Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Letnie huragany i trąby powietrzne - czy myślimy o nich budując swój NOWY dom?


Gość Konto usunięte_12*

Recommended Posts

Gość Konto usunięte_12*

Witam zainteresowanych,

Pojawiające się już corocznie niezwykle silne burze, huragany a nawet trąby powietrzne, to już stały element polskiego "krajobrazu" :(

Nasuwają mi się w związku z tym pytania:

1. czy budując swój nowy dom pomyśleliśmy (wraz z projektantem), aby zminimalizować ryzyko większych strat wynikających z tych zjawisk?

2. czy budując konstrukcje o drugorzędnym znaczeniu (szopy, altany, garaże wolnostojące i t. p.). przygotowujemy je na te ekstremalne zjawiska?

3. a co w przypadku istniejących już "samoróbek" wykonywanych metodą "gospodarczą" (szczególnie na prowincji)? Chodzi mi tu nie tylko o jakieś szopy i stodoły, ale i budynki mieszkalne.

Czy gminy, nadzór budowlany oraz inne instytucje (np. straż pożarna) robią jakieś przeglądy, dają właścicielom zalecenia lub podejmują inne działania profilaktyczne?

Wydaje mi się, że tak jak zwykle w tym naszym polskim "piekiełku" dominuje szturmowszczyzna i improwizacja związana jedynie z symboliczną pomocą Państwa (widać to szczególnie przed wyborami - jak obecnie) oraz doraźna pomoc służb ratunkowych i władz samorządowych dopiero po powstałych stratach.

A jakie Wy macie przemyślenia na ten temat?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1) Pełne deskowanie dachu, bo jak zwieje kilka dachówek, to woda spłynie po papie i nic nie stanie się ociepleniu ani poddaszu. Brak pełnego deskowania wiąże się z zamoknięciem ocieplenia, płyt g-k, zalaniem poddasza - no straszna tragedia... konieczny będzie poważny remont ... Unikanie krycia blachą gdyż takie krycie odleci jako pierwsze.....

 

2) Piorunochron.

 

3) Dobre ubezpieczenie domu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Konto usunięte_12*
3) Dobre ubezpieczenie domu.

Sęk w tym, że Państwo scedowało ubezpieczanie na prywatne firmy, które w przypadku wypłaty odszkodowania kombinują "jak koń pod górę" i masowo wymigują się od zapłaty. Skutkiem takiego postępowania jest stosunkowo mała liczba ubezpieczonych, a ta z kolei powoduje wyższe składki.

I tak koło się zamyka.

Czy w tej sytuacji Państwo nie powinno pomyśleć o masowym ubezpieczeniu obowiązkowym z niewielką składką w systemie

"non profit"??:confused:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio pokazywany wielokrotnie w TV filmik.

Zwiany w połowie dach z blachy falistej z domu '"wczesny Gomółka". Po konstrukcji odsłoniętej więźby widać było samoróbkę z kilku desek. Dom obok /50m/ - klocek "środkowy Gierek" z płaskim dachem i szkód zero.

Ile może kosztować ubezpieczenie takiego domu na 20 k zł od powodzi, tornada, gradobicia, upadku meteorytu i statku powietrznego. 50 - 100 zł rocznie? Może niech się wypowie ktoś od ubezpieczeń.

Ubezpieczenie na wyższą kwotę jest bez sensu, bo tow. ubezpieczeniowe i tak nie wypłaci. Cały dom nie był więcej wart.

Wydaje mi się, że problem nie w braku kasy tylko mentalności. Mnie się nie przydarzy /sąsiadowi i owszem, a nawet wskazane/, przecież mieszkamy 50 lat i nic się nie stało, jakoś to będzie, rodzina i sąsiedzi pomogą, dawać darmozjadom z ubezpieczalni? I ostatnio modne - a od czego jest PAŃSTWO.

Tak wiem. To jest nieszczęście dla tych rodzin. Idę jednak o zakład, że po remoncie również nie ubezpieczą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sęk w tym, że Państwo scedowało ubezpieczanie na prywatne firmy, które w przypadku wypłaty odszkodowania kombinują "jak koń pod górę" i masowo wymigują się od zapłaty. Skutkiem takiego postępowania jest stosunkowo mała liczba ubezpieczonych, a ta z kolei powoduje wyższe składki.

I tak koło się zamyka.

Czy w tej sytuacji Państwo nie powinno pomyśleć o masowym ubezpieczeniu obowiązkowym z niewielką składką w systemie

"non profit"??:confused:

A kto za to zapłaci?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Konto usunięte_12*
A kto za to zapłaci?

Przepraszam, ale nie odpowiadam na głupie pytania :p

Trzeba rozumieć, na czym polega metoda "non profit".

Znaczy to po polsku - po kosztach własnych (bez zysku!!!).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Konto usunięte_12*
Idę jednak o zakład, że po remoncie również nie ubezpieczą.

Skoro istnieje OBOWIĄZKOWE ubezpieczenie OC, to dlaczego nie można zrobić obowiązkowego ubezpieczenia od tych coraz częstszych zjawisk naturalnych?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam, ale nie odpowiadam na głupie pytania :p

Trzeba rozumieć, na czym polega metoda "non profit".

Znaczy to po polsku - po kosztach własnych (bez zysku!!!).

Hmmm... Naprawdę myślisz, że nie wiem? Instytucja "non profit" w takim układzie oznacza nic innego jak pokrywanie całości kosztów przez ubezpieczonych. Myślisz, że będą mniejsze niż koszty obecnego ubezpieczenia? Ja myślę, że nie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, tylko używając porównań do pojazdów chodzi o AC.

Obowiązkowe ubezpieczenie to byłby zamach na wolności osobiste ;). Każdy ma swój rozum.

 

Poza tym chyba coś takiego istnieje, przynajmniej w odniesieniu do rolników

https://www.pzu.pl/produkty/ubezpieczenie-budynkow-gospodarstwa-rolnego-od-ognia-i-innych-zdarzen-losowych

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Konto usunięte_12*
Instytucja "non profit" w takim układzie oznacza nic innego jak pokrywanie całości kosztów przez ubezpieczonych.

I słusznie! Na tym polega solidarna "zrzutka" potencjalnie zagrożonych na tego, który miał pecha być poszkodowanym czy to przez trąbę, czy powódź czy też pożar (nie z własnej winy oczywiście, co orzec powinni rzeczoznawcy). Nie jestem specem w temacie ubezpieczeń, ale obecną sytuację, w której Państwo na zasadzie Mikołaja/dobrodzieja rozdaje nie ubezpieczonym po 6 "tysiaków" z jakowejś "rezerwy budżetowej" celem podreperowania swej marnej reputacji uważam za wysoce CHORĄ!!! :mad:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Konto usunięte_12*
Tak, tylko używając porównań do pojazdów chodzi o AC.

Mnie jednak chodzi o OC.

AC już nie płacę od wielu lat. Jeżdżę taniutkimi samochodami, których złodzieje nie kradną a przy tym od dawna - bezszkodowo :)

AC uważam za zwykłe złodziejstwo, bo dochodzenie sporów

z ubezpieczycielami, to za wiele, jak na moje nerwy.

AC jest tak "skonstruowane", że zwykli kierowcy muszą płacić zawyżone składki na tych, którzy zawodowo wyłudzają odszkodowania. Nie chcę w tej "grze" brać udziału.

Oczekiwałbym (podobnie jak i ty) odzewu fachowców od ubezpieczeń, którzy by może zaproponowali sposoby uzdrowienia tej sytuacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

AC już nie płacę od wielu lat. Jeżdżę taniutkimi samochodami, których złodzieje nie kradną a przy tym od dawna - bezszkodowo :)

AC uważam za zwykłe złodziejstwo, bo dochodzenie sporów z ubezpieczycielami, to za wiele, jak na moje nerwy.

 

Mieszkam w 10-20-30 letnim domu, nie ubzepieczam go, bo ubezpieczenie uważam za zwykłe złodziejstwo. A ubezpieczyciel zawsze znajdzie argumenty, żeby nie wypłacić odszkodowania, a to przegląd kominiarski będzie nieaktualny, a to okno nie będzie zamknięte, a sądzenie się to za dużo na moje nerwy...

 

AC jest tak "skonstruowane", że zwykli kierowcy muszą płacić zawyżone składki na tych, którzy zawodowo wyłudzają odszkodowania. Nie chcę w tej "grze" brać udziału.

 

Ubezpieczenie domu jest takie drogie, bo muszę płacić za odszkodowania dla innych i nie będę płacił darmozjadom

 

Oczekiwałbym (podobnie jak i ty) odzewu fachowców od ubezpieczeń, którzy by może zaproponowali sposoby uzdrowienia tej sytuacji.

 

Państwo i tak wypłaci jakiś zasiłek w razie jak mi dach zwieje....

 

Ot i wychodzi cała mentalność ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Konto usunięte_12*
Świetnie wytłumaczyłes na swoim przykładzie, czemu ludzie się nie ubezpieczaja

Albo nie czytasz wszystkiego, co tu napisano, albo kompletnie nic nie kumasz(?) :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Konto usunięte_12*
Państwo i tak wypłaci jakiś zasiłek w razie jak mi dach zwieje....

A CZYJA to wina? :confused:

Ot i wychodzi cała mentalność ...

Nie od mentalności zależy, JAK działa prawo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Konto usunięte_12*

Rozpocząłem ten temat mając przede wszystkim na myśli sprawy techniczne (konstrukcja budynków, zabezpieczenia, profilaktyka).

A do odpowiedzi jak zwykle, przede wszystkim garnie się grupka hejterów, dla których każda okazja dobra, aby rozpocząć kolejną "młóckę". Temat ubezpieczeń "wyszedł" przy okazji wypowiedzi jednego z przedmówców

i nie stanowi głównego wątku! :offtopic:

Jeśli dla was TEN temat jest najbardziej frapujący i macie coś sensownego do zaproponowania, to proszę sobie otworzyć oddzielny wątek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Konstrukcyjnie ... powtórzę się ...

 

1) solidne zakotwienie murłaty w wieńcu ścianki kolakowej

2) pełne deskowanie dachu + krycie wstępne papą

3) piorunochron

4) rolety zewnętrzne

5) ogranicznik przepięć

 

Ad 1) Warto solidnie zakotwić murłatę w wieńcu, szpilkami połączonymi ze zbrojeniem wieńca w odstępach nie większych niż 1 metr. Wieniec ścianki kolankowej połączony słupami żelbetowymi z wieńcem stropu. Taka oczywistość raczej w każdym projekcie przewidziana, ale warto pamiętać, że solidne przytwierdzenie konstrukcji dachu do budynku zabezpieczy dach przed odfrunięciem w całości.

 

Ad 2) Warto deskować dach, bo deskowanie usztywnia konstrukcję dachu. Warto wykonać krycie wstępne z papy, bo to da pewność, że jak kilka dachówek zwieje wiatr, to domu deszcz nie zaleje a koszty naprawy będą naprawdę małe. W przypadku braku deskowania, woda deszczowa momentalnie zalewa poddasze, wełna nasiąka wodą, cała zabudowa poddasza będzie do wymiany i do kapitalnego remontu !

 

Ad 3) Druty na dachu wprawdzie szpecą, ale prawidłowa instalacja odgromowa da większą gwarancję niż jej zupełny brak, że dom się nie zapali od uderzenia pioruna.

 

Ad 4) Rolety zewnętrzne można połączyć z czujnikiem wiatru i zaprogramować ich automatyczne opuszczenie w razie silnego wiatru. Można zrobić sterowanie SMS i opuszczać zdalnie. Wymiana lamelek rolety będzie tańsza niż wymiana szyb w oknie...

 

czy ktoś tak buduje ?!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Konto usunięte_12*
Konstrukcyjnie ... powtórzę się ...

 

1) solidne zakotwienie murłaty w wieńcu ścianki kolakowej

Słyszałem już (choć na własne oczy nie wdziałem), że niektórzy wmurowują w ścianę długie pręty przechodzące przez murłatę aż do zbrojenia fundamentu. Podobno dlatego, że bywają w niektórych dzielnicach Polski takie wichury, że kotwy z wieńca wyrywało. Wszystko to piszę "podobno", bo z tym się nie spotkałem. Wydaje mi się to przesadzone albo też te kotwy były jakieś rachityczne i bardzo liche.

3) piorunochron

O piorunochronach zdaje się było już sporo na Forum, ale nie śledziłem tego tematu. Ponieważ spotkałem się z opinią pewnego doświadczonego instalatora, że zdania w ich sprawie są podzielone, więc nie zastosowałem. Są bowiem fachowcy, którzy twierdzą, że dom wyposażony w piorunochron jest kilkakrotnie bardziej narażony na uderzenia piorunów, niż ten, który go nie posiada. I bądź tu mądry :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Konto usunięte_12*
Do sprawdzonych już w praktyce doświadczeń: nie należy przesadzać ze zbyt szerokimii okapami (szczególnie w okolicach narażonych na częste wichury, lub ostatnio - trąby powietrzne). Choć w takiej okolicy nie mieszkam, zastosowałem okapy (dach dwuspadowy) o szerokości ok. 50 cm, choć podobały nam się szersze. Tak wąski okap zastosowaliśmy na sugestię właśnie projektanta (projekt indywidualny).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...