Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Styropian odchodzi od ściany fundamentowej


dimek

Recommended Posts

Witam,

 

Na jesieni ubiegłego roku wymurowane zostały ściany fundamentowe. Przed przyklejeniem styropianu pomalowałem ścianę 2 razy dysperbitem. Potem na to był przyklejany ( klej do klejenia styropianu taki do rozrabiania z wodą ) styropian Genderka taki: http://systemowekominy.pl/hydrostyr-fundament/396-styropian-icopal-termo-mur-eps-s-040-m3-.html

Na styropian poszedł klej siatka i ponownie klej. Potem folia kubelkowa i zasypane wszystko do 2/3 wysokości od dołu. W środku sciany fundamentowe zasypane i zagęszczone pod chudziaka. Na zime ściany fundamentowe przykryte z wierzchu folia kebelkowa 50 cm ( sztywna i nie podwiewał wiatr oraz był taki jakby daszek na scianach ). Tak minela zima i kilka dni temu zaglądam co tam się dzieje ze ściana i szok. Miedzy sciana fundamentowa, a styropianem szczeliny. Gdzieniegdzie, tylko zarys, czasami szczelinka na 0,5mm do 1, a czasami w jednym miejscu 2-3 mm. Co z tym robic? Czy kolkowac nad poziomem ziemi na klej i ponownie siatka i klej, czy mogę kolkowac i same miejsca po kolkach przyszpachlowac klejem. Dodam że siatka trzyma się bardzo mocno. Ogolnie mimo tych szczelin wiadac ze calosc siedzi solidnie.

 

Bardzo proszę o porade co robic. Raczej zrywanie tego i ponowne klejenie odpada. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 45
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Witam,

 

klejone było na grzebień około 8-10 mm. Ten styropian ma takie jakby małe kwadraciki i lepsza przyczepność styropian-klej. Kilka dni po przyklejeniu trzymało na amen. Tak jak pisałem wcześniej, aby zimą woda nie próbowała dostać się miedzy styropian a ścianę przykryte było folia kubełkową wypustkami do środka, żeby był przewiew. Na 100% woda tam się nie dostała. Dysperbit był taki wodorozcieńczalny. Wiesz co nie sprawdzałem żadnym drutem ani blaszką, ale jak dociskam ( trzeba mocno dociskać ) to widzę ruch szczeliny na styku styropianu i ściany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jajmar nie napisze Ci czego od Ciebie akurat oczekuje bo wyłapie być może bana...Czytałeś...? od początku ? Ja napisałem co się stało po zimie, napisałem jak kleiłem, napisałem jak zabezpieczyłem... Woda na 100% nie dostała miedzy ścianę, a styropian. Napisałem też, że proszę o pomoc

( opinie, porady i wskazówki ) co z tym mogę zrobić. Jeżeli chcesz pomóc, to wnieś do tematu trochę merytoryki, a nie trzepiesz piane ( nabijasz posty ). Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jajmar nie napisze Ci czego od Ciebie akurat oczekuje bo wyłapie być może bana...Czytałeś...? od początku ? Ja napisałem co się stało po zimie, napisałem jak kleiłem, napisałem jak zabezpieczyłem... Woda na 100% nie dostała miedzy ścianę, a styropian. Napisałem też, że proszę o pomoc

( opinie, porady i wskazówki ) co z tym mogę zrobić. Jeżeli chcesz pomóc, to wnieś do tematu trochę merytoryki, a nie trzepiesz piane ( nabijasz posty ). Pozdrawiam

 

Może się nie dostała , może tam była i nie wyschła. Nadal nie widzę problemu. Co możesz zrobić napisał fotohobby -przykleić i zapomnieć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta szczelina na styku mogła być od początku. Spróbuj nie dociskać, a odchylić. Jeżeli nic nie trzyma to raczej powinieneś to odspoić i poprawić - pewniejsze klejenie na gładkiej powierzchni (dysperbit) uzyskasz klejem bitumicznym (np. http://dokumentacja.icopal.pl/Siplast_Klej_Karta_produktowa.pdf) niż mineralnym (na bazie cementu).

 

Jeżeli to się generalnie trzyma, a bardziej chcesz uspokoić głowę to zakotw to kołkami z METALOWYM trzpieniem (daj 6 kołków na 1 m^2 (min. 4 szt/m^2)). Ważne!! Długość kołków dobierz tak aby w ścianę wchodziło co najmniej 6cm metalowego trzpienia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

klejone było na grzebień około 8-10 mm. Ten styropian ma takie jakby małe kwadraciki i lepsza przyczepność styropian-klej. Kilka dni po przyklejeniu trzymało na amen. Tak jak pisałem wcześniej, aby zimą woda nie próbowała dostać się miedzy styropian a ścianę przykryte było folia kubełkową wypustkami do środka, żeby był przewiew. Na 100% woda tam się nie dostała. Dysperbit był taki wodorozcieńczalny. Wiesz co nie sprawdzałem żadnym drutem ani blaszką, ale jak dociskam ( trzeba mocno dociskać ) to widzę ruch szczeliny na styku styropianu i ściany.

 

 

Tyle krzyku, a odpowiedzi brak...

 

Ten "styropian", który ma takie małe kwadraciki, to fachowo się nazywa styrodur lub XPS i niestety, ale muszę Cię zmartwić - 80% ogólnodostępnych klejów do styropianu nie klei płyt XPS ponieważ, są one bardziej sprasowane a co za tym idzie "śliskie" i zwykłe kleje do styropianu nie kleją się do tego. Jedyne rozwiązanie jakie można zastosować bez odkopywania tego to przebicie płyt XPS i wpuszczenie pod nie punktowo pianku PU. Po wszystkim zaszpachluj powstałe otwory i tyle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Witam,

 

musialem w garażu zdjąć kilka bloczkow sciany fundamentowej i bingo, już wiem gdzie na jakiej warstwie i czego odszedł styropian. Klej cementowy do klejenia trzyma sia styropianu jak szalony, a niestety pier.... Dysperbit pięknie nie trzyma się ściany. Może nie tyle ze nie trzyma co jak odbiłem bloczki to Dysperbit dobrze siedzi na bloczku i na kleju styropianu, ale te dwie warstwy nie trzymają ze sobą. nie mam pojęcia dlaczego pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

To ja pozwolę sobie podpiąć się pod temat. Też pojawił się u mnie problem z odchodzącym XPSem...

styro.jpg

Na chwilę obecną zabezpieczone jest wszystko folią budowlaną 0,3mm. Bloczki wraz ze styropianem wystają na chwilę obecną pomiędzy 20 a 60cm, ponieważ trzeba nawieźć ziemi i pospółki. Ekipa wysmarowała bloczki dysperbitem, a następnie kleiła na tytana xps. Wszystko było ok przez jakiś tydzień, a potem zaczęły pojawiać się takie kwiatki jak widać na zdjęciu. Proponują kołkowanie "odstającej" górnej części, ponieważ wszystko poniżej jest przytrzaśnięte piachem. Pytanie co spindolili?:???:

 

I tutaj zastanawiam się czy to zda egzamin. Kołkowanie to naruszenie izolacji... Wydaje mi się, że powinno się w odstające przestrzenie wpuścić klej, następnie zakołkować i czym zakryć miejsce kołkowania. Na sam koniec, obsypać na ostateczną wysokość piachem.

Dodatkowo występuje u mnie wysoki poziom wody, więc jak się tam gdzieś dostanie i przymrozi... strach się bać :cry:

Jakieś pomysły?

Edytowane przez Cooldude
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też się obawiałem zostawiać tak budynek na zimę, że woda się dostanie i odsadzi płyty. Przez to między innymi ostatnim rzutem na taśmę robimy elewacje. Normalnie nie robiłem bym teraz na jesieni. Mam wrażenie że co byś nie robiłem to woda po BK i tak przecieknie. Próbowałem to zabezpieczyć jak były deszcze, ale się nie udało. Może jakieś podcięcie w ścianie i daszek z niego. Mam nadzieję że znajdziesz rozwiązanie :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...