Chef Paul 12.07.2015 16:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lipca 2015 Czy poznaliście jakieś nowe regionalne potrawy ? Co polubiliście a czego już nigdy nie zamówicie ponownie ? zapraszam na Florydę, ... na dania z aligatora http://www.chefpaul.net/swamp/swamp09.jpg pozdrówka cieplutkie i smakowite Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ew-ka 12.07.2015 17:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lipca 2015 Co polubiliście a czego już nigdy nie zamówicie ponownie ? zapraszam na Florydę, ... na dania z aligatora http://www.chefpaul.net/swamp/swamp09.jpg pozdrówka cieplutkie i smakowite blisko Florydy ,ale jadłam .....bardzo delikatne mięsko z krokodyla .....zamówiłabym powtórnie ,bo bardzo mi smakowało koza raczej niekoniecznie też pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Chef Paul 12.07.2015 18:07 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lipca 2015 (edytowane) Wszyscy domagają się białego mięsa z ogona aligatora ... tymczasem aligatorowe golonki (mięso czerwwone), duszone powoli w żeliwnym garze i podlewane winem, bardziej mnie smakuje Gdy pracowałem 35 lat temi w Iraku, piekliśmy młode koziołki (faszerowane ryżem i czarnymi oliwkami) na ruszcie ... były wyśmienite kolacja z Tubylcami "na tarasie" Edytowane 13 Lipca 2015 przez joliska foto; nie cytujemy postu, który jest powyżej - szkoda miejsca ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zochna 13.07.2015 20:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lipca 2015 Paul - fajne zdjęcie. Zgaduję, że pierwszy po prawej to nie Ty . Drugi z lewej ? Mięso antylopy w restauracji Carnivore w Nairobii. Bardzo delikatne. Ogromna restauracja, z wielkim grillowiskiem, grilują tam wszystko co się rusza- a właściwie wcześniej ruszało. Krokodyla również. Ale nie próbowałam, niestety, bo wcześniej pochłonęłam pyszne ciasto daktylowe w ilości nieprzyzwoitej i zakorkowało mi przełyk Tylko kawałek antylopy udało mi się wcisnąć. Zdjęcie posiadam w anologowej wersji jeno Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Chef Paul 13.07.2015 20:46 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lipca 2015 Paul - fajne zdjęcie. Zgaduję, że pierwszy po prawej to nie Ty . Drugi z lewej ? Mięso antylopy w restauracji Carnivore w Nairobii. Bardzo delikatne. Ogromna restauracja, z wielkim grillowiskiem, grilują tam wszystko co się rusza- a właściwie wcześniej ruszało. Krokodyla również. Ale nie próbowałam, niestety, bo wcześniej pochłonęłam pyszne ciasto daktylowe w ilości nieprzyzwoitej i zakorkowało mi przełyk Tylko kawałek antylopy udało mi się wcisnąć. Zdjęcie posiadam w anologowej wersji jeno tiaaa ... teraz to już wyglądam jak ten "pierwszy z prawej" (gdybym tak się na mumię pozawijał) ... piękne czasy (powspominać ... włosów jeszcze sporo na łepetynie i ... zęby wszystkie) ... ... zgadłaś, "drugi z lewej" foty oczywiście również z tamtego okresu analogowe ... zeskanować poproszę ... ciekawym bardzo tego "grillowiska" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Chef Paul 19.07.2015 17:33 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lipca 2015 widzę, że nie macie czasu na wakacje ... ... ponieważ "wakacje" mam co drugą niedzielę, ... zrobię Wam ośmiornicę " po grecku" ... (na grillu, ale wprzódy gotowaną w winie) ps - spadam na "swimming pool party" ... ciekawym co będziem przegryzać do napitków Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
G.N. 20.07.2015 10:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lipca 2015 A może wszyscy na wakacjach Ja tyle co wróciłem. Z tegorocznych prywatnych odkryć, to espada branca czyli pałasz biały, pyszny choć niewyględny, malutkie sardynki obtoczone w mące kukurydzianej i smażone w głębokim tłuszczu oraz kaczenice. To ostatnie raczej ciekawostka niż wybitny przysmak. Autochtoni się rozpływają, jak dla mnie dobre ale bez spazmów. Z wcześniejszych wakacji to cherimoya. W zeszłym roku udało mi się w końcu kupić dojrzałą i nie trzymaną w lodówce i zrozumiałem czym się ludzie jarają. Jeszcze platan smażony na oliwie z czosnkiem i chili i smażone skórki wieprzowe. A przepisu jak przygotować ośmiornicę jestem bardzo ciekaw. Kalmara, mątwę czy sepię umiem, a ośmiornica jakoś zawsze wychodzi mi guma. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Chef Paul 20.07.2015 21:25 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lipca 2015 (edytowane) @ cherimoya ... w Peru byłeś na wakacjach ? ... lubię bardzo ... schłodzone @ percebes ... Hiszpania albo Portugalia ? ... (choć "beltfish" nazywany przez Ciebie "espada branco" bardziej wskazuje na Portugalię ) ps - dobre przygotowanie ośmiornicy polega głównie na odpowienim jej gotowaniu w winie (bardzo ważny jest stosowny czas jej gotowania) ... postaram się zrobić w niedzielę pozdrawiam smakowicie in vino veritas in aqua sanitas Edytowane 20 Lipca 2015 przez Chef Paul Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
G.N. 21.07.2015 06:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lipca 2015 Cherimoya nie tylko w Peru. W Hiszpanii też choć uprawiana i dostępna pawie wyłącznie w prowincji Almeria. Schłodzone tak ale bezpośrednio przed jedzeniem. Potrzymanie dłużej w lodówce zabija smak i zapach. Za pierwszym razem nie wiedziałem, potrzymałem 3 dni w lodówce i się zastanawiałem nad czym się to ludzie rozpływają jak to taki glut bez smaku i zapachu. Stamtąd też zielony banan u nich nazywany platano, w wersji smażonej lub pieczonej na ostro. Kaczenice, pałasz i sardynki smażone na chipsy, trafiłeś - Portugalia. Nie obyło się bez porażek. Roladki na grilla o których sądziłem że to suszona śliwka w boczku, a to był owszem w boczku i to bardzo słonym boczku ale nie śliwka, tylko daktyl z migdałem w środku. Drugie to była kiełbasa z krwi i mąki kukurydzianej, doprawiona dużą ilością goździków i cynamonu. Lubię poznawać nowe smaki, ale to było dla mnie lekkie przegięcie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sSiwy12 21.07.2015 07:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lipca 2015 ps - dobre przygotowanie ośmiornicy polega głównie na odpowienim jej gotowaniu w winie (bardzo ważny jest stosowny czas jej gotowania) ... Można też ją "straszyć" A dla posiadaczy kociołków żeliwnych (szczelnych) taka "zbadziewiona" ośmiornica (zlepek grecki, chorwacki i czort jedyny wie jaki) : Moczymy stwora (uprzednio oczyszczonego i podzielonego) w zalewie z oliwy, octu winnego (zamiennie może być sok z cytryny), czosnku i dodatków smakowych - minimum 12 godzin. Kociołek wykładamy liśćmi z chrzanu, na dno marchewka w całości, na to stwór, na to seler naciowy (też w całości). Kociołek umieszczamy w żarze z ogniska, obsypujemy żarem i czekamy, czekamy, czekamy ....... minimum godzinę, a jak stwór jest duuuuuuży, to nawet 2 godziny - paląc przy tym delikatne ognisko wokół kociołka. Po upływie tej dłuuuuuuuuuuuższej chwili: - albo wcinamy tak jak jest, - albo grillujemy (krótko!) na dobrze rozgrzanym grillu, - albo nadziewamy na patyk i "obchrupiamy" nad ogniskiem. Zabawa przednia - smak (to już sami ocenicie). Ps. Istnieje teoria, że stwór powinien być zamrożony przez minimum dobę, przed przyrządzeniem - tak więc nie bać się mrożonych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sSiwy12 21.07.2015 07:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lipca 2015 Ps.2. A co do "nowości" kulinarnych (smakowych), to melduję, że w tym roku, w Chorwacji bardzo trudno jest kupić dobry chleb, a ciabatę wcięło - chyba pokłosie "bojowników" islamu (w Chorwacji wypiekiem dobrego pieczywa zajmowali się albańczycy). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Chef Paul 21.07.2015 22:53 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lipca 2015 ... Stamtąd też zielony banan u nich nazywany platano, w wersji smażonej lub pieczonej na ostro. ... ... to nie banany (choć z rodziny bananowatych pochodzą). Na Karaibach traktowane są niczym w Polsce ziemniaki ... podaje się je na wiele sposobów jako warzywo (zielone są jeszcze nie dojrzałe - popularne danie z nich to Tostones /pieczone w głębokim oleju niczym frytki/ ... dojrzałość uzyskują z chwilą nabrania koloru żółtego do jasnobrązowego - platanos maduros - równieżpieczone w głębokim oleju /grubsze plastry/ w smaku gorzkawo słodkie - doskonałe do pieczonego drobiu) ... A dla posiadaczy kociołków żeliwnych (szczelnych) taka "zbadziewiona" ośmiornica (zlepek grecki, chorwacki i czort jedyny wie jaki) : ... Napewno kiedyś spróbuję tym sposobem (stosowny kociołek posiadam) ... tym razem jednak, zrobię sprawdzonym, wypróbowanym sposobem ... będę miał gości więc z nowymi doświadczeniami poczekam pozdróweńka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
perm 22.07.2015 06:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lipca 2015 A ja całe życie schabowe i bigos. (No i gołąbki). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Chef Paul 22.07.2015 09:47 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lipca 2015 A ja całe życie schabowe i bigos. (No i gołąbki). nie lubisz wakacji ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ada_marcin 22.07.2015 12:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lipca 2015 Gaegogi i żywych ośmiorniczek nie jadłam, ale jeśli ktoś zawędruję do Seulu polecam szybkie bary. Co mi przeszkadzało to koreańskie pałeczki, które są wykonane z metalu i wymagają nie lada wprawy. Najlepiej poprosić o jednorazowe. Kuchnia jest fantastyczna a wszystko podawane w zawrotną szybkością. http://s16.postimg.org/3y0cds2cl/korea.jpg http://s30.postimg.org/afzp64ao1/korea2.jpg ps jestem ciekawa gdzie w następnym poście temat zawędruję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
perm 22.07.2015 15:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lipca 2015 nie lubisz wakacji ? Gdziekolwiek nie pojadę to albo stek albo bigos albo gołąbki. Z wyboru. Różne rzeczy jadłem, nawet nie jestem w stanie spamiętać większości z tych, czasem wymyślnych potraw. Mimo to nic równego bigosowi, gołąbkom i stekom nie spotkałem z wyjątkiem może duszonej wołowiny, zupy z kurek i golonki. W tym zakresie jestem z wyboru totalnie zaściankowy (z wyjątkiem steków). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Chef Paul 22.07.2015 23:16 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lipca 2015 ... ps jestem ciekawa gdzie w następnym poście temat zawędruję ... W tym zakresie jestem z wyboru totalnie zaściankowy (z wyjątkiem steków). Gdybyś wybrała wędrówki z Perm, zapewne w jego planach znajdziesz Hyogo, Pampas czy choćby Austin Wakacje w kraju to ( jak dla mnie) leśniczówki (dziczyzna) lub gospodarstwa agro ... wśród naszych Forumowiczów są właściciele takowych. Odwiedziłem jedno z nich i bardzo polecam: śniadania domowy chleb: ... i zanim wyjedziecie radzę Wam zajrzeć do tej szafy: ... zgadnijcie gdzie te wszystkie smakowitości Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ada_marcin 23.07.2015 05:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lipca 2015 Gdybyś wybrała wędrówki z Perm, zapewne w jego planach znajdziesz Hyogo, Pampas czy choćby Austin Wakacje w kraju to ( jak dla mnie) leśniczówki (dziczyzna) lub gospodarstwa agro ... wśród naszych Forumowiczów są właściciele takowych. Odwiedziłem jedno z nich i bardzo polecam: śniadania domowy chleb: ... i zanim wyjedziecie radzę Wam zajrzeć do tej szafy: ... zgadnijcie gdzie te wszystkie smakowitości Ja już wiem, i obiecuję zakupy na miejscu. Wykorzystam je w kulinariach. Eco u DPS. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jea 23.07.2015 21:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lipca 2015 Ja już wiem, i obiecuję zakupy na miejscu. Wykorzystam je w kulinariach. Eco u DPS. Jestem pewien, że "trafiłaś"... nagrodą jest... 2-3 dniowy pobyt u Pawła-"dojazd własny":lol2: P.S. Podczas pobytu, Ty gotujesz, Paweł ocenia i "nawadnia";) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ada_marcin 23.07.2015 21:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lipca 2015 Jestem pewien, że "trafiłaś"... nagrodą jest... 2-3 dniowy pobyt u Pawła-"dojazd własny":lol2: P.S. Podczas pobytu, Ty gotujesz, Paweł ocenia i "nawadnia";) Marcina do garów nie zagoni, ale obiecuję odwiedziny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.