kamyk13 30.06.2015 15:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2015 Witam Proszę o pomoc, bo sprawa jest skomplikowana głównie przez brak terminu odbioru pracy i wyceny poszczególnych jej części. W 2010 podpisałam umowę na ocieplenie i wykonanie elewacji budynku. W umowie była stawka od metra za wszytko, bez rozgraniczenia na samo ocieplenie i tynki. Niestety w umowie nie pojawił się termin końcowy wykonania/odbioru tej pracy. W listopadzie 2010r zostało wykonane ocieplenie i zdjęte rusztowania, bo wiosną dokończą.. Od tego czasu bezskutecznie próbujemy wymusić dokończenie prac. Wiosną tego roku udało mi się wymusić na niesolidnym wykonawcy pisemne oświadczenie, ze do maja prace zostaną ukończone. Miał się skontaktować i znów słuch o nim zaginą, nie odbierał telefonów. Ok 2 tygodnie temu udało mi się dodzwonić niestety wykonawca zażądał oddania mu umowy z 2010 i zaproponował podpisanie aneksu do niej, przy czym zaznaczył, ze podniesie stawkę za metr 2 na dużo wyższą , bo znów będzie musiał stawiać rusztowanie itd. Ogólnie inaczej nie zamierza skończyć prac i na tym kontakt się urwał. Odniosłam wrażenie, ze pan stara się mnie zniechęcić do dochodzenia moich praw wysokimi kosztami . W umowie z 2010 mam określoną stawkę i nie zamierzam jej zmieniać. Wykonawcy nie zależy, bo przeniósł swoją działalność na teren Niemiec, w Polsce już nie pracuje. Kwota jaką zapłaciłam mniej więcej odpowiadała ilości wykonanej pracy, przy czym było sporo niedoróbek, które miały być usunięte przy dokończeniu elewacji. Orientowałam się u innych ile by mnie to wyniosło niestety żądają najwyższych stawek, bo nie chcą po kimś robić. Ogólnie chcę podać wykonawcę do sadu i teraz jak to 'ugryźć', co z terminami, bo trzy lata od podpisania umowy już minęły, w umowie nie było terminu oddania prac, sam budynek nie ma jeszcze odbioru. Nie wysłałam też żądania o dokończenie prac w danym terminie, bo w zamian udało mi się po ustnej rozmowie uzyskać to oświadczenie, że do maja tego roku roboty zostaną dokończone. Co dalej i czy mogę coś z tym zrobić? Trudno mi oszacować na ile praca jest wykonana, czy nadpłaciłam, bo stawka była jedna dla tych dwóch prac (ocieplenie/wykonanie tynków) ... Mam jakieś szanse z niesolidnym wykonawcą, który zostawił mnie w połowie prac? Proszę o pomoc, bo już się pogubiłam w tych przepisach Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Murator FINANSE 01.07.2015 22:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lipca 2015 Temat nie jest łatwy - warto by się skonsultować z prawnikiem i przede wszystkim określić czy koszty sądowe i wynagrodzenie prawnika nie będą przewyższały tą kwotę , którą można by odzyskać od niesolidnego wykonawcy. Ponadto konsultując się z prawnikiem , będzie wiadomo czy sprawa jest do ruszenia. Sama miałam podobną sytuację z wykonawcą , który podjął się u mnie położenia płytek i wykończenia łazienek.Niestety nie dokończył tego co zaczął i wyszło wiele niedoróbek . Oczywiście Pan zniknął , zmienił numer i śmieje mi się w twarz. Jednak kwota , którą chciałabym odzyskać jest za niska w porównaniu z kosztami sądowymi i wynagrodzeniem dla adwokata. Musiałam zagryźć zęby i pogodzić się z sytuacją. Oczywiście trzymam kciuki za powodzenie w sprawie i bardzo współczuję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
perm 02.07.2015 06:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lipca 2015 Temat nie jest łatwy - warto by się skonsultować z prawnikiem i przede wszystkim określić czy koszty sądowe i wynagrodzenie prawnika nie będą przewyższały tą kwotę , którą można by odzyskać od niesolidnego wykonawcy. Ponadto konsultując się z prawnikiem , będzie wiadomo czy sprawa jest do ruszenia. Sama miałam podobną sytuację z wykonawcą , który podjął się u mnie położenia płytek i wykończenia łazienek. Niestety nie dokończył tego co zaczął i wyszło wiele niedoróbek . Oczywiście Pan zniknął , zmienił numer i śmieje mi się w twarz. Jednak kwota , którą chciałabym odzyskać jest za niska w porównaniu z kosztami sądowymi i wynagrodzeniem dla adwokata. Musiałam zagryźć zęby i pogodzić się z sytuacją. Oczywiście trzymam kciuki za powodzenie w sprawie i bardzo współczujęA nie można w pozwie domagać się pokrycia kosztów postępowania jak i zastępstwa procesowego przez pozwanego w razie wygranej sprawy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Murator FINANSE 10.07.2015 10:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lipca 2015 Pewnie można a wręcz trzeba szczerze powiem , moje szkody to była kwota 4tys , które chciałam odzyskać od Pana " fachowca". Podejrzewam , że wasza szkoda jest wyższa znacznie. Naprawdę polecam skonsultowanie się z prawnikiem ,,, czas ucieka a może akurat będzie można zdziałać w tej sprawie . A nie można w pozwie domagać się pokrycia kosztów postępowania jak i zastępstwa procesowego przez pozwanego w razie wygranej sprawy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
milo222 10.07.2015 11:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lipca 2015 tak jak koleżanka wyżej pisze - musisz iść do prawnika ( Świdnik daleko więc nie pomogę osobiście ale napiszę co mogę) Nie bój się 3 lat bo jak rozumiem chodzi Ci o przedawnienie. Rozpoczęcie biegu przedawnienia z umowy rozpoczyna się z dniem następnym po dniu w którym miała zostać ona wykonana ( prace zakończone) Skoro masz jego zobowiązanie że zostanie to wykonane do maja 2015 r. do masz jeszcze dużo czasu Po drugie - nawet nie myśl o oddaniu mu umowy - jeżeli ja stracisz koniec sprawy i w sądzie będziesz miał drogę przez piekło przy postępowaniu dowodowym A więc co zrobić - jak rozumiem posiadasz adres wykonawcy. Napisz do niego pismo ( list polecony) iż wzywasz go do rozpoczęcia prac polegających na XXXXX i to w terminie nie dłuższym niż 3 dni od daty otrzymania niniejszego wezwana pod rygorem skierowania sprawy na drogę postępowania sądowego oraz wskaż, iż nieprzystąpienie do prac spowoduje ich wykonanie przez podmiot trzeci na koszt i ryzyko wykonawcy. Po wysłaniu tego pisma odczekaj czy dotarło ( na liście jest naklejka więc na stronie internetowej poczty możesz śledzić czy pismo dotarło i kiedy) a następnie należy wystąpić do sądu o zgodę na wykonanie zastępcze w trybie 480 k.c. Nie jest to bardzo skomplikowane - nie wiem o jakiej kwocie piszesz stąd nie powiem Ci czy opłaca się iść do prawnika czy nie. Pamiętaj że sąd o ile zasądza zwrot kosztów sądowych to zasądza także zwrot kosztów zastępstwa procesowego jednak w stawce wynikającej z rozporządzenia ministra sprawiedliwości. Problem w tym że rozporządzenie to ma już kilkanaście lat i często stawki tam zawarte mają się nijak do stawki jaką powie Ci twój prawnik. Jak masz pytania pisz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kamyk13 20.07.2015 12:16 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lipca 2015 (edytowane) Witam Byłam u Radcy Prawnego, w konsekwencji poszło pismo przez sąd (nie list polecony), wzywające do dokończenia pracy. Koszt niewielki bo jakieś 100-200 zł. Zobaczymy jak się to potoczy, bo następnym krokiem jest rzeczywiście sprawa w sadzie... Dziękuje za porady Sama sprawa przykra, bo raz wykonawca zostawił mi pracę niedokończoną, pełną niedoróbek (się poprawi przy drugim etapie), zdemontował rusztowania (teraz dolicza je do rachunku), na własne życzenie, nawet pytałam o to, miało nie być problemu, a później kilka lat zwlekał, aż odmówił, no prawie, zażądał nowych, 'zaporowych' stawek ... Mój błąd, że przystawałam, na kolejne odwlekanie terminów. Dom był nie zamieszkały, to się nie upierałam. Samej umowy ani nie oddałam, ani nie zamierzam oddać.. Mało tego, takie żądanie ostatecznie przekonało mnie, ze druga strona 'nie gra fer' Jeszcze raz dziękuje za odpowiedzi, bo wiem, że sprawa nie jest z tych 'oczywistych'. No nic na razie muszę czekać. Pozdrawiam Ciepło. Edytowane 20 Lipca 2015 przez kamyk13 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agraf 24.07.2015 05:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lipca 2015 milo222 a co w sytuacji jeśli wezwanie do dokończenia robót zostanie wysłane poleconym ale gość nie odbiera listu i polecony wraca do mnie z adnotacją, że adresat nie przebywa pod tym adresem? Czy wtedy też mogę wystąpić do sądu o wykonanie zastępcze ? pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
plusfoto 24.07.2015 08:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lipca 2015 Z tego co kojarzę to jeśli takowe pismo poszło "przez sąd" to nie ma to znaczenia czy winowajca odbierze czy nie. Ale mogę się mylić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.