Gość 20.09.2004 13:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Września 2004 młody, nie młody - historię znam i dalej twierdzę, że niejednemu spod bloku by się ścieżka zdrowia przydała a co do gęby to chyba nie jestem aż tak przystojny żeby mnie jakaś pani płatną protekcją objęła, więc nie ma się czym przejmować Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 20.09.2004 13:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Września 2004 to znowu byłem ja Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kroyena 21.09.2004 07:37 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Września 2004 Preev, czy to ty nabijasz Gościowi licznik? Przecież on licznika nie ma. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 21.09.2004 12:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Września 2004 Preev, czy to ty nabijasz Gościowi licznik? Przecież on licznika nie ma. no normalnie tyle postów mi uciekło a już bym był liderem forum Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
preev 21.09.2004 12:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Września 2004 tak ten gość to ja ale problem polega na tym, że nie patrzę na ilość postów przy moim nicku (a może jednak normalny jestem ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ziaba 21.09.2004 12:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Września 2004 A ja sobie wracam jakosik późnawo było, zachciało mi się pieszkom co by płuca dowietrzyć. Idę ..idę..a tu stoją takie ..łyse, dresik, dymek słodkawy w powietrzu czuć.No - pomyslałam sobie - zegarek mam cóś wart, może mnie nie skopią za mocno.Kolana nie powiem , jakoś się wlekły za mną ( a może ja przed nimi ??)Nagle słyszę z boku ( już przyczajona do skoku więc łeb sztywno trzymam)...." Doobrywieczór pani "........Myślę sobie gadać nie gadać..ale jakoś mi wylazło z gardła i zabrzmiało po ludzku : " aaa dooobry " ( i tu uśmiech promieniejąco- szczerzący )Za plecami słyszę : to starsza ( i tu xywka syna rodzonego )Kiedy dotarłam do domu to wpadłam do młodego , wypytuję na okoliczność z kim on to się tak zadaje.Młody popatrzył na mnie jak na wykopalisko i orzekł co następuje:- A mam się z nimi lać ? To się będę lał...tylko jak ty następnym razem przejdziesz tamtędy ? Czasem trzeba przybić piątkę , by nie przybito z glana.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EDZIA 21.09.2004 13:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Września 2004 Ziaba u mnie jest to samo. Kilka razy zauważyłam jak starsza córka rozmawia z największymi elementami naszego osiedla. Kiedy zwróciłam jej uwagę odpowiedziała : " Mamusiu wierz mi ja wiem co robię, już wolę z nimi czasem pogadać niż być ich wrogiem" Drugi przykład: Córka mojej znajomej siedziała w podstwówce w jednej ławce własnie z takim elementem i w końcu jakoś się z nim "zaprzyjaźniła". Po latach ten element był postrachem całego osiedla, ale córka mojej znajomej miała spokój, bronił jej nawet przed innymi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kroyena 22.09.2004 06:08 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Września 2004 Nie no rozumiem, jeno moja latorośl mniejsza, a zamiast petów to strzykaweczkę 2 cm3 w pełni uzbrojoną z chodnika w tym roku zbierałem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
migota 22.09.2004 10:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Września 2004 Pod moim blokiem tak się kiedyś prali, że jeden stracił to co ma najcenniejszego "bo skorupka pękła i żółtko się wylało". I ma chłopak problem na całe życie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kroyena 25.10.2004 10:12 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Października 2004 Polepszyło się!!! Łosiedle dla pewności wykupiło obecność patrolu interwencyjnego o nazwie PEWNOŚĆ (brak zamiaru kryptoreklamy, a i zbieżność ograniczonw). No i teraz dwaj panowe na oko tak ze 40-50 lat odprowadzają po zmroku pasażerów autobusu MPK pośród ogromnego blokowiska 7 bloków, 11 kondygnacji 9 klatek schodowych. W większości autochtonów znaczy bloki przyzakłądowe. 70% tych ludzi zna się jak? No właśnie jak się zna? I jak darmozjady chowali, że praktycznie na siebie muszą brać firmę ochroniarską. Dodam, że sąsiednie osiedle, z którym mogliby się naparzać jest w odległości 2 km. Więc jest to praktycznie rezerwat. Tylko czego? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.