bliżej nowej huty, tu o dziwio, jest lepsze powietrze, niż centrum krakowa, czy na południu (przynajmniej wg aplikacji;) ). Lepsze, ale nie idealne. Natomiast nie czułam smrodu... a może przywykłam? Chociaż większość lata spędziłam na działce... Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/201850-w-poszukiwaniu-utraconego-tlenu-czyli-jak-trafili%C5%9Bmy-na-koniec-t%C4%99czy/page/54/#findComment-7238714 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Iscra 05.12.2016 10:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2016 Ja od października do marca w ogóle nie otwierałam Młodej okna, tylko nawilżacz powietrza chodził, bo za każdym razem po otwarciu taki smród wpadał Mówią, że jak w Krakowie otwierasz okno to wietrzysz Kraków... U nas też śnieżnie - mały z zachwytem na sankach jeździ, tylko jak wracają z mężem to mały uchachany, a tatuś płuca wypluwa bo biega wte i wewte xD Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/201850-w-poszukiwaniu-utraconego-tlenu-czyli-jak-trafili%C5%9Bmy-na-koniec-t%C4%99czy/page/54/#findComment-7238766 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gaja2 05.12.2016 10:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2016 U mnie schło bardzo powoli, aż uruchomiliśmy kominek - naprawdę zdziałał cuda I w ogóle bardzo go kocham! Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/201850-w-poszukiwaniu-utraconego-tlenu-czyli-jak-trafili%C5%9Bmy-na-koniec-t%C4%99czy/page/54/#findComment-7238788 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TsunamiM 05.12.2016 10:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2016 Niechaj, przepiękna zima!!!! Mieszkając w takim miejscu przeżywa się tak prawdziwie każdą porę roku - a nie tak, jak w Krakowie - albo upał - patelnia, albo zimno - paskudnie. U nas w Krakowie wieczorem śmierdzi strasznie. Jak wychodzę na działce z domu to można oddychać pełną piersią. A przejście 100 metrów z samochod do domu w Krakowie, spawia, że moje dzieci (jak to mówi mama) śmierdzą ogniskiem. Niechaj, kibucuję zimowym tynkom - niezłe wyzwanie przed Wami! Liliputku, zastanówcie się czy na pewno chcecie odpalać rekuperator na budowie. Ogólnie mi to bardzo odradzano. Zamontowaliśmy go, ale nie uruchamiamy na razie - za dużo jeszcze kurzu, pyłu, a filtry do tanich nie należą. Zresztą po co sobie zanieczyszczać instalację. Mimo, że nas trochę kusiło, czemay aż skończymy brudne sprawy w domu. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/201850-w-poszukiwaniu-utraconego-tlenu-czyli-jak-trafili%C5%9Bmy-na-koniec-t%C4%99czy/page/54/#findComment-7238809 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 05.12.2016 11:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2016 Gaju, kominka trudno nie kochać a szczególnie Twojego. Lepszy i bardziej kochany to mógłby być tylko ten u Śmig-Śmigalskiej Mysław też aktualnie walczy z osuszaniem. Dziś sporo pisał i zdjęcia wklejał. Nie ma łatwo Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/201850-w-poszukiwaniu-utraconego-tlenu-czyli-jak-trafili%C5%9Bmy-na-koniec-t%C4%99czy/page/54/#findComment-7238875 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Niechaj 05.12.2016 13:30 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2016 Pestko wiem, że nie będzie łatwo, nam do tej pory w sumie nic gładko nie szło (poza tfu tfu instalacjami), więc jesteśmy nastawieni odpowiednio. Zresztą - nie będzie na razie wylewek, więc sporo wilgoci mniej, no i koza chodzi, a mury piwnicy i parteru schną już od pół roku Tsunami oj tak - zimą uciekaliśmy z Krk szukać tlenu i śniegu, a latem szukać orzeźwienia po skwarze nagrzanego betonu (przed blokiem mieliśmy z jednej strony wielkie boisko szkolne otoczone z 4piętrowcami, a z drugiej ruchliwe skrzyżowanie z 3 jezdniami w każdą stronę - jak to grzało, dosłownie buchało gorącem!). Tutaj też czasem śmierdzi, jak sąsiedzi zapalą nie tym, co trzeba - ale to jest godzina, dwie w ciągu doby sporadycznie w tygodniu, a nie stan permanentny. Też myśleliśmy o odpaleniu rekuperacji dla wspomagania wyrzucania wilgoci, ale jak na razie wszyscy odradzają. Liliputku jeśli czyścisz i wymieniasz filtry, często wymieniasz wodę to bakterie raczej nie mają wybitnie sprzyjających warunków A w wodzie destylowanej to już w ogóle Iscro u nas też najbardziej zmęczony po zabawach na śniegu jest szanowny Inwestor Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/201850-w-poszukiwaniu-utraconego-tlenu-czyli-jak-trafili%C5%9Bmy-na-koniec-t%C4%99czy/page/54/#findComment-7238968 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Niechaj 06.12.2016 19:16 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2016 na Mikołaja zafundowaliśmy sobie tynk w "kotłowni", jeszcze nie zatarty, a różnica już mega - a mieliśmy plany na nietynkowanie piwnicy w ogóle, brrr Garaż obrzucony czeka na swoją kolej, tymczasem na zewnątrz zima na całego, naprawdę zwariowaliśmy Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/201850-w-poszukiwaniu-utraconego-tlenu-czyli-jak-trafili%C5%9Bmy-na-koniec-t%C4%99czy/page/54/#findComment-7240025 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anulla1986 07.12.2016 13:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2016 Widoki macie przecudowne ale dojazdu w ziemie to wam tam nie zazdroszcze Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/201850-w-poszukiwaniu-utraconego-tlenu-czyli-jak-trafili%C5%9Bmy-na-koniec-t%C4%99czy/page/54/#findComment-7240612 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Liliputek 07.12.2016 13:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2016 My nie tynkowaliśmy piwnicy, bo tam beton wylany, więc równo i gładko, można powiedzieć styl industrialny a czemu mówisz, że lepiej z tynkami? cieplej? Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/201850-w-poszukiwaniu-utraconego-tlenu-czyli-jak-trafili%C5%9Bmy-na-koniec-t%C4%99czy/page/54/#findComment-7240624 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Niechaj 07.12.2016 14:46 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2016 (edytowane) Anullo dzięki spoko, kupimy 4x4 i pozostanie tylko zazdrościć Liliputku gdybyśmy zrobili, jak planowaliśmy - lite lane, to też bez tynkowania. Żeby było ładnie a nie jak w bunkrach - estetyka, li i jedynie Edytowane 7 Grudnia 2016 przez Niechaj Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/201850-w-poszukiwaniu-utraconego-tlenu-czyli-jak-trafili%C5%9Bmy-na-koniec-t%C4%99czy/page/54/#findComment-7240686 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Niechaj 08.12.2016 21:23 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2016 Panowie zamknęli/ocieplili ścianę szczytową i ruszyli z właściwą robotą. Kotłownia wytynkowana na gotowo Jutro zacierają garaż i może zdążą obrzucić klatkę schodową. Gdyby nie problematyczne dwa pierwsze dni mielibyśmy piwnicę wytynkowaną w tydzień, ale i tak jest nieźle garaż btw co jakiś czas sprawdzam mapy Googla w poszukiwaniu aktualizacji zdjęć satelitarnych naszej okolicy. Dzisiaj niespodzianka - wiem już, jak wygląda nasz dom z perspektywy kosmitów Zdjęcie z lipca/sierpnia - stoi więźba, przed domem leżą łaty i kontrłaty oraz paleta silki, która została z murowania poddasza Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/201850-w-poszukiwaniu-utraconego-tlenu-czyli-jak-trafili%C5%9Bmy-na-koniec-t%C4%99czy/page/54/#findComment-7241779 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.