Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

W poszukiwaniu utraconego tlenu, czyli jak trafiliśmy na koniec tęczy


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 1,5k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Liliputku niby tak, ale w tym roku nie zrobimy raczej wylewek/tynków ;)

 

Niespodzianka - ekipa wraca jutro, a nie we środę :wiggle:

 

Ale ciągle myślimy o stropie - jest cały popękany, mamy wrażenie, że dużo bardziej niż był miesiąc temu, tydzień po zalaniu :( Czy to możliwe, żeby pęknięć przybywało?

Niektóre rysy są bardzo długie, inne szerokie - mają ok 2mm.

Beton B25, wibrowany, niechrzczony wodą. Wylewanie stropu w gorący dzień (ok 16), deski szalunkowe wcześniej polane wodą. Później pogoda się zepsuła i było pochmurnie, w nocy chłodno. Pierwsze podlanie następnego dnia rano, podlewany 3 razy dziennie przez 8 dni.

Strop ma 12cm, zbrojenie 10, główna belka zbrojona 20, mniejsza belka 16.

 

zalewanie.JPG

 

Zbrojenie wg projektu, zatwierdzone przez kierownika. Kierownik oglądał rysy tydzień po wylaniu i kazał się nie przejmować, ale i tak się przejmujemy :p Już pomijając kałużę na środku stropu. Jutro rozszalowanie, zobaczymy, czy pęknięcia są na wylot i będzie sączyć się woda.

 

DSC_0351.JPG

DSC_0353.JPG

DSC_0354.JPG

DSC_0355.JPG

DSC_0360.JPG

 

Strop nad piwnicą ma 2 niewielkie ryski, ten sam beton, ta sama ekipa, traktowany tak samo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niechaj, to chyba nie ma znaczenia czy będzie się woda sączyć. Przynajmniej tak mi się wydaje. Beton nie jest wodoszczelny. Nie ma opcji, żeby przy dużej ulewie nie przeciekało. Także spokojnie, u mnie podobne pęknięcia. Strop nad garażem jest taki, że jak popada, to woda stoi tam do kostek w jednym miejscu. Będziemy robić jeszcze jedną wylewkę przed hydroizolacją, żeby zrobić spadek.

Nie ma się co martwić, ja przynajmniej już przestałam :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niechaj, poczytuję czasami, to się w końcu odezwę ;)

strop mnie sprowokował ;)

beton wiąże około miesiąca, więc w tym okresie mogą pojawiać się zmiany

nie jestem specjalistą, ale ten strop wygląda średnio, rysy 2mm to dużo, na jednym ze zdjęć wygląda, jakby rysy szły po prętaxh zbrojeniowych, czy warstwa betonu nad zbrojeniem była takiej samej grubości co w stropie nad piwnicą? Chyba generalnie strop nad piwnicą był grubszy?

 

edit: doinformowalam się i jeśli to są rysy tylko powierzchniowe, to nie ma problemu, wynikają najprawdopodobniej jednak ze zbyt dużej ilości wody w betonie, może obawiając się upałów dolali do gruszki trochę wody, jesli rysy są głębokie, to możesz się spodziewać ugięcia stropu, bo po rozszalowaniu strop się ugnie zamykając rysy, zapobiec temu można wypełniając rysy (jakieś żywice do tego służą), pytanie, czy warto i czy to konieczne, mozna sprawdzić głębokość rys, jesli sięgają głęboko, to kierownik powinien ocenić, czy nie za głęboko

Edytowane przez mamik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tsunami użyłam skrótu myślowego pisząc o przeciekaniu, chodziło mi o to, że dzięki przeciekaniu będzie lepiej widać, czy pęknięcia są na wylot ( :sick: ) czy powierzchowne, samo przeciekanie nie przeszkadza, mamy przepusty pod WM, więc i tak są dziury :)

 

mamik witam i zapraszam:)

Dzięki za odpowiedź, strop nad piwnicą ma też 12cm, zbrojenie mocniejsze (wszędzie podwójne - nie wiem, jak to się fachowo nazywa), ale pogoda była wtedy lepsza, mniej gorąco (przynajmniej tak mi się wydaje)

Czekamy więc na rozszalowanie, żeby sprawdzić, jak strop wygląda od spodu. Dzisiaj na stropie wylądowały palety z bloczkami na ściany poddasza, więc szalunku jeszcze nie ruszamy na wszelki wypadek.

 

Kominy wreszcie zamówione!

 

Teraz szukam dobrych sposobów na zabezpieczenie drewna (wystające krokwie, nadbitka, słupy ganku) na BIAŁO. Polecacie coś? Będziemy malować sami, więc nawet trylion warstw położymy jeśli trzeba ;)

 

Musimy niedługo przywieść więźbę na budowę i zacząć malowanie, bo w przyszłym tygodniu powinien zacząć robić się dach :lol2:

 

 

edit:

 

moja stara kuchnia bierze udział w konkursie Ikea Family, jeśli ktoś ma ochotę oddać głos zapraszam :) -> https://www.ikeafamily.eu/Konkursy/Galeria.aspx?aid=25147&konkurs=33&returnUrl=/Konkursy/Konkurs.aspx?konkurs=33

Edytowane przez Niechaj
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wreszcie ruszyło! :)

Patrząc na wschód ma się wrażenie, że dopiero parter się muruje. Trochę stroma ta nasza górka się zrobiła:

 

DSC_0369.JPG

 

Okno sypialni

 

DSC_0373.JPG

 

Nie spotkaliśmy drugi raz naszej zakochanej pary, ale odwiedzają nas sarenki :)

DSC_0366.JPG

 

Za 3 tygodnie będziemy mieć drugiego sąsiada (fundamenty czekały na ten dom kilka lat), pachnie drewnem :)

 

20160711_175639.jpg

 

Jutro wylewają wieniec dachowy, słupy w ściankach kolankowych i stopy pod ganek (nie pamiętam, czy pisałam - ganek miał być drewniany, potem betonowy, a ostatecznie robimy drewniany :D ), może uda się nadproża okien w ścianach szczytowych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Liliputek, ja chcę!!! :) Idealnie pasuje mi do domku drewnianego, czegoś takiego szukałam :D

 

Niechaj, macie tam bardzo ładnie w okolicy. My domek impregnowaliśmy czymś białym, jutro będe na działce to sprawdzę - facet mówił, że to jedno z najlepszych rozwiązań. Oczywiście transparentny. Ale cena o ile pamiętam była naprawdę wysoka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj, niedobrze, że tylko strugana :sick:

 

Tartaki, a przynajmniej ten nasz mają możliwość zabezpieczania przez kąpiel różnymi specyfikami. Może być ten zielony, a może być brązowy, który nie jest ciemny.

 

Są różne nawet bardzo drogie oleje, ale olej to warstwa zewnętrzna, a Wy potrzebujecie zabezpieczyć drewno więźby, do którego już pewnie nigdy nie zajrzycie. Czyli musi być raz a skutecznie. Nie wystarcy olej czy jakiś impregnat typu lakierobejca. One nie zawierają zadnych bakteriobójczych specyfików.

 

W tej sytuacji powinniście nasączyć preparatem przecigrzybicznym co najmniej. Altax ma preparat Boramon, ale dla Was lepszy byłby na pewno ten http://www.altax.pl/produkty/altax-impregnat-do-drewna-konstrukcyjnego/

 

Mam podłogi olejowane ich preparatem. To dobra firma. Kilka lat temu robili renowację elementów konstrukcyjnych na Wawelu. Wadą ich oleju jest to, że jest tylko bezbarwny i musiałam użyć bejcy, żeby osiągnąć taki kolor jak chciałam.

 

Olej OSMO – ma bardzo dobre opinie na forum, 3/4 litra tego oleju kosztuje 140 zł. http://www.osmo.com.pl/pl/produkty.php

Edytowane przez pestka56
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Liliputku tylko ja nie chcę zamalowywać lakierem/mieć twardej warstwy, a czymś, co wnika w drewno, dlatego impregnat musi być niekoloryzujący albo biały :(

uwielbiam mój kredens, ale nie wiem, czy będę przenosić z mieszkania do domu, na pewno bym go jedna nie wyrzuciła ;)

Tsunami będę wdzięczna za info:)

Pestko nasz tartak też ma taką możliwość, ale będziemy impregnować sami, bo możemy wybrać lepszy impregnat. Ooo o Osmo dużo słyszałam, ale nie mogłam sobie przypomnieć, dzięki!

Jeszcze nie zdecydowaliśmy, czy więźbę zostawiamy odkrytą, czy tylko jętki czy krokwie czy wszystko, więc na razie zakładamy, że całe drewno impregnujemy czymś, co nie jest ciemne i potem można olejować/bejcować na jasno :bash:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pestko dla mnie impregnacja = ochrona (przed grzybami, insektami, wodą, UV), niekoniecznie w jednym produkcie. Impregnat Altaxu, który linkowałaś chroni właśnie przed grzybami i insektami, impregnat Osmo też chroni przed grzybami i insektami, słyszałam i czytałam też dobre opinie o Dekolit KD Extra - na jeden z w/w produktów jakiś biały olej/bejca (ewentualnie podkład/lakier). Jeśli impregnat będzie ciemny to nie pokryję go później białym-transparentnym olejem, a przynajmniej będzie to trudniejsze. W którym miejscu się mylę, bo już się pogubiłam? :)

Bardzo lubię ten -> wątek dobre zdjęcia i pan szczegółowo opisuje różne rzeczy, no i biała nadbitka/krokwie, chociaż całość kompletnie nie w moim stylu ;)

Edytowane przez Niechaj
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Strop prawie rozszalowany (na cały nie starczyło dziś czasu) i... nie ma pęknięć na wylot :wave:

Wieniec, słupy w ściankach i stopy pod ganek zalane. Sporo stempli zniknęło, zrobiła się przestrzeń :)

 

Wczoraj nie mieliśmy sąsiada, tylko kupki drewna a dzisiaj już pół chałupy stoi (btw panowie składający ten dom z bali robią straszny chlew - puszki, butelki i inne śmieci na drodze i działce naprzeciwko, która nie jest terenem budowy :( ).

 

DSC_0416.JPG

 

Młoda cały czas dopytywała, gdzie będziemy mieć sypialnię - okazało się, że chciała poskakać po naszym łóżku :p

 

hop.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...