Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Źle zrobione drewniane kolumny ganku - co z tym zrobić?


TomekZeWsi

Recommended Posts

Witam wszystkich forumowiczów,

 

To mój pierwszy post na tym Forum, więc dziękuję za wyrozumiałość. Nie znalazłem takiego tematu a Forum, jeśli źle trafiłem z tematem prośby o pomoc.

Qłaśnie kupiliśmy drewniany dom z bala. Ponieważ to nasz pierwszy dom, trochę nas przygniata ilość pracy i zagadnień do rozpoznania.

Chciałem Was zapytać o ew. pomysły rozwiązania problemu ze źle zrobionymi kolumnami drewnianymi na froncie domu. Nie bardzo coś podtrzymują, ale są - cztery masywne dobrze wyglądające kolumny drewniane, które gdzieś na etapie wykańczania, a może stawiania domu zostały zalane na dole betonem. Wynik jest taki, że teraz są wpuszczone w beton na wysokość całego jednego stopnia. Szczegóły widać na zdjęciu poniżej. Kolumna niby jest zabezpieczona folią, ale wszyscy wiemy, że to raczej ułuda niż jakiekolwiek zabezpieczenie. I jestem przekonany, że ten odłupany beton schodów to robota wody i mrozu...co się tam będzie działo za kilka lat? Chciałbym coś z tym zrobić zanim położymy jakąkolwiek okładzinę.

Wiadomo, że dół kolumny powinien być odizolowany od betonu czy okładzin schodów ganku, a co dopiero się tam dzieje, jak dostaje się woda??? Zastanawiam się co z tym zrobić, bo faktycznie wysokość schodów i ich kształt dobrany jest bardzo dobrze do projektu. Czy może odciąć kolumnę do wysokości schodka (podpierając odpowiednio metalowym wspornikiem? Czy może macie jakąś "cudowną" metodę zabezpieczenia dołu kolumny przed zawilgoceniem, butwieniem i co tam się jeszcze może z tym dziać? A może lepiej właśnie zrobić rodzaj "studzienki" dookoła każdej z kolumn z odpływem, żeby woda tam nie stała i się nie drewno nie kisiło, żeby była wentylacja i woda odparowywała? A może demonizuję problem, bo wytrzyma to na tyle długo, że nie powinienem się tym przejmować? Co proponujecie?

Z góry dziękuję za każdą nawet dość karkołomną propozycję. Pozdrawiam serdecznie.

Tomek

DSC06277 (Copy).jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hey

Nikt nie chce odpowiedzieć, to może ja.

Prawidłowo belki powinny być po wylaniu betonu lekko w górze za pomocą śruby.

Oczywiście, że tak słupki, jak u Ciebie nie powinny być zalane betonem. Efekt jest taki, że pękł kawałek betonu. Może dojść tam butwienia drewna, co nie oznacza, że musi w najbliższym czasie. Jednak ze względu na dość duży koszt pracy: kucie betonu, podparcie tymczasowe, obcinanie belki z dołu - co może być utrudnione, bo może tam wpuszczona śruba od dołu, ja bym lekko wpuścił impregnat na bazie soli w wszelkie szczeliny i pęknięcia na dole, np strzykawką. Po wyschnięciu zalał tłustym impregnatem może też strzykawką, a potem w szczeliny i pęknięcia drewna wypełnił jakimś elastycznym sylikonem.

Może, wg mnie, nie warto wchodzić w kucie obcinanie itd kolumienek, bo mogą wytrzymać kilkadziesiąt lat a może więcej.

Poczytaj w jaki sposób są podparte prawidłowo kolumny i pomyśl, czy warto poprawiać, czy nie. Wybór należy do Ciebie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jerzy, dziękuję za odpowiedź.

 

Piękny ten Twój domek :) Trochę Ci zazdroszczę pracy z tym starym ośnikiem :) A trochę nie. My chcemy w naszym domku zamieszkać na stałe :) Na myśl, że miałbym go robić sam...chyba nie dałbym rady zarobić na chleb i jednocześnie go wybudować. Takie przyziemne problemy. Na końcu zamieszczam fotkę frontu.

Oczywiście wiem jak kolumny powinny być zrobione. Stąd moje pytanie. Biorąc pod uwagę, że po drugiej stronie również beton popękał, to odkucie jednej pary kolumienek to nie problem. Drugą też dam radę. Podobnie przycięcie kolumny nie jest problemem - jestem w stanie to zrobić. Ale nie wiem czy na wysokości stopnia jest jeszcze podparcie. Drewno w chwili obecnej jest zupełnie zdrowe, a do tej pory minęło jakieś 5-6 lat. Więc masz rację - to może wytrzymać kilkadziesiąt lat! Może masz rację, że łatwiej to porządnie zabezpieczyć...

 

Znam zdanie Jerzego - czy ktoś ma inną opinię?

 

Pozdrawiam

 

Tomek

DSC06195 (Copy).jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro to nie problem i jak mówisz niewiele podpierają, zrób jak należy...:)

 

Za ładny ten domek, by się wkurzać za każdym razem patrząc na "dziadostwo"...

 

Idę właśnie tym tropem. Pewnie jednak podetnę te kolumny. Tylko zastanawiam się, czy są aspekty/zagrożenia, z których potencjalnie nie zdaję sobie sprawy. Tego nikt nie wie, dopóki tego nie skonsultuję z mądrzejszymi ode mnie :)

 

Kurcze, ładne masz te kominki. Nie ukrywam, że przypuszczam, że pewnie wiesz co robisz odpowiadając na taki post. Nie wiem, czy mnie stać na Twoje usługi, ale patrząc na Twoje realizacje zapytać muszę. Kominek to jeden z punktów naszego projektu, Daj znać na PW...jeśli jest taka możliwość? Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

Starożytni mieszkańcy Khemi cięgiem coś sobie budowali a uparli sie przy granicie i wapieniu to tłukli bułami kamiennymi wiercili otwory kołkami i piaskiem no i wbijali w te otwory patyki i podlewali drzewo pęczniało i rozwalało skałę w zaplanowanym miejscu. Tak ponoć budowano piramidy i świątynie itp.

Fachowcy zafundowali ci podobne w mikro skali z deczko grubszym patykami.

To sprawdź czy sucho pod tym betonem i właściwym odwodnieniem

 

Uzupełnij może te ubytki w stopniu, a przy palu daj jakaś dylatacje aby znów przy zmianie pór roku nie odłupało tej sztucznej skały. I satysfakcji i szczęścia z mieszkania w pięknym:yes: domu z nieistotnym w sumie felerem życzę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Starożytni mieszkańcy Khemi cięgiem coś sobie budowali a uparli sie przy granicie i wapieniu to tłukli bułami kamiennymi wiercili otwory kołkami i piaskiem no i wbijali w te otwory patyki i podlewali drzewo pęczniało i rozwalało skałę w zaplanowanym miejscu. Tak ponoć budowano piramidy i świątynie itp.

Fachowcy zafundowali ci podobne w mikro skali z deczko grubszym patykami.

To sprawdź czy sucho pod tym betonem i właściwym odwodnieniem

 

Uzupełnij może te ubytki w stopniu, a przy palu daj jakaś dylatacje aby znów przy zmianie pór roku nie odłupało tej sztucznej skały. I satysfakcji i szczęścia z mieszkania w pięknym:yes: domu z nieistotnym w sumie felerem życzę.

 

Hah,

 

więc właśnie nie będzie dylatacji. Chciałbym nie martwić się każdej wiosny, czy po zejściu śniegów stopień będzie nadal cały. Więc postanowiłem odciąć dół kolumien, uzupełnić stopnie i postawić kolumny na jakiejś stopie już na uzupełnionym stopniu. Schody nie będą się zastanawiać, czy właśnie przyszedł ich czas pójścia w ślady naturalnych skał z przeszłości, a i pewnie drewno dłużej pożyje :)

 

Z pewnością po naprawie prześlę relację.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 months później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...