Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Jak pozbyć się trawy - nietypowe pytanie.


Recommended Posts

Witam szanownych użytkowników,

zwracam się do Was dzisiaj z dosyć nietypową prośbą.

 

Posiadam garaż postawiony w dosyć odludnym miejscu. Każdej wiosny zmagam się dużym problem jakim jest trawa rosnąca wokół garażu. Trawa potrafi osiągnąć 1metr! wysokości. Już od roku próbuję jakoś dać sobie z nią radę ale bez skutków. :rolleyes:

Dodatkowym problemem jest, że w garażu nie ma dostępu do prądu a nie posiadam kosy spalinowej.

 

Dlatego postanowiłem, 'wypalić" ziemię chemią, tak, żeby nie rosło tam już nic. Dotychczas próbowałem stosować:

-ocet

-sól 10 kg rozsypane

-ostatnio wapno budowlane - roztwór mocno stężony

Niestety nie dało to najlepszych skutków.

 

Teraz wpadłem na pomysł użycia:

-płynu do mycia na naczyń (tani)

-płynu do spryskiwaczy (tani)

-roztworu "kreta" (NaOH)

 

Czy ktoś ma pomysł jak poradzić sobie z niechcianą trawą?

Środku chwastobójcze niszczą tylko część "naziemną" ale korzenie zostają nieruszone.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rzekomo ekologicznie chciałeś? :( Strasznie niszczące zabiegi przedsięwziąłęś!!! Sól w glebie to tragedia - nie wiem skąd się wzięła moda na takie niszczenie chwastów. Zasolenie niszczy glebę na dziesiątki lat i jest nieodwracalne! Kret jeszcze gorszy... Pewnie może studnie sobie tam wybudujesz, żeby potem wodę ciągnąć? Jakby każdy tak robił, to z tej planety nie zostałoby nic szybciej niż to ekolodzy wieszczą! :p

 

Albo koś, albo raz na rok spryskaj na Boga, jak już musisz! Elfir ma rację - już lepsze betonowanie.

 

Sorry, ale przerażenie mnie ogarnia jak czytam coś takiego :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rzekomo ekologicznie chciałeś? :( Strasznie niszczące zabiegi przedsięwziąłęś!!! Sól w glebie to tragedia - nie wiem skąd się wzięła moda na takie niszczenie chwastów. Zasolenie niszczy glebę na dziesiątki lat i jest nieodwracalne! Kret jeszcze gorszy... Pewnie może studnie sobie tam wybudujesz, żeby potem wodę ciągnąć? Jakby każdy tak robił, to z tej planety nie zostałoby nic szybciej niż to ekolodzy wieszczą! :p

 

Albo koś, albo raz na rok spryskaj na Boga, jak już musisz! Elfir ma rację - już lepsze betonowanie.

 

Sorry, ale przerażenie mnie ogarnia jak czytam coś takiego :(

 

 

Dodam tylko, że jest to teren przemysłowy w centrum miasta i nikt raczej studni nie będzie tam kopał.

 

Wybetonować nie bardzo będę mógł, a i nie jest to tania sprawa :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przemysł, nie przemysł takie walenie substancji dla toksycznych w glebę niczego dobrego nie przyniesie, a rekultywacja dodatkowo utrudniona.

Poważnie mówiłam o tym oprysku... Trawa wróci zawsze, bo taka jej natura ;)

 

Jeśli chciałbyś absolutnie jałowy teren to możliwości są dwie - albo beton, asfalt lub inna nawierzchnia, albo wysypać materiałem odpadowym z hałd przemysłowych. Inaczej natura wejdzie i tak. Jak zniszczysz glebę, zostaną tylko gatunki najbardziej ekspansywne i uciążliwe, czyli nie zyskasz nic. W sumie trawa jest najlepszą opcją choć w każdym przypadku wymaga pracy.

 

Jeśli chcesz mieć efekt na długie lata, możesz spróbować niskich nasadzeń z roślin płożących - np. irgi. Ale to też na początku wymaga pracy i czasu, więc w sumie koszenie i tak najprostsze. Sorry, ale w życiu nie ma po prostu funkcji "delete" ;)

Edytowane przez Monika B
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przemysł, nie przemysł takie walenie substancji dla toksycznych w glebę niczego dobrego nie przyniesie, a rekultywacja dodatkowo utrudniona.

Poważnie mówiłam o tym oprysku... Trawa wróci zawsze, bo taka jej natura ;)

 

Jeśli chciałbyś absolutnie jałowy teren to możliwości są dwie - albo beton, asfalt lub inna nawierzchnia, albo wysypać materiałem odpadowym z hałd przemysłowych. Inaczej natura wejdzie i tak. Jak zniszczysz glebę, zostaną tylko gatunki najbardziej ekspansywne i uciążliwe, czyli nie zyskasz nic. W sumie trawa jest najlepszą opcją choć w każdym przypadku wymaga pracy.

 

Jeśli chcesz mieć efekt na długie lata, możesz spróbować niskich nasadzeń z roślin płożących - np. irgi. Ale to też na początku wymaga pracy i czasu, więc w sumie koszenie i tak najprostsze. Sorry, ale w życiu nie ma po prostu funkcji "delete" ;)

 

Ehh widzę, że łatwo nie będzie :rolleyes:

 

A gdybym przykrył tą trawę folią czarną i zostawił tak przez całą zimę, to czy na wiosnę po zdjęciu folii miałbym spokój z roślinkami czy raczej nie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ehh widzę, że łatwo nie będzie :rolleyes:

 

A gdybym przykrył tą trawę folią czarną i zostawił tak przez całą zimę, to czy na wiosnę po zdjęciu folii miałbym spokój z roślinkami czy raczej nie?

 

będzie spokój do pierwszego wykiełkowania siejących się nasion

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możesz też zostawić folię na stałe ;)

 

Niby tak, ale w miejscach gdzie wyjeżdżam autem lub robię najazd, żeby wjechać folie można łatwo uszkodzić.

 

A dlaczego garaż nie może być obrośnięty trawą?

Gdyby trawa rosła tylko wokół i za garażem nie byłoby problemu ale największy problem mam z trawą rosnącą w miejscu otwierania drzwi i wyjazdu/wjazdu auta do garażu.

 

Nie wie ktoś jakim środkiem spryskują torowiska kolejowe? Wydaje mi się, że muszą używać czegoś silnego i skutecznego :confused:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...