Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

W poszukiwaniu utraconego tlenu, czyli jak trafiliśmy na koniec tęczy


Recommended Posts

  • 2 weeks później...
  • Odpowiedzi 1,5k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

alewe dzięki! dopiero teraz skojarzyłam Twój nick z WM (i reprodukcję plakatu Górki "Hunting in Poland", który też miałam :) )

 

łamiąca wiadomość

11 marca 2016 możemy odebrać prawomocne PnB (złożone w grudniu!). 11 marca 2015 podpisaliśmy u notariusza umowę przedwstępną kupna działek. Jak na razie wszystko dzieje się w tak zawrotnym tempie, że nie ogarniam :bash:

Ale są i dobre strony - w takim razie, skoro 30 sierpnia 2015 wyprowadziliśmy się ze swojego mieszkania to 30 sierpnia 2016 wprowadzimy się do nowego domu ;) No, ewentualnie możemy się wprowadzić 11 marca 2017 :p

Edytowane przez Niechaj
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiejsza wizyta na działce w celu przygotowania podłoża pod blaszaka uświadomiła nam dobitne, że bez tygodnia słońca nie ruszymy:( drogą nadal płynie strumyk a na wjeździe na działkę, gdzie 2 tyg temu pracowała koparka, zapadałam się po kostki. Najnowsze prognozy mówią o -6 stopniach za 2 tyg, czyli właśnie wtedy kiedy moglibyśmy wreszcie zaczynać, no dzieci szczęścia z nas :p

 

już nie ma ładnych widoków, zepsuło je to brzydactwo:

dzialka2.JPG

kontrola poziomu wody na działce

dzialka1.jpg

jedni pracują, inni mają czyste buty

20160305_141800.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale jak będzie wiosna i lato to będziecie miec pięknie :) a prad musi byc :D

u nas na działce niby snieg dłużej trzyma, ale ziemia sucha... co sprzyja budowie, ale ja już myslę jak sucho będzie na wiosnę :( co warzywom nie sprzyja...

 

swoją drogą... dopiero wczoraj zorientowałam się gdzie są dzienniki budowy :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gaju dzięki, najlepiej byłoby, gdyby papiery, pogoda, wykonawcy i pieniądze zgrały się w jednym czasie ;)

Pusiu taaak, wreszcie

Liliputku warzywom dowieziesz lepszej ziemi, nawodnisz i będą zadowolone z osuszaniem gorzej;) lepiej późno niż wcale z odkryciem dzienników - masz teraz dużo do czytania, tylko czy Lilipuciątko pozwoli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niechaj dałabym Ci mojego kierownika, bo jest spoko, jeździ sam na budowę doglądać, sam komunikuje się z ekipą :) nawet sam ją przekonał, by nie lali każdej ściany osobno tylko wszystkie naraz, by piwnica była szczelna :D tylko on jest z Krakowa nie wiem jak daleko dojeżdża :(

Nasz akurat pożyczył projekt i sobie zeskanował cały ;) więc oddał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no w końcu, to już jutro :)

nie martwcię się, ten pierwszy etap jest najgorszy, jeśli jest sie niecierpliwym i tak bardzo sie chce żeby juz stały te sciany!

my wbiliśmy łopatę 1 lipca, bo długo czekaliśmy na pozwolenie i na kredyt, jest marzec a ja wybieram kibel i kupuję gniazdka, przecież to matrix :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

także teges

pojechałam dziś do starostwa po Ostateczne Pieczątki. Chłop rozmawiał wcześniej przez telefon z "naszą panią" i przekazał mi, że mam wziąć ze sobą projekty do podbicia, koniecznie dwa egzemplarze. No to wzięłam. Tylko te projekty :p decyzja o PnB, która miała być podbita, została w domu, 20km dalej;) Kolejna wycieczka w poniedziałek, tym razem jedzie Chłop.

 

Mother dzięki za info, przydało się:)

Liliputku dzięki, z Krakowa nie będzie się raczej opłacało dojeżdżać, za dużo zbrojenia/sprawdzania mamy. Ale miejscowy kierownik budowy wstępnie umówiony, w poniedziałek szczegóły, chce się też spotkać z wykonawcą i z nim kontaktować. Porządnego macie kierownika :)

 

Małydomku szaleństwo:) u nas tak szybko nie będzie, bo i piwnica i poddasze dochodzą, ale przedwiośnie 2017 też planuję spędzić z głową w muszlach klozetowych ;)

 

Pozwolenie jest, teraz możemy zająć się czekaniem na pogodę ;)

 

Przyszła faktura za skrzynkę z prądem bez prądu, w poniedziałek będzie blaszak, no i trzeba w końcu wybrać bank, z którym chcemy związać najlepsze lata życia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogólnie jak na marzec, pogoda jest tragiczna. Pamiętam, że w zeszłym roku o tej porze było już z 15 stopni :( Przynajmniej moja rodzinka mogła się w weekend zająć swoją ulubioną rozrywką czyli zjeżdżaniem na nartach. Myślałam, że będzie już trudno o dobre warunki, a tu zaskoczenie. Sprawdziłam jeszcze sobie wcześniej online na kamerach. Nie wiem, na ilu stokach taka opcja istnieje, my jechaliśmy do ośrodka Czarna Góra: http://www.czarnagora.pl/osrodek-narciarski/wazne-informacje/kamery-pogoda.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...