Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Jaki kocioł z podajnikiem jaka moc?


jim8

Recommended Posts

To źle Ci się obiło,być może starych domach z grzejnikami sciennymi ale nie w nowych domach z podlogowka po całości.

Po pierwsze system grzewczy na ekosyf to nie tylko kocioł a po drugie 1kWh z ekosyfu nie jest najtańsza.

Już Ci tutaj kilka razy pisałem, na tym forum nie pisze się tylko o nowych domach, w tą podłogówkę to mogłeś się też zalać a system grzewczy na eko groszek jest takim samym systemem jak każdy inny i jest najczęściej wybieranym jak dotąd i jeszcze bardzo długo będzie do ogrzewania starych jak i nowych domów mistrzu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 104
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

To znaczy,czemu byłbyś się ? Zrób OZC to się dowiesz ile tej ostrej zimy dom pobierze energii na ogrzewanie.

Poza tym jak fotohobby Ci napisał,masz dodatkowy "bufor" finansowy,grzalka kosztuje z 500zl a parowóz 7-8tyś.zł

Koszt 1kWh z prądu to 0,30zl a z ekosyfu z dobrą sprawnością 0,16zł czyli tylko 14 groszy więcej.

 

Sądzę,dom pobierze ci z 6000kWh na ogrzewanie i ze 4000kWh na cwu czyli masz całościowe zużycie 10000kWh a to tylko 1400zl więcej niż ekosyfem a "bufor finansowy" dalej jest.

A koszt kWh przy przewymiarowanym kotle będzie wyższy czyli różnica będzie mniejsza.

Do kotła na ekogroszek niepotrzebny mu bufor. Więc żadnego " finansowego bufora " nie będzie - to co wydałby na kocioł + zasobnik CWU wyda na odpowiedni bufor z grzałką. Spytajcie Imrahila ile kosztował jego niewielki buforek. To raz. A dwa - koszt kWh z ekogroszku w jego lokalizacji ze średnią sprawnością nie przekroczy 12 groszy. Koszt kWh z miału ( a kocioł będzie zapewne wyposażony w palnik z łatwością spalający miał ) nie przekroczy 8 groszy. I do takich cen trzeba porównywać koszt kWh z prądu. A to znaczy że przy 10 tys kWh ( CO + CWU ) rocznie zaoszczędzi w stosunku do grzania czystym prądem około 2k PLN.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Arturo72
Już Ci tutaj kilka razy pisałem, na tym forum nie pisze się tylko o nowych domach, w tą podłogówkę to mogłeś się też zalać a system grzewczy na eko groszek jest takim samym systemem jak każdy inny i jest najczęściej wybieranym jak dotąd i jeszcze bardzo długo będzie do ogrzewania starych jak i nowych domów mistrzu.

Jak widzisz temat dotyczy nowego domu a i większość forumowiczów buduje z muratorem a nie remontuje.

Ekosyf może pracować z podlogowka ale 1 kWh nie będzie najtańsza z niego jak to pisze Bolek i Lolek,dlatego napisałem,że źle mu się obiło o uszy.

 

Z czego składa się system grzewczy na ekosyf ?

Czy ma tyle samo składników bazowych w sobie co prąd czy pompa ciepła czy gaz ziemny inaczej bezobsługowe systemy grzewcze ?

Edytowane przez Arturo72
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I jeszcze co do grzania CWU. Kaszpir grzał kilka lat CWU latem grzałką w taniej taryfie. Z tego co kojarzę jego opinie - kosztowało go to koło 6 dych miesięcznie, wody brakowało i kiedy jedna osoba się wykąpała trzeba było czekać z następną kąpielą, konieczna była dyscyplina w korzystaniu z ciepłej wody. Teraz grzeje kotłem. Z tego co widzę koszt dzienny ma rzędu 1,3 PLN - czyli miesięcznie 4 dychy. I pisał już gdzieś, że dyscyplina poszła się paść bo już nie jest konieczna, ciepłej wody ma pod dostatkiem i kiedy chce. Czyli - taniej i wygodniej. A koszt obsługowy? Pełny zasyp kosza ( sądzę że zmieści się mu ze 140 - 150 kilo opału ) przy takim zużyciu starczy mu na blisko 3 miesiące. Co te 3 miesiące trzeba dosypać i wybrać popiół. Jakieś 10 minut roboty. Znaczy - średnio 3 minuty roboty miesięcznie. No katorga rzeczywiście.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

J

 

Z czego składa się system grzewczy na ekosyf ?

Dokładnie z tego samego co i Twój system.

Instalacja taka sama, komin też masz do parowozu w salonie a ja do kotła w kotłowni, Ty nazwałeś sobie kotłownię pralnio-suszarnią a ja gabinetem odnowy :)

Różnica taka że Twój "czajnik" kosztuje 3 albo 4 razy więcej jak mój.

Taka delikatna różnica.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I jeszcze co do grzania CWU. Kaszpir grzał kilka lat CWU latem grzałką w taniej taryfie. Z tego co kojarzę jego opinie - kosztowało go to koło 6 dych miesięcznie, wody brakowało i kiedy jedna osoba się wykąpała trzeba było czekać z następną kąpielą, konieczna była dyscyplina w korzystaniu z ciepłej wody. Teraz grzeje kotłem. Z tego co widzę koszt dzienny ma rzędu 1,3 PLN - czyli miesięcznie 4 dychy. I pisał już gdzieś, że dyscyplina poszła się paść bo już nie jest konieczna, ciepłej wody ma pod dostatkiem i kiedy chce. Czyli - taniej i wygodniej. A koszt obsługowy? Pełny zasyp kosza ( sądzę że zmieści się mu ze 140 - 150 kilo opału ) przy takim zużyciu starczy mu na blisko 3 miesiące. Co te 3 miesiące trzeba dosypać i wybrać popiół. Jakieś 10 minut roboty. Znaczy - średnio 3 minuty roboty miesięcznie. No katorga rzeczywiście.

 

Bojler mam 80L. Grzałka 1,5KW , grzałem około 4-5 godzin dziennie do około 70 stopni.

Liczyłem kiedyś i wychodziło chyba coś koło 50zł.

Oczywiście tylko i wyłacznie tania taryfa,

 

Minusy: Dyscyplina zużycia wody i braki ilości ciepłej wody , dało się żyć , ale zbyt komfortowe to nie było ...

 

Obecnie kocioł odpalony w połowie maja , wsypałem około 120kg opału. Do kotła zajrzałem może z 2-3 razy (ciekawe ile popiołu) , nie wysypywałem jeszcze popiołu od maja ani nie czyściłem kotła od maja.

Kocioł działa i grzeje wodę.

 

U mnie idzie od 1.6kg do max 2kg opału na dobę.

Wyniki mogą być niedokładne , bo wagę opału wbiłem domyślą a nie ważyłem opału (bo innym opałem będę palił)

Komfort , bo nie ma znaczenia godzina kiedy się kąpie i ile ludzi jeden po drugim może skorzystać i czy to prysznic czy wanna ...

 

W kotłowni troszkę cieplej niż w reszcie domu , zapachu na zewnatrz domu nie czuć, dymu też.

 

Ja jestem zadowolony , sądzę że spokojnie jeden załadunek u mnie starczy na 2 miesiące a może i dłużej ...

 

Bałem się grzanie tylko CWU kotłem a widać nie ma się czego bać ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Arturo72
Grzałem prądem ładne parę lat, obecnie kotłem leci 8-me lato i nikt mi nie powie ile trzeba bulić za prąd a z komfortem jest tak jak Kaszpir napisał.

Może się to sprawdzi jak w domu jest dwie starsze osoby i mały bojlerek.

Pewno grzales w taryfie G11 w obecnej cenie ok.0,60zl zl za kWh bo nie mogłeś skorzystać z dobrodziejstwa taryfy G12W gdzie cena kWh to u mnie 0,29zl.

 

Nie mogłeś skorzystać bo raz miałeś durszlaka a nie dom a dwa miałeś grzejniki ścienne a nie podlogowke która akumuluje ciepło z tańszej taryfy na później.

 

Kaszpir ma bojlerek jak dla dziecka a nie dł grzania w II taryfie i dlatego mu brakowało.Chłopaki grzejacy prądem mają po 140-200l grzane do 70-80st czyli 2-3 razy więcej wody do użycia niż kaszpir.

Edytowane przez Arturo72
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak Artek na głupi bojler będę kombinował z taryfami i patrzył na zegarek jak Ty kiedy w końcu nadejdzie godzina "zero" żeby ciepło poszło w 'żyły" albo pralka czy zmywarka będzie mi pitolić za uszami po nocy.

Niewolnictwo zniesiono już dawno temu i nie mam zamiaru się w nie pakować w imię nie wiadomo czego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Arturo72
Tak Artek na głupi bojler będę kombinował z taryfami i patrzył na zegarek jak Ty kiedy w końcu nadejdzie godzina "zero" żeby ciepło poszło w 'żyły" albo pralka czy zmywarka będzie mi pitolić za uszami po nocy.

Niewolnictwo zniesiono już dawno temu i nie mam zamiaru się w nie pakować w imię nie wiadomo czego.

Oczywiście,ze niewolnictwo zostało zniesione dlatego nie zostaje przez nikogo i przez nic zmuszony do noszenia woreczkow do składu opału ani też nie wyrzucania tychże ton ekosyfu do kotła.

Nikt mnie nie zmusza do odwiedzania kotłowni w celu doglądania,nie jestem niewolnikiem we własnym domu.

Od dwóch lat sterownik jest nastawiony na jedną nastawe i wali mnie wszystko.

Ciepło jest zawsze a i ciepła woda jest zawsze kiedy potrzeba.

A co do G12W to nie jest to noc tylko 22-6 13-15 i od piątku 22 do poniedziałku 6 czyli całe weekendy tania taryfa.

Jeśli chodzi o cwu to od 15 mam do dyspozycji 300L zagrzane do 46st i dla 3 osób styka bez problemu.

Jeśli byłoby za mało to po prostu podnosi się temp do jakiej ma być grzany zasobnik i tyle.

Edytowane przez Arturo72
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to pompuj dalej tylko zegarek dobrze ustaw i programatory na nockę żeby Cię przypadkiem droga taryfa nie złapała :)

Już nie pamiętasz co pisałeś o grzaniu ?

Co czujesz czy czego raczej nie czujesz jak jest drogo ? ja czuję ciepło cały czas a nie na godziny, to jest właśnie niewolnictwo i życie wg. zegarka jakie sobie zafundowałeś na własne życzenie, mi to nie odpowiada ale skoro Ty tak lubisz to powodzonka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No patrz,mój sąsiad jakiś dziwny widocznie,bo w mniejszym ode mnie domu o 10m2 gdzie budowaliśmy razem ma ekosyf i parowóz 16kW i spalił w tym sezonie 2,5t ekosyfu po 800zł czyli 2000zł a ja za ten sam okres grzewczy "aż" 700zł czyli 2300kWh za c.o+cwu,od września do dzisiaj.

 

Pomóż sąsiadowi bo węgiel marnuje - u mnie od zeszłej jesieni nawet 2 tony nie poszło pomimo palenia różnymi węglami na różnych sterownikach bo je testowałem przez pół zimy co najmniej.

Gdybym cały czas używał najlepszych to wyszłoby około 1,5 tony, a dom znacznie większy niż u tego sąsiada.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Arturo72
No to pompuj dalej tylko zegarek dobrze ustaw i programatory na nockę żeby Cię przypadkiem droga taryfa nie złapała :)

Już nie pamiętasz co pisałeś o grzaniu ?

Co czujesz czy czego raczej nie czujesz jak jest drogo ? ja czuję ciepło cały czas a nie na godziny, to jest właśnie niewolnictwo i życie wg. zegarka jakie sobie zafundowałeś na własne życzenie, mi to nie odpowiada ale skoro Ty tak lubisz to powodzonka.

A nie pamiętasz jak pisałem,ze podniosłem temp.zasilania o 1st. i "problem" zniknął ?

Nie pamiętasz,że miałem też taryfę G11 przez rok i zużycie na c.o i cwu wyniosło za rok "aż" 1700zl ?

W G12W wyjdzie w sierpniu za rok lekko pon.1000zl.

 

Nie porównuj swojego durszlaka gdzie ciepło wypieprza każda możliwa szczelina do nowego domu z niskimi stratami ciepła i z dużą akumulacja tego ciepła.

Dlatego ty jesteś niewolnikiem u siebie w domu a ja po prostu mam ciepło w domu bez niewolnictwa.

Edytowane przez Arturo72
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co Ty masz to już Ci nie raz pisałem ale sam sobie pościeliłeś.

Ja tam wolę swój durszlak niż czyjś.

Widzisz gdybyś miał coś mądrego do powiedzenia o nowych kotłach groszkowych to i Twoi sąsiedzi by coś na tym może skorzystali a jak Ty wiesz tylko że węgiel jest brudny to masz za płotem co masz także nie spamuj wątków gdzie nie masz nic mądrego do powiedzenia.

Opowiadaj niestworzone historie o taniości pompek na wątkach pompkowych.

Aha, to ile to wychodzi w końcu 1 kg tego Twojego baniaka bo któryś kolega pisze że 20pln za 1 kg kotła to bardzo dużo ?

Piszecie że wszystko proste, bardzo tanie i każdego chłodziarza dostaniesz wszystko od ręki w razie awarii ?

Także ile kosztuje ten 1 kg tej taniości ?

Porządny kociołek to ze 350 do 400kg, taki wiesz małej mocy przy cenie od 6500 do 8000 klocków to tak ze 2 dyszki wychodzi, nie biorę pod uwagę tego ...... z allegro po 4500 czy 4800.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To źle Ci się obiło,być może starych domach z grzejnikami sciennymi ale nie w nowych domach z podlogowka po całości.

Po pierwsze system grzewczy na ekosyf to nie tylko kocioł a po drugie 1kWh z ekosyfu nie jest najtańsza.

 

Proszę pana,

 

ja tylko napisałem, że mi się tak o uszy obiło. Jeśli jestem w błędzie to proszę mnie z niego wyprowadzić. Proszę mi podać z czego w naszym kraju można wydusić tańszą kWh czy coś w tym stylu.

Jakoś trudno mi uwierzyć, że może to być wiatrak, fotowoltaika, solary, własna elektrownia wodna czy pompy ciepła.

Do poważnych rozważań trzeba pewnie wziąć również koszty inwestycyjne, koszty eksploatacji i te wszystkie inne z tym związane.

Tak mi się o uszy obiło, to pytam mądrzejszych

Edytowane przez bolek&lolek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proszę pana,

 

ja tylko napisałem, że mi się tak o uszy obiło. Jeśli jestem w błędzie to prosze mnie z niego wyprowadzić. Proszę mi podać z czego w naszym kraju można wydusić tańszą kWh czy coś w tym stylu.

 

Mam kWh w drugiej taryfie w cenie 22gr (z wszystkimi opłatami) i licząc nędzny COP pompy na poziomie 3, wychodzi mnie 7gr za kWh. Palcem nie tykam, jest ciepło, czysto i przyjemnie.

Na węgiel skazane są jeszcze stare domy, w nowych to już czysta głupota.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czy moc 3 -5kW to taka malutka moc ?

Jak na mój gust wyleci na pysk poza tą całą klasyfikację jak każdy inny super-hiper kocioł czy największy badziewiak z alledrogo za 4800 z chińską pompką obiegową w gratisie.

 

Proszę pana

 

a czy posiada pan jakieś udokumentowane argumenty na potwierdzenie swoich słów?

 

Jeśli mogę spytać, a jaka moc by pana zadowalała? pół kilowata? To się pewnie zrobić przy ciągłym paleniu nie da. Przy postojach pewnie tak. Ale może się mylę, bo to mi się tylko tak o uszy obiło. Pytam mądrzejszych i bardziej doświadczonych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam kWh w drugiej taryfie w cenie 22gr (z wszystkimi opłatami) i licząc nędzny COP pompy na poziomie 3, wychodzi mnie 7gr za kWh. Palcem nie tykam, jest ciepło, czysto i przyjemnie.

Na węgiel skazane są jeszcze stare domy, w nowych to już czysta głupota.

 

Dziękuje za odpowiedź, ale jeśli mogę spytać, to proszę o informację, co to jest ten COP i ile trzeba włożyć mając już domek aby działać w II taryfie i mieć ten COP tak, żeby dało się na bieżąco te nędzne 7 groszy za kWh mieć.

 

Albo inaczej: ile muszę dzisiaj kasy wyłożyć gotówką, żeby mieć ciepło, czysto i przyjemnie (22 - 23 stopnie w domku). I jak długo tak będzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuje za odpowiedź, ale jeśli mogę spytać, to proszę o informację, co to jest ten COP i ile trzeba włożyć mając już domek aby działać w II taryfie i mieć ten COP tak, żeby dało się na bieżąco te nędzne 7 groszy za kWh mieć.

 

Albo inaczej: ile muszę dzisiaj kasy wyłożyć gotówką, żeby mieć ciepło, czysto i przyjemnie (22 - 23 stopnie w domku). I jak długo tak będzie.

 

Jak budujesz domek i o tym od razu pomyślisz, to często wychodzi taniej niż system na węgiel.

A COP pompy to...

http://www.watt.pl/pl/produkty/zonda---powietrzne-pompy-ciepla/co-to-jest-pompa-ciepla/efektywnosc-pompy-ciepla---wspolczynnik-cop.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...