Naprawa pękniętej wylewki w rogu pokoju (1 cm warstwa betonu)

[hadriel]

Witam,

 

Mam problem z wylewką wylaną z miksokreta 2 miesiące temu, mianowicie w rogu pomieszczenia wylewka pękła pod ciężarem mojej stopy. Okazało się , że wylewka w tym miejscu miała niecały 1cm grubości. Wykonawca zamierza wyciąć wadliwy kawałek betonu -około 2 x 1,5m (całe pomieszczenie ma 4x4) i wylać w tym miejscu jakąś mieszankę betonową już odpowiedniej grubości.

Czy takie rozwiazanie jest prawidłowe? Jak się domyślam, nie mam co liczyć na to że wylana nowa posadzka zwiąże z obecną, zatem płyty będą chodzić względem siebie. Czy to nie zaszkodzi położonym tam później panelom?

Obecnie wylewka jest na styropianie 4-5 cm. Czy pod reperowany fragment kłaść styropian, czy lepiej wylać bezpośrednio na stropie?

[wanker]

1. wez poziomice sprawdz ( albo horizontal laser ) czy rowno masz a potem dolewaj tam gdzie musisz, te twoje jelpy nie mogly wczesniej sprawdzic?

2. jezeli krzywo to fabryczny beton min 5 cm i siatke musisz dac bo 100% po peka ( beton z betoniraki to najgorsze rozwiazanie, sa inne produkty w sklepach)

3. Oczywiscie lepiej miec styropian ale jak sie niezmiesci bo podloga jest krzywa to lejesz na strop.

4. jak pekniecie bedzie do 5mm to panele wytrzymaja.

[hadriel]

Strop jest krzywy - wylewka równa.

 

Czyli lać na strop z siatką, OK, dzięki.

[hadriel]

Inaczej. Strop trzyma poziom, ale ma sporo nierówności.

[Balto]

hadriel: jeśli strop jest prosty to czemu nie trzyma poziomu... albo albo. To trochę jakby ktoś był częściowo w ciąży... Jeżeli strop "uciekł" do góry, to albo nadlać albo skuć jeśli się da te brakujące centy....

[hadriel]

Strop ma sporo nierówności, nadlewek lub pozostałości po belkach do podtrzymania stropu na górze, ale mimo tego na łacie 2m trzyma poziom.

[Ek_ge]

Dzień dobry, najlepiej zrobić wylewkę o odpowiedniej grubości od nowa. Naprawa wylewki tylko w części uszkodzonej na dłuższą metę nie zda egzaminu. W razie pytań jestem do dyspozycji.

 

Marek Tucholski

Online Ekspert marki Lafarge

[jarekkur]

Witam,

 

Mam problem z wylewką wylaną z miksokreta 2 miesiące temu, mianowicie w rogu pomieszczenia wylewka pękła pod ciężarem mojej stopy. Okazało się , że wylewka w tym miejscu miała niecały 1cm grubości. Wykonawca zamierza wyciąć wadliwy kawałek betonu -około 2 x 1,5m (całe pomieszczenie ma 4x4) i wylać w tym miejscu jakąś mieszankę betonową już odpowiedniej grubości.

Czy takie rozwiazanie jest prawidłowe? Jak się domyślam, nie mam co liczyć na to że wylana nowa posadzka zwiąże z obecną, zatem płyty będą chodzić względem siebie. Czy to nie zaszkodzi położonym tam później panelom?

Obecnie wylewka jest na styropianie 4-5 cm. Czy pod reperowany fragment kłaść styropian, czy lepiej wylać bezpośrednio na stropie?

 

Usunąć pęknięty fragment. Sprawdzić grubość styropianu. Usunąć część styropianu tak aby grubość wylewki w rogu miała minimum 40mm. Możesz usunąć całkowicie styropian. (styropian jest izolatorem akustycznym i cieplnym) Bez styropianu pogorszysz tłumienie dźwięków krokowych, przenoszonych w tym miejscu do sąsiada. Łączenie dwóch części jest możliwe poprzez zakotwienie ze sobą tych dwóch fragmentów "wylewki". Panelom nic się stanie o ile te prace zostaną wykonane prawidłowo.

Przypilnuj aby wykonano ten fragment z zaprawy cementowej o odpowiedniej recepturze, która da wytrzymałość około 20N/mm2 przy grubości 4cm. Oczywiście okres czekania na odpowiednio niską wilgotność to kilka miesięcy 3-6.

[gubik]

Miałem podobny problem jak hadriel, ale przed wylewkami.

Stropy Teriva przelane z betoniarki-tragedia.

Dobra ekipa od miksokreta to podstawa, u kolegi zawiedli, niestety.

Ja się nie ogarnąłem w porę, miałem poleconą ekipę i powiedzieli mi co i jak.

W salonie 40 m2 "w rogu " mam 6 cm styro. metr dalej 5 i tak dalej,

jak układałem to mnie krew zalewała' końcówka 1 cm.

Do pracy poszła łata 2,5 m i styro układałem w końcu w całym domu pod poziomnicę, a jastrych wyszedł mniej więcej 6 cm.

Bardzo dobrze radzi jarekkur.

[hadriel]

Dziękuję za odpowiedzi, niestety nie mogłem wykorzystać przekazanej przez was wiedzy bo dwa dni wcześniej wykonane zostały poprawki.

 

Podczas robót okazało się że wylewka o grubości 1-2 cm jest w większej ilości miejsc i tam również zostały wycięte jej fragmenty obejmujące cienką warstwę. W te miejsca początkowo miał zostać wylany klej do płytek, ale ze względu na większą ilość poprawek wykonawca zdecydował się na wylanie przygotowanego przez jakąś tam ich zaprzyjaźnioną firmę mocnego betonu. Niestety nie został on zakotwiony z obecną wylewką - mimo wszystko mam nadzieję że nie będzie "chodził". Do tego nie został równo zatarty bo podobno jego konsystencja na to nie pozwala.

Zgodnie z zaleceniami, naprawione fragmenty mam zraszać wodą przez 7dni. Dziwne jest to, że ten beton ledwo chłonie wodę, są miejsca w których po całej nocy woda stoi na powierzchni tworząc niewielką kałużę.

W każdym razie, mam nadzieję że mimo problemów uda mi się tam położyć jakieś panele bez skuwania całości...

[jarekkur]

Dziękuję za odpowiedzi, niestety nie mogłem wykorzystać przekazanej przez was wiedzy bo dwa dni wcześniej wykonane zostały poprawki.

 

Podczas robót okazało się że wylewka o grubości 1-2 cm jest w większej ilości miejsc i tam również zostały wycięte jej fragmenty obejmujące cienką warstwę. W te miejsca początkowo miał zostać wylany klej do płytek, ale ze względu na większą ilość poprawek wykonawca zdecydował się na wylanie przygotowanego przez jakąś tam ich zaprzyjaźnioną firmę mocnego betonu. Niestety nie został on zakotwiony z obecną wylewką - mimo wszystko mam nadzieję że nie będzie "chodził". Do tego nie został równo zatarty bo podobno jego konsystencja na to nie pozwala.

Zgodnie z zaleceniami, naprawione fragmenty mam zraszać wodą przez 7dni. Dziwne jest to, że ten beton ledwo chłonie wodę, są miejsca w których po całej nocy woda stoi na powierzchni tworząc niewielką kałużę.

W każdym razie, mam nadzieję że mimo problemów uda mi się tam położyć jakieś panele bez skuwania całości...

zamiast zalewać wodą, aż do stanu kałuż, powinieneś położyć folię w pomieszczeniu i po kłopocie. Zalewanie woda jest praktyczne na otwartej przestrzeni stropów, a nie 4cm jastrychu cementowego. Ciekaw jestem co będzie gdybyś tak zechciał kleić drewno do jastrychu.?