"Pięknotki" pod Krakowem - nasza droga do wymarzonego domu :)

[leila87]

I tak na szybko, kilka obiecanych zdjęć podłogówki:

 

Sypialnia

 

 

Widok z sypialni na hol

 

 

Pokój synka

 

 

Hol

 

 

Pralnia

 

 

Górna łazienka

 

 

Ogrzewanie ścienne w górnej łazience, o którym wspominałam przy tynkach

 

 

Prysznic w dolnej łazience

 

 

Kuchnia

 

 

 

 

ZIMA

 

 

 

 

I na koniec szambo- bambo

 

 

 

 

Poza tym, nadeszła odwilż - jutro wylewki :wiggle:

I Pięknotka znowu nabierze "kształtów"

[leila87]

Wylewki, wylewki i po wylewkach Chłopaki uwinęli się w kilka godzin - nie wiedziałam, że to tak krótko trwa !!!

Jeszcze efektu nie widziałam, ale cieszę się niezmiernie

 

Tylko, co next ?

[leila87]

bardzo dobrą cenę macie za elewację, w łodzkim niestety ceny wyższe, poniżej 40zl nie ma ekipy

super,że macie juz styropian , ile daliscie cm styro? ja kombinuję,bo chcę mieć parapet rowno z blatem kuchennym, a meble kuchenne z ikei mają 92cm wysokosci :]

jak się rozliczaliscie za podlogowkę? za pętlę czy za m2?

sami kladliscie styropian czy ktos Wam kladl?

my się wciaz zastanawiamy, mamy czas bo chalupa poki co chce

 

Domku, styropian kładła nam ekipa od wylewek - w cenie 11 zł/m2 było wliczone położenie styropianu (ale to proste podobno ). Grubość - zależy w którym miejscu - salon, kuchnia, łazienka na dole 18 cm ( miało być 15 cm, ale wyszło na jaw, że okna tarasowe są trochę "za wysoko" zamontowane i nie zgrywają się z wysokością schodów - jednak montaż okien nie był taki idealny .. ale na szczęście dało się to wyrównać grubością styropianu), garażo kotłownia i gabinet 10 cm, na górze sypialnie dwie - 5 cm, a górna łazienka i Pokoj zapasowy (strop nad garażem) chyba 8 cm. Mam nadzieję, że nic nie namieszałam W każdym bądż razie, dało się pokombinować grubością styropianu, żeby było ok !

Styropian Swisspor zakupiliśmy przez Allegro - sprzedawca Budiker, a transport szedł bezpośrednio od producenta. Trochę czekaliśmy na dostawę - jakieś 2 tyg - ale warto, bo trochę zaoszczędziliśmy $$$$.

 

Co do podłogówki i ogólnie za całą hydraulikę, kanalizację itd. zapłaciliśmy 17 300 zł. Robił nam to kuzyn mojego M., z Podkarpacia, więc rozliczenie było ryczałtowe. Do tego dojdzie nam jeszcze kocioł - firma Junkers - i odpalenie go, żeby wygrzać wylewki. Odpalenie będzie chyba na LPG, bo gazu ziemnego ani widu, ani słychu ...

 

Cena za elewację bardzo ok. Większość ofert mieliśmy po 35 - 40 zl/m2, zdarzały się droższe i tańsze. Wielu wykonawców wprost mówiło, że chce wejść na Małopolskę, a jak wiadomo, w malopolsce ceny są zarżnięte chyba w każdej branży ...

 

A najwięcej roboty mają podobno na Śląsku, bo tam dużo ludzi i dużo kasy mają

 

A jak Wasze tyneczki ? Kuchnia już klepnięta ?

[mały biały domek]

Dalej to już poleci z górki

Gratuluję wylewki

[malydomekpodlodzia]

lepiej,że macie wiecej styropianu niz za malo

jaki styropian zamawialas?

tez zamawiam swisspora, ale u nas nie wejdzie 15 cm tylko raczej 13 :]

tynki nawet ok, kuchnia idzie jeszczcze do wyceny do 2 stolarzy dla porownania

 

niestety mamy sciany przy posadzce wciąż wilgotne, wylewki na razie muszą poczekac

[leila87]

Redd's dziękuję za zdjęcia, wszystko wygląda super i ogromnie gratuluję !!!

Dobrze widzę, że macie zabudowaną kuchnię ? A fronty nie są białe ?

[Redds]

Redd's dziękuję za zdjęcia, wszystko wygląda super i ogromnie gratuluję !!!

Dobrze widzę, że macie zabudowaną kuchnię ? A fronty nie są białe ?

 

Dziękuję Tak. Pomiędzy kuchnią a salonem postawiliśmy ściankę. To była jedyna z dwóch zmian w projekcie jakie zrobiliśmy. Szafki mają odcień szarości i grafitu (te na górze) Jestem baaardzo zadowolona. Nie muszę aż tak biegać ze ścierką jak przy poprzednich. A co u Was? Pogoda sprzyja więc można szaleć

[leila87]

Wreszcie chwilka oddechu Czas nadrobić zaległości w dzienniku i podczytać trochę forum. Pojawiło się kilka nowych dzienników, także będzie co śledzić. Troszkę cieszy fakt, że już się przeszło przez te wszystkie adaptacje, banki, projekty, ekipy od SSO ... Ale stadium wykończeniówki zaczął mnie trochę przerażać Heh, jak zaczynaliśmy przygodę z budowaniem i czytałam dzienniki na etapie wykończeniówki, to tak bardzo chciałam być już na tym etapie. Teraz wiem, że przed nami ciężki orzech do zgryzienia

Kuchnia na przykład i zawiasy bluma śnią mi się codziennie, a system le mans za 1300 zł goni mnie, jak w najstraszniejszym horrorze Tak dużo rzeczy trzeba ustalić, zaplanować, zakupić, a dodatkowo większość prac M. chce wykonać samodzielnie, także ten etap zapowiada się dużo bardziej pracowicie i czasochłonnie dla nas. Przydałby się jakiś urlop

 

Póki co, kilka zdjęć naszych wylewek:

 

 

 

 

 

 

Tak, jak pisałam wcześniej, chłopaki wyrobili się w jakieś pół dnia Za robotę zapłaciliśmy 1474 zł, wyszło 134 m2. Z materiałem wylewki wyszły nas jakieś 5000 zł, co w przeliczeniu daje stawkę ok. 41 zł za m2 - materiał + robocizna. Szczerze, myślałam, że wyjdzie taniej.

 

 

Na naszej działki rozpoczęły się także prace związane z wykonaniem ogrodzenia. Ekipa: M. + teść Pojawiły się słupki i pierwsze szalunki pod podmurówkę. Na słupki i bramę poszło 5 kubików betonu.

 

 

 

 

 

Tynki też ładnie schną Najgorsza sytuacja jest na żelbetach, ale póki co, nic nie spada Oby tak zostało !!!

 

 

 

 

I mamy nareszcie zamontowane drzwi !!! :D:D

 

 

Są piękne ! I wyglądają na naprawdę solidne - gruba decha, zamek 3 punktowy, niemożność naciśnięcia za klamkę, gdy zamek jest zamknięty. Trochę niepokoję się o brak - nie wiem, jak to się dokładnie nazywa - łucznika/pokrętła, którym zamyka się drzwi od wewnątrz. Do tej pory zawsze używałam go, żeby zamknąć się przynajmniej na noc, ale może na wsi nie będzie to niezbędne ??? Co sądzicie ???

 

 

Aha, i wyszedł bubel z naszą piękną bramą garażową od Wiśniowskiego ...... Okazała się być DZIURAWA i NIESZCZELNA !!! Można świecić latarką dookoła ramy i całe światło prześwituje na drugą stronę... Oczywiście reklamacja złożona, czekamy ...

 

 

No i byłabym zapomniała - razem z drzwiami, pojawiły się również parapety wewnętrzne

 

 

 

Ah, o tym zapomniałam - zamówiliśmy schody

Przebrnęłam przez wiele ofert, kilka fachowców było na pomiarze na budowie i nadal nie wiem, czemu schody są takie drogie. Wszyscy, jak jeden mąż, trzymają się tych samych stawek, żaden się nie wychyla !!! Tego nie ma chyba w żadnej branży, co oczywiście ma swoje plusy - bo nikt nie rypie rynku schodziarskiego, ale z drugiej strony (ze strony zamawiającego ) jest to średnie, bo tak naprawdę trudno podjąć decyzję. Każdy ma podobną stawkę, każdy robi z dębu, każdy nanosi lakier trzykrotnie i każdy mówi "będzie Pani zachwycona"

 

Koniec końców, udało się znaleść fachowca, z prawie 40-letnim doświadczeniem, który jest tańszy od innych. Powód ? Chyba jako jedyny chowa dumę do kieszeni i po prostu zabiega o klienta. Nie ukrywam, podoba mi się takie podejście, tym bardziej, że zawodowo jestem pod tej drugiej stronie Miło mieć odskocznię i zamienić się rolami

 

Mimo tego, że schody są ogólnie drogie, jestem przekonana, że gdybyśmy nie zrobili ich teraz, to zrobilibyśmy je pewnie dopiero po trafieniu szóstki w totka, czyli wiecie kiedy A że barierka musi być i tak naprawdę barierka stanowi większą składową kwoty (mamy jej prawie 6,5 metra, średnie stawki za metr 400 zł/mb .... ), to już przy okazji niech będą te stopnie

 

Zamówione, zaklepane, mają być montowane najpóźniej na początku kwietnia. Coś na wzór tego (źródło pinterest):

 

 

 

Materiał - dąb, kolor naturalny, bez żadnej bejcy. Co sądzicie o elementach stalowych w barierce - lepsze będą matowe, czy z połyskiem ?

 

 

 

edit:

 

P.S. O tym też zapomniałam (muszę częściej w dzienniku pisać !) - dostaliśmy fakturę z Tauronu Nigdy nie pomyślałabym, że z jakiejkolwiek faktury do zapłaty będę się cieszyć, jak głupia 819 zł zapłacone, druk ZI złożony, czekamy teraz na "zieloną kartę", po jej otrzymaniu podpisujemy umowę na sprzedaż energi i czekamy na montaż licznika. Jak będzie już licznik, to i prawdziwy, najprawdziwszy prąd

 

Trzeba jakieś lampy zakupić :D:D hihihi

Edytowane 14 Lutego 2016 przez leila87

[leila87]

Prace, które w następnej kolejności powinniśmy wykonać, to:

 

1) Kotłownia - zamontowanie pieca (kawałek płytek na podłodze mamy już położonych - M. doskonale sprawdził się w roli fliziarza Płytki zakupiliśmy w MERLO (jak to mój tata mówi ) najtańsze, z Cersanitu, za 15 zł/m2) i wygrzanie wylewki. Jako że gazu ziemnego nadal nie mamy, podłączymy LPG. Trochę nas to pociągnie po kieszeni, ale nie chcemy czekać. Po wygrzaniu wylewki będziemy mogli lecieć z całą podłogą.

 

2) Wentylacja - M. rozpoczął już rozkładanie rur i wykonywanie otworów, jednak ta robota musi się zlicować z ociepleniem poddasza

 

3) Ocieplenie poddasza - ten etap robimy sami. Tak na prawdę, na razie nie mamy uzgodnionej jeszcze technologii M. upiera się przy ociepleniu styropianem, ja wolałabym klasyczne rozwiązanie, czyli wełna. Szwagierka nagdała mi, że styropian mogą myszy, czy tam inne stworzonka zjeść ... A dla takiej kuny, wyleść na poddasze, to żaden problem ... Hmm... M. mówi, żebym nie słuchała "morskich opowieści" i że ze styropianu będziemy dużo bardziej zadowoleni - w lecie będzie chłodniej przy styropianie, a przy wełnie będzie parówka; wełna obwiśnie za jakiś czas i straci swoje właściwości ... Najlepsza byłaby pewnie pianka, ale to jeszcze za drogi system dla nas i zbyt mało przetestowany.

 

Nie wiem ... Co sądzicie o ociepleniu poddasza styropianem ?

 

4) Dokończenie ogrodzenia - wykonanie podmurówki (gorszy etap...) i rozłożenie siatki (pikuś )

 

5) Wyrównanie działki z tych wszystkich górek, pagórków, wykopów - kiedy jest najlepszy moment na to ?

 

6) Zamówienie kuchni - hmm... na to może poświęcę osobny wątek :rotfl:

 

7) Wybranie drzwi wewnętrznych i kolorów podłóg - musicie mi doradzić, do czego dobiera się kolorystycznie drzwi, podłogi ??? Niektórzy mówią, że drzwi dobiera się do podłogi, podłogę do schodów, schody do okien, a niektórzy zupełnie na odwrót. Kogo słuchać ? Nie chcę mieć tandetnego miszmaszu, efektu "po chińsku", ale też nie lubię robić nic pod dyktando. Przypomnę, że okna i parapety mamy w kolorze ZŁOTY DĄB (tego już nie zmienię ), schody zamówione w kolorze naturalnego dębu, czyli jasne (tego raczej też już nie zmienię - ciemne schody nie podobają mi się w ogóle, sprawiają dla mnie wrażenie ciężkości, poza tym na pewno są gorsze w utrzymaniu czystości i szybciej widać na nich upływ czasu, czyli zarysowania itp.). No właśnie - a panele chciałam ciemno brązowe, a drzwi sonoma. To chyba razem nie gra ? :( POMÓŻCIE PROSZĘ ! Nigdy nie byłam najlepsza w myśleniu kreatywno - przestrzennym ...

 

 

To chyba tyle na najbliższe dni. O czymś zapomniałam ? Czymś jeszcze powinniśmy sie teraz zająć ?

Z góry dziękuję za wszelkie opinie !

[leila87]

Kuchnia .... Od czego by tu zacząć .... Może zacznę od pierwszych wizualizacji - coś w ten deseń ma wyjść (kuchnię mamy w literę U, ma być zakończona barem):

 

 

 

 

W pierwszej wersji fronty przy zabudowie z lodówką i piekarnikiem miały być drewnopodobne, reszta w odcieniu jakiejś bieli w macie. Blat również drewnopodobny.

Coś na wzór tych inspiracji (źródło pinterest):

 

 

 

 

A bar coś podobnego, jak na tym zdjęciu zrobionym w Agata Meble:

 

 

 

Pierwsza wycena ? 13 700 zł ..... :bash: Fronty drewnopodobne można zrobić tylko z forniru (jeżeli mówimy o rozwiązaniu trwałym i pożądnym), a fornir jest jednym z najdroższych materiałów.

 

Wiadomo, rozwiązanie odpada Zamiana fornirów na zwykły front jednokolorowy, to oszczędność 1700 zł.

Mamy 12 000 zł. Nadal dużo

Edytowane 14 Lutego 2016 przez leila87

[leila87]

Niechaj, bardzo Ci dziękuję za śliczne inspiracje !

 

Chodzi o to, że tak bardzo bardzo, to podoba mi się połączenie drewnianego blatu tylko z białymi szafkami. Z ciemnymi frontami, już nie tak bardzo, że chciałabym je mieć. A białe fronty z drewnianym blatem chciałabym mieć bardzo, tylko obawiam się utrzymania czystości - może niepotrzebnie ?

 

M. do białych szafek już prawie przekonany Ostatnio w BRW natknęłam się na taką ściankę z szafkami w kolorze MAGNOLIA - jest to taki ciepły, ubrudzony biały. Wyglądają super.

 

 

 

Z racji tego, że fronty fornirowane odpadają ze względu na cenę, z jakim innym jednolitym kolorem można by było połączyć tą magnolię i blat drewnopodobny ?

[leila87]

lepiej,że macie wiecej styropianu niz za malo

jaki styropian zamawialas?

tez zamawiam swisspora, ale u nas nie wejdzie 15 cm tylko raczej 13 :]

tynki nawet ok, kuchnia idzie jeszczcze do wyceny do 2 stolarzy dla porownania

 

niestety mamy sciany przy posadzce wciąż wilgotne, wylewki na razie muszą poczekac

 

Małydomkupodlodzia, a o co konkretnie pytasz z tym styropianem ?

I jak inne wyceny Twojej kuchni ?

 

 

 

ja kombinuję,bo chcę mieć parapet rowno z blatem kuchennym, a meble kuchenne z ikei mają 92cm wysokosci :]

 

Dobrze, że pomyślałaś o tym już teraz ! Też bym raczej wolała mieć blat na równo z parapetem, a raczej, żeby w ogóle parapetu w kuchni nie było, tylko sam blat, ale już za późno Już nie rozpaczam, ale chwilę było mi ciężko Przetłumaczyłam sobie, że na parapecie będę miała dodatkową przestrzeń do zagospodarowania

My okno mamy jakoś wysoko, bo chyba na 93-95 cm, więc trudno byłoby sie do tego dopasować. A żeby zrobić takie niestandardowe szafki, trzeba by było sporo dopłacić. A czy wymiar taki wygodny ? Trudno powiedzieć, bo teraz w mieszkaniu mamy blat na wysokości 86 cm - czyli ten niby standard, i jest ok.

[leila87]

Dziękuję Tak. Pomiędzy kuchnią a salonem postawiliśmy ściankę. To była jedyna z dwóch zmian w projekcie jakie zrobiliśmy. Szafki mają odcień szarości i grafitu (te na górze) Jestem baaardzo zadowolona. Nie muszę aż tak biegać ze ścierką jak przy poprzednich. A co u Was? Pogoda sprzyja więc można szaleć

 

Redd's, może u mnie też te odcienie sprawdziłyby się w kuchni ? Co do ścianki w kuchni - nie żałujesz tej zmiany ?

Dałabyś radę wrzucić więcej zdjęć Twojej kuchni ? Chętnie pooglądam też poddasze i schody Z góry wielkie dzięki !

Powiedz proszę, jak z kosztami zamknęliście się do chwili przeprowadzki ?

[Redds]

Redd's, może u mnie też te odcienie sprawdziłyby się w kuchni ? Co do ścianki w kuchni - nie żałujesz tej zmiany ?

Dałabyś radę wrzucić więcej zdjęć Twojej kuchni ? Chętnie pooglądam też poddasze i schody Z góry wielkie dzięki !

Powiedz proszę, jak z kosztami zamknęliście się do chwili przeprowadzki ?

 

Witaj!

Szczerze mówiąc, to ja wybierałam kolory, które będą mało kłopotliwe w utrzymaniu. W moim poprzednim domu (też go sami budowaliśmy i bardzo się cieszę, że się go pozbyliśmy) nie sprawdziło się bardzo dużo wybranych przez mnie rzeczy, więc teraz postawiłam na wygodę, m.in. biała kuchnia. Tu jak najbardziej rozumiem Twojego męża. Moje szafki zrobiły się kremowe i żółte. Nie wiem od czego to zależało, może od tego czym je czyściłam, bo miałam fioła na tym punkcie. A ścianki nie żałuję. Bardzo chciałam mieć całkiem zamkniętą, ale nie dało rady wyjść z drzwiami, więc mam półotwartą

Piałaś wcześniej coś o dobieraniu do siebie podłogi, parapetów itp. Ja w ogóle się tym nie kierowałam. Bardzo podoba mi się drewno i to chciałam mieć w największej ilości w nowym domu. Ja wychodziłam z założenia, że co nie sprawdziło się w poprzednim, to nie będzie tego w nowym. A to czy pasuje czy nie, to już kwestia gustu. Ważne żebyście Wy się dobrze czuli w swoim domu, a reszta się nie liczy

Co do kosztów, to jestem przerażona Waszymi. Liczyłam tak na szybko i myślę, że nie przekroczyliśmy 200 tyś. Cena kuchni, którą podałaś mnie prawie zabiła. Ja za moją kuchnię zapłaciłam jedynie 6500zł a za schody całe 1200zł (stopnie dębowe wybarwione na jakiś kolor - nie bardzo pamiętam jaki, a tralki i poręcz świerkowe). Cena posadzki też duuuża. Jakie to szczęście, że nie mieszkam na południu Polski

[Niechaj]

super, że już coraz bliżej końca

 

im mniej różnych kolorów "drewna" i drewna tym imho lepiej. Inne drewno na okna, schody, podłogę, drzwi, blat w kuchni, meble w pokojach - nie podjęłabym się wybierać podłogę zrobiłabym jak schody, a drzwi jak okna, bo lubię nienarzucające się bazy, do których nie trzeba dobierać wyposażenia

Kuchnia faktycznie dość drogo wychodzi jeśli blat drewnopodobny i fronty niedrewniane, ale masz dużo szuflad (<3) więc pewnie tu ten koszt. Projekt wygląda fajnie, polecam szufladę pod zlewem na kosz - mega wygoda

 

nie znam się na ocieplaniu poddasza, więc nic nie sądzę o ocieplaniu styropianem, ale u nas będą płyty z pianki (nie izolacja natryskowa pianką) + wełna

Edytowane 15 Lutego 2016 przez Niechaj

[letniowoc]

Jak fajnie Ile się u Was dzieje ciekawego! Ale pewnie takie tempo cieszy i męczy jednocześnie.

 

Wylewki - jeszcze przed nami, zgłębiam temat. Zastanawiam się nad wylewkami anhydrytowymi, które są specjalnie dedykowane pod podłogówkę, w ogóle ostatnio zrobiły się popularne. Dzięki za podanie kosztów Waszych wylewek, bo tak się zastanawiałam ile te tradycyjne różnią się od anhydrytowych (podobno m2 kosztuje ok. 45 zł wraz z robocizną).

 

Drzwi - piękne! Też kupimy w tym salonie co Wy, tylko dopiero pewnie w kwietniu, a to z racji tego że tynki mamy zaklepane na II połowę maja, a chce zamontować drzwi po pracach mokrych.My wybraliśmy model p82 ( i chyba już nie będzie zmiany). Co do Twoich drzwi to chyba chodzi o to, że nie masz wkładki z gałką. Chyba tak się nazywa to pokrętło do zamykania od środka? To jak będziesz zamykać dom na noc?

 

Parapety - w moim guście. Zdradzisz gdzie zamawiane? Na początku chciałam z konglomeratu, ale stwierdziłam że są zbyt zimne w odbiorze, a ala drewniane fajnie ocieplą wnętrze i będą ładnie komponować się z oknami.

 

Schody - super! proste i nie przekombinowane. My będziemy mieć drewniane stopnie i spocznik, a podstopnice białe, ale jeszcze nie wiem z jakiego materiału. Barierka podobna jak ta pokazana na zdjęciach.

 

Ogrodzenie - u nas chyba będzie systemowe z tych takich gotowych podmurówek, tylko nie wiem czy siatka czy takie metalowe panele. Zobaczymy jak to cenowo wyjdzie. Ale ogrodzenie ważna rzecz, raz że bezpiecznie a po drugie zwierzęta nie będą pogryzać roślinek w ogrodzie

 

Drzwi wew, podłogi - widziałam, że dużo osób decyduje się na drzwi DRE AURI, mają dużą gamę kolorów, ale chyba nie są najtańsze. Mnie podoba się kolor dąb polski, ale ja dobieram do winchesteru. Generalnie wiem, że nie chcę białych drzwi ani ciemnych, pewnie wybiorę coś pomiędzy.

 

Jeżeli nie chcesz misz maszu, to zadbaj też o to, aby na parterze nie mieć 5 rodzajów płytek i paneli. Jednolita podłoga jak dla mnie wygląda świetnie. Mnie marzą się płytki drewnopodobne na całym parterze (np. Cerrad Setim Honey 45 zł/m2). Podoba mi się też szary gres w kuchni. Płytki drewnopodobne chcę też w dolnej łazience w połączeniu z szarym gresem.

 

Najlepiej wybrać np. 3-4 bazowe kolory czy faktury do domu i tego się trzymać. Przykład: szarość, biel, drewno, cegła. Wtedy wszystkie wnętrza są spójni, bo łączy je wspólny mianownik. Oczywiście są też dobrą bazą do kolorowych dodatków (np. czerwone na Boże Narodzenie, zielono-żółte na wielkanoc, morskie na wakacje itp).

 

Ocieplenie poddasza - my robiliśmy wełną Isover Supermata 18+10 cm.

[leila87]

Redd's teraz to Ty mnie zabiłaś swoimi kosztami ! Na prawdę za schody wyszło 1200 zł ?? Ja większość wycen miałam po 8000 zł !!! Albo i więcej... Także jak znalazłam gościa za 6800 zł, to czułam się jakbym byka za rogi złapała :D:D

 

Kuchnię również w bardzo dobrej cenie. A powiedz z czego macie fronty zrobione ?

 

Co do uczenia się na swoich błędach, to też staram się ich uniknąć w nowym domu. Tyle, że skala inna - obecnie mieszkamy w kawalerce 31m2, wcześniej z rodzicami w 41m2, w domu nie mieszkałam nigdy (choć marzyłam od zawsze !!! ) i obawiam się, że z wielu rzeczy związanymi z domem i jego utrzymaniu, po prostu nie zdaję sobie sprawy.

 

Wyleczyłam się np. na zawsze z jasnych fug - wszędzie będą ciemne Teraz w mieszkaniu mam dużo jasnych fug i po prawie 7 latach żadna nie jest już jasna Ponadto ograniczenie otwartych półek, szafek itp. do minimum - nie cierpię syzyfowych robót, a ścieranie kurzy jest klasycznym przykładem takiej pracy. Szwagierka przekonuje mnie, że na wsi się tak nie kurzy, jak w mieście Pewnie coś w tym jest ...

[leila87]

Niechaj, dzięki za podpowiedź ! Dziś w nocy wyśniłam właśnie, że już najlepiej chyba drzwi dobrać do okien, a do schodów podłogę. Mniejsze zło

 

Co do szuflady pod zlew, to jest to must have Zobaczyłam to po raz pierwszy w Ikei i miłość od pierwszego wejrzenia. Na pewno jest to bardzo funkcjonalne. W ogóle nic tylko mieć kasiorę i można kuchnię zrobić sobie na takim wypasie, że głowa mała

 

Projekt kuchni dziś przeorganizowałam, ma wyjść taniej, ale stolarz powiedział, że nie ułatwiam mu pracy :D:D Także wcale się nie zdziwię, jak zadzwoni wieczorem i powie, że nowa wersja wychodzi 14 000 zł :rotfl::lol2:

 

 

Odebrałam dziś zieloną kartę w tauronie i podpisałam umowę We środę montują licznik, będziemy mieli prąd

[leila87]

Letniowoc, dzieje się dzieje, ale jeszcze dużo przed nami ... Dużo wyborów, czego nie lubię. A wiem, że muszę podejmować właściwe decyzje, żeby potem nie żałować. Dlatego potrzebuję pomocy

 

Jak kosztowo wyszło Wam ocieplenie poddasza wełną ? Mój M. zaczął dzisiaj styropian kłaść między krokwie - klamka zapadła

 

Co do schodów, to też podobały mi się białe podstopnice, jednak stolarze odradzali to rozwiązanie, ze względu na szybsze brudzenie się tych podstopnic. A że sprzątam tylko wtedy, kiedy mam natchnienie, to kupili mnie tym argumentem i wybrałam pełne podstopnice z tego samego materiału i w tym samym kolorze, co stopnie. Macie już jakieś wyceny na schody ?

 

Co do podłóg, to wiem, żeby nie namieszać. Też podobają mi się drewnopodobne płytki - chciałabym je zastosować w wiatrołapie, kuchni, łazience, w salonie będą panele - ale w tym samym odcieniu. Na to wychodzi, że będą jasne - pod schody. Może drzwi też zrobię jasne, pod schody i podłogi ? A okna złoty dąb będą żyły swoim życiem ? W końcu dobierałam je pod dachówkę, bramę garażową, drzwi zewnętrzne

Gres szary też mi się podoba, ale zastosuję go raczej w górnej łazience, razem z płytkami drewnopodobnymi - zamysł podobny do Twojego Dorzucę jeszcze jakiś akcent roślinny i będzie klimatycznie

Gdzie natrafiłaś na te cerad setim honey ? Ładne

 

Parapety Letniowocu zamawiane w Naszych Oknach Kamienne wychodziły nawet odrobinę taniej, ale takie jakieś zbyt zimne mi się właśnie wydawały. Dodatkowo, jednym ze wspomnień z dzieciństwa jest rąbanie głową o taki gruby parapet z kamienia, więc stwierdziłam, że sobie odpuszczę :D:D

 

Co do drzwi - tak, wkładka z gałką to się chyba nazywa. No właśnie - jak będę zamykać dom na noc ? Lipa trochę. Będę miała klucz od środka wsadzony chyba ? M. powiedział, że jak nam będzie to bardzo przeszkadzać, to to jakoś dorobimy. Kurcze, myślałam, że jest to standard szczerze mówiąc, a tu jednak klops, wychodzi na to, że jest to opcja. Ech, człowiek uczy się całe życie.

Wasz model fajny, podoba mi się. Myślałam też o takim wzorze z pionowymi paskami. Patrzyłam na stronie i na to wychodzi, że w Waszym modelu też nie ma tego pokrętła, więc sprawdźcie to dobrze przed zamówieniem. Nauczcie się na moim błędzie :D:D

 

U Was jaki etap teraz ?

 

A co do wylewek, to nie zgłębiałam jakoś mocno tematu. Koszty tak jak pisałam jakieś 5000 zł za całość. Robota niecałe 1500 zł, piasek 700 zł, styropian ponad 2000 zł, jakieś tam włókna i inne pod 1000 zł. Ale przynajmniej jest ładnie

[Iscra]

Bydzie prund, jupii!

 

Kochana, dawkuj jakoś te informacje, bo rzuciłaś taką listą rzeczy zrobionych i do zrobienia, że się gubię

 

Dobór kolorów... Jeśli chcesz, by ładnie to zagrało, to używaj kolorów podobnych. Przykładowo, moim zdaniem bardzo ciężko ładnie zgrać ze sobą dąb olejowany na biało, sosnę olejowaną na żółto/złoto i do tego schody w kolorze wenge

Wcale nie mam na myśli tego, aby wszystkie elementy drewniane były jednego koloru - co to to nie! Chodzi jednak o to, by kolory były z jednej rodziny, a różniły się odcieniami.

 

U siebie planuję: stolarka zewnętrzna w kolorze orzech (dość ciepły ten orzech będzie), podłogi w kolorze naturalnego dębu, a drzwi wewnętrzne albo takie jak stolarka zewnętrzna albo zupełnie je odetnę białym lakierem kryjącym.

Schody - jeśli będę robić poddasze - zrobię z jasnego, naturalnego dębu, jak podłogi. Na jasnym mniej kurz widać