Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dom na Bani


Recommended Posts

Ponieważ wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że w tym roku nie zaczniemy budowy (BUUU!) przenoszę rozważania, pomysły, inspiracje i zdjęcia z dziennika budowy tutaj

 

O Planie, działce i projekcie w dzienniku budowy

 

Jesteśmy modelem 2+1 z apetytem na min. 2+2, chętnie 2+3, celujemy w dom ok 120-140m2 pu, parterowy z użytkowym poddaszem i prawdopodobnie częściowo podpiwniczony (garaż/warsztat+kotłownia/spiżarka). "Technologiczne" rozważania w dzienniku budowy.

 

Działka ok 16a, 16-18m szerokości, ponad 90m długości - w poniedziałek będzie geodeta, więc dowiemy się dokładnie jakie wymiary ma nasz tasiemiec.

Wjazd od południa na krótszym boku, spadek na północ i zachód (wielkość spadku dokładnie poznamy jw).

 

Papiery do WZ (nie ma u nas MPZP) złożone 22 lipca, więc teoretycznie była szansa na rozpoczęcie prac ziemnych jesienią, ALE okazało się, że nasz pełnomocnik nie dołączył wymaganej mapki, która dotarła do urzędu dopiero 10 sierpnia. Te trzy tygodnie mogą być kluczowe, bo w listopadzie prac ziemnych już raczej nie zaczniemy, więc jesteśmy, elegancko pisząc, odrobinę niezadowoleni.

 

Ale jest też dobra strona w/w sytuacji - mam duuużo więcej czasu na rozmyślania o projekcie i wnętrzach, sesese :D

Chciałabym to jakoś uporządkować, bo tablice na pinterest już mi nie wystarczają, może tutaj się uda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 91
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Projekt

wersja najnowsza, na razie z piwnicą

 

Piwnica.png

 

piwnica zachód i północ, bo tak kształtują się spadki

 

Parter.png

 

pokój-gabinet i kuchnia od południa, pokój dzienny na zachód i północ, na północy zadaszony taras z kominkiem, na taras przesuwane drzwi. Schody do piwnicy z garderoby, schody na poddasze z pokoju.

 

Poddasze.png

tu chyba wszystko jasne, chciałam łazienkę z oknem w ścianie szczytowej, ale to nie był priorytet.

 

z zewnątrz chcielibyśmy luźno nawiązać do architektury regionu, czyli drewniana elewacja na górze i najchętniej drewniana weranda/ganek/patio od frontu (w wersji bez piwnicy)

 

http://1.bp.blogspot.com/-_FpZE2LmF7k/STRCGk9ma5I/AAAAAAAABQ8/df6EPZ_KoE8/s320/kazimierz.jpg

źródło

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od 10 lat mieszkamy w urządzanym przez nas m3 i jest tu kilka rozwiązań, które bardzo nam pasują/podobają się i które na pewno chcemy powielić w domu oraz buble, których nie chcemy

 

Kuchnia:

+ drewniane blaty, biały ceramiczny zlew, bez górnej zabudowy, jakaś otwarta półka, SZUFLADA na kosz na śmieci (<3), układ lodówka-blat-zlew-dużo blatu-kuchenka-blat, duuuużo szuflad

- czarna szklana płyta gazowa z odrębnymi palnikami - upierdliwe w czyszczeniu, niebezpieczne=niestabilne palniki (rondle/patelnie spadają), farba ceramiczna na ścianie (mieliśmy Benjamina Moora, ale nie zdała egzaminu)

 

Pokój dzienny:

+ wygodne kanapy, które nie muszą być ładne; biblioteczka; miejsce dla każdego domownika i jego hobby

- nie na południe!

 

Ogólne założenia estetyczno-praktyczne, czyli bezpieczna baza:

+ drewniane podłogi (deski lub parkiet lub mieszane) + kafle lub beton lub żywica epoksydowa

+ białe ściany

+ biała stolarka

+ szerokie, przeszklone dwuskrzydłowe drzwi na parterze gdzie się da

+ schody na poddasze najchętniej ze (składaną) zjeżdżalnią

+ łączenia podłóg bez listew

+ jak najwęższe fugi

+ okna raczej PCV, chociaż wolałabym drewniane lub metalowe

+ okna nisko osadzone z parapetami, które można przeciągnąć w siedzisko/szafki

+ jak największe drzwi tarasowe przesuwne

+ pokoje dziecięce połączone małymi drzwiczkami (do usunięcia w przyszłości) i oddzielone od reszty domu drzwiami do Narnii

 

Klimaty podobne jak w mieszkaniu, ale z większym luzem i bez udawania, że to blok z lat 50. z oryginalną stolarką i parkietami, krzywymi ścianami i rurami na wierzchu, czyli tym, co bardzo lubię, ale co trudno udawać w nowym budownictwie ;)

DSC_1151.JPG

DSC_0440.JPG

DSC_0683.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

AnikoPL dzięki :) szafkę w komplecie z kredensem mam w spadku po babci

waniliano to... linoleum :D marki Tarkett, wykładzina jest świetna, gruba i w sumie niczym nie przypomina linoleum, uwielbiam i polecam, ale w domu raczej jej nie będę stosować. W kuchni pod nią są stare dechy i mieliśmy w planach kiedyś je odkryć, ale w mieszkaniu na wynajem nie ma to sensu. Biało-czarna w przedpokoju tej samej marki.

Malowałaś ceramiczną BM? Mam ją tam, gdzie nie położyliśmy płytek i sprawuje się ok (widać na zdjęciu niebieską lamperię), szorowałam z niej zaschnięte kocie żarcie, ale np plam z gorącego oleju zmyć się nie dało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Inspiracje bryłowe ;)

 

Mam dwa typy domów, które mi się podobają - prostota skandynawskich stodół z dużymi przeszkleniami (ale nie ultranowoczesne) i tradycyjne, drewniane domy z dzielonymi oknami: skandynawskie, świdermajer, uzdrowiskowe z przełomu XIX i XX, z gankami i werandami dookoła domu. Celować będziemy pewnie w coś pomiędzy, dom nie będzie drewniany, jedynie elewacja.

 

Jednym z moich ulubionych domów jest ten pracowni em4. (źródło)

http://em4.pl/files/zal01widok-z-lakiimg0072800pxp.jpg

 

Inspiracje:

 

5e4e42cc089ae4c067c60666f2fa7926.jpg

a75e01b2973f170d0a968526da6ab8b3.jpg

630ec99fc55f93a8ccba2f2d7f7055eb.jpg

2f1bd39c7dd923ba6297e221a4f60d26.jpg

3a92d8bad5fbd08b69725ca41197c292.jpg

8149dea66a1501f0ab66e53385db2ba5.jpg

http://www.rabka-net.pl/starabka/pocztowki/budynki/98.jpg

http://www.rabka-net.pl/starabka/pocztowki/budynki/99.jpg

http://www.rabka-net.pl/starabka/pocztowki/budynki/79.jpg

 

Kominek na tarasie:

 

coś jak w projekcie Frodo pracowni Dobre Domy -> http://www.dobredomy.pl/projekt/frodo/thumb.html?w=940&h=605&src=/dd_files/Image/projekty/frodo/frodo_w3.jpg http://www.dobredomy.pl/projekt/frodo/

i Maja II pracowni Dominanta -> http://www.dominanta.pl/images/galeria/medium/maja-ii-2g_260.jpg

MAJA

podobny klimat jak tu, ale mniej chatki myśliwego w górach a więcej luzu (stolik na napoje na pewno będzie:P ) -> ea99a0007677260278f5bf220e618113.jpg

 

 

Źródła zdjęć tutaj -> https://www.pinterest.com/niechajszyjenam/were-building-a-home/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lubię linoleum które nie udaje że nim nie jest ;) takie potrafi być naprawdę piękne. My nie mieliśmy zbyt dużego pola do popisu z elewacją. W mpzp ma być jasna i koniec (może być wstrętny zieleń lub łosoś ale piękny ciemny brąz już nie). Pozostaje nam ja 'zapuścic' jakimś zielskiem ;)

Nie mogę się doczekać twoich inspiracji i rzecz jasna realizacji. Bardzo w moim guście ;)

 

A drugie zdjęcie tarasu pozwoliłam sobie ukraść :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aniko, no właśnie brak MPZP może mieć swoje plusy dodatnie ;) chociaż jak patrzę na naszą przyszłą ulicę i płot z różnokolorowych, plastikowych... ścian toitoi (toitojów) to chciałabym ograniczyć niektórym prawo do podejmowania decyzji :p

 

Dostaliśmy pismo, że wszczęto postępowanie w sprawie wydania WZ. Niestety datowane tak, jak się obawialiśmy - 3 tygodnie później niż złożone (bu).

 

Granice działki wytyczone, jest szerzej niż myśleliśmy (HURRA), ale okazało się, że możemy mieć problem z posadowieniem domu. Przez naszą ziemię przebiega prywatny wodociąg, od studni przy źródle kilka działek wyżej, do domów ponad 100m poniżej naszej działki. Sam fakt nam nie przeszkadza, bo niby w czym, ale komplikacją jest to, że NIKT nie wie, jak ta rura biegnie :lol2:

Orientujecie się, czy w przypadku uszkodzenia prywatnej rury, której nie ma na mapach, możemy być pociągnięci do odpowiedzialności? Moim zdaniem to absurd, ale znając polskie prawo zaczynam się bać koparek.

Oczywiście nie chcemy nikogo pozbawiać wody ani utrudniać życia, ale w razie "w" nie uśmiecha się nam płacić za cudzą korzyść, zwłaszcza gdy nie mamy z czego.

 

Szanowny Inwestor w ogrodzie (edit: tfu, raczej na tarasie)

DSC_0163.JPG

sąsiedzi postawili dom pod naszym drzewem

DSC_0159.JPG

Edytowane przez Niechaj
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tą rurą możesz mieć więcej problemów bo nagle może się okazać że musisz zostawić granice "nic nie robienia" na ewentualne je naprawy - mój tata mówił że planują/już wprowadzili ustawę mówiącą o tym że może być to nawet 20m w każdą stronę od rury (albo kabli - nie pamiętam dokładnie - ale absurdalny zapis który uziemia dużo potencjalnych budów). Ale raczej bym dążyła do zlikwidowania jej - niech sąsiad załatwi to oficjalnie, legalnie - bo potem ty będziesz mogła latami za to płacić (ja zapłaciłam ślepą łazienką i wariackim podjazdem za "kulturę" dziadka który pozwolił na samowolę budowlaną sąsiadki która weszła na pół metra na naszą działkę - a przez chwile groziło nawet że nie będziemy mieli możliwości postawienia tam domu)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aniko, to mnie zmartwiłaś. Dzięki za info, muszę w takim razie dokładnie rozeznać się w sytuacji prawnej, chociaż usunięcie rur to ostatnia rzecz, jaką chciałabym zrobić. Miałam dobre przeczucia co do absurdalności przepisów, smutne, że życzliwość się nie opłaca.

 

Dzisiaj udało się przydybać najbliższego sąsiada, który twierdzi, że wodociąg idzie laskiem, czyli skrajem naszej działki, ale na piśmie nikt mi tego nie da, więc drążymy dalej.

 

Za to dobre wieści z UG, może jednak zdążymy wbić łopatę w tym roku (jeśli będzie za co :D )

Mapkę wstępną też już mamy, spadki są większe niż myśleliśmy, więc piwnica będzie raczej nieunikniona :(

Edytowane przez Niechaj
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zaczynajcie, nie czekajcie! :) póki pogoda pozwala trzeba iść do przodu :)

w zeszłym roku sezon budowlany trwał 12 mcy bez przerwy z powodu braku zimy, kilka dni doslownie bylo mroźnych :rolleyes:

 

o, jeszcze mi się jedna rzecz przypomniała jak obejrzałam Wasze inpiracje

byliśmy niedawno na weeknd u przemiłych ludzi, którzy kupili ponad 100 letnią leśniczówkę niedaleko Wielunia i prowadzą mini-agorurystykę (wpisz w google "na skraju czasu, jest dużo zdjęć" ;) )

dom ma bardzo ciekawy układ wnętrz i jest pomyslowo urządzony i wyremontowany: tradycyjnie, ale bez nadęcia, mają tarasy wokół domu, przeszklone werandy, cudo po prostu- może cos u nich Was zainspiruje, :)

Edytowane przez malydomekpodlodzia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czekamy tylko na WZ, gdyby to od nas zależało zaczęlibyśmy w czerwcu:)

Faktycznie zima była wyjątkowo bezśnieżna, ale akurat u nas, w górach, to trochę śniegu jednak było, nie mogliśmy dojechać do działki przez kilka dni.

aaa, CUDO podesłałaś, dzięki! Moje klimaty totalnie. Gdyby nie ciśnienie na szybkie zamieszkanie i marudzenie Chłopa kupiłabym taki stary dom. Fioletowy ganek (tu powinna być zaśliniona emotka) i elewacja z drzwiami tarasowymi x3 i sam taras i w ogóle LOVE :rolleyes:

 

 

 

Ponieważ mamy mieszane odczucia dot firmy, która przygotowuje nam projekt zrobiliśmy małe rozeznanie w temacie. W przyszłym tygodniu mamy spotkanie i jeśli nie rozwiejemy na nim pewnych wątpliwości będziemy musieli na szybko coś kombinować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Dzięki, że pytacie, wracam po przerwie spowodowanej... przeprowadzką :D Niestety nie do nowego domu. Wszystko robimy w złej kolejności, po 4 latach małżeństwa, a po 10 latach samodzielnego mieszkania, wracamy do rodziców. Taka dodatkowa motywacja, by zacząć w tym roku, a wprowadzić się do końca 2016. Proszę o kciuki, żeby lokatorki nie rozniosły w pył mojego ukochanego parkietu, który musiałam zostawić w mieszkaniu. Wieczorem będę nadrabiać forum, bo chyba wszyscy zdążyli się przeprowadzić w międzyczasie.

 

Zostajemy przy projektancie, przynajmniej na razie :p

Widzieliśmy wizualizacje, spadek nie jest tragiczny, tzn różnica poziomów na szerokości domu (8,5-9m) to ok 1,5m (+1,2m fundamenty), ale podpiwniczenie połowy wychodzi właściwie od niechcenia, buu.

Generalnie czujemy się trochę niedopieszczeni, wszystko jest przygotowywane na zasadzie "bo tak się robi", a ja mam alergię na takie podejście. Skoro projekt indywidualny, to chcemy robić go pod siebie na tyle, na ile to możliwe, zwłaszcza gdy mamy skonkretyzowane wizje pewnych rozwiązań. Ale już doszliśmy w tej kwestii do ładu, chyba.

Jedna kwestia mnie zastanawia - projekt dostaniemy dopiero PO otrzymaniu prawomocnych warunków zabudowy (czy to już PnB? nie ogarniam), czyli nawet MIESIĄC (tyle ma trwać przygotowanie projektu) później, niż moglibyśmy zacząć budowę. Może to jest standardowa praktyka, ale jakoś nie jestem przekonana, że u wszystkich tak to działa - "żeby nie zmieniać całego projektu, bo w ostatni dzień sąsiad się odwoła i trzeba będzie COŚ zmieniać". Czy już widzę problem tam, gdzie go nie ma? :D

 

Tymczasem Młoda dostała u dziadków pokój dwa razy większy niż w mieszkaniu, my mamy pokój o powierzchni mieszkaniowego "sralonu" i sypialni razem wziętych, połowa gratów w kartonach na strychu a i tak ledwo się pomieściliśmy - wtf? :D Prawo Murphy'ego?

 

Młoda w swojej kuchni polowej w tymczasowym pokoju:

donutsKitchen.JPG

 

i romantyczny widoczek na ślepą ścianę domu najbliższego sąsiada (nasza działka jakieś 50m niżej niż Baran z Młodą stoją, prawie vis-a-vis sąsiada):

 

DSC_0891.JPG

 

Bosz, projektu nie ma, wztki nie ma, łopata jeszcze nie wbita, a ja już zarzucam Was zdjęciami, żenada :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...