Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Mieszkam na razie w domku przy osiedlu średniej wielkości.

 

Ponieważ:

1) działka graniczy płotem, który służył za bramkę wielokrotnie opieprzałem dzieci (przyznaję lecz skruchy nie wyrażam, zniszczony płot)

2) posiada drzewka owocowe, to wchodzili w szkodę, tu opieprzałem także.

 

Zaznaczam, że nikomu rękoczynu nie zrobiłem, nawet piłki nie zatrzymałem i nie zniszczyłem.

 

Od tygodnia ktoś mi regularnie supła wycieraczki, na dodatek charcha, pewnie ma kłopoty z migdałkami

.

Parkuję na ulicy bo nie mam innej możliwości. Przez kilka lat miałem totalny spokój, zdarzałomi się nawet na noc czasem samochodu nie zamykać i nic.

 

Chyba jakiś zmarkacz co dostał zjeb...cośtam podrósł.

 

Dlatego ostrzegam wszystkich, którzy jeszcze mieszkają w dużych zbiorowiskach, żeby:

NIE ZWRACAĆ UWAGI NA PRZEJAW CHAMSTWA U DZIECI.

Zapomnicie, podrosną i będziecie mieli koszty. A ostatnio podobno za zwrócenie uwagi u wyrzucenie peta można trafić na OJOM.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/20186-ostrze%C5%BCenie-dla-mieszkaj%C4%85cych-w-du%C5%BCych-zbiorowiskach/
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 49
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Dzieci jeżeli są upominane w domu to i od obcego przyjmą "opieprz" i zrozumieją, ale jeśli są chowane bezstresowo to nic z tego.

 

Mojemu mężowi ktoś nasikał do zamka i wentylatorów (tych na masce).

Chciałem zauważyć, że problem dotyczy nie tylko osiedli mieszkaniowych. W domku też mogą nas spotkać przykrości jak podpadniemy jakiemuś ulicznemu smarkaczowi :roll: .

Nie to tylko Państwo bez polityki kształcenia obywateli.

 

Dlaczego się tak Finowie w świecie wybili?

Bo zmienili wszystko co mieli związane z kształceniem (nie kolejne reformy, ale konsekwentna rewolucja).

 

Efekt

Jakby kto u nich takie gówno złapał to miałoby nasra... w papierach do końca życia.

 

Z innej paczki, jakbby kto u nich walła zrobił to by go w społeczności nie było.

Z jeszcze innej paczki, jakby kto niesprawiedliwie posądził to jak powyżej.

Cóż, taka jest Rzeczypospolita "jakie młodzieży chowanie"

Rozmawiam z ludzimi z różnych "krajów" i wszyscy dziwią się że unas na wszystko musi być odpowiedni przepis bo inaczej zaraz mamy problem, jak by nie można było poprostu przestrzegać od dawna znanych choćby norm etycznych unikając w ten prosty sposób wielu "nieszczęść".

Nie, unas musi być napisane nie pluć, nie palić, nie wchodzić, nie wylewać itd itp i co z tego jak i tak wielu wtórnych analfabetów nie rozumie co czyta, albo "to olewa".

Chyba się na skórkojada w weekend zasadzę. Nie ma to jak aktywny wypoczynek.

Skoro ma coś osobiści do mnie to muszę mu chyba pomóc, żeby miał odwagę cywilną.

Pewnie to nie to Foruma, ale . . .

można, należało by sobie zadać pytanie ile zrobiliśmy sami miłych żeczy dla innych. Ile razy ktoś z nas spytał takiego nastolatka cześć jak leci, co słychać, jak tam hip-hop itp itd. Uśmiech, miłe słowo, pomoc sąsiedzka a może po prostu cuda zdziałać. Jakieś to nasze życie takie przesrane i zamiast sobie "pomagać" to się wzajemnie wykańczamy. Takie dzieciaki też mają stresy - ojciec załamany nie pracuje, nauczyciel dokucza, śasiad się czepia. Są to tylko ogólniki nie wszedzie tak jest na szczęście. Cel, dajmy młodym ludziom cel w życiu.

Smutne to wszystko, ale niestety prawdziwe. Nie dajmy się , tylko pytanie w jaki sposób?

Pozdrawiam :(

Nie równajmy w dół, bądźmy lepsi i się starajmy to może ten świat w końcu też stanie się lepszy.

Nie ma nic gorszego niż się poddać i zniechęcić

Bard13 ja się nie poddaję i nie zniechęcam, już drugi raz w tym tygodniu klepię sobię wycieraczki. :evil:

Przezornie nie założyłem nowych :oops:

 

A ponieważ patrzę w przyszłość to widzę np. fale dunaju na burcie :evil: :evil:

Albo ślad po WD-40 na masce :evil: :evil: .

 

Redwald to już jest b. wyrośnięty nastolatek, jak nie wierzysz to idź na schroot i spróbuj ręcami zrobić z ramienia wycieraczki pętelkę bez narzędzi.

 

Z tej przyczyny zastanawiam się czy się nie dozbroić w jakiegoś antidoga, najwyżej zeznam, że widziałem za gościem bezpańskiego psa i go tym gazem postraszyłem, a że był akurat na linii ognia.

No tak, przekichane.

Czas rozpocząć wojne.

Taką na śmierć i życie.

 

Ty gaz.

On bejsbola.

Ty broń krutką.

On długą.

 

Ciekawe dokąd taka postawa może zaprowadzić. Najlepiej zastrzelić gościa od razu. Już nikt nigdy nie będzie miał z nim do czynienia. Tylko . . .

młodych, bez celu i szukających dymu jest wielu.

 

Między Bogiem a prawdą nie wiem co bym zrobił w podobnej sytuacji. Ale ząb za ząb przerabiamy od tysiącleci. W tym jesteśmy dobrzy :(.

A przecież można inaczej np. zostawić karteczke na wycieraczce: Pana od wycieraczki zapraszam na zimne piwo i wspólne obejrzenie finału ME 2004.

Redwald

Co do środka znieczulającego to jeszcze zobaczę.

 

Wist w tym, że ja się rzucę wycieraczki ratować, a on mnie do sądu o naruszenie jego osobowości, bo on mi właśnie te wycieraczki prostować, po swoim drugim ja (schizofrenik jakiś) co mi te wycieraczki pogiąć.

 

I dlatego ja go wolę chronić przed bezpańskimi psami, niż sprawdzać, które ja ona akurat ma.

 

Jakby wiedział, że broń jest to by wycieraczek nie giął, ale broni nie ma, innej kary nie ma, za to jest bardzo głębokie, docielesne i ciemne poczucie prawa.

Macie tu swoje łagodzenie kar i bezstresowe wychowanie dzieci (jak nie ma świadomości granic to ma się wszystko w d....).

W końcu odpuściłem i postawiłem autko na strzeżonym.

Trochę mi wstyd, chamstwo zwyciężyło.

Ale z drugiej strony, już w Kingsajsie mówili:

"Dziecko nie kop pana bo się spocisz."

kroyena - nie ma co być Ci wstyd, lepiej odpuścić. Twój samochód będzie bezpieczniejszy, a Ty możesz spać spokojniej. Lepsze to niż ciągły niepokój o losy samochodu. Trzymaj się.

Kroyena

 

Popełniłeś błąd, powinieneś był nie opieprzac, tylko dyskretnie w nocy eliminować i zakopywać w ogródku (u sąsiada). A tak to teraz cię OJOM czeka.

 

Chyba, że zbierzesz się na odwagę i wypatrzsz gnoja co ci samochód upiększa i go zabijesz. :D

 

Wogóle to mnie to wkurza, ja też zawsze opieprzam chamów, a oni mnie olewaja... ale jak kiedyś jednemu mało ząbków nie wybiłem (bo mi chciał dziecko rozdeptać) - to potem mi nawet dzień dobry mówił - ale to chyba musiał być jakiś słaby cham.

 

A przecież płacimy na Policję!!! Czas chyba jakieś bojówki stworzyć... tyle, że ja przed tym chamstwem własnie uciekłem na wieś (nomen omen) :x

Jędrzej

Ty ma msze daj, żeby cię olewali jak najdłużej. Nie życzę żeby cię przestali olewać.

A twój unik to ja też chcę powtórzyć, tylko mi to trochę czasu zajmie.

  • 2 weeks później...
Właśnie dzięki temu, że piszecie, żeby ignorować oznaki chamstwa udzieci, wyrastają z nich chamscy dorośli. I to chamstwo nie słabnie z wiekiem, wręcz przeciwnie, bo gówniarz robi się bardziej pewny siebie, jak wie, że ma też argument siły oprócz argumentów typu plucie czy sikanie na wycieraczkę.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...