Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Naprawa wieźby dachowej bez jej demontażu i wymiany


Tomasz_Cz

Recommended Posts

Witam

Pytanie miało trafić do działu pytań do ekspertów, ale nie mogłem znaleźć eksperta w tym temacie dlatego liczę na pomoc ekspertów oraz doświadczonych w temacie użytkowników forum

Chciałbym się zapytać w kwestii dla mnie pilnej i bardzo ważnej.

Kilka lat temu w starym domu niezamieszkałym musiałem wymienić pokrycie dachowe. Więźba wedle "speców" była w dobrym stanie (ja nie mieszkam tam więc odbiór był pobieżny i niemal korespondencyjny). Ponieważ poddasze jest nieużytkowe, a do niedawna nie było możliwości zweryfikowania zdanie ekipy, która remontu dokonała (jak to bywa w starych domkach poddasze było ocieplane sieczką itp.). W ostatnim czasie wszystko zostało usunięte i okazało się, że więźba jest zaatakowana szkodnikami, część tylko trochę, ale w części szkody są poważne.

Z racji kosztów, ale przede wszystkim poczynionych remontów w dolnej kondygnacji domu- stan jest zaawansowany, wymiana bel stropowych (wymiana całości wymaga demontażu części stropu) nie wchodzi w grę. Czytałem na forach oraz w opiniach znawców z dziedziny, że są inne sposoby na nareperowanie więźby, szczególnie bel stropowych oraz odciążenie łączeń krokwi i belek, czyli miejsc gdzie najczęściej dochodzi do największych zniszczeń.

Jedną z metod jest wycięcie (lub wykruszenie) najbardziej zniszczonego odcinka belki, uzupełnienia go nowym zaimpregnowanym drewnem a następnie wzmocnienie tego odcinka (na większej długości niż ta, z której usunęliśmy resztki drewna) ceownikiem (montowanym od strony poddasza, tylko ta część beli jest zniszczona) instalowanym / nakładanym od góry i okalającym belkę z 3 stron (od dolnej strony- części stropu belka jest nieruszana). Ceownik jest mocowany śrubami "na wylot" (przewiercone są dwie boczne ścianki stali oraz belka stropowa) do belki stropowej w miejscu zdrowym lub po prostu mniej zniszczonym.

Kolejną metodą jest wstrzykiwanie w zniszczone krokwie lub belki jakiejś substancji wzmacniającej (tylko nie znalazłem ani rodzaju ani nazwy takiej substancji. Być może jest to jakiś specjalny klej a może jakaś inna gęstniejąca po jakimś czasie substancja wzmacniająca zaatakowane drewno)

Trzecią metodą, która ma na celu niwelowanie skutków zniszczenia przez owady więźby jest odciążanie miejsc łączenia krokwi w szczycie oraz ich łączenia z belką stropowych poprzez mocowanie dodatkowych drewnianych "wsporników". Zmniejsza to powierzchnię użytkową poddasza ale podobno jest skuteczne.

Piszę do Państwa abyście Państwo pomogli, podali być może własne, lepsze i sprawdzone metody, doradzili mi jak usystematyzować te metody, uszczegółowić- głównie w przypadku metody nr 2 (nazwy substancji wstrzykiwanych) a także napisali jak się do tego zabrać, co się robi najpierw i jak skuteczne są to działania.

Pozdrawiam i bardzo proszę o pilną fachową poradę gdyż zbliża się zima, a przynajmniej część najbardziej uszkodzonych elementów chciałbym wzmocnić

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...