bodzioPL 26.07.2015 21:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lipca 2015 (edytowane) Witam wszystkich Mój problem sprowadza się do następujących elementów... ale może najpierw małe wprowadzenie: Aktualnie własnymi siłami przeprowadzam remont mieszkania, w owym miejscu na ścianach od nowości budynku, były tylko i wyłącznie tapety - zero farby na ścianach. Ściany nigdy do tej pory nie były malowane, co najwyżej z obserwacji wynika że była jedna tapeta, została zerwana, a następnie położona kolejna, której ja się całkowicie pozbyłem, zeskrobałem także starą farbę z sufitu, tak że została tylko "goła" ściana. Całość została zagruntowana GRUNTOWNIKIEM (Atlas), w miejsca pęknięć na ścianach położyłem siatkę (szerokość ok 1 m) - niestety siatki nie położyłem na całą długość ściany a tylko tam gdzie były widoczne pęknięcia (tak mi doradzono) następnie wszystko to pokryła jedna warstwa białej gładzi szpachlowej (Cekol c-45), następnie całość zeszlifowałem, dalej ściany oraz sufit pokryte zostały (przygotowane pod malowanie kolorem z firmy Magnat) mieszanką farby (Jedynka - śnieżnobiała), gruntownika (Atlas) oraz wody w proporcji 1:1:1. Następnie sufit dodatkowo dostał mieszankę Farba + Woda w proporcji 1:0,2 (proporcje 100ml farby + 20ml wody) - malowanie na biało. Opcja nakładania,farby,gruntownika oraz wody została wykonana za pomocą agregatu malarskiego (Śr. dyszy 2,5mm, Moc znamionowa 800W, Maks. przepływ 1000ml/min, Maks. lepkość nanoszonego materiału 60DIN/sek), jaka dokładnie grubość znalazła się tej mieszanki na ścianie, nie jestem w stanie powiedzieć. Sufit został trafiony 2-3 razy, natomiast ściany 2x. I teraz właściwa kwestia, czyli mój problem sprowadza się do: - w przypadku sufitu to przy świetle naturalnym - dziennym wyszedł idealnie, jednakże przy zapalonym oświetleniu widać hmmm powiedzmy że pewne formy nierówności, jakieś grubsze przejście tu, cieńsze tam, zapewne źle/niewłaściwie nałożona gładź, lub zeszlifowanie nie tak jak powinno być ;/ - w przypadku ścian jest większy problem, czy to w ciągu dnia czy wieczorkiem widać efekt jak by ściana "falowała", tak jak pisałem wcześniej siatka została nałożona w kilku miejscach a nie na całej długości ściany ;/ - po fakcie dowiedziałem się że właściwie powinno się nałożyć 2 a nawet 3 warstwy (dopiero ostateczna warstwa powinna być zeszlifowana) I właściwe pytanie: - Czy na tak spreparowaną ścianę można nałożyć kolejną warstwę gładzi, a następnie to zagruntować? - ściany docelowo mają być pokryte kolorem, więc wypadałoby najpierw je "obielić"? - Czy może należałoby zeskrobać lub zerwać ścianę i zacząć zabawę od początku? - Co proponujecie z sufitem? Zeskrobać? Zerwać? Dołożyć kolejną warstwę gładzi? Będę wielce wdzięczny za Wasze podpowiedzi Ps. Mam nadzieję że nikogo nie obrazi to że podałem nazwy własne produktów jakie używałem podczas kolejnych faz prac, chodziło mi o to aby potencjalnie pomocna osoba miała pełniejszy obraz sytuacji. Edytowane 26 Lipca 2015 przez bodzioPL uzupełnienie opisu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rafał Zastawny 28.07.2015 09:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lipca 2015 Witam. W chwili obecnej na powierzchnię malowaną można użyć jedynie gładzi polimerowych. To jedyne materiały szpachlowe, które będą w stanie uzyskać przyczepność do powłoki malarskiej, gwarantującą bezpieczne zagruntowanie i ponowne pomalowanie. Gładź gipsowa odpada. Podłoże do malowania agregatem musi być praktycznie idealne. Oświetlenie boczne niestety mocno weryfikuje niedoskonałości podłoża, dlatego przed kolejnym szpachlowaniem radzę zaopatrzyć się w porządny halogen i ustawić sobie strumień światła wzdłuż powierzchni szpachlowanej. To pomaga bardziej precyzyjnie nakładać materiał. No i szlifowanie oczywiście również z halogenem.To samo dotyczy i ścian i sufitu. Jeżeli trzeba te powierzchnie poprawić, to jedynie gładzią polimerową, np. CEKOL C-45 Finisz (proszek do wymieszania z wodą) albo jakaś gotowa masa szpachlowa z wiaderka, np. CEKOL A-45. Chociaż w przypadku gładzi polimerowej z worka uzyskamy w tej samej cenie więcej materiału i wyjdzie taniej.Przed nakładaniem warto sprawdzić, czy pod wpływem wody farba nie puchnie i nie odchodzi od podłoża. Czasami na sucho wydaje się, że wszystko się trzyma, a dopiero po nałożeniu nowej warstwy zaczyna rozmiękać i odchodzić. Dlatego lepiej najpierw to sprawdzić, bo może się okazać, że jednak wszystko będzie do usunięcia (chociaż z opisu sytuacji i użytych materiałów jest to raczej mało prawdopodobne). pozdrawiamRafał ZastawnyCEKOL Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.