Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Gryzoń w domu


dani3llo

Recommended Posts

Witam,

 

Potrzebuję pomocy, wkradł mi się do domu jakiś gryzoń. Wygryzł dziurę w wełnie izolacyjnej. Ponadto zauważyłem, że nadgryziona jest również zaprawa między suporeksem. W nocy słychać głośne gryzienie płyt gipsowo-kartonowych.

 

Pytanie brzmi co to może być za szkodnik i jak ewentualnie można się go pozbyć? Poniżej zdjęcia nory i odchodów znalezionych pod nią. Z góry dziękuję za odpowiedzi ;)

 

DSC_0004.jpg

 

DSC_0003.jpg

 

Pozdrawiam

Daniel

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...
  • 1 month później...
  • 2 months później...

też się*zgadzam z propozycją kota, nawet "pożyczony" na kilka dni - nawet jak nie upoluje gryzonia - chociaż to mało prawdopodobne, to podobno szkodniki same uciekają jak poczują zapach kota.

Ja nigdy nie miałam myszy ani szczurów (chyba) za to żaden ptak z balkonu czy nawet owady nie miały szans

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

przed zamieszkaniem miałam w domu myszy - wystarczył granulat rozłożony na strychu. Szczur jest ostrożniejszy, wszystkie czynności związane z wykładaniem trutki należy wykonywać w gumowych rękawiczkach bo nie ruszy gdy wyczuje człowieka.

Dziurę najlepiej zakleić cementem lub gipsem wymieszanym z drobno potłuczonym szkłem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...
  • 1 year później...

Nie ma co się pieścić.Trutka.Ja u siebie próbowałem wiele różnych sposobów.Najlepiej nowej generacji taka pod postacią pasty w saszetkach.Jedzą chętnie.Trutka zaczyna działać po kilku dniach dopiero wiec się na nią nabierają.Gryzoń się chowa i zasycha gdzieś w ustronnym miejscu.Nic nie śmierdzi.Jak ktoś wyżej napisał wszystkie czynności przy tym w gumowych rekawiczkach żeby nie wyczuły zapachu bo nie ruszą.jak ma być rozłożone w poblizu ludzi i zwierząt kupuje się karmniki deratyzacyjne,takie pudełka z otworami które od góry zamyka sie na kluczyk .nalezy je ustawić przy ścianach wzdłuż potencjalnych wędrówek w poblizu dziury.saszetki z pastą uzupełniamy w miarę ubytku.do 10 dni powinno być po sprawie.

Na przyszłość proponuje ustawić takie karmniki na zewnątrz przy ścianach,zanim gryzoń wejdzie do domu i zacznie niszczyć .Na jesień co roku,jak się zaczyna robić chłodno i szukają schronienia i pozywienia zakupić zapas pasty i uzupełnić w karmnikach.U mnie spokój jest w ten sposób od dwóch lat,a była katastrofa,bo dom długo stał niezamieszkały.

Edytowane przez baltazarrr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...
  • 2 weeks później...
  • 2 weeks później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...