Co jest bardziej ekonomiczne : woda czy gaz ?

[bumar1]

Witam,

córka ma mieszkanie w kamienicy. Ciepła woda i ogrzewanie piecem gazowym Junkersa. Rachunki za gaz według mnie zbyt wysokie. Według mnie problem leży w ciepłej wodzie w zlewozmywaku w kuchni. Od baterii do pieca jest ok. 5 metrów. Po odkręceniu ciepłej wody dopiero po kilku sekundach odpala się piec. Później trzeba poczekać następne kilka sekund na dopłynięcie ciepłej wody z pieca do kranu. Użycie ciepłej wody (na przykład do opłukania rąk) to 3 - 5 sekund. Po zakręceniu kurka znowu kilka sekund zanim wyłączy się piec. A gaz się pali !!!

Moje pytanie : czy nie byłoby lepiej zastosować podgrzewacza elektrycznego (są teraz reklamowane DELIMANO 2 lub 3 kV). Grzeje szybko i tylko po odkręceniu wody. Nie wiem jednak co byłoby tańsze. Czy używanie tego pieca gazowego czy ten elektryczny podgrzewacz.

Bardzo proszę kogoś ze specjalistów o informacje.

Pozdrawiam

[dzabij]

Witam,

Po zakręceniu kurka znowu kilka sekund zanim wyłączy się piec. A gaz się pali !!!

 

Nie pali, to że piec buczy to nie znaczy że gaz się pali. Prawdopodobnie jest tam zamontowany piec z zamkniętą komorą spalania, one mają tak że po wyłączeniu palnika jeszcze przez kilka sekund chodzi wentylator i przedmuchuje komorę spalania.

 

Ten podgrzewacz to przepływowy jak sądzę - potrzebuje baaardzo dobrego zasilania, pytanie czy instalacja elektryczna dźwignie.

 

Ja osobiście domontował bym do tego pieca mały zasobnik na ciepłą wodę, zazwyczaj jest taka możliwość. To najbardziej ekonomiczne rozwiązanie.