Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Spuszczanie deszczówki do kanalizacji


Szajewski

Recommended Posts

Witam

Chciałbym zrobić u siebie mały zbiornik (pod ziemią) np. 100-250l napełniany przez wodę deszczową (reszta deszczówki płynęła by do normalnego odpływu na powierzchni.)

Ową deszczówkę wykorzystywałbym w praktyce tylko do prania w piwnicy 1/2 razy w tygodniu. Jedno pranie ok. 30-40l

Resztę zmagazynowanej wody wykorzystywałbym albo na małe podlewania roślin lub mycie samochodu, w każdym razie poza kanalizę/ na zewnątrz (wszystko grawitacyjnie)

Z drugiej strony na internecie na wielu stronach zachwalają wykorzystywanie deszczówki do prania, ciekawe gdzie spuszczają taką wodę?

Nawet słyszałem o ludziach którzy montują baniaki z wodą na poddaszu, do spłukiwania WC itd.

Nigdzie nikt nie pisze że to nielegalne.

Nikt nie zwraca na to uwagi, czy mają rację?

Mam wodę ze studni, płacę za ścieki

Edytowane przez Szajewski
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nigdzie nikt nie pisze że to nielegalne.

Nikt nie zwraca na to uwagi, czy mają rację?

Mam wodę ze studni, płacę za ścieki

A kto sie takimi rzeczami w PL przejmuje! Toz przeciez zaklad wodociagowy to zdzierca i to generalnie chwalebne na czyms go oszukac.

 

Skoro masz wode ze studni to nie rozumiem po co kombinowac ze zbiornikiem, dodatkowa pompa, rurami do tej pralki.

Powies przed pralka filtr zmiekczajacy (sa specjalne małe, pralkowe). Dostaniesz takze miekka wode (w zalozeniu mniej srodkow pioracych zrobi ta sama robote) a troche prosciej.

 

Co to jest 100L. 2-3 prania. A potrafi nie padac ze 2 miesiace.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Chciałbym zrobić u siebie mały zbiornik (pod ziemią) np. 100-250l napełniany przez wodę deszczową (reszta deszczówki płynęła by do normalnego odpływu na powierzchni.)

Ową deszczówkę wykorzystywałbym w praktyce tylko do prania w piwnicy 1/2 razy w tygodniu. Jedno pranie ok. 30-40l

Resztę zmagazynowanej wody wykorzystywałbym albo na małe podlewania roślin lub mycie samochodu, w każdym razie poza kanalizę/ na zewnątrz (wszystko grawitacyjnie)

Z drugiej strony na internecie na wielu stronach zachwalają wykorzystywanie deszczówki do prania, ciekawe gdzie spuszczają taką wodę?

Nawet słyszałem o ludziach którzy montują baniaki z wodą na poddaszu, do spłukiwania WC itd.

Nigdzie nikt nie pisze że to nielegalne.

Nikt nie zwraca na to uwagi, czy mają rację?

Mam wodę ze studni, płacę za ścieki

 

Musi być cholernie twarda ta woda, ze chcesz deszczówkę zbierać.

Bo ekonomicznie to sens jest równy ZERO.

Poza tym, wbrew pozorom, deszczówka wcale taka czysta nie jest.

Najpierw leci cały syf z dachu, wszelkie pyłki i kurze i to coś białego, co ptaszki zostawiają.

Ja bym w tym swoich majtek nie prał.

Z ciekawości zapytam: Jak rozliczasz się za kanalizacje? Masz licznik za hydroforem? Zatwierdzony przez wodociągi?

Edytowane przez stefan_ems
dopis
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, mam licznik za hydroforem. Przychodzi gość zliczać ten licznik, albo sami podajemy ile nabiło.

Między hydroforem a licznikiem zbudowana jest odnoga, która właśnie jest poprowadzona na zewnątrz domu, do podlewania roślin.

Hydraulik który był u mnie pytał się o tą odnogę, czy się czepiają.

Licznik był montowany w 2007r. a ta odnoga na pewno wtedy istniała. Ojciec zmarł mi 10 lat temu, a to za jego życia było robione.

Tą odnogę nawet ledwo widzący by zauważył.

Woda leci na zewnątrz, nie do kanalizy więc ok, mogli się nie interesować.

 

Pierwotnie chciałem przed kranem zewnętrznym wsadzić trójnik i podłączyć pod to pralkę.

Ale boję się że mogę mieć problemy, bo ścieki już zrzucałbym nielegalnie.

(Pobór wody przed licznikiem, a woda zostaje w domu, więc wiadomo gdzie idzie...)

Robiąc nowe rurki będę je wsadzał pod tynk, bo teraz wszystko jest na wierzchu.

Nie wiem czy opłaca się ryzykować, jeśli mam kombinować i prowadzić rury nie wiadomo gdzie to podłączę normalnie, zużycie wielkie nie będzie.

 

Nie, woda nie jest twarda, nie aż tak... :p

Edytowane przez Szajewski
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, mam licznik za hydroforem. Przychodzi gość zliczać ten licznik, albo sami podajemy ile nabiło.

Między hydroforem a licznikiem zbudowana jest odnoga, która właśnie jest poprowadzona na zewnątrz domu, do podlewania roślin.

Hydraulik który był u mnie pytał się o tą odnogę, czy się czepiają.

 

Jak woda z odnogi nie trafia do kanalizacji, to jest o.k.

Nikt Ci nie zarzuci nieuczciwości. A dla zdobycia "dupochronu" zawsze możesz zapytać na piśmie. Ja bym się nie bał.

 

A kto sie takimi rzeczami w PL przejmuje! Toz przeciez zaklad wodociagowy to zdzierca i to generalnie chwalebne na czyms go oszukac.

 

Jastrząb. A czym Ty się zajmujesz? Toż to (chociaż nie wiem co robisz) w Twojej profesji to zdziercy warci oszukania o wielokroć bardziej. A tym co Was oszukują chwała!!!!!

Chyba się trochę zapędziłeś, nieprawdaż?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok, nie chcę zaczynać kolejnego tematu dlatego napiszę to tutaj:

To pytanie jest skierowane do hydraulików.

Posiadam kilkumetrowe rury 1/2, 3/4 oraz 1. Problem jest w tym że nie mogę wyrobić gwinta gwintownicą.

Spawarki nie posiadam a innym sposobem chyba się nie da połączyć stalowych rur.

Mam starą gwintownicę firmy PROKOM. Nauczyłem się obsługi.

Tylko że nie chce mi załapać rury i wyrabiać gwinta. Metalowe "zęby" zdaje mi się nie są wyrobione, a przynajmniej nie aż tak, z tego co widzę.

Miesiąc temu, wynajęty pracownik korzystał z tej gwintownicy do wyrobienia gwintu, no i wyrobił. Mi też za pierwszym razem coś się zrobiło.

Ale następne nie chcą wychodzić.

Rura siedzi sztywno, zęby są dosunięte do rury do oporu. Ale gwintownica nie zrobi mi porządnego gwintu, tylko ślizga się po powierzchni.

W efekcie mam mocno zarysowaną rurę a nie gwint

Może ktoś mi powie na jakie szczegóły zwracać uwagę.

Jak robić, żeby zrobić.

Edytowane przez Szajewski
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak robić, żeby zrobić.

 

Musisz ustawić narzynki w gwintownicy głębiej. Przestaw nieco na pierścieniu obudowy popuszczając wcześniej motylek (korbkę).

Rury stalowe można również łączyć bez gwintów kształtkami zaciskowymi, np. GEBO.

Edytowane przez niedowiarek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam ponownie

Pochwalę się że udało mi się rozpracować tą gwintownicę.

Problemem był chyba nie smarowana olejem rura.

Poza tym miałem na tarczy coś troszkę pokićkane.

Ale zrobiłem kilka gwintów.

Tylko muszę po 2-3 razy poprawiać żeby porządny głęboki gwint wyszedł. Za każdym razem coraz głębiej

Najważniejsze że w ogóle wychodzi.

Edytowane przez Szajewski
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...