pestka56 28.07.2016 11:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lipca 2016 U mnie jest bambus Można każde drewno zabezpieczyć przeciw wilgociowo. Najlepiej przyłożyć się trochę i ze 3 warstwy oleju zrobić ze wszystkich stron desek. Mój stół ogrodowy z drewna akacjowego tak zabezpieczyłam – olej + szlifowanie x 3. Stoi całe lato od kilku lat na zewnątrz i nic mu nie jest. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Star Butterfly 28.07.2016 13:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lipca 2016 Pięknie wam to gna do przodu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Niechaj 28.07.2016 16:44 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lipca 2016 mother_nature dobrze zabezpieczone drewno powinno dać radę, teak to chyba taki czołowy łazienkowy gatunek, ale ja wolałabym coś krajowego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Niechaj 28.07.2016 16:52 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lipca 2016 Star Butterfly haha, no teraz niestety stoi. Gdy tylko ekipa ma materiały to faktycznie pędzi, ale z pustego i Salomon nie naleje, mamy opóźnienia z dostawami Najgorsze jest to, że Inwestor wyjechał na kilka dni, na placu boju zostałyśmy ja, moja skręcona kostka i niesforna trzylatka kontra więźba do wniesienia i zaimpregnowania. Zapowiada się emocjonujący weekend Ale liczę na satysfakcję, że zrobię wreszcie coś więcej niż sprzątanie i ogarnianie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 28.07.2016 20:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lipca 2016 Na pewno zrobisz starannie i dokładnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TsunamiM 28.07.2016 20:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lipca 2016 Niechaj, skąd ja to znam! Jak wreszcie w poprzednią sobotę na budowę pojechała moja mama i miał kto pilnować mi dzieci - woziłam taczki z betonem do dziur pod ogrodzenie. Ale miałam frajdę! Zazwyczaj muszę stać z boku, obserwować i zabawiać dziewczyny, a czasem wolałabym coś przewiercić, czy przepiłować czy chociażby przenieść Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Niechaj 29.07.2016 09:45 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lipca 2016 Dziś więźby nadal niet, ale za to mam staw na całym parterze, słońce piękne refleksy rzucało od tej tafli na ściany po trzech godzinach wymiatania (mamy mały przepust do piwnicy, pod nim wiaderka) i noszenia wiader woda jest poniżej kostek ale za to moja kostka już prawie nadaje się do użytku;) Pestko no taką mam nadzieję, o ile uniosę to drewno sama Tsunami, ja właśnie korzystam z uroków przedszkola i mogę szaleć na budowie, wreszcie nie sprawdzać co chwila co kombinuje dziecko, uffi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TsunamiM 29.07.2016 14:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lipca 2016 Ja przez budowę z przedszkola zrezygnowałam w czerwcu. No ale mam dwójkę, więc nie zmieniłoby to za wiele. A niestety jak wyjeżdżamy na cały dzień, nie miałby mi kto córy odebrać z przedszkola, a ja bym się najeździła jak głupia tam i z powrotem. Kurde współczuję tej wody U mnie pod tarasem pewnie to samo. Jadę dopiero jutro. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 29.07.2016 14:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lipca 2016 Belka więźby dachowej to pokaźny ciężar. Sama nie dasz rady. Krokiew, zależy jaka. U nas są 17x 7 cm przekrój. Cała też jest nie do dźwignięcia w pojedynkę.Ale te mniejsze, np. jętki dadzą się ruszyć, a to zawsze jakiś kawałek pracy. Tylko... u nas dziś burze chodzą i co chwilę leje. Oby u Ciebie pogoda pozwoliła popracować. Bo to musi dobrze wysychać i nie wolno dopuścić do wypłukania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Liliputek 29.07.2016 18:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lipca 2016 Dziewczyny, Wy się napewno znacie na tym! Na werandzie taty jest deska na podłodze (nie wiem tylko jaki gatunek), ma chyba 15 lat i pytanie: czym ja wymyć, żeby była ładna? Tata jest wielbicielem naturalnego drewna, bejca/farba czy coś tam nie wchodzi w grę. Dziś na kolanach szczotką czysciłam mydłem ogrodniczym... ale mam wrażenie, że to dobrze nie doczyści.... a jak już wymyję, to co zrobić, by nie uzywać lakieru, ale by to wyglądało nie jak na melinie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 29.07.2016 21:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lipca 2016 (edytowane) Liliputek zajrzyj na stronę Altax. Pamiętam, że był tam dział z poradami. OSMO ma specjalny gel do czyszczenia desek. Jest też Woodstar środek czyszczący do tarasów firmy Den Braven. Chyba widziałam w Leroy Merlin w dziale z olejami, lakierobejcami itp. A jak wyczyścisz, to prawdopodobnie będzie trzeba przejechać szlifierką, żeby wygładzić, a potem można olejować (http://www.altax.pl/rozwiazania/tarasy-pomosty-podlogi/) albo jakąś lakierobejcą lub impregnatem pomalować. Są takie nawet przez 7 lat zabezpieczające (http://www.altax.pl/produkty/szybkoschnacy-impregnat-dekoracyjny/). Sory, ze tak ubogo z firmami, ale piszę z tableta to co pamiętam. Mizernie z wyszykiwarką, a notatek pod ręką nie mam Edytowane 29 Lipca 2016 przez pestka56 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bejaro 29.07.2016 21:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lipca 2016 Wg mnie to drewno zszarzało potrzebujesz środka do usunięcia tego, jeśli ma być naturalne to olej z UV Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Liliputek 30.07.2016 10:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Lipca 2016 Dziękuję zaraz tu wyszukam... tymczasem znalazłam z serii starwax środek do usuwania szarości drewna... nie wiem czy coś warty. Nalezy wyprobować Tylko najpierw trzeba jechać, że tak powiem do MIASTA bo tu żadnego marketu budowlanego nie ma Chyba zdecydujemy się na olej, bo co prawda impregnat na 7 lat jest kuszący, no ale tam są kolory do wyboru, a mójtata jest ortodoksyjny w podejściu do drewna i z kolorem to mógłby zemdleć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 30.07.2016 10:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Lipca 2016 Zapomnialam o Starwaxie Są to dobre specyfiki. W domu używam Starwax-Soluvert Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Niechaj 30.07.2016 20:11 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Lipca 2016 Tsunami z dwójką to w ogóle jesteś upupiona, jeśli chodzi o roboty budowlane, bo to jednak nie jest bezpieczne miejsce, ale już za chwileczkę, już za momencik Pestko krokwie 8/16cmx7m, murłaty i płatwie 16/16cmx7m, jętki krótsze o metr, ale przekrój prawie jak krokwi Liliputku niestety nie pomogę, ale już znalazłaś Więźba przyjechała! Większość wniesiona do domu (nie obyłoby się bez pomocy tartakowców, bo sama dałam radę 130 i 160cm jętkom/krokwiom ganku, reszta - kosmos do przeniesienia dla jednej osoby). Po całym dniu zmagań zaimpregnowana ponad połowa krokwi i murłaty, reszta jutro. Samo malowanie przyjemna robota, gorzej z przygotowaniem i przenoszeniem. Drewno nie jest niestety tak suche jak mogłoby być i efekt po heblarce trzeba będzie ręcznie poprawić w środku domu, ale i tak piękna nasza więźba cała zaraz po wniesieniu, bez przekładek ach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 31.07.2016 00:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Lipca 2016 Super dzielna jesteś Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mother_nature 31.07.2016 13:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Lipca 2016 Wooow! Podziwiam, ile pracy włożyłaś! Impregnat ma jakiś zapach? W ogóle jak z komfortem przy malowaniu nim? Pestko, używasz może Soluverta do czyszczenia kuchni? Ciekawa jestem jaki ma skład. Można te produkty kupić w sklepie stacjonarnym? Nie znam tych produktów a chętnie poznam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Liliputek 31.07.2016 17:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Lipca 2016 piękna ta więźba... taka surowa nie kupiłam jednak preparatu do odszarzania, bo to środek zrący, a młody lize podłogę na werandzie :/ kupimy szare mydło z soluverta i zobaczymy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 31.07.2016 18:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Lipca 2016 Solouverstoina póce w Leroy Merlin. To jest w tym samym dziale gdzie są bejce, lakiery do drewna, tylko sąsiedni regał. Używam go ze względu na oczyszczalnię. Kiedyś kupowałam Amwaya, ale po pierwsze stał się dla mnie za drogi, a po drugie mój sprzedawca zniknął.I jeszcze jeden powód – moja mam miała okropne uczulenie, wręcz jak egzema na dłoniach. Nie chciała używać rękawiczek, ot, upór starszej pani. Wszystko ją drażniło i powodowało pękanie skóry. Soluvert jako jedyny nie powodował problemów.Myję nim podłogi, także drewniane olejowane, zmywam naczynia, myję wsio w łazience i kuchni. Tylko do szczególnych przypaleń używam mydlanych druciaczków z Lidla. Kiedyś nawet pałeczki Soluverta do przepychania rur używałam, jeszcze w mieszkaniu. Fajne to było. Wkładało się takie raz na miesiąc w otwór spustowy w umywalce i usuwało wszystko co tam się nagromadziło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Niechaj 31.07.2016 19:05 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Lipca 2016 (edytowane) Pestko dziękuję Teraz nie mogę się doczekać malowania na biało, ale to najwcześniej we wtorek, jeśli pogoda pozwoli Mother błagam, Ty takie rzeczy robisz codziennie Używałam głównie wodnego impregnatu (dekolit kd extra) i w ogóle nie czułam zapachu, malowało się przyjemnie zwykłym i małym ławkowcem. Do kilku belek 20x20, które musiały zostać na zewnątrz, bo nie byłam w stanie wnieść ich sama (są dość krótkie, więc powiedziałam dostawcy, że dam radę - przeliczyłam się ) użyłam rozpuszczalnikowego impregnatu penetrującego Altaxu, bo on jest niewymywalny po 6h (zapowiadają deszcze), a dekolit po 72h. I ten śmierdzi i jest mniej wydajny, ale maluje się ok. Oba bezbarwne i musiałam malować metodycznie, bo słabo widać, co pomalowane. Niedziela na budowie = wszystko zaimpregnowane teraz tylko mam nadzieję, że nie będzie zapowiadanych ulew, żeby ekipa mogła jutro wrócić i wreszcie zacząć dach edit: koszt 5kg impregnatu (zalecany roztwór 5% w wodzie, ja robiłam "bogatszy") z dostawą 100zł, zostało jeszcze pół opakowania (dach ok 170m2 + ganek), starczy z zapasem na więźbę tarasu Edytowane 31 Lipca 2016 przez Niechaj Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.