Aelirenn 03.07.2015 09:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lipca 2015 (edytowane) Skorzystałam z doświadczeń i porad z tego wątku i zdecydowałam się podzielić swoimi Kupiłam mieszkanie kilka lat temu i robię remont "na raty" (ze względów budżetowych). Moje przejścia z kfiatkami poprzednich właścicieli, to temat rzeka, tutaj tylko o kuchni, a właściwie o podłodze. W mieszkaniu, w latach 90 - tych położono gres tarasowy, w kolorze brązowym. Płytki krzywe, brzydkie i nierówno położone. Nie ma sposobu na wyczyszczenie ich (komu potrzebny wyszorowany taras?), bo nie takie było ich przeznaczenie. Wymieniłam je wszędzie, oprócz kuchni, gdzie zostały przykryte wykładziną gumową. Która po kilku latach straciła na estetyce. Postanowiłam odświeżyć kuchnię (środki pieniężne nie wystarczają na wykończenie docelowe, więc muszę poczekać) w wersji ekonomicznej. Wpadłam na pomysł położenia na płytki żywicy epoksydowej (kładzenie drugiej warstwy płytek lub paneli odpada), ale risercz wykazał, że się nie da. Za to da się pomalować. Uzbrojona w wiedzę z internetu wzięłam się do roboty Stan początkowy - obraz nędzy i rozpaczy: Efekt końcowy: Pierwszy cały dzień zajęła mi próba oczyszczenia kafelków. Wiertarką ze stalową szczotką, każdy rowek i każdą płytkę. Dwa razy. Efekt oceniam na średni. Te płytki są po prostu antychrystem czystości i każdy brud, osad czy zanieczyszczenie są kolekcjonowane jak dusze w piekle. Na zawsze W dwóch miejscach brakowało fug. Z zachomikowanych resztek z remontu do użytku nadawała się tylko jaśminowa (obydwie szare zaschły na kamień), nomen omen, również epoksydowa. Bardzo trudna do położenia. Jak na pierwszy raz, wyszło mi znośnie (pod farbę, bo na widoku bym nie zdzierżyła takiej fuszerki Podłoga gotowa do gruntowania: Gruntowanie wyszło niezbyt równo... Po wyschnięciu gruntu narysowaliśmy (miałam pomoc w najlżejszych czynnościach w tym procesie ) linie: Wcześniej testowałam różne kombinacje na płytkach próbnych. No i po narysowaniu linii zmieniła się koncepcja. Nie będzie malowania białych i niebieskich kwadratów, tylko pomaluję podłogę na biało (bo wystarczy farby na całość, na jedną warstwę), a potem domaluję granatowe kwadraty (farbę miesza się w proporcjach 86%:14% baza z utwardzaczem. Ja zorganizowałam sobie możliwość dokładnego odmierzania proporcji dowolnej ilości farby). I teraz dobre rady: baza z utwardzaczem trudno się miesza - trzeba mieć wiertarkę i mieszadło kuweta malarska to wyrzucone pieniądze i zmarnowana farba przy malowaniu podłogi. Wylewaliśmy nieduże ilości farby bezpośrednio na płytki i rozprowadzaliśmy wałkiem. Fugi były poprawiane pędzlem, potem powierzchnia wyrównywana wałkiem (ze względu na fakturę, jak pisał Poważny Człowiek w swoim wątku, pędzel zostawia smugi) płaski pędzel sprawdza się lepiej niż okrągły jeśli ktoś ma długie włosy jak ja - niech się ogoli na łyso, na rok przed malowaniem i pozostaje tak do malowania. Zresztą, wszyscy w mieszkaniu powinni być łysi, włącznie ze zwierzętami. Włosy i sierść mają w zwyczaju wkomponowywać się w pomalowaną powierzchnię, ich usunięcie wymaga przemalowania fragmentu, po zaschnięciu jest prawie niemożliwe Biała podłoga wyglądała super. Różnica po prostu powalająca Miałam propozycje pozostawienia jej w tym kolorze (jasssne, jak się dorobię gosposi ) Następnie jedna z najbardziej czasochłonnych czynności - wyklejanie kwadratów. Przetestowałam trzy taśmy malarskie: Tesa (najdroższa), Flugger (najgrubsza) i firmy krzak. Najlepszy jest Flugger, ale tylko na gładkich powierzchniach, niestety podcieka na rowkach i wgłębieniach. Pod tym względem najlepiej się sprawuje Tesa. Można wykleić wszystkie na raz, ale wtedy trudno uzyskać precyzję w narożnikach, więc robiłam to na dwa razy: Taśmę trzeba odkleić, kiedy farba jest jeszcze w miarę mokra, ja robiłam to ok. 1,5-2h od malowania. Efekt był też świetny i znów byłam namawiana do zakończenia na tym etapie: Ale ja jestem konsekwentna, więc kolejne godziny klejenia: Ostatnie malowanie: I efekt, taki jak widać. Edytowane 8 Lipca 2015 przez Aelirenn Uzupełnienie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Redakcja 04.11.2015 08:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2015 (edytowane) Pomalowaliśmy płytki ceramiczne w kuchni. Zapraszamy do oglądania i komentowania: Zobacz inne filmy murator.tv - Telewizji Budowlanej Muratora- to telewizja poradnikowa o Was i dla Was Edytowane 12 Marca 2018 przez Redakcja Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aelirenn 29.03.2016 09:55 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Marca 2016 UPDATE Farba niestety nie nadaje się na podłogę Zbyt łatwo się zdrapuje i po dwóch miesiącach podłoga wygląda tragicznie. Sprawdziłam na stronie producenta i do podłóg została dołączona rekomendacja położenia warstwy lakieru. Poprawiliśmy więc najgorsze fragmenty (prawie połowa podłogi), jak się dało i polakierowaliśmy to, co wyszło. W efekcie podłoga ma szklisty połysk (poprzednio podobała mi się bardziej, ale co zrobić). Zobaczymy jak teraz się będzie zużywać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ewlew 30.03.2016 09:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Marca 2016 Pięknie wyszła ta podłoga.Właśnie myślę o przemalowaniu u siebie,podłogi w łazience.Mogłaby Pani napisać jakiego podkładu i farby użyła?- rodzaj i firmę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.