zielonooka 05.07.2004 11:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lipca 2004 W biały dzień rano, jak juz podchodzilam do biura...Gnój mi torebke wyrwał...klucze, potfel, karty kredytowe, dowod osobisty, film ktory mialam dac do wywołania... i drobiazgi... tylko jakims cudem jak sie szarpalismy telefon wypadł z plecaczka i posiadam go nadal. Ech... W sumie moze dobrze ze nie oberwałam przy okazji ale jeszcze rece mi sie trzesa i jak pomysle o wymianie zamków w drzwiach, wyrabianiu nowego dowodu to mnie szlag trafia.. I jeszcze bede czekac az mi nowa karte kredytowa przeslą (na szczescie zdazylam zastrzec starą)... No nic...bedzie lepiej pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kroyena 05.07.2004 11:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lipca 2004 zielonooka Upaść trzeba było, czy jakość tak, co by nie kradzież jeno rozbój był w statystykach. I policja i ubezpieczalnie inaczej wtedy na to patrzą. A swoją drogą, mieszkanie same zostawiłaś, czy już w międzyczasie zamki wymieniłaś? Zmień taktykę. Plastyki noś przy sobie, a nie w torebce. Nie zapomnij, chyba jeszcze awizować nowy dowód osobisty w bankach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 05.07.2004 12:44 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lipca 2004 Mieszkanie zabezpieczone ale zamki musze wymienic:(i z dowodem nowym sie babrac. to mnie najbardziej wkurza...I jestem odcieta od swoich pieniedzy bo karte nowa przesla mi poczta (nie wiem ile to bedzie trwac tydzien? dwa tygodnie?) a wyplacic z banku nie moge bo trzeba miec dowod osobistyo rany...jescze prawo jaszcze.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 05.07.2004 12:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lipca 2004 5 kwietnia skradziono mi z biura na 3cim piętrze biurowca strzeżonego przez firmę ochraniarską, teczkę ze wszystkimi "gażetami dokumentami i kluczami" wyniesiono ją w reklamówce!.Kartę bankomatową zastrzeż "na pismie" w banku z dokładną datą i godziną! zablokuj mozliwość robienia "debetu" na TWOIM KONCIE.Natychmiast wróć do domu i wymień chociaz jedną wkładkę w jakimś zamku!Istnieje możliwość że złodziej weźmie coś na raty ma Twój dowód i inne dokumenty, zgłoś kradzież DOKUMENTÓW na policję i zażądaj kopii protokołu lub innego zaświadczenia o tym co Ci ukradziono. Po dwóch dniach odzyskałem "odkupiłe od uczciwego człowieka" niektóre dokumenty i klucze może i Tobie się tak zdarzy najgorsze jest to że POLICJA ostrzegła mnie że absolutnie nie moge jeździć własnym autem bo nie mam dokumentów a tu tyle załatwiania. Trzy dni potem próba włamania do domu na szcęście nieskuteczna,zamki były natychmiast wymienione, teraz alarm i f_ma ochraniarska. 3maj się z "braterskim pozdrowieniem".pwm Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bard13 05.07.2004 13:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lipca 2004 No włąśnie Zielonooka, co ty jeszcze w pracy robisz?? Potrzktuj poważnie rady, bo domu nie poznasz Zacznij od zamków a potem Policja i banki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kroyena 05.07.2004 13:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lipca 2004 Zielonooka nie panikuj, paszport też miałaś w torebce?Jeżeli nie to bierz paszporcik, do oddziału banku w którym masz konto i poleceniem ustnym na paszporcik, przecież mają twoją kartę wzoru podpisów.Mówiłaś o kartach zastrzeż wszystkie. Nie wszystkie terminale łaczą się przy transakcji z centrum. W poprzedniej pracy ukradli też jednemu z kurtki i spostrzegł dopiero jak bank do niego z zapytanie, co dzisiaj taki rozrzutny jest.Wszystkie transakcje były na podpis, a nie na autoryzację z pinpada. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kroyena 05.07.2004 13:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lipca 2004 Bard może ona ma taki job, z którego nie może wyjść. czasem dzisiaj lepiej domu nie poznać, niż joba stracić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wojtek62 05.07.2004 13:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lipca 2004 słowa otuchy w tych nerwowych chwilach ślę Ci zielonooka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 05.07.2004 13:46 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lipca 2004 W domu jest ktos , wiec o to sie nie boje...Karte zastrzeglam najpierw telefonicznie minute po skradzeniu (podano mi ze ostatnia transakcja elektroniczna byla 1 lipca(zgadza sie) i od tej chwili karta jest zablokowana) a godzine pozniej w banku, mam kod zastrzezenia, dokladna godzine, co nie zmienia faktu ze sie troche denerwuje zwlaszcza ze wczoraj pensja mi na konto przeszla...na policji bylam, mam potwierdzenie kradziezy dowodu i prawa jazdyPaszport jak na zlosc stracil waznosc i wyrabiam nowy, prawo jazdy mi gwizdneli dowod tez , nie mam zadnego dokumentu potwierdzajacego ze ja to ja. dzieki wogole troszke mi lepeiej najbardziej to wsciekla jestem ze mase zalatwiania teraz i ze moze bede mijac tego gnoja i nawet nie rozpoznam...no nic...pozdrawiam!! dziekips. w sumie faceci maja lepiej nosza rozne rzezcy "po kieszeniach" i nie trzymaja wszystkiego w torebce ...a tak to jedno szarpniecie i jestem pozbawiona wszystkiego... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kroyena 05.07.2004 13:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lipca 2004 Ja mojemu kochaniu osobne etui na karty kupiłem i zastrzegłem, żeby gdzie indziej, a nie po torebce nosiła i tak nie słucha. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ziaba 05.07.2004 14:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lipca 2004 Zielonooka... Moja koleżanka walkę o zawartośc torebki przypłaciła połamaną w 3 miejscach ręką, utratą zęba i pęknięciem żuchwy ( od kopa )Ty straciłaś dużo.Taki jełop mógł pozbawić Cię czegoś znacznie więcej.Głowa w górę. pozdrawiam ciepluśko. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wojtek62 05.07.2004 16:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lipca 2004 tylko czemu jest, że taki jełop jeden z drugim jest bezkarny?gdybyśmy mieli prezydentów miast jak swego czasu miał Nowy Jork to takie wypadki byłyby sporadyczneale nasze prawo stoi po stronie takiego jełopa, co złapany twierdzi, że chciał własnie tej Pani pomóc a ona go za to zdzieliła w łeb Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 05.07.2004 16:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lipca 2004 W BANKU TRZEBA ZASTRZEC DOWÓD OSOBISTY!! nie tylko kartę.mają tam swoją bazę dokumentów zastrzeżonych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jędrzej 05.07.2004 22:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lipca 2004 Ze cztey lata temu zgubiłem dokumenty i aż się zdziwiłem, bo dowód rejestracyjny samochodu i prawo jazdy (wtórniki) załatwiłem w ciągu jednego dnia, a dowód osobisty trochę dłużej.Może teraz nie jest gorzej pod tym wzgledem. Trzymaj się, teraz już będzie lepiej. A na karcie warto zapisać "dyskretnie" fałszywy PIN, jest wtedy szansa, że głupi złociej straci ją w bankomacie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 06.07.2004 07:42 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lipca 2004 Juz jest ok. Zamki wymienione, pensją na koncie nikt się nie zaopiekował, dowod w banku zastrzeżony, teraz tylko te wyrabianie wszystkich papierzysk dowodów kart ... No i jescze jedna rzecz - karta nowa najwcześniej za tydzień, z banku pieniedzy wyplacic nie moge bo nie mam zadnego dokumentu ..Ma ktoś z Was pożyczyć??? (zartuję ale na łasce finansowej u rodziny będę przez chwilę) Ciekawe co by bylo gdybym byla sama? Przez tydzien albo i dwa nic nie jeść? Pożyczać od sąsiadow?! Ale oki w sumie tez powiennam sie cieszyc ze nie oberwalam przy okazji... Dzieki wszystkim za wsparcie:) ps1 ten pomysl z pinem jest wart zastosowania:) ps2 najbardziej zdenerwowalo mnie dzis ze jak podchodzilam do pracy w to samo miejsce zaczelam sie rozdglądać i bać... a ja nie chce sie bać! A przynajmniej nie jakiegos gnoja! I z tym mocnym postanowieniem "niebania sie" jeszcze raz Was serdecznie pozdrawiam!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ponury63 06.07.2004 09:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lipca 2004 najbardziej zdenerwowalo mnie dzis ze jak podchodzilam do pracy w to samo miejsce zaczelam sie rozdglądać i bać... a ja nie chce sie bać! A przynajmniej nie jakiegos gnoja! Nie możesz mieć "syndromu ofiary", bo bandziory to widzą. Głowa do góry, pewny, bezczelny wzrok w stronę bezczelnych; miej zawsze w zanadrzu gotowe pytanie "odbijające" - na pytanie o godzinę, fajki, ogień, jak dojść gdzieś tam.. W razie napadu - przy prostej dłoni zawiń kciuk do środka dłoni, mocno zegnij palce i taką torpedą wal napastnika w oko. Z całej siły !!! Nie przejmuj się prawami człowieka, bo bandzior nie ma praw. Jeśli masz możliwość [ach, te spódnice..] i miejsce - kop w krocze zawsze robi swoje . Przy wolnych obydwu rękach mocno wal otwartymi dłońmi w uszy. A w ogóle - nie dawaj się gnojom Pozdrówka. PS: US też będzie chciał numer nowego dowodu, aktualizacja NIP-3 Cię czeka.... Niewykluczone, że ktoś Ci odeśle lub dostarczy dokumenty. Dobrze jest czasem w swoich dokumentach zapisać telefony do siebie. Zasada naczelna - klucze nigdy z adresem, plastiki przy sobie. Masz torebkę i plecaczek - rozłóż ważne rzeczy na te dwa bagaże. http://www.wendo.org.pl/ http://samoobrona.kobiet.webpark.pl/ http://budo.net.pl/viewforum.php?f=11 http://www.medicon.pl/prawy.php?szczegolowy_opis=&nr_ksiazki=3057&psychologia=true Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Meg 07.07.2004 14:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lipca 2004 http://samoobrona.kobiet.webpark.pl/ też polecam jak i książkę Pawła Droździaka i Wojtka Kruczyńskiego" Zawsze bezpieczna Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Teska 07.07.2004 15:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lipca 2004 Zieloonoka a mnie okradli dzisiaj...nawet nie wiem kiedy i jak...portmonetka z torebki...ech karty kredytowe i 700 zł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ziaba 07.07.2004 16:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lipca 2004 Jako posiadaczka torebkowstrętu zawsze mam poupychane po kieszeniach tu dokumenty, tu kasa .. Nigdy niczego razem . Jak mnie skubną, to tylko ciut. Nie da rady obmacać mnie całej.. Polecam taki sposób . Teska... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jagna 07.07.2004 16:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lipca 2004 Teska, żartujesz... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.