Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Naprawa balkonu


arek_pl94

Recommended Posts

Witam,

Planuję jutro rozpocząć naprawę balkonu, tylko nie jestem pewny czy dobrze myślę nad wykończeniem/naprawą.

krok po kroku co planuję zrobić :

1.Dokładne oczyszczenie balkonu z resztek papy odpadającego betonu, w miarę możliwości wyrównać podłoże(+usunięcie płytek ze ścian)

2.Uzupełnienie ubytków i wyrównanie płyty balkonowej. Czego użyć aby zaprawa trzymała(związała i nie popękała zaraz) się płyty balkonowej ?

3. masa gruntujaca lub lepik pod papę .

4.ułożenie 2 warstw papy termozgrzewalnej ( grubości 5,2mm)

5.Wylewka

6.elastyczna zaprawa klejowa i na nią mata uszczelniająca

7. klej elastyczny

8. układanie płytek mrozoodpornych fugowanie itp.

 

Czy tak to ma wyglądać czy o czymś zapomniałem ?

 

dodatkowo jeszcze mam takie pytania:

2.1 Czy spadek powinienem wykonać przed położeniem papy czy mogę go zrobić przy wykonywaniu wylewki ?

2.2 W którym momencie mocować obróbkę blacharską ?

2.3 Jak zabezpieczyć/izolować słupki balustrad ?

2.4 Jak zrobić izolację przy oknie balkonowym ?

2.5 Czy mate uszczelniającą też muszę wywijać na ścianę tak jak papę ?

 

Dom w tym albo następnym miesiącu bedzie ocieplany więc muszę zrobić to jak najszybciej.

 

Zdjęcia balkonu w załączniku

20150817_120848.jpg

20150817_120843.jpg

20150817_120806.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

arek - pod płytki są specjalne systemy, które uwzględniają ubytki w balkonie, potem łapanie poziomu, a raczej spadku, nałożenie nań sensownej hydrizolacji a wreszcie płytek / gresów czegoś tam na specjalnych klejach. Jednym z nich jest wspominany gdzieś na forum Rava System
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Balto : Nie gniewaj się , to naprawdę sztuka , odpowiedzieć facetowi nie dając żadnej odpowiedzi . Ty napisałeś to co wiesz , a więc nic , a należało by wiedzieć co się pisze . To być może mała , ale jednak różnica . Jeśli nie wiesz co napisać , to nie pisz , przeczekaj i nierób z siebie na siłę elity forum , bo pokazujesz jedynie głupotę .

Widziałeś zdjęcia . Tam jest mech i grzyb . Należało by wiec zacząć od czyszczenia płyty , ale do imentu , frezowanie , głębokie szlifowanie , by otworzyć pory betonu , bo żaden system tego nie przyjmie . Beton jest stary i nic do niego nie przywrze , wiec trzeba zafundować beton reperacyjny , jakiś polimerobeton , bo tylko to połączy się ze starą płytą balkonu . Tego jest sporo , ale nie wszystkie są na zewnątrz i nie wszystkie umożliwiają pracę od grubości zero . A czym zamknąć to ustrojstwo ? przecież osławiona folia w płynie to cieniutka warstewka jak celofan nie nadaje się do hydroizolacji . A człowiek chce położyć papę . Może w latach pięćdziesiątych kładło się papę , bo nic innego na rynku nie było , ale od kiedy otwarto granicę , to można przyjąć już parę lat minęło , wiedza na temat hydroizolacji się zmieniła . Papy i to na płaskiej powierzchni za hydroizolację już przyjąć nie można . A te kafelki to Ciebie nie porażają . Czy tez położył byś sobie płytki wiedząc , że i tak odejdą za 3-4 lata . Ja położył bym żywicę , bo mała powierzchnia , koszt niewielki , ale mam spokój na minimum piętnaście , dwadzieścia lat . Ja zaproponował bym polimer . Świetnie uszczelni , 100% gwarancji na najbliższe 40lat , pod warunkiem , że zamknę tę powierzchnię warstwą żywicy odporną na ścieranie .

Są nowe technologie zdrowe i dające spokój na lata , a my tkwimy w w klejach Rava System , które to przy szokach termicznych naszego klimatu wytrzymają 3-4 lata a i tak odejdą . Jak na elitę forum , to wiedzę nie błysnąłeś ,a le ważne , że pędzisz po następne tytuły nawet za cenę byle jakiego wpisu .

Powodzenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak odpowiadałem, zdjęć jeszcze nie widziałem... przecież gdybym coś takiego zobaczył....

Przy okazji nie pisałem o papie, folii w płynie i temu podobnych. Przy okazji, podstawą każdej hydroizolacji jest dokopanie się do "żywego" betonu. Dopiero potem można o czymś myśleć. To po pierwsze, po wtóre - ja bym np, jeśli miał jakąkolwiek możliwość zrobił lastriko, ze środkami hydrofobowymi, oczywiście, po wyrównaniu tego co by zostało wcześniej z betonu - z prostego powodu - nie wiadomo co będzie. Impregnacja tegoż lastrika i dopiero coś na to wszystko. Widziałem kiedyś taki taras, który po zdarciu tego "co zgniło", nie posiadał nawet zbrojenia - bo to co było to zgniło do szczętu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...