Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

prośba o radę, duże szpary w nowym parkiecie


jarekkr

Recommended Posts

Cześć, mam prośbę o poradę, co dalej robić, w nowym parkiecie zbyt wielkie jak dla mnie szpary. Dodam, że to nie jest mój pierwszy parkiet, w poprzednim domu miałem również jesion, ale szpary pojawiały się tylko w okresie grzewczym, i to w o wiele mniejszym stopniu.

 

- parkiet jesionowy, gat. 1 select, położony 1,5 miesiąca temu, lakierowany 2 tygodnie temu

- przed lakierowaniem i cyklinowaniem leżał przyklejony przez około 1 miesiąc

 

Dane z protokołu przed kładzeniem, z dnia 23 czerwca 2015:

 

- wylewki suche (dom stał zamknięty i niezamieszkany 6 lat), wg pomiaru wilgotność 1%

- klepki wg pomiaru wilgotność 8%

- temperatura powietrza 22C, wilgotność 55%

 

Chemia:

- grunt Artelit

- 1 x podkład Artelit do drewna egzotycznego (wg wykonawcy lepszy do jesionu bo nie spowoduje zróżowienia drewna, faktycznie, różowe miejsca zniknęły)

- 2 x Bona Traffic

 

Oczywiście mam podpisane protokoły pomiarów, umowę etc.

 

Dodam, że szpary pojawiają się z dnia na dzień coraz to nowe, dosłownie w oczach. Niektóre są tak szerokie, że czuć je pod stopą, może ze 3,5mm.

 

Mam do Was pytanie:

- czy niedawne upały i susza mogły spowodować aż takie spustoszenie (więcej szpar i wiele większe występują na poddaszu)

- czy tak duże szpary mogą się cofnąć po złapaniu odpowiedniej wilgotności (poprzednio mniejsze mi się cofały, wiem, że drewno pracuje)

- czy warto dyskutować z wykonawcą i szukać rzeczoznawcy?

 

pozdrowienia

Jarek

20150818_212346.jpg20150818_212355.jpg20150818_212508.jpg20150818_212522.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć, mam prośbę o poradę, co dalej robić, w nowym parkiecie zbyt wielkie jak dla mnie szpary. Dodam, że to nie jest mój pierwszy parkiet, w poprzednim domu miałem również jesion, ale szpary pojawiały się tylko w okresie grzewczym, i to w o wiele mniejszym stopniu.

 

- parkiet jesionowy, gat. 1 select, położony 1,5 miesiąca temu, lakierowany 2 tygodnie temu

- przed lakierowaniem i cyklinowaniem leżał przyklejony przez około 1 miesiąc

 

Dane z protokołu przed kładzeniem, z dnia 23 czerwca 2015:

 

- wylewki suche (dom stał zamknięty i niezamieszkany 6 lat), wg pomiaru wilgotność 1%

- klepki wg pomiaru wilgotność 8%

- temperatura powietrza 22C, wilgotność 55%

 

Chemia:

- grunt Artelit

- 1 x podkład Artelit do drewna egzotycznego (wg wykonawcy lepszy do jesionu bo nie spowoduje zróżowienia drewna, faktycznie, różowe miejsca zniknęły)

- 2 x Bona Traffic

 

Oczywiście mam podpisane protokoły pomiarów, umowę etc.

 

Dodam, że szpary pojawiają się z dnia na dzień coraz to nowe, dosłownie w oczach. Niektóre są tak szerokie, że czuć je pod stopą, może ze 3,5mm.

 

Mam do Was pytanie:

- czy niedawne upały i susza mogły spowodować aż takie spustoszenie (więcej szpar i wiele większe występują na poddaszu)

- czy tak duże szpary mogą się cofnąć po złapaniu odpowiedniej wilgotności (poprzednio mniejsze mi się cofały, wiem, że drewno pracuje)

- czy warto dyskutować z wykonawcą i szukać rzeczoznawcy?

 

pozdrowienia

Jarek

[ATTACH=CONFIG]328017[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]328018[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]328020[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]328021[/ATTACH]

 

Latem parkiety na ogół zwiększają swoją wilgotność i pęcznieją lub naprężają się.

Tegoroczne lato jest inne i wilgotność drewna nieco spada, co przekłada się na szczeliny, w Twoim przypadku blokowe, co świadczy o nieodpowiednim dobraniu systemu klejowego do właściwości drewna jesionowego.

Gdybyś zastosował system lakierowy jednej firmy, mógłbyś mieć pretensje do lakieru i jego wpływu na sklejanie boczne elementów.

Zasadniczo podejście firmy wykonawczej jest zgodne z ogólnie przyjętymi zasadami, brakuje fachowości z wyższej półki.

Proponuję wykonać pomiary wilgotności powietrza i temperatury po czym sprawdzić czy zgadzają się one z zaleceniami producenta czy wykonawcy podłogi.

Dobre relacje z wykonawcą nigdy nie zaszkodzą, a w wielu przypadkach mogą pomóc.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wilgotność drewna nieco spada, co przekłada się na szczeliny, w Twoim przypadku blokowe, co świadczy o nieodpowiednim dobraniu systemu klejowego do właściwości drewna jesionowego.

 

tak, zapomniałem wspomnieć, zastosowany klej to Artelit SB-870. No dobrze. Pytanie czy jest szansa, że te szczeliny znikną po tym jak drewno złapie trochę wilgoci ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak, zapomniałem wspomnieć, zastosowany klej to Artelit SB-870. No dobrze. Pytanie czy jest szansa, że te szczeliny znikną po tym jak drewno złapie trochę wilgoci ?

Powinny zniknąć , ale mogą się również pojawiać, wszystko zależy od elastyczności kleju, jej zmian w czasie i parametrów otoczenia.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powinny zniknąć , ale mogą się również pojawiać, wszystko zależy od elastyczności kleju, jej zmian w czasie i parametrów otoczenia.

Pozdrawiam.

 

 

podepne sie pod ten temat bo moj troche innego dotyczy,

 

czy jesion I i II gatunek sa w roznym stopniu podatne na rozsychanie?? tu gdzie teraz mieszkam, na dole jest I gatunek i co roku szpary sie pojawiaja i znikaja, a na górze jest II gatunek i nic sie nie dzieje. czy to jest zwiazane z gatunkiem?? ten parkiet ma 10lat

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

podepne sie pod ten temat bo moj troche innego dotyczy,

 

czy jesion I i II gatunek sa w roznym stopniu podatne na rozsychanie?? tu gdzie teraz mieszkam, na dole jest I gatunek i co roku szpary sie pojawiaja i znikaja, a na górze jest II gatunek i nic sie nie dzieje. czy to jest zwiazane z gatunkiem?? ten parkiet ma 10lat

 

Tak jest to możliwe, ponieważ deszczułki jesionowe w I klasie zawierają większą ilość drewna z zewnętrznej części, która jest bardziej podatna na zmiany mikroklimatu otoczenia.

Jednak należy wiedzieć że właściwa wilgotność, prawidłowe ułożenie oraz w miarę stabilny mikroklimat wnętrza daje pewność, iż ze względu na klasę deszczułek podłoga będzie leżała bez szczelin czy odkształceń.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobre relacje z wykonawcą nigdy nie zaszkodzą, a w wielu przypadkach mogą pomóc.

 

Generalnie to przy takim koszcie (to 180 m2 parkietu), relacje z wykonawcą są dla mnie kwestią - z całym szacunkiem - drugorzędną.

 

Pytanie czy jest to podstawa do reklamacji oraz jakie mam opcje, żeby cieszyć się piękną podłogą.

 

pozdrowienia

Jarek

Edytowane przez jarekkr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie jestem znawca ale tez inwestorem który teraz gładł parkiet, ale na moje oko cos musiało byc nie tak z parkietem, tzn za mokry, bo jezeli mialby taka wilgotnosc jak w pomiarze to by tak sie nie rozsechł w takim tempie i w takim stopniu. widze to po tym parkiecie u rodzicow na ktory sie powolywalem, tez I gat i rozsycha sie w okresie grzewczym ale szpary sa moze na 1mm. jak na moje amatorskie oko to przeszlifowac, zaszpachlowac i jeszcze raz lakierem
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

latem jest najbardziej rozciagniety od wilgotnosci

 

problem właśnie w tym, że tego lata mało jest tej wilgotności niestety. Jutro uruchamiam Ventę LW45 w jednym z pomieszczeń, zobaczymy jak kilkanaście dni w wilgotności 60% wpłynie na klepki. Przed uruchomieniem zmierzę też obecną wilgotność w pomieszczeniach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

problem właśnie w tym, że tego lata mało jest tej wilgotności niestety. Jutro uruchamiam Ventę LW45 w jednym z pomieszczeń, zobaczymy jak kilkanaście dni w wilgotności 60% wpłynie na klepki. Przed uruchomieniem zmierzę też obecną wilgotność w pomieszczeniach.

 

Jeżeli miałeś 8% przed i w trakcie układania, to przy szczelinach dochodzących do 3,5mm i szerokości desek 140mm jesion lity, musi mieć około 3%. Na zdjęciu jest jednak deska wielowarstwowa z obłogiem w trzech rzędach. Nie wydaje mi się aby było to 8% przed montażem. Sprawdź wilgotność drewna w kilku miejscach. Miejsca gdzie słońce nagrzewało powierzchnię powinny mieć duże szczeliny i b. niską wilgotność. jeżeli drewno miało wyższą wilgotnośc np. 11% lub więcej, to z zanikiem szpar będą kłopoty

Edytowane przez jarekkur
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na zdjęciu jest jednak deska wielowarstwowa z obłogiem w trzech rzędach.

 

Czy możesz proszę rozwinąć ten temat ? Nie znam się na tym, ale zamawiałem parkiet lity, wykonawca układał pojedyncze klepki.

 

to z zanikiem szpar będą kłopoty

 

Co mógłbym zrobić w tej sytuacji ?

Edytowane przez jarekkr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy możesz proszę rozwinąć ten temat ? Nie znam się na tym, ale zamawiałem parkiet lity, wykonawca układał pojedyncze klepki.

 

 

 

Co mógłbym zrobić w tej sytuacji ?

faktycznie, te równolegle biegnące szczeliny stworzyły złudzenie tzw. "deski barlineckiej". Jest tak jak piszesz.

Montaż zbyt wilgotnego drewna w sezonie letnim ma to do siebie, że parkiet nie osiągnie tej wilgotności wyjściowej aby szczeliny mogły się zamknąć. Dochodzi do tego jeszcze tzw. histereza, czyli zatrzymanie się powrotu drewna do stanu wyjściowego jego wilgotności o około 2%.

Jaką miałeś wilgotność w pomieszczeniu przed nawilżaniem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...