Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Ławy lane z gruszki do wykopu wyłożonego folią. Pytanie: co zrobić z folią wystającą z boków ławy z dużym zapasem?

Natrafiłem na rozbieżne opinie , może ktoś wie coś " na pewno " ?

Pozdrawiam, jacekf.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/20241-co-z-foli%C4%85-po%C5%82o%C5%BCon%C4%85-pod-%C5%82aw%C4%99-fundamentow%C4%85/
Udostępnij na innych stronach

Zawinąć do środka i na niej postawić ścianę fundamentową. Albo jeśli ten zapas jest bardzo duży a folia szczelna, to położyć na ścianę f.

Na pewno to ławie nie zaszkodzi, jak ją trochę odetniesz od wody gruntowej.

 

Rafał

Zawinąć do środka i na niej postawić ścianę fundamentową. Albo jeśli ten zapas jest bardzo duży a folia szczelna, to położyć na ścianę f.

Na pewno to ławie nie zaszkodzi, jak ją trochę odetniesz od wody gruntowej.

Innego zastosowania nie ma - folia w tym przypadku spełnia izolację przeciw wilgociową.

A ja sie tak zastanawiam co bedzie jak do tak wykonanej izolacji dostanie sie woda ? Czy aby napewno ten kokon bedzie chronil przed woda ? Cz ta woda bedzie sie zbierac w worku jaki utowrzy sie z foli zawinietej na lawie. Ja bym nie traktowal tej foli jako izolacji a wrecz przeciwnie sam bym ja podziurawil szpadlem na dole zeby czasem nie przyszlo jej do glowy udawac izolacji i zbierac wode.
Innego zastosowania nie ma - folia w tym przypadku spełnia izolację przeciw wilgociową.

Przykład innego zastosowania: w gruntach piaszczystych daje się folię, żeby zaczyn cementowy nie wypłynął z betonu. W gruntach spoistych można lać w wykop.

 

Rafał

A ja sie tak zastanawiam co bedzie jak do tak wykonanej izolacji dostanie sie woda ? Czy aby napewno ten kokon bedzie chronil przed woda ? Cz ta woda bedzie sie zbierac w worku jaki utowrzy sie z foli zawinietej na lawie. Ja bym nie traktowal tej foli jako izolacji a wrecz przeciwnie sam bym ja podziurawil szpadlem na dole zeby czasem nie przyszlo jej do glowy udawac izolacji i zbierac wode.

Ja bym tak nie zrobił. Moim zdaniem problemem nie jest to, że beton jest mokry, ale to, że będzie niszczony przez agresywną wodę gruntową (np. zakwaszoną). Jak się taka woda raz dostanie do betonu i tak już zostanie na wieki, to jest IMHO mały problem. Gorzej, jeśli beton ma kontakt z ciągle nowymi porcjami agresywnej wody.

Czyli podsumowując: zawinąłbym i tak zostawił.

 

Rafał

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...