Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Mario i (Klub 40-latków :) )


Recommended Posts

Mieszkam od 15-stu lat na wsi koło Kostrzyna,przez ten czas udało mi się posadzić parę drzew,spłodzić córke.Mam lat już 40 więc pomyślałem:czas na dom.I zaczeło się.A że lubię najpierw podeprzeć się teorią to sobie przeglądałem,przeglądalem i trafiłem tutaj.Tak więc i jestem.W związku że przez te 15 lat pracowałem i tu i tam naoglądałem się co nieco,co nieco zrobiłem własnymi łapkami,więc czasami zabieram głos w dyskusji.I to na razie tyle,więcej jak sfinalizuję działkę.Mario

 

_________________

 

 

[ Ta wiadomość była edytowana przez: bigmario4 dnia 2002-10-27 00:42 ]

 

[ Ta wiadomość była edytowana przez: bigmario4 dnia 2002-12-01 12:51 ]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
  • Odpowiedzi 408
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

ja TEŻ WŁĄCZĘ SIĘ DO DYSKUSJI ALE NAJPIERW MUSZĘ KUPIĆ DZIAŁKĘ. MAM DYLEMAT CZY WARTO KUPIĆ DZIAŁKĘ BEZ PRZYŁĄCZY I SAMEMU TYM SIĘ ZAJĄĆ .DZIAŁKI Z PRZYŁĄCZAMI SĄ BARDZO DROGIE . IMPONUJĄ MI LUDZIE KTÓRZY POMIMO UPŁYWU LAT CHCĄ BUDOWAĆ DOM. MNIE SIĘ CHCE.MAM 50 LAT I TERAZ DOPIERO DOROSŁAM DO BUDOWY DOMU.MÓJ MĄŻ SIĘ BOI TEJ BUDOWY.CZY KTOŚ W WIEKU ZBLIŻONYM DO MOJEGO MOŻE MNIE POCIESZYĆ ŻE NIE PORYWAM SIĘ Z MOTYKĄ NA KSIĘŻYC?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę że na niektore rzeczy nigdy nie jesteśmy za starzy.Fakt że dom to coś najcenniejsze co mamy,i może dlatego myślimy ze jest tak trudno osiągalny.Przy dzisiejszych technologiach jest to "pestka"no i zaopatrzenie w materiały to nie to co 10czy 20 lat temu(oczywiście pieniążki to podstawa)co do działki ja kupuję nieuzbrojona ale media nie są daleko i myślę że droższe dla mnie będzie uzyskanie wszelkich pozwoleń niz koszt przyłączy

Ktoś kto ma działkę uzbrojoną chce odzyskać pieniądze jakie włożył+zarobić dlatego może być drożej.Powiem raz jeszcze budujcie się nie będzie tak źle ja osobiście życze wytrwalości.Mario

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szufelka jest jeszcze jeden plus na naszą korzyść-dzieci,jestesmy w takim wieku że dzieci juz pomogą przy budowie już nie musimy się nimi zajmować na każdym kroku.moja corka ma 16 lat na budowę to może się nie nadaje ale zawsze się jakieś zajęcie dla niej znajdzie.Mario

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z wykorzystywaniem dzieci to proponuję uważać w przenośni i dosłownie.

Dosłownie to np gdy miałem 16 lat to w tartaku u znajomego robiliśmy przecieranie drewna na deski na podłogi w domu budowanym przez moich rodziców. ja tak wtedy się przesiliłem ,że tydzień leżałem w łóżku.

HEJ!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ketiso bądz człowiekiem nikt tu nie mówi o wykorzystywaniu a tym bardziej dzieci.Po prostu nasz wiek ma pewne przywileje a jednym z nich jest posiadanie dzieci w wieku starszym niż"nocnikowy"Np.córcia pobiegnie do kiosku po Muratora,bo tatuś zajęty na budowie:smile:Mario

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szufelka, nie Ty jedna tak późno dojrzałaś do decyzji o budowie domu. Ja dla przykładu po 40-tce zaczęłam się zastanawiać nad wyższością domu nad mieszkaniem w bloku. Po kilku latach podjęłam decyzję i zaczęłam szukać działki - co też zajęło mi 3 lata. Teraz mam 49 lat i budowę na etapie wieńca na ściance kolankowej a w przyszłym tygodniu zaczynają robić dach.

Nie załamuj się, nie wiek ale dojrzałość się liczy.

Pozdrawiam Jola

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
Mam 49l. i też startujemy z budową, jeżeli finansów wystarczy to zachęcam do budowy.Tylko jest taki szkopuł.Dom ,ten już gotowy wymaga pracy,to nie są cztery okna ale trochę więcej do mycia. Koło domu też jest sporo pracy. Ale to sama przyjemnośc takie zajęcia we własnym domu.Tak myślę.Życzę powodzenia i podjęcia decyzji
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szufelka,

mam "nieco" mniej lat od Ciebie, ale moi teściowie mający po "kilka lat po sześćdziesiątce", dwa lata temu zaczęli budowę i w ubiegłym roku ją skończyli!!!!!!!!! Stwierdzili, że nie ma na co czekać, a i budować muszą szybko, żeby jeszcze co-nieco z domu skorzystać :wink:. Jestem naprawdę pełna podziwu dla nich. No i co tu dużo mówić, jest to naprawdę dom "na miarę". Nie za duży (80m2), żadnych schodów i tym podobnych rzeczy, które za x-lat mogłyby stać się barierą. Nie muszą produkować (tak jak my to teraz robimy) wielu metrów dla dzieci, w których nikt za parę lat nie będzie mieszkał.

Życzę powodzenia w realizacji planów!

Magda

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam dopiero 30, tak wiec czuje sie nieco niezrecznie w tak doswiadczonym towarzystwie. dzielke kupilem w zeszlym roku,polozona jest na Warmii w pieknym miejscu (tzn mnie sie podoba ). w tym roku wylalem lawy i fundamenty, wczoraj przyjechal superex i mam zamiar w tym roku postawic mury i strop.Jak skoncze budowe za kilka lat to wyprowadze sie tam na stale (z Warszawy). Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to jeśli można, to też popieram założenie Klubu ...siątek (to nie wyżyk i nie niżyk, tylko idzie 5 krzyżyk), którym się jeszcze chce. I to bardzo!!! Moje mury osiągnęły poddasze i jeśli upały nie wykończą ekipy, to już niebawem dach też zacznie się pojawiać. Czyli zbliżam się dużymi krokami do wiechy. Pozdrowionka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...
Nie wazny jesz wiek,wazny jest zapal i checi.Mam 48 lat i tez przymierzam sie do budowy.Na dzieci nie licz, bo one i tak nie znajda czasu na pomoc.Jak sie pojawia na budowie to to tylko po to aby dac znac ze jeszcze zyja.Dom buduj dla siebie a nie z mysla odzieciach czy wnukach.Mam juz dzialke, warunki zabudowy oraz warunki przylacza energetyczngo i wodnego.Teraz architekt jest w trakcie zalatwiania uzgodnien i zgody na budowe.Jak sie juz cos zacznie dziac to zaczne prowadzic dziennik budowy.Na razie studiuje FORUM.Pozdrowienia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem architektem 38-letnią ,więc chętnie wstąpię do klubu...

Co do budowania wstarszym wieku niż 20, nic mnie juz nie zdziwi, bo niedawno projektowałam rezydencję dla pary 70-ciolatków: z basenem, sauną ,fitnes-clubem i dużym barkiem...

I jeszcze twierdzili, że schody wymuszają ruch.

To była czysta przyjemność projektowania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to jest mi bardzo miło przedstawić się w szacownym gronie. Latek mam już 36 i mieszkam w Krakowie. Swój dom prawie skończyłem, tzn. mieszkam na dole, a górę pomalutku kończę. Trochę późno trafiłem na formu Muratora, ale i tak to co mam do zrobienia chętnie omówię (przy piwku :wink:) z innymi budującymi. A moje doświadczenie zebrane do tej pory może pozwoli początkującym na szybsze i lepsze mieszkanie w upragnionym domu!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich- tak mnie wciągnęła praca na działce i przy budowie, że każdego dnia nie mogę się doczekać godziny wyjazdu w tamtym kierunku, a mam do działki 22 km. Mieszkam na granicy obecnego małopolskiego i śląskiego, a pochodzę z dawnego pow.przeworskiego. Buduję od 2000 roku i od tej pory czuję się pod każdym względem tak dobrze, jak nigdy. Acha, jeszcze dodam, że mam dopiero 55 lat i sam się dziwię, że się tak wcześnie urodziłem. Pozdrowienia- Tad
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...