Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Studnia głębinowa - PnB i inne formalności


kemot_p

Recommended Posts

Witam

 

Czy wie ktoś jaka jest bezpieczna odległość studni głębinowej powiedzmy 15 metrowej od ław fundamentowych? Przepisy nic na ten temat widzę nie mówią.

 

Niestety ja w planie zagospodarowania mam studnię głębinową tylko 3 metry od ław i geolog mówił mi że jak będzie lipny filtr i zacznie studnia podbierać piasek to po kilku miesiącach może to mieć wpływ na ławy ...

 

Widzę następujące rozwiązania:

 

1) zostawić to tak jak jest i liczyć że będzie ok

2) odsunąć cały dom o 2 metry dalej od studni (będzie trochę zabawy z papierkami)

3) przesunąć studnię na granicę dwóch działek (wtedy będzie te 5m) - co musze wtedy dostać od włąściciela sąsiedniej działki na której jeszcze nic nie ma?

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 57
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Ja za kilka miesięcy będę zlecał wiercenie studni, nie wiem, w którym miejscu działki jest warstwa wodonośna, więc jestem przygotowany na różne warianty. Na Twoim miejscu chyba wybrałbym punkt 2 jeśli jest taka możliwość. Co do 3 - wystarczy zwykła pisemna zgoda sąsiada, że jest właścicielem takiej i takiej działki i wyraża zgodę na usytuowanie bliżej. Pytanie co, jeśli po latach mu się "odwidzi" i będzie chciał tą umowę podważyć, twierdząc, że np. nie widział co podpisywał.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3) przesunąć studnię na granicę dwóch działek (wtedy będzie te 5m) - co musze wtedy dostać od włąściciela sąsiedniej działki na której jeszcze nic nie ma?

Obawiam sie ze zgoda sasiada niczego nie zmienia. Ta sa przepisy ktore sa ponad "zgoda" sasiada. Czy jak sasaid Ci pozwoli jechać koło swojej działki w terenie zabudowanym 120km/h to mozesz czy nie?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja za kilka miesięcy będę zlecał wiercenie studni, nie wiem, w którym miejscu działki jest warstwa wodonośna, więc jestem przygotowany na różne warianty

Pod warszawa warstwy wodonosne sa zazwyczaj wszedzie, w kazdym mioejscu dzialki. Kwestia glebokosci. Mozesz popytac sasaidów jak glebokie studnie maja, mozesz zlecic badanie geofizyczne, poszukac dostepu do map geodezyjnych. Mozesz poszukac w jakis gminnych dokuentach opisujacych "walory" gminy, tudziez opis studni jakie ma gminny wodociag eksploatuje.

Wszystko powyzsze dotyczy glownych warstw wodonosnych ciagnacych sie kilometrami czy setkami, ktore pozostawił po sobie ostatni lodowiec. Zawsze mozesz trafić na plycej polozona lokalna, mala warstwe wodonosna o wydajnosci i dlugowiecznosci nie dajacej sie przewidziec. Ot kawalek piachu ktory moze miec 10m albo 100m dlugosci. Wartwo wiec wiedziec gdzie jest ta glowna warstwa i do niej sie probowac dowiercic. Do taje praktycznie gwarancje, ze wody nie zabraknie nawet jakbys 24/7/365 pompował.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obawiam sie ze zgoda sasiada niczego nie zmienia. Ta sa przepisy ktore sa ponad "zgoda" sasiada. Czy jak sasaid Ci pozwoli jechać koło swojej działki w terenie zabudowanym 120km/h to mozesz czy nie?

 

Z tego co wiem przepisy właśnie pozwalają na studnię bliżej niż 5m od granicy, albo nawet w granicy pod warunkiem zgody sąsiada.

 

Pod warszawa warstwy wodonosne sa zazwyczaj wszedzie, w kazdym mioejscu dzialki. Kwestia glebokosci. Mozesz popytac sasaidów jak glebokie studnie maja

Tak wiem pytałem, sąsiedzi z naprzeciwka i z tyłu działki mają studnie ok. 27-28 m. Kontaktowałem się z dwoma studniarzami, którzy w tej wsi wiercili i twierdzą, że wiedzą gdzie jest woda ;), mają mapki ze starostwa. Czekam tylko na doprowadzenie prądu do działki i jedziemy z tym tematem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co wiem przepisy właśnie pozwalają na studnię bliżej niż 5m od granicy, albo nawet w granicy pod warunkiem zgody sąsiada..
Szybkie goglowanie potwierdza Twoja wersje. Ekstrapolowalem sytuacje z budowa małego drewnianego domku (2x2) na narzedzia ogrodnicze itp. I tam nie mozna postawić na granicy chocby sie sasaid zgodzil. Widac przy studni jest inaczej.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Również jestem na etapie poszukiwania sprawdzonej firmy zajmującej się wykonawstwem studni głebinowych. Inwestycję planuję w okolicach Grodziska Mazowieckiego (Marynin). Zaciekawiły mnie opcje zakładające brak potrzeby wykonywania kręgów (studnie typu szwedzkiego). Bardzo prosze o informację jeżeli mielibyście kogoś godnego polecenia.

 

Pozdrawiam,

Paweł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Również jestem na etapie poszukiwania sprawdzonej firmy zajmującej się wykonawstwem studni głebinowych. Inwestycję planuję w okolicach Grodziska Mazowieckiego (Marynin). Zaciekawiły mnie opcje zakładające brak potrzeby wykonywania kręgów (studnie typu szwedzkiego). Bardzo prosze o informację jeżeli mielibyście kogoś godnego polecenia.

 

Pozdrawiam,

Paweł

Studnia typu szwedzkiego to wykonczenie. Mozesz to zrobic dlugo po wywierceiu studni. Nie musi tego robić ekipa ktora studnie wierci. Musza tylko zostawic rura na poziom gruntu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Jastrząb za informację - zwócę na to uwagę. Jeżeli chodzi o jakieś godne polecenia firmy to mógłbyś coś podpowiedzieć :) ?

Mi studnie koło nadarzyna wierciłą jakas dosyc duza firma ale z drugiej strony warszawy. Moge nazwe na priv podac. Byla na tyle duza ze musialem poczekac az im sie nazbiera zlecen po tej strony warszawy, bo mieli wielki wydajny sprzet na samochodzie, jakis kamaz czy cos takiego. Plus ze gdy naped idzie z samochodowego silnika to idzie to szybko. Wiertnice elektryczne maja pare KW silnika wiec im to duzo wolniej idzie. Studnia kilkadzisiat metrów to bylo pare godzin wiercenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...
Mi studnie koło nadarzyna wierciłą jakas dosyc duza firma ale z drugiej strony warszawy. Moge nazwe na priv podac. Byla na tyle duza ze musialem poczekac az im sie nazbiera zlecen po tej strony warszawy, bo mieli wielki wydajny sprzet na samochodzie, jakis kamaz czy cos takiego. Plus ze gdy naped idzie z samochodowego silnika to idzie to szybko. Wiertnice elektryczne maja pare KW silnika wiec im to duzo wolniej idzie. Studnia kilkadzisiat metrów to bylo pare godzin wiercenia.

 

Witam ponownie, po niedzieli jestem umowiony na spotkanie z potencjalnym wykonawcą studni. Mam pytanie - czy Ty ze swoim wykonawcą podpisywales umowę? Niektóre firmy dają gwarancję na wodę, wiesz jak to wygląda w praktyce, czy to.bardziej marketing? Zastanawiam sie co w sytuacji, gdyby w jednym miejscu nie było wody i trzeba by kopać gdzieś indziej - jak wtedy wygląda kwestia zaplaty za to pierwsze kopanie. I na koniec jeszcze jedna wątpliwość. Prąd na działce będę miał dopiero za kilka miesięcy. Czy mogę teraz wykopać studnię, a użytkować za jakiś czas, czy na początku trzeba regularnie?

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam ponownie, po niedzieli jestem umowiony na spotkanie z potencjalnym wykonawcą studni. Mam pytanie - czy Ty ze swoim wykonawcą podpisywales umowę? Niektóre firmy dają gwarancję na wodę, wiesz jak to wygląda w praktyce, czy to.bardziej marketing? Zastanawiam sie co w sytuacji, gdyby w jednym miejscu nie było wody i trzeba by kopać gdzieś indziej - jak wtedy wygląda kwestia zaplaty za to pierwsze kopanie. I na koniec jeszcze jedna wątpliwość. Prąd na działce będę miał dopiero za kilka miesięcy. Czy mogę teraz wykopać studnię, a użytkować za jakiś czas, czy na początku trzeba regularnie?

Pozdrawiam.

Nie mialem podpisanej umowy.

Nie wyobrazam sobie jak wyglada gwarancja wody. Zapytaj takiego wykonawce co przez to rozumie.

Jak dowiercisz sie do tzw glownej uzytkowej warstwy wodonosnej, to nie ma mowy ze w jednym koncu dzialki bedzie woda z w drugim nie. Takie warstwy wodonosne zostawil po sobie ktorys lodowiec i ciagna sie kilometrami jak nie setkkami kilometrow. I maja miąższaość wielu metrów (np u mnie 30m). Takie warstwy sa oznaczane na mapach geo-hydro-coś tam.

Zawsze sa gdzies lokalne warstwy wodonosne, male, lolakne, ot taki łachy piachu pod ziemia. Moga miec pare metró, kilkadziesait metrów. I trafienie tego to faktycznie loteria, ze tu jest a tam nie ma

Studnia po wywierceniu, zafiltrowaniu, obsypaniu filtra zwitem filtracyjnym i zabezpieczeniu od gory, MUSI byc poddana pompowaniu oczyszczajacemu, Z duza wydajnoscia, przez kilkanascie godzin. Po tym, nie musi byc od razu regularnie uzywana.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgodnie z interpretacją ministerstwa środowiska z dnia 20 marca 2012 (zaakceptowane przez głównego geologa kraju) zwykłe korzystanie z wód i wiercenie studni do celów gospodarczych nie podlega pod prawo górnicze i geologiczne. Zastosowanie mają więc przepisy prawa wodnego: USTAWA z dnia 18 lipca 2001 r. Prawo wodne Opracowano na podstawie tj. Dz. U. z 2012 r. poz. 145, 951. Art. 36. 1. Właścicielowi gruntu przysługuje prawo do zwykłego korzystania z wód stanowiących jego własność oraz z wody podziemnej znajdującej się w jego gruncie; prawo to nie stanowi prawa do wykonywania urządzeń wodnych bez wymaganego pozwolenia wodnoprawnego. 2. Zwykłe korzystanie z wód służy zaspokojeniu potrzeb własnego gospodarstwa domowego oraz gospodarstwa rolnego, z zastrzeżeniem ust. 3. 3. Nie stanowi zwykłego korzystania z wód: 1) nawadnianie gruntów lub upraw wodą podziemną za pomocą deszczowni; 2) pobór wody powierzchniowej lub podziemnej w ilości większej niż 5 m3 na dobę; 3) korzystanie z wód na potrzeby działalności gospodarczej; 4) rolnicze wykorzystanie ścieków lub wprowadzanie do wód lub do ziemi oczyszczonych ścieków, jeżeli ich łączna ilość jest większa niż 5 m3 na dobę. Art. 124 pkt 5 i 8 Pozwolenie wodnoprawne nie jest wymagane na: pkt.5) wykonywanie urządzeń wodnych do poboru wód podziemnych na potrzeby zwykłego korzystania z wód z ujęć o głębokości do 30 m; pkt.8) pobór wód powierzchniowych lub podziemnych w ilości nieprzekraczającej 5 m3 na dobę; Art. 141. Przepisy art. 122–140 dotyczące wykonywania studni do poboru wód podziemnych nie naruszają przepisów ustawy – Prawo geologiczne i górnicze. Zgłosić należy jedynie obudowę studni z zakresu prawa budowlanego. Obudowa nie wymaga pozwolenia na budowę i stosuje się zwykłe zgłoszenie. Podsumowując: Prawo górnicze i geologiczne nie ma zastosowania przy zwykłym korzystaniu z wód. Prawo wodne zwalnia od uzyskiwania pozwolenia wodnoprawnego dla zwykłego korzystania z wód o parametrach do 5m3/dobę i ujęciach do 30metrów. Studnia zgodnie z prawem budowlanym powinna wystawać powyżej poziomu gruntu. (20cm dla wierconych ze stałym przykryciem i 90cm dla kopanych otwartych). Każda obudowa studni musi mieć utwardzenie 1m dookoła i spadek na zewnątrz 2%. Wystawanie ponad poziom gruntu powoduje stosowanie prawa budowlanego, które na obudowę studni wymaga wyłącznie zgłoszenia. Starostwa i lobby geologiczne oczywiście protestują, ale po odwołaniu muszą wydać zgodę. Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do zapewnień pani inspektor ze starostwa to poproś ją o decyzję na piśmie...odmówi. Zgłoś jakąś obudowę to Ci się nie dowalą. Aby mieć bliżej niż 5m od sąsiada to musisz mieć pisemną zgodę-oświadczenie wszystkich współwłaścicieli tej nieruchomości.

Kryterium 5m jest po to, aby sąsiad nie mógł Cię obwiniać o wyciąganie wody z jego studni, czyli warstwy wodonośnej zasilającej jego ujęcie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@sintesi, kwestię papierologii mam wyjasniona ze starostwem - żadnych pozwoleń, zgłoszeń nie potrzebuję.

 

@Jastrząb, jak zwykle dzięki za cenne rady. Zapytam jeszcze o kwestię praktyczną pompowania oczyszczającego. Co robiłeś z wodą, żeby nie zalać sąsiadów? Dostępu do rowu przydroznego nie mam, a wody pewnie trochę będzie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

@Jastrząb, jak zwykle dzięki za cenne rady. Zapytam jeszcze o kwestię praktyczną pompowania oczyszczającego. Co robiłeś z wodą, żeby nie zalać sąsiadów? Dostępu do rowu przydroznego nie mam, a wody pewnie trochę będzie...

Hehe, u mnie było takie zadoooopie, ze mogłem jezioro wypompowac i nikt by nic nie powiedział ;-) Do sasiadów mialem 250m, krzaki, łaki dookoła. Wiec nie podpowiem co zrobic w Twoim przypadku. Moze wykopac koparka solidniejszy dolek (pol godziny dla koparki) i tam lac? Jesli grunt chlonny to moze sie udac. Pytaj wykonawców co wtedy robia. Z tego co czytalem to pompowanie jest niezwykle istotne dla poprawnego uformowania sie filtra zwirowego, i w konsekwencji wydajnosci studni oraz żywtonosci tejże.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też zacząłem szukać informacji na ten temat i myślę że kwestię obudowy studni można rozwiązać "obudową" typu szwedzkiego. Minusów tego rozwiązania nie widzę, ale zaznacza

m, że się nie znam na studniach :D

 

Chłopie rób tą studnię, kto Ci na budowę przylezie. A ta sławna obudowa to raptem króciec i przewód elektryczny lub przełącznik wystający na zewnątrz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...