Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dekorowanie ścian bejcą - pomoc pilnie potrzebna


Recommended Posts

W dziale "Zrób to sam" nikt mi nie odpowiada, może tu szybciej otrzymam odpowiedź.

Kupiłam bejcę dekoracyjną (matującą) firmy Primacol, którą wymieszałam z kilkoma kroplami czarnego barwnika tej samej firmy i tym pokryłam wcześniej pomalowaną ścianę (kilka dni temu, jasnoszary odcień, nie pamiętam dokładnej nazwy).

 

Chciałam uzyskać efekt "podrapanych ścian", taką kombinację http://www.valsparpaint.com/export/pics/steps/Faux/LinenWeave.jpg http://www.decomania.pl/environment/cache/images/0_0_productGfx_edfaee35f1565732ec58c754981cff5b.jpg i http://www.valsparpaint.com/export/pics/steps/brushedpearl3_458x300.jpg (link do konkretnej inspiracji zaginął wśród miliona innych pomysłów). Niestety, to co otrzymałam to smugi. Owszem, wymarzone rysy są widoczne, niestety bejca przede wszystkim zostawiła mnóstwo smug po pędzlu, którym ją nakładałam. Najbardziej przypomina coś takiego http://www.instaldekor.strefa.pl/images/p006_1_02.jpg

Robiłam wszystko według zaleceń na opakowaniu i porad przeczytanych w internecie. Bejcę nakładałam pędzlem równo ją rozprowadzając i zbierając nadmiar, potem szorowałam szczotką,a zostałam z okropną ścianą, na której widać fragmenty warstw nakładanej bejcy. Czemu tak się stało? Czy to wina zbyt chłonnej ściany czy czegoś innego? Czy da się to w jakiś sposób naprawić? Może powinnam bejcę wymieszać z farbą zamiast z barwnikiem (tak jak np w produktach Behr czy Benjamin Moore

) lub kupić coś takiego http://benjaminmoore.pl/produkty/wnetrza/efekty-dekoracyjne-74/studio-finishes-reg-latex-glaze-extender-408.html ? Chociaż wolałabym, żeby nie był to produkt BM, bo jest drogi, a nie chcę tyle inwestować w tymczasowo wynajmowane mieszkanie, tym bardziej że już wydałam miliony na farby, narzędzia i dekoracje.

Mogę załączyć zdjęcia, ale pewnie przyprawią niektórych o zawał ;)

Wszelka pomoc mile widziana!

 

 

 

Zastanawiałam się czy bejcę przykryć farbą (białą, by wzór był bardziej widoczny) i potem rozprowadzić ją (bejcę) drugi raz, wymieszaną z farbą (tą oryginalnie położoną)- tylko w jakich proporcjach? Na 3l bejcy 1l farby? 0,5l? Mniej? A może najpierw podłoże zagruntować lub użyć farby podkładowej? Jest ono wyjątkowo chłonne, bejca wysycha szybko, więc to ściany mogą być odpowiedzialne za tę katastrofę.

 

 

Przy okazji: jest jeszcze druga ściana, na którą chcę nałożyć bejcę. Po pomalowaniu pojawiły się okropne smugi, widoczne mniej lub bardziej, zależnie od kąta patrzenia. Czy to kwestia wysokiej chłonności podłoża? Ściana nie była zagruntowana przed malowaniem, bo teść stwierdził, że nie ma takiej potrzeby... No właśnie, chyba jednak była. Jak te ściany uratować? Jakby ktoś napisał mi co zrobić krok po kroku z tak spartaczoną robotą to byłabym bardzo wdzięczna!

Tu zdjęcie ściany ze smugami (bez bejcy)

http://i62.tinypic.com/24l7m7m.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...